Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
Ja jak były zimne dni, zawsze zostawałem otwarte na dłużej drzwi. Kilka sekund wiecej, a nie tylko wyjść i zatrzasnąć. Robię tak z wyżej wymienionych powodów od kilku lat i nic nie zamarza
Śmieszne, bo to oczywiste jak slonce, a mało kto korzysta
Chyba gotowany czy co ? :???: Bo normalny w saszetkach "nie działa" Wożę już prawie od 2 miesięcy w bagażniku kg ryżu i kg soli i nic to nie daje..
Wy testuje jeszcze te pochłaniacze dedykowane....
nasyp ryz i sól na ręcznik papierowy nie za dużo, drugim przykryj zawiń brzegi i zszyj zwykłymi zszywkami, wyjdzie z kilograma mnóstwo takich paczuszek - porozkładaj w różne miejsca.
Generalnie powinna się jednak sprawdzić najprostsza procedura ( tak jak przy domowym odgrzybianiu klimatyzacji po psikaniu w kanały wentylacyjne ). Pojeździj trochę, rozgrzej silnik włącz koniecznie obieg wewnętrzny i ogrzewanie na maksa i postaw zamknięte auto na 10-15min.
Tym sposobem gość w pewnym warsztacie zimą suszył auto po praniu całej tapicerki i mu wyschło mimo że na dworzu było zimno (oczywiście nie w 15min tylko co pół godziny włączał ogrzewanie na kilka minut)
Jak w aucie zbiera się wilgoć to jest coś nie halo - warto wstawić na mrozie czajnik z wrząca wodą i zobaczyć którędy para uchodzi na zewnątrz - zobaczysz gdzie nie trzymają uszczelki.
A wpadło komuś do głowy żeby tą sól albo ryż najpierw solidnie wysuszyć, sp w mikrofali? Ja ten patent używam do budów i świetnie działa. Ale chyba lepiej za parę złotych kupić pochłaniacz wilgoci w markecie. A jeszcze lepiej użyć klimy i uczciwego grzania.
Te pochłaniacze to też tak działają jak ryż, mam takie woreczki wielkości 15cmx15cm 4 sztuki i jak kładłem je na desce rozdzielczej to fakt faktem nabierały wodę ale nie wystarczająco, więc najlepszy patent to i tak wietrzenie. W Polsce nigdy nie miałem problemów z zamarznięta szybą od środka i to w tym samym aucie, tyle że u nas jak jest mróz to jest suche powietrze, a w UK jak jest -1 to jest odczuwalnie masakra, zdeydowanie lepiej jest w polsce przy -15 niż w UK -1
Nie jestem pewien tego osuszacza że chodzi cały czas, jak włączam nawiew przy np 2 stopniach i mam lekko zaparowaną szybę to paruje mi jeszcze mocniej. Jak mam zaparowaną powyżej 5,5 stopnia gdzie klima się włącza to po załączeniu nawiewu na szybę para dosłownie znika w oczach.
W Polsce też najbardziej nieprzyjemne są temperatury w okolicach 0. Wtedy dużo wilgoci jest i mocniej się odczuwa. Dodatkowo zauważcie, że przy takich -10 bardzo rzadko wieje wiatr, to też swoje robi.
A jak chcecie coś co mocno chłonie wodę, to sobie kupcie bezwodny siarczan magnezu A tak bardziej serio, to pomachanie drzwiami po wyjściu załatwia sprawę i nic nie marznie.
Ty sie gazu od prywaciazy nie czepiaj wszystko leci z jednej beczki, u mnie orlen bierze z tej samej co jeszcze dwie male najtansze w mieście. Stoja przez płot i jeden z nich ma reklame :"taniej niz obok"
Ta strona używa plików cookies, aby pomóc personalizować i dopasować treści do Twoich potrzeb. Cookies pozwalają też pozostać zalogowanym, jeśli zdecydujesz się zarejestrować.
Kontynuując przeglądanie tej strony wyrażasz zgodę na używanie tych plików.