No dobra, widzę niechęć do policji, ok.
Ale o co tak naprawdę chodzi? Co piętnujecie i wyśmiewacie?
Że z wielkim nie reagującym na polecenia bykiem dwoje normalnych rozmiarów funkcjonariuszy nie radziło sobie BEZ ZASTOSOWANIA bezpośrednich środków przymusu? I że MIMO TO nie sięgnęło do nich i nie stała mu się krzywda?
Że za złamanie przepisów ruchu drogowego nie przestrzelili mu kolan albo nie obezwładnili paralizatorem na pierwszą oznakę oporu?
Co mieli robić podług was? Nie szamotać się, tylko co? Dostawić pistolet do ciała i magazynek w pierś? Kula w potylicę? Bez zabiegów wstępnych wypsiukać mu w oczy pojemnik gazu bojowego albo sprać tonfą po kolanach?
Naprawdę?
Ręczę, że jak by chcieli, to jaki by byk nie był, kucnąłby w mgnieniu oka i bezradnie zapiszczał.
Właśnie chwała im za to, że nie ulegli panice. A że się śmiesznie szamotali... dziewczyna waży może jakieś 60 kilo, niech ma 170 cm, jej kolega może waży 72 kilo i może ma 180 cm, niech będzie, że kilka kilo i cm nie doszacowałem. Ten zatrzymany waży co najmniej ze 120 kilo i ma ponad 190 cm wzrostu. Proszę zatrzymać takiego niechętnego mastodonta, zawlec do auta i zmusić do zajęcia miejsca BEZ KALECZENIA go, czego na filmiku mimo tych drwin dokonano tak, że mastodontowi włos z głowy nie spadł.
Narzekający na rzekomy "brak profesjonalizmu" nie wiedzą, o czym mówią i niech przestaną. Nawet nie chcę wiedzieć, co z aprobatą nazwaliby "profesjonalizmem" i czy naprawdę tęskno im za takimi profesjonalnymi zatrzymaniami?
Do szkolenia zastrzeżeń być nie może bo i niby jakie? Nie wolno funkcjonariuszom rozpoczynać interwencji od brutalnego obezwładnienia i już.
Nie tylko stanowią o tym przepisy, również zwykła przyzwoitość.
Zatrzymany oporował, ale bezpośrednio nie atakował, brak więc było podstaw do bezpośredniej, pomijającej wszelkie etapy pośrednie akcji obezwładniającej.
Proszę, nie dajcie się manipulować idiotycznymi komentarzami dziennikarzy-kretynów.
No dobra, widzę niechęć do policji, ok.
Ale o co tak naprawdę chodzi? Co piętnujecie i wyśmiewacie?
to ze nie przylozyli sie do szkolenia i nie radzili sobie fizycznie. w dziecinstwie duzo czasu spedzalem na macie... i wiem ze takiego byka taka blondyneczka moglaby powalic sama
W kwestii obewładnialności byków przez blondyneczki... ty żartujesz, tak?
Widziałem byków, widziałem blondyneczki, wiem, jak kogo i czym się powala. Bez użycia środków gwałtownych blada panna nie ma szans.
Tymi klockami nie zajmowałem się w dzieciństwie, tylko zawodowo całe dorosłe życie i mówię Ci, że wiesz źle.
To nie było śmieszne tylko żenujące.
"Funkcjonariusze" zaprezentowali samych siebie oraz POLICJĘ czyli władzę tego kraju.... Niestety takie brzemię muszą dźwigać te osoby i od tego jak postępują zależy ich reputacją. Policja ma wzbudzać odczucie bezpieczeństwa a nie lęku....
Ta sytuacja tylko umacnia w ogólnie powszechnym przekonaniu że "policja nie postępuje tak jak powinna..."
Pamiętam jak mnie parę lat temu zatrzymało dwóch gówniarzy co to od kilku tygodni może miesięcy mieli "władzę".
Zatrzymują mnie i każą dmuchać; czekam jeszcze chwile patrze się na jednego i drugiego i nic więcej. Wyśmiałem ich i jadę dalej. Zaraz się zaczęło : że uciekam, że nie mam jakiś świateł, że pojazd niesprawny, że mandat 100 mało daj mu 500 krzyczy ten obok .... i się tak produkują. On do mnie żebym dokumenty jakieś "mu dał" bo będzie wypisywał mandat...
Komu kur.. (zapytałem podniesionym głosem) jak się nawet nie przedstawiłeś człowieku....
No sorry ale przebrać się za policjanta to ja też mógł bym....
Naprawdę dużo się słyszy o "niekompetencji władzy". Ja ogólnie do policji nic nie mam dopóki ona do mnie nic nie ma.
Na cały kościół zaraz jest nagonka i wszyscy kapłani są źli jak pójdzie wieść ,że jakiś człowiek (ksiądz) obmacywał dziecko czy coś tam....
Z Policją jest tak samo.
Piszesz glupoty ironhide. Zaplacisz z wlasnej kielni za to super wyszkolenie policjantow? Myslisz, ze da sie wyszkolic ludzi w tak szerokim aspekcie w tak krotkim czasie? To tak samo jak z prawem jazdy i kursantami. Chcieliby zeby prawko kosztowalo z 500 zl, ale zeby jednoczesnie bylo super wyszkolenie. Jakbys zaplacil z 10 tys, jak sie placi za za granica, to bys pewnie mial jeszcze lepsze szkolenie.
Mlodzi policjanty tak samo jak inne, podobne zawody ucza sie dopiero po rozpoczeciu sluzby. Nie trzymam tutaj strony policji, ale staram sie na to patrzec obiektywnie. W naszym kraju nie ma pieniedzy i czasu na perfekcyjne szkolenia. Jest jak jest, a jak ktos chce lepiej, niech wylozy z wlasnych podatkow wiecej hajsu na szkolenie sluzb publicznych.
Co do filmiku, to moze on wyglada troche zabawnie, ale mimo to policjanci zachowali sie dobrze. Co niektorzy chyba naogladali sie za duzo amerykanskich filmow i wydaje i im sie, ze do kazdego powinno sie od razu wyciagac bron.
wydaje i im sie, ze do kazdego powinno sie od razu wyciagac bron.
Jak na razie to tylko Ty i Comandante wpadliście na takie pomysły - pisząc o tym :)
Nawiasem mówiąc: byłem w wojsku i wiem jakie jest "prawo użycia broni"
On uciekał, potem stawiał opór, utrudniał prace policji i wykonywanie standardowych procedur...
Nie znam się w sumie na tym ale zachowanie podejrzanego było wystarczająco jasne by wszcząć jakieś tam ich procedury, a nie uprawiać przytulany balet mongolski we troje.... Ja na dzień dobry potraktował bym mandacikiem
Jasne, bo latwo sie kogos ocenia siedzac na fotelu. Ciekawe co Ty bys w tej sytuacji zrobil bedac szczawiem po szkoleniu? Chcialbys zablysnac palujac chlopa na "dzien dobry", czy moze super chwytem na nadgarstek Czaka Norisa lub Stiwena Sigala powalil na ziemie?
Jasne, bo latwo sie kogos ocenia siedzac na fotelu. Ciekawe co Ty bys w tej sytuacji zrobil bedac szczawiem po szkoleniu? Chcialbys zablysnac palujac chlopa na "dzien dobry", czy moze super chwytem na nadgarstek Czaka Norisa lub Stiwena Sigala powalil na ziemie?
Nie uruchamiaj się :razz:
Poinformował bym delikwenta jakich czynności użyje zgodnie z prawem jeśli ten będzie utrudniał pracę policji.... (na pewno nie trzymał bym za rączkę ogra i tańczył z nim takie coś tyle czasu....)
Pytanie: czy policjant może strzelić pierwszym nabojem w magazynku do człowieka niezależnie od sytuacji w jakiej się znajdzie?
Nie wiem, ale ostatnio jak jeden wcięty pijaczek (złapał film) rzucił rowerem i zaczął uciekać policji a Ci zaczęli go gonić (jeden z policjantów nie mógł przeskoczyć przez płot i zawisł na drucie to już sikałem ze śmiechu) Najpierw krzyknęli, stój bo strzelam, to polowe ludzi nieopodal zmroziło, po czym krzyknął padnij! będę strzelał! () wystraszeni padali na ziemie....
Pamiętam jak mnie parę lat temu zatrzymało dwóch gówniarzy co to od kilku tygodni może miesięcy mieli "władzę".
Zatrzymują mnie i każą dmuchać; czekam jeszcze chwile patrze się na jednego i drugiego i nic więcej. Wyśmiałem ich i jadę dalej.
W tej wspomince nawołujesz do brutalizowania procedur policyjnych... Oby ktoś ustalający regulaminy służbowe nie wziął pod uwagę tych wskazówek, nie zapragnął zapobiec takim sytuacjom i obyś kiedyś za takie zachowanie nie został bez dalszych dyskusji boleśnie trzaśnięty, obalony, kopnięty prądem czy co tam będzie konieczne dla wymuszenia posłuszeństwa. Uwierz mi, to nie jest trudne.
Policjant nie ma budzić grozy posturą, muskułami, dzikim wyrazem twarzy czy agresywną mową. Ma mieć za to środki do wymuszenia posłuszeństwa u takich, którzy nie rozumieją sami, jak mają się zachować. Tu wchodzimy w zakres stosowalności sytuacyjnej takich środków. Czy są zarezerwowane dla sytuacji skrajnej i wyjątkowej, czy też idąc za tu wygłaszanymi sugestiami, skoro część społeczeństwa nie rozumie jak winna się zachować wobec przedstawiciela władzy, to należy wyrobić w nim syndrom przerażenia i odruch ślepego posłuszeństwa na widok munduru?
Są takie głosy.
Ciesz się, że to byli młodzi, niedoświadczeni a może po prostu humanitarni funkcjonariusze na służbie.
Że gadali głupstwa, świadczy o ich zdenerwowaniu. Tym bardziej ciesz się, że nie udało Ci się ich sprowokować, choć zdaje się, że paradoksalnie właśnie wtedy udowodniliby ci swój profesjonalizm podług tu głoszonych kryteriów, prawda?
Lepiej nie dyskutuj z kimś, kto reprezentuje władzę i ma prawo stosowania środków przymusu na służbie. Następnym razem może być Ci bardzo przykro. Niewiele potrzeba, żeby już do końca życia stawać na baczność i trząść się przed nawet małym, chudym, młodym policjantem po tym, jak się dozna odpowiedniego warunkowania.
Naprawdę dużo się słyszy o "niekompetencji władzy". Ja ogólnie do policji nic nie mam dopóki ona do mnie nic nie ma.
Nie rozumiem? Jeżeli policja ma rację, twoje zastrzeżenia są bez znaczenia, bo ma rację. Jeżeli nie ma racji, znaczenia nie ma kwestia, czy rzecz dotyczy Ciebie, bo nie ma racji i już. Ale niekoniecznie będziesz w stanie cokolwiek z tym zrobić (podpowiedź: tylko niekiedy tak, najczęściej nie). A tak w ogóle, policja nie wymyśla przepisów, których przestrzegania pilnuje. Podlega im, tak samo jak ty, bez względu na swoje osobiste zdanie.
Zastrzeżenia co do poziomu wyszkolenia policji rozumiem i podzielam, choć widzę wiele powodów tego stanu rzeczy od niej samej niezależnych i niekoniecznie widzę niedoszkolenie w tych detalach, jakie tu są podnoszone. W istocie służby siłowe, jak niemal całą organizację państwa, toczy wiele o wiele poważniejszych chorób i zwyrodnień.
jeden z policjantów nie mógł przeskoczyć przez płot i zawisł na drucie to już sikałem ze śmiechu
Widziałem filmik jak to wygląda w USA
Policjant na oko ponad 130Kg .
Podejrzany przeskakuje przez ogrodzenie , policjant nawet nie próbuje .
Rozpitala ogrodzenie w drobny mak i dopada drania
Widziałem filmik jak to wygląda w USA
Policjant na oko ponad 130Kg .
Podejrzany przeskakuje przez ogrodzenie , policjant nawet nie próbuje .
Rozpitala ogrodzenie w drobny mak i dopada drania
Można i tak ;p
Nie wiecie może gdzie w Żywcu kupię filtr do subwoofera?
Skomentuj