Hm, muszę pomyśleć o czymś innym niż AQQ, ale na pewno nie będzie to GG czy FB. "Licencja" to 2zł na miesiąc z VAT, lub 25zł z VAT na rok. Mam kilka osób z którymi dość często piszę na AQQ i trudno mi byłoby się odnaleźć w wiadomościach na FB
Zależy co kto robi i czym się zajmuje.
Po za tym, z FB można się dowiedzieć więcej niż z innych portali (o których istnieniu nie raz nie ma się pojęcia).
Są plusy i są minusy, jak ze wszystkim.
Co do GG i innych tego typu komunikatorów, to odkąd ludzie założyli sobie konta na FB taki komunikator nie ma prawa bytu.
Ja nadal używam GG, ale kontakt mam teraz tylko z 6 osobami, z czego 4 i tak mają konta na FB, od pół roku z nikim innym nie pisałem na GG bo po prostu przestali pisać, używać tego.
W 2011 rozmawiałem jeszcze przez GG z 20-30 -stoma osobami (patrzyłem w archiwum), a teraz... więc jak padnie GG to płakać nie będę.
wielu teraz by sie przydała służba ale taka jak kiedys a nie przedszkole
Ja nie miałem przedszkola, ale też nie takiej służby jak np. mój ojciec.
Nie uważam też że jakieś "pompki na kościach" wzmocnią charakter człowieka... zrobi to coś innego, czego nie zrozumie ktoś kto nie był w wojsku.
Teraz zamiast mężczyzn mamy za przeproszeniem pizdy w rurkach w wieku 20lat, przykre ale prawdziwe.
Chodzi o to że ludzie przestali korzystać z GG odkąd mają konta na FB.
Napiszesz, że Twoi znajomi nadal korzystają z GG... ok, ale ja np. widzę tendencję spadkową, i szybciej skontaktuje się z kimś poprzez FB niż GG.
A jak to się kończy? to proste, skoro inni przestają korzystać to "ja" też przestaje.
Kilka lat temu na GG było dostępnych tyle osób, że słoneczka świeciły na żółto od góry do samego dołu pulpitu... teraz świeci się ich tylko 6, i to od długieeeeeego czasu.
Wśród nich jest Łukasz, i to pewnie dlatego że właśnie nie ma FB.
A tak przy okazji, zasadnicza służba wojskowa to też było zło?
wg mnie zlo... bo szkoda tracic na to czasu po 2 kto chce to i tak sie wykreci i szkoda kasy lepiej zaplacic zawodowcom lub najemnikom
jesli chodzi o cioty w rurkach to wina wychowania i nauczania... wf w gimnazjach i liceach to kurwa smiechu warte polowa zwolnienia polowa nic nie robi.... wf to powinna byc ostra tyrka i przeszkolenie fizyczne a nie rzucenie pilki i niech robia co chca... no ale nauczyciele wf sa leniwi i nic nie robia na WAT gdy jeszcze studiowalem informatyke wf to 2godz bigania po lesie z przeszkodami, rozgrzewka to 1,5-2km po lesie na zmiane z podciaganiem i drazkiem.... kolejny wf basen wszyscy sie ciesza a to bylo 30-40dlugosci do bolu az ludzie padali... no ale juz na innej polibudzie wf to byla pilka i robta co chceta :] a pozniej na ulicy patrzysz fajna dupa dluga blondyna dupsko w leginasach odwaraca sie a tu typ, spedalone spoleczentwo mamy i to ostro
Skomentuj