Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Ile wypijacie tygodniowo?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #41
    Zamieszczone przez pascal
    Mam na imię Pascal i jestem alkoholikiem .
    pascal, teraz to jest zabawne - ale zapewniam ze tak nie jest gdy ktos naprawde jest alkoholikiem... :evil:

    Skomentuj


      #42
      Ja w ogole nie pije i zyje

      Skomentuj


        #43
        a może tak ankietkę dać wtedy się okażę czy forumowicze to pijaki :P:P

        Skomentuj


          #44
          Pawel S. - to znaczy, ze jak otwarcie i bez klopotow mowie, ze jestem alkotego to nie jestem?? Heheh - UFFFFF....

          No jest pare chlopakow, dzieki ktorym nie czuje sie tak zle, w sensie az taki herbatnik.
          Najblizej to jestem poki co wyniku Coolombo w polaczeniu z Pascalem (dobra bimbrozja to jest ambrozja, Pascalu doskonale Cie rozumiem!!!). W sensie jakby ich razem polaczyc.

          Ale sie ciekawa przekrojowka zrobila no, nie spodziewalem sie

          Skomentuj


            #45
            Zamieszczone przez funiax1
            Ja popijam sobie swojskie winko które sam robię, 2 czasem 3 lampki wieczorem.
            Ja podobnie, z tym że to wino to nie mój wyrób, ale swojskie. Czasem rodzina płaci za wykonane usługi właśnie takimi trunkami, najczęściej piwem. Wiadomo, człowiek nie wielbłąd - napić się musi. Wódka okazjonalnie, imieniny, wesela, święta itp, a że rodzina duża, to tych okazji trochę się uzbiera. Średnia z niedzieli to 0,3l wódki na głowę, trochę wina i nalewki na smak, takie optimum.
            A dzisiaj imieniny ojca... :lol:

            Skomentuj


              #46
              Zamieszczone przez tomaszo
              Pawel S. - to znaczy, ze jak otwarcie i bez klopotow mowie, ze jestem alkotego to nie jestem?? Heheh - UFFFFF....
              no wyglada na to ze nie...
              jestes w swiadomosci tego ile pijesz i pewnie panujesz nad wydawaniem pieniedzy
              a co powiesz na przepicie 16tys zl w ciagu 3 miesiecy? znam debila ktory to zrobil i nadal twierdzi ze nie jest alkoholikiem (mimo ze widzi problem)
              Zamieszczone przez maryush
              Czasem rodzina płaci za wykonane usługi właśnie takimi trunkami, najczęściej piwem
              u mnie w lozku mam schowane pare litrow weselnych :lol:

              Skomentuj


                #47
                pascal ..jak lubisz przeniczne to zapraszam do wroclawskiego SPIŻA ... :
                "żywe" (niepasteryzowane) przeniczne piwko na rynku z pajdą chelba ze smalcem ;p
                po psorlu browar ktory jest pod rynkiem i nie sprzedaje tego dużo po prostu na bierzące potrzeby...ale mozna tez kupic w plastiku 0.9l na wynos ;p jak cos to ci kupie i wysle


                kurde wlasnie sobie uswiadomilem ze nie owzglednilem przynajmniej 1 na tydzien wypadu do spiza ;p ...

                Skomentuj


                  #48
                  Zamieszczone przez Pawel S.
                  u mnie w lozku mam schowane pare litrow weselnych
                  Ja grajac po weselach również mam kilka litrów :P To co zwozimy razem na AS i chlejemy żeby podnieść statystyki ??

                  Skomentuj


                    #49
                    Zamieszczone przez DIGIPROCOMP
                    Może kolejny temat "ile pieluch miesięcznie schodzi?" :lol:
                    ok 1 opakowania na 3 tygodnie= ok 50 szt
                    Zamieszczone przez Pawel S.
                    pascal napisał/a
                    Mam na imię Pascal i jestem alkoholikiem .
                    pascal, teraz to jest zabawne - ale zapewniam ze tak nie jest gdy ktos naprawde jest alkoholikiem... :evil:
                    albo ma na imię Pascal :wink:
                    Zamieszczone przez Pawel S.
                    a co powiesz na przepicie 16tys zl w ciagu 3 miesiecy? znam debila ktory to zrobil i nadal twierdzi ze nie jest alkoholikiem (mimo ze widzi problem)
                    a ja znam gościa, który sprzedał samochód za 24tyś i miał dołożyć do drugiego i wszystko przegrał w jedną noc na automatach i nie ma z tym problemu...
                    Zamieszczone przez Pawel S.
                    u mnie w lozku mam schowane pare litrow weselnych :lol:
                    a ja mam w zamrażalniku... :wink:
                    Zamieszczone przez bawolek
                    pascal ..jak lubisz przeniczne to zapraszam do wroclawskiego SPIŻA ... :
                    "żywe" (niepasteryzowane) przeniczne piwko na rynku z pajdą chelba ze smalcem ;p
                    po psorlu browar ktory jest pod rynkiem i nie sprzedaje tego dużo po prostu na bierzące potrzeby...ale mozna tez kupic w plastiku 0.9l na wynos ;p jak cos to ci kupie i wysle
                    ja lubię bardzo pszeniczne. Ostatnio tylko takie piję. Teraz męczę WEISSBIER pszeniczne niepasteryzowane produkowane w warszawskiej restauracji-piwiarni Browarmia królewska. Bardzo polecam.
                    Zamieszczone przez ploter
                    Ja grajac po weselach również mam kilka litrów :P To co zwozimy razem na AS i chlejemy żeby podnieść statystyki ??
                    będziemy degustować :mrgreen:
                    mi pasuje...
                    Juz mi sie nie chce...

                    Skomentuj


                      #50
                      Zamieszczone przez ploter
                      To co zwozimy razem na AS i chlejemy żeby podnieść statystyki ??
                      ja spedze 2 doby bez snu w pociagu wiec zaden alkohol nie wchodzi w gre :???:

                      Zamieszczone przez lklukasz
                      Pawel S. napisał/a
                      u mnie w lozku mam schowane pare litrow weselnych

                      a ja mam w zamrażalniku...
                      a ja musze miec schowane bo ktos by mi to juz dawno oproznil :P

                      Skomentuj


                        #51
                        ploter,
                        to gdzie ty wódkę kupujesz i jaką, że ci w zamrażalniku zamarza?
                        Juz mi sie nie chce...

                        Skomentuj


                          #52
                          przyznam,ze jestem zaskoczony popularnoscia tematu :grin: ze mna jest tak,ze od chwili porzucenia palenia piję za dużo.Norma to 200mL żołądkowej +1-2 warki strong to taka dawka usypijaca.Narąbać się wolę jednak księżycówa(bimber).ps.:ta dawka usypiajaca w moim przypadku gwaramnuje następnego poranka perfekcyjne wypróznienie. :roll:

                          Skomentuj


                            #53
                            Zbyszek - tak codziennie? To nie jest z Toba wcale tak zle, spoko. Tylko zmien Warke S. na cos bardziej piwnego :) 200ml... taki aperitiv

                            Skomentuj


                              #54
                              Zamieszczone przez zbyszek
                              Narąbać się wolę jednak księżycówa
                              Tylko dobrą księżycówką :) żeby na drugi dzień było OK

                              Skomentuj


                                #55
                                Witam
                                W sumie to nie ma sie czym chwalic ale mieszkam w Polsce a tu sie pije :))
                                Piwka ostatnio unikam bo jakos mi sie jesc po nim chce gorzaly tez bo prawie kazda jest robiona i zamarza po paru godzinach wiec postanowilem cos z tym zrobic mianowicie sam sobie robie bimberek to moje mozna powiedziec hobby. Obecnie mam na stanie malinowe i z aronii. Kazdy weekend po ciezkiej pracy w tygodniu siadamy sobie w piatek wieczorem z bratem i drugiego brata synem ( ma 22 lata :) i zaczynamy weekend od 0.5 na glowe sprzetu 55%. W sobote piwko z rana i zero kaca bo to wkoncu nie chrzczona voda. Jak bylo cieplo to szlismy na rybki i tam pekaly kolejno buteleczki. Wieczorem destylacja zacieru no i oczywiscie jego degustacja czy dobre wyszlo hehe. Troche sie spija tego bo jak pisalem wczesniej to jest POLSKA I TU SIE PIJE !!
                                Szczerze polecam swojaka bo naprawde kac jest o wiele mniejszy a czasami go nie ma, tylko trzeba kogos poznac kto umie to robic i nauczy. Mi sie udalo i od kilku lat robimy sami z bratem pozdro Tomek :))

                                pozdrawiam
                                Łukasz

                                Skomentuj


                                  #56
                                  Zamieszczone przez palibrzuch
                                  Szczerze polecam swojaka bo naprawde kac jest o wiele mniejszy a czasami go nie ma, tylko trzeba kogos poznac kto umie to robic
                                  Czytasz Mi w myślach :) choć dobry bimberek zawsze jest mocny i dobrze kopie ale o to w tym chodzi a kacyka nie ma Malinówka mmmmm ;] ostatnio mam ochotę na wiśnie w spirytusie (bimberek) lub nalewkę malinową ale mam autko i sporo jeźdżę więc tylko smak mi narazie zostaje :P

                                  Zamieszczone przez palibrzuch
                                  pozdro Tomek )

                                  pozdrawiam
                                  Łukasz
                                  jakieś rozdwojenie jaźni ??

                                  Skomentuj


                                    #57
                                    Wisniowy mialem jakis czas temu i powiem szczerze kozak!!

                                    a jesli juz piwko to tylko CIECHAN niepasteryzowane

                                    pozdro

                                    Skomentuj


                                      #58
                                      palibrzuch napisał/a
                                      pozdro Tomek )

                                      pozdrawiam
                                      Łukasz
                                      Tomek- to było do brata
                                      Łukasz pisał posta
                                      Ostatnimi czasy wróciłem do spirytusu, bo skoro wóda w sklepie "chrzczona" to już wolę wiedzieć co pije.
                                      Za 10zł mam 0,5l spirolu do tego napój energetyczny Tiger (z biedronki :wink: ) - smakuje i wchodzi wybornie :grin: Wychodzi z tego litr mocnej wódy za niecałe 15zł, składam się z kumplem na połowe i za ok. 7zł mam chlania na wieczór [/quote]

                                      Skomentuj


                                        #59
                                        Zamieszczone przez otomsono
                                        Za 10zł mam 0,5l spirolu do tego napój energetuzujący Tiger (z biedronki ) - smakuje i wchodzi wybornie
                                        Nie chce widzieć Twojej wątroby :twisted: :twisted: :twisted:

                                        Skomentuj


                                          #60
                                          Vodka & Tiger to niezly drink, ale podobno niezbyt dobrze działa na serducho.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X