Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Marka Tonsil

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #21
    chyba takiej nie ma, bo co to znaczy "u siebie" ? Jak na przykład sprowadza ferryty i kosze z Chin to już podpada pod nie u siebie ? Generalnie firmy głosnikowe nie produkuja same magnesów proszkowych, w wiekszości takze koszy - tonsil był w tym wzgledzie ewenementem na skalę chińską.
    W Europie jeszcze produkuje LPG czyli Eton.

    Skomentuj


      #22
      Akurat PHY-HP chyba sami wykonywali elementy - membrany, cewki, kosze odlewane z czegoś żeliwopodobnego - nie wiem jak z magnesami (choć na pewno sami je magnesowali, bo widać to na filmiku, który został nakręcony w ich manufakturze. No i zakładam, że np drutu na cewki sami ni e wykonywali Na takie samodzielne "dłubańsko" może sobie pozwolić właśnie jakaś niszowa firemka, traktująca temat bardziej z zamiłowaniem niż z chęci zbijania kokosów. Jeśli zakład produkuje masówkę to niestety musi się opierać na dostawach półproduktów z "tanich rynków" - niektórzy idą jeszcze dalej i półprodukty zamieniają czasem na całe produkty. Ale szczerze mówiąc to nie jestem zwolennikiem opinii, że na chińskich podzespołach nie można złożyć poprawnych jakościowo wyrobów - w tym przypadku głośników. Przecież jeśli chińska fabryka wytwarza... np membranę wg jakichś konkretnych wytycznych zamawiającego, to podejrzewam, że ta membrana jednak trzyma narzucone jej parametry - przechodzi kontrole jakości czy coś w tym stylu. W tym momencie to chyba nie odbywa się to na zasadzie "kupimy od Chińczyków kilka kontenerów podzespołów o bliżej nieokreślonych parametrach, złożymy z tego głośnik i zobaczymy co wyjdzie" - tak to było raczej w latach '90.

      Jak to wygląda w przypadku Tonsila to nie wiem, ale też daleki jestem od stwierdzenia, że to Chińskie podzespoły mogą być tutaj elementem kluczowym jeśli weźmiemy pod rozważania szukanie przyczyn upadku tego producenta głośników. Obwiniałbym tutaj raczej ludzi, którzy postawili na wyssanie z marki ile się da równocześnie nie planując w ogóle jej odbudowy czy podjęcia w przyszłości prób mających na celu jej "powrót do świetności". Zwykła pazerność i żerowanie na "padlinie" (przy czym słowo padlina oznacza tutaj to, co zostało po "śmierci" Tonsila i nie jest moją emocjonalną oceną tej firmy). Zresztą to co arwas pisałeś o przekształceniach "podmiotów, funduszy, akcjonariuszy" i jeszcze cholera wie czego - i w co - chyba tylko to potwierdza. Szkoda, bo to kupa historii polskiego przemysłu... z resztą cała Unitra... a to tylko jeden z dziesiątków przykładów takiego obrotu spraw.

      Skomentuj


        #23
        o podzespołach chyba nikt nie pisał ? Ferryty generalnie magnesuje się na produkcji głosników bo tak jest łatwiej. Marki post PRLowskie nie są wiele warte, w zasadzie moga nawet szkodzic jak na przykład Manta pod marką Diora. Każdy wybrzydzał, że to nie produkowane w Polsce tylko w Chinach. Jakby się nazywało Manta to nikt by o to nie miał pretensji. A przecież jakościowo i technicznie jest low-end taki sam jak ten produkowany przez Diorę w czasach PRLu.

        Skomentuj


          #24
          Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
          chyba takiej nie ma, bo co to znaczy "u siebie" ?
          Sorry, nie doprecyzowałem. chodziło o swój macierzysty kraj

          Skomentuj


            #25
            Tonsil od kilkunastu lat składał na chińskich częściach głośniki tzn. na magnesach jarzmach koszach, membranach. Mało tego Tonsil już wiele lat temu sprzedawał głośniki z Chin pod swoją marką. Przykładowo zestaw tweeterów samochodowych. I co z tego że tak było skoro towar okazał się dobry jakościowo.
            Nawet dziś można kupić te importowane części chińskie w setkach tysięcy sztuk. Nie tak dawno były wystawiane na allegro.

            Skomentuj


              #26
              http://allegro.pl/mission-704a-i2063173087.html o i taka np spuscizna Tonsila :)

              Skomentuj


                #27
                Nie na temat...
                Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                http://allegro.pl/mission-704a-i2063173087.html o i taka np spuscizna Tonsila
                I cytat z aukcji:
                -"Old is gold"
                :)

                Skomentuj


                  #28
                  Zamieszczone przez Tran Zobacz posta
                  Tonsil od kilkunastu lat składał na chińskich częściach głośniki tzn. na magnesach jarzmach koszach, membranach.
                  Nie do wszystkich głośników. Na pewno blaszane kosze i papierowe membrany brał a czy polipropylenowe i szklane tego nie wiem

                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                  http://allegro.pl/mission-704a-i2063173087.html o i taka np spuscizna Tonsila
                  Chętnie bym przygarnął takie :)

                  Skomentuj


                    #29
                    Z tym nalotem na chinskie produkty, to troche nie do konca to rozumiem. Jakie to ma znaczenie czy przycisk w maszynie przycisnie chinczych, niemiec, polak, czy amerykaniec? Najwazniejsza jest kontrola jakosci i system produkcji. Kiedys w naszym kraju sila robocza byla tania jak barszcz i to polskie paluszki przyciskaly przyciski w roznych maszynach producyjnych. Czasy sie zmienily i teraz tanio jest w Chinach. Podejzewam jednak, ze i rynek taniej sily roboczej moze sie skurczyc w Chinach i ceny beda i tak rosly. Moze kiedys przyszloscia bedzie Korea polnocna? Moze ktos sie tam opamieta i zacznie jakies reformy...

                    Skomentuj


                      #30
                      Raczej Indie lub Afryka. Dla przykładu 10" membranę papierową pro możesz już kupić za 30 rupi.
                      Membrany polipropylenowe Tonsil produkował zawsze we Wrześni a resory do nich w Przyborkach k/Wrześni u Pana od ... gumy :) Chyba Jóźwiński lub Jóźwiak.

                      Skomentuj


                        #31
                        Czy to był ten pan z Umifonu - Umiński?
                        Membrany to produkcja Tonsila zasadniczo, na pewno większość membran. Kosze blaszane też produkowali jak teraz to nie wiem. magnesy brali wczesniej z Sieradza, pózniej prosto z Chin. nabiegunniki to ich własna produkcja. Uzywali też koreańskich głosników do missionów, pózniej robionych u siebie. Kosze w wiekszoci to chyba też import.

                        Ma ogromne znaczenie gdzie jest jak część produkcji umieszczona. Ma to znaczenie dla nas bo jak nie produkujemy to nie zarabiamy my tylko chinczycy albo hindusi.

                        ---------- Post dodany o 00:44 ---------- Poprzedni post o 00:41 ----------

                        Powazniejsze warsztaty naprawcze sprowadzaja membrany od Kurt Mueller England

                        Skomentuj


                          #32
                          Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                          Ma to znaczenie dla nas bo jak nie produkujemy to nie zarabiamy my tylko chinczycy albo hindusi.
                          To jasna sprawa, ale jesli to co sami wyprodukujemy ma taka cene, ze nikt tego od nas nie kupi, to co wtedy? Juz chyba lepiej zeby czesc byla robiona u chinoli, a my sprzedajac nasz pelny produkt odprowadzimy podatek w kraju i zatrudnimy jakis pracownikow.

                          Wychodzi na to, ze dzisiaj zadna firma europejska nie produkuje masowo w pelni europejskich produktow "glosnikowych". Oczywiscie sa wyjatki, ale to ultra drogie glosniki, najczescie klepane recznie z pylu ksiezycowego.

                          Skomentuj


                            #33
                            Myśle że był pewien okres w naszej niedawnej histori że nie szanowaliśmy swojego.. troche zachłysneliśmy się importem z mottem "co nasze to hu...,"
                            Z przykrością musze powiedzieć że inne kraje europy pomimo ostrej ekspansji chinoli bronia niektórych swoich firm produkcyjnych.. może nie rządy ale robią to sami ludzie szanując swoje wyroby, np. Niemcy.

                            Fakt że teraz w całej cenie produktu koszty produkcji to tylko niewielki procent, ale zawsze to coś w przypadku lokalnych środowisk..

                            Wracając do Tonsila chyba znowu chęć szybkiego zysku i zbyt duża liczba osób do podziału połozyła temat, a może przeszacowanie rynku. Prawda pewnie lezy gdzieś po środku..

                            Skomentuj


                              #34
                              Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                              To jasna sprawa, ale jesli to co sami wyprodukujemy ma taka cene, ze nikt tego od nas nie kupi, to co wtedy? Juz chyba lepiej zeby czesc byla robiona u chinoli, a my sprzedajac nasz pelny produkt odprowadzimy podatek w kraju i zatrudnimy jakis pracownikow.
                              Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
                              Z przykrością musze powiedzieć że inne kraje europy pomimo ostrej ekspansji chinoli bronia niektórych swoich firm produkcyjnych.. może nie rządy ale robią to sami ludzie szanując swoje wyroby, np. Niemcy.

                              Wprowadzic odpowiednie cła na import z Chin i polska gospodarka ruszy. Pewnych towarów wogole nie powinno sie importowac.

                              Skomentuj


                                #35
                                Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                Z tym nalotem na chinskie produkty, to troche nie do konca to rozumiem. Jakie to ma znaczenie czy przycisk w maszynie przycisnie chinczych, niemiec, polak, czy amerykaniec?
                                Takie że więcej pieniędzy zostanie w Polsce=miejsca pracy=większy wzrost gospodarczy.
                                Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                To jasna sprawa, ale jesli to co sami wyprodukujemy ma taka cene, ze nikt tego od nas nie kupi, to co wtedy?
                                Jakoś Tonsil produkował te membrany i to nie po jakiś kosmicznych sumach skoro głośniki można było w miarę tanio kupić

                                Ogólnie jestem zdania że jeśli nadal będziemy prowadzić taką politykę kupna wszystkiego u chinoli lub krajów 3 świata to nasza gospodarka długo nie pociągnie. Zresztą skutki tego widać już teraz, za 10 lat będzie tylko gorzej...

                                Skomentuj


                                  #36
                                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                  ale jesli to co sami wyprodukujemy ma taka cene, ze nikt tego od nas nie kupi, to co wtedy
                                  To nalezy wprowadzic cła zaporowe i podatki antydumpingowe oraz podatki od transferu kapitału. Chiny skończyłyby się w pieć minut. Ale nikt tego nie zrobi bo kapitalistom zwłaszcza z USA pasuje bardzo zadawać się z czerwonym rezimem w Chinach i korzystać z ich zanizonego sztucznie kursu walut i niewolniczego systemu społecznego.
                                  Jak się ostatnio mocno sprężyli to wprpowadzili cła na opony z Chin, a Chiny w odwecie wprowadziły cła na kurczaki z USA. Przy takich kabaretowych działaniach, Chiny maja najwyżej rozrywke z pazernych kapitalistów.

                                  ---------- Post dodany o 10:10 ---------- Poprzedni post o 09:59 ----------

                                  Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
                                  Wracając do Tonsila chyba znowu chęć szybkiego zysku i zbyt duża liczba osób do podziału połozyła temat, a może przeszacowanie rynku. Prawda pewnie lezy gdzieś po środku..
                                  W przypadku ostatniej inkarnacji Tonsilu w postaci TAC sprawę położyło podejście naszych krajowych kapitalistów. Jesteśmy krajem kapitalistycznym tylko ze bez kapitału. Wiec ludziom wmówiono ze mozna go pozyskać z emisji akcji, bo tak sie robi na zachodzie Europy. Tylko że na zachodzie jest już ten kapitał to taka róznica. A w Polsce firmy które nie maja nic oprócz wyobrażenia o swojej potędze i planów na przyszłość kierują akcje na giełdę żeby zebrac dopiero kapitał od rozproszonych akcjonariuszy. Takie manewry działały przez 1994 rokiem a teraz to najwyzej wywołuja ostroznosc i odruch zniechęcenia. Akcje TAC sie źle sprzedały a po jednej emisji ruch z nimi ustał całkowicie. Kolejne emisje nie doszły do skutku. Ludzie nie włożą już pieniędzy w firmę która nie ma własnych srodków na prowadzenie dzialalności i praktycznie żadnej historii biznesowej, atylko dalekosiężne plany.

                                  Skomentuj


                                    #37
                                    Niedługo USA padna z ich systemem http://www.youtube.com/watch?v=lvH2y...eature=related
                                    Proponuje obejrzec do konca wszyskie czesci. WIele sie wyjasni. ALe politycy wola ludzi mamic pierdołami, Dodą i Macdonaldem.

                                    Skomentuj


                                      #38
                                      Wracając do tematu tonsila, myślę że główną przyczyną jest przeszacowanie rynku i poziomu sprzedaży.

                                      Co do produkcji, firm i rozwóju regionalnego trochę z tym jest tak, że to ludzie o tym decydują wybierając produkty..
                                      Jednak muszą być oczywiście w pewnych granicach konkurencyjne. Obserwując pewne działania marketingowe, można zauważyć jak nieprawdopodobny wpływ na ludzi ma "świadomosć marki". Kiedy preciętny konsument się obudzi, tego nie wiem...

                                      Skomentuj


                                        #39
                                        Wg publikowanych raportów finansowych TAC nie przynosił strat. Miał zysk ale taki na poziomie 120-300 tys. To jest biznes dla jednej osoby a nie spółki akcyjnej emitującej kilka milionów akcji przez giełdę. Ktoś z pieniędzmi w ogóle nie bawiłby się w kupowanie licencji na nazwę Tonsil tylko zebrał dokumentacje, odkupił maszyny po cenie złomu, zamówił kosze i magnesy w Chinach, a składanie głosników i produkcje zawieszeń zlecił choćby umifonowi. Jest kasa - jest produkcja, nazwa "tonsil" nie jest wtedy do niczego potrzebna.
                                        Last edited by arwas; 01.02.2012, 14:49.

                                        Skomentuj


                                          #40
                                          Powazniejsze warsztaty naprawcze sprowadzaja membrany od Kurt Mueller England
                                          lub z Kreffeld w Niemczech - ta sama technologia i kiedyś ten sam właściciel czyli Kurt Mueller.

                                          Poważniejsze zakłady naprawcze? Chyba masz na myśli garaże bo wiedzy na temat zależności pomiędzy parametrami to oni mają nie za wiele.
                                          Jedynym wyjątkiem jest Pan Henryk U. były inżynier z Tonsila a teraz prowadzi własną firmę, wspomniany Umifon.
                                          Reszta naprawiaczy jest cienka i niewiele zmieni droga membrana od Mullera.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X