• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wzmacniacz mosfet 400W pomocy

  • Autor wątku Autor wątku joy
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
umberto napisał:
Dobra,ja dołoze do tego tematu.
Słynny Holton,400W na 4 Ohmach,ba.I trafo 250W-pozostałość po NE 107K.Miałem zmieniac na 600W zapobiegawczo ale....chyba sensu nie widze.Lubie poszaleć z muzą,mam do tego odpowiednie warunki ale jeszcze sie ani razu nie zdarzyło aby toroid był bardziej niz lekko ciepły.Dodam tylko że obecnie u mnie cienko z uF na zasilaniu,4x 4700uF i styka.(W szufladzie lezy 8X 10000 uF tylko nie ma komu dołożyć)
I co wy na to?Działa poprawnie i zastrzeżeń nie mam.
Nie ważne ile wzmacniacz ma docelowo, ważne na ile zostanie wysterowany, dla tego bez problemu te 250W trafa ciągnie ten majdan, a po drugie, trafo dość mocno można przeciążyć, w prawdzie nie na długo, ale w tym momencie można ładnie z niego szarpnąć. A tak się czasem zastanawiam, co to w tym świecie elektroniki się dzieje, kiedyś wesele na porządnej sali obskoczyło 60W, 100W to był rarytas, tylko dla nie licznych, dzisiaj, bez kilowatów nie podchodź, bo będziesz intruzem, co to jest, czy ludziom się aż tak mocno słuch pogorszył, a może po prostu robi się gówniane głośniki?, O tak malej skuteczności, że potrzeba kilowatów, żeby zastąpić te stare 100W, jak myślicie?, Może to po prostu tylko biznes i właśnie im o to chodzi?
 
bas bas i jeszcze raz bas - kiedyś nikt niemarzył nawet o osiągnięcu 40Hz przy takim natęzeniu jak dziś - pozatym dzisiejsza muzyka stawia tez coraz większe wymagania taki samonakręcający się mechanizm
 
Sound Wave napisał:
bas bas i jeszcze raz bas - kiedyś nikt niemarzył nawet o osiągnięcu 40Hz
A co Ty nazywasz basem? Czy to, co jedzie i jeszcze nie widać, a już słychać? Wszystkie domowe sprzęty, jak i nowe i te z lat siedemdziesiątych, mają tego basu aż za nadto i jest to celowe działanie z powodu małych gabarytów kolumn i głośników, a co do tych 40Hz, to praktycznie każda kolumna i wzmacniacz to przeniesie, ale, po co, jak i tak w utworach nie ma takich instrumentów, które by tak nisko z chodziły
 
najprosciej:

muzyka elektroniczna - mozna sobie nawt 10Hz zrobić

pekusja 20pare do 120Hz mówimy o samych niskich dzwiękach

gitara basowa 15-90(i wzwyż zalezy jaki przester)

gitara klasyczna mam programik na którym stroje gitare i 40hz bezproblemowo

do tego jeszcze cała masa instrumentów dentych

wiec nie mów ze nie ma takich instrumentów
 
flodins napisał:
najprosciej:

muzyka elektroniczna - mozna sobie nawt 10Hz zrobić

pekusja 20pare do 120Hz mówimy o samych niskich dzwiękach

gitara basowa 15-90(i wzwyż zalezy jaki przester)

gitara klasyczna mam programik na którym stroje gitare i 40hz bezproblemowo

do tego jeszcze cała masa instrumentów dentych

wiec nie mów ze nie ma takich instrumentów
Coś mi się zdaje, że chyba nigdy nie słyszałeś 10Hz, proponuję, żebyś podpiął sobie generator pod wzmacniacz i puścił sobie te 10HZ i 40Hz. Gitara klasyczna idzie coś koło 170Hz, a co do perkusji, to nie myl uderzenia stopy, jako impuls, tylko przysłuchaj się częstotliwości dźwięku, a że sobie sam nastroisz gitarę kilka oktaw niżej, to już jest Twój problem, ale, z kim w tedy zagrasz?
 
co jak co ale nie wmówisz mi że 40 lat temu nagłośnienie stało na takim poziomie jak dziś. weźmy naprzykład standardowy zestaw eltronów - grały głośno - fakt SPL 96dB ale pasmo od 100Hz...... i oczym my mówimy??

ps jestem ostatnią osobą która montowala by kilowaty w samochodzie - tyle że nieporównujmy dyskoteki z dresem który ładuje kilowaty do auta bo jedno to konieczność a drugie to idiotyzm
 
Sound Wave, napisales :
1) nie bawić się prądem spoczynkowym - ktoś wymyślił że ma być tyle i tyle ma być
pytanie, jaka ma byc wartosc tego pradu? ja mam ustawione 50mA dla ujemnej polowki , bo w zakeresie 50-200mA przy pomiarach oscyloskopem nic sie nie zmienialo, wiec zostawilem mniejszy prad. czy tak jest poprawnie? jak ma byc poprawnie i z czego to wynika?
 
Powrót
Góra