Zamieszczone przez Racjonalny
Zobacz posta

Co do prywatnej służby zdrowia jestem jak najbardziej na TAK, ale na chwilę obecną chyba jest jeszcze za mała konkurencja i za dużo marketingu w prywatnych przychodniach.
Przykład mój:
Firma pobiera ode mnie 20zł z pensji i dopłaca.. bagatela dodatkowe 100zł za opiekę medyczną w firmie X. (120 zł x 150 pracowników = jedyne 18 tyś miesięcznie)
A to co zastajemy w firmie X:
Na wejściu miła obsługa, ładny budynek i skórzane fotele. OOO będzie zajeb... pełny zachód. Zakładamy że mamy problem z nosem.
1. Najpierw trafiamy do lekarza internisty który i tak nic nie stwierdzi, ale ma za zadanie robić wszystko aby nie trafić do specjalisty ( w tym przypadku laryngologa).
2. Jeśli już trafiliśmy do laryngologa laryngolog robi wszystko aby nie zlecić badać w tym przypadku tomografii zatok bo to kosztuje, próbujemy kropelki itd.
3. Dochodzi do wniosku że potrzebny zabieg.. który można przeprowadzić w firmie X ale to kosztuje 4000-5000 zł więc odsyła do państwowego szpitala w kolejce.
4. Idziemy do prywatnego lekarza, daje skierowanie na tomografię, mimo że masz pakiet w firmie X nie zrobisz badania za darmo ze skierowaniem od innego lekarza.. itd.
itd.. itd.. jak ktoś zna swoją chorobę to się z tego śmieje bo to jest farsa. Marketing..marketing i jeszcze raz marketing. Stąd jako jedyny poprosiłem dział kadr o niepotrącanie mi 20 zł bo firma X nie jest warta tych 20zł... Warto spojrzeć też na listę lekarzy i poszukać specjalistów..
Na dodatek prywatne kliniki na poważne operacje wysyłają do państwowych szpitali bo, po pierwsze nie są wstanie tego zrobić, po drogie mało się na nich zarabia. Lepiej wycinać polipy i kasować po 4-5 tyś za parę godzin pracy.
Nasza służba zdrowia to jedno dno jak PZPN, które trzeba wymienić całe a zrobić się tego nie da.
I tyle co mam do powiedzenia w temacie..
Skomentuj