Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

5 calowy midwoofer do zwrotnicy pierwszego rzedu.

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Nie zawsze mozna korzystac z rozwiazan bezkompromisowych, lecz prawie zawsze sa jakies ograniczenia. To dzieki aktywnym podzialom z dsp mozna pogodzic pewne, dwa swiaty. Jak pisalem wczesniej dla mnie jest to dzis nie mozliwe.
    Trzeba sobie odpowiedziec na pytanie na czym nam najbardziej zalezy, czego szukamy i na co mozemy sie zgodzic. Glosniki powinny byc jak najlepsze, przeciez idealny glosnik, to wlasnie taki, ktory ma najszersze pasmo bez rezonansow. Padly tutaj przeciez propozycje takie jak Audiotechnology, ktorych glosniki w pewnym sensie realizuja takie zamierzenia. Niestety jest to okupione cena. Gdybym chcial budowac zestaw bezkompromisowy, to raczej wiedzialbym czego uzyc. Ciekawostka jest rowniez fakt, ze od kilku lat coraz wiecej firm idzie w strone topologii prostych filtrow, czy po prostu mozliwe najlagodniejszej filtracji. Czy to moda na audiofilskie banialuki? Niech sobie kazdy odpowie jak chce, dla mnie koncepcja glosnikow Transient Perfect ma sens.
    Co do glosnikow szerokopasmowych, to te konstrukcje z najwyzszej polki nadal i bezlitosnie potrafia zademonstrowac co to znaczy dobry dzwiek, choc ich parametry moglyby na to nie wskazywac. Wam sie wydaje, ze najwazniejsza rzecza w dzwieku sa najmniejsze mozliwe znieksztalcenia, a ja uwazam, ze to po prostu nieprawda, poniewaz jest to zbyt zlozony temat. Na koncowe brzmienie wplywa tak wiele czynnikow, ze znieksztalcenia to tylko kawalek torta.

    Ja mam inne priorytety, ktore uwazam za istotne, a Wy macie inne. Budujcie tak jak uwazacie, a ja bede robil swoje. Proste.

    Skomentuj


      Specjalnie porównywałem filtry LR2 i LR4 na tych samych głośnikach.
      LR2 faktycznie gra nieco lepiej ale trudno to dokładnie porównać ze względu na inne warunki pracy samych głośników .
      Rożnica jest w wybrzmieniach i scenie.
      Niestety nie są to różnice porównywalne z wymianą głośnika na lepszy.
      Dlatego dałem sobie z tym siana i kupiłem metalowy głośnik ostatecznie , który nie uda się pewnie podzielić 2 rzędem.
      Jak się nie uda nie będę płakał :)
      Jeśli ma się już odpowiedniej klasy głośniki oczywiście warto porzeźbić żeby postawić "kropkę nad i"
      Ale nic na siłę.

      ---------- Post dodany o 23:01 ---------- Poprzedni post o 22:48 ----------

      Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
      To dzieki aktywnym podzialom z dsp mozna pogodzic pewne, dwa swiaty
      dsp nie robi magii PM
      Też się z tego wyleczyłem

      Skomentuj


        Nie na temat...
        No to w końcu wolno temu Pogromcy dłubać ten pierwszy rząd, czy będzie wyklęty za zatwardziałość? Pragnę rozstrzygnięcia, napięcie jak na filmie grozy. Pozwólcie mu...

        Skomentuj


          Nie na temat...
          Zamieszczone przez raven1985 Zobacz posta
          Też się z tego wyleczyłem
          Ja też :)
          Asustor AS-5002T z MPD + konwerter USB .3lite + DAC PCM1704 by olog + autorskie PRE z PVC + Monobloki Ravlus Amplifilo + kolumny Tatami Audio Hudba

          Skomentuj


            Ale zwróćmy jeszcze uwagę na pewien paradoks. Do zwrotnicy I rzędu (elektrycznego) uważanej za bardzo audiofilska nadają się najlepiej wcale niewyrafinowane głośniki.

            Dawno temu prowadziłem takie eksperymenty z rożnymi zabytkowymi GDNami Tonsilu. Najbardziej nowoczesnym duetem był GDN16/50/4 (to samo co 16/50/6, 16/40/1 i ich następca 17/40/1) - wszystkie z membranami polipropylenowymi bez zaznaczonych skupionych rezonansów oraz wysoko-tonowe GDWK10/80 oraz niektóre wersje 9/80 czy 9/120 i 13-8-120 (oba z kopułkami "plastikowymi") a z najnowszych GDWK10/80/19.

            Nieprzypadkowo zresztą modyfikacje dwóch ostatnich głośników czyli GDN17/40/6 i GDWK10/80/19 znalazły się w zestawie Tonsil Pulse filtrowane właśnie jednym kondensatorem i jedną cewką.

            A dlaczego zmodyfikowane?
            Bo normalny niezmodyfikowany GDN z polipropylenową membraną miał za "krótkie" pasmo przenoszenia. Na przykład pasmo GDN 16/50/6 dość równomiernie się wznosi powyżej 80hz i równie równomiernie wznosi się przebieg impedancji. Żeby uzyskać wyrównanie pasma (jego płaski przebieg) w zakresie do 3khz tylko jedną cewką w filtrze, trzeba zastosować sporą cewkę na poziomie wartości 2-2,4mH. Przy takiej cewce pasmo głośnika zaczyna łagodnie opadać. Od 1000hz do 7000hz traci 10db. Głośnik wysoko-tonowy powinniśmy filtrować na przykład kondensatorem 3,3uF - z różnych względów także wytrzymałościowych, do tego jednak musimy zrobić L-pad wyrównujący efektywność co już nam zaburza tę idealnie ideologiczną filtrację I rzędem elektrycznym. - Ale niech tam obniżamy go dzielnikiem 8,2 na 2,2 oma. Już zaczyna być nieciekawie. Kopułka traci 10db od 10kHz do 2kHz. Pasma przetną się około 4khz Przy tym dalszy spadek o 15db dla kopułki przypadnie na 1000Hz a dla głośnika Niskotonowego na 8-9kHz - i tu już widać jaskrawo problem - GDN traci promieniowanie na skutek własnego ograniczenia pasma znacznie stromiej niż kopułka. Kopułka natomiast schodzi wyraźnie poniżej swojego rezonansu czyli poniżej 1500Hz. W skutek zbyt szybkiej utraty spl niskotonowego w porównaniu z wysoko-tonowym mamy niewielką niegodność fazy gdzieś tak w okolicy 8kHz. Wzrost impedancji zestawu tez jest gigantyczny może dojść do 50-60omów w okolicach 1500Hz.

            Reasumując nawet głośniki wybrane tylko ze względu na szerokość pasma przenoszenia maja to pasmo jeszcze zbyt wąskie do zastosowania z filtrami symetrycznymi I rzędu. W dodatku ze względu na wytrzymałość punkt podziału leży wysoko (prawdopodobnie z tymi wartościami filtracji trzeba podłączyć głośniki w przeciw-fazie) i jest odległy od punktów w których zaczynają już działać obie gałęzie filtru. To powoduje że owszem faza wygląda ładnie widziana w centrum akustycznym zestawu i faza impedancji tez jest ładnie symetryczna. Ale na skraju pasma działania filtrów jest już znacznie gorzej. W dodatku każda zmiana położenia głośnika w tym również oddziaływanie elementów otoczenia, zmieniają tę fazę w bardzo zauważalny sposób i na charakterystyce SPL pojawiają się góry i doliny.

            Podsumowując - znacznie łepsze zgranie fazy przy łagodniejszym wzroście impedancji. niższej częstotliwości podziału i lepiej wyrównanej charakterystyce spl na wysokich tonach - można uzyskać z nieco bardziej złożonej zwrotnicy asymetrycznej - układowo na przykład I rząd z kompensacją impedancji lub RLC dla głośnika niskotonowego i II lub III rząd dla wysoko-tonowego. Z walorów odsłuchowych miałem lepszą scenę, separacje źródeł i czytelność oraz nie było efektu dziury w pasmie przy zmianie wysokości położenia głośników.

            Wady nie do pokonania. Pisze tu o głośnikach naprawę z bardzo szerokim i równym przebiegiem. Posiadających oczywiście pewne wady z tego wynikające (polipropylen dający mniej selektywne coś przyjemne brzmienie z wrażeniem "powietrza" - mikro-przestrzeni woków instrumentów - wynikające z jego stratności wewnętrznej i tłumienia rezonansów. Kopułka bawełniana lub plastikowa - miękka - z przebiegiem prawie równym do 2kHz i niewielką zmiennością impedancji, ale wysoko położnym rezonansem własnym.
            I te dały gorzej radę z filtrem I rzędu niż z filtrami bardziej stromymi.

            Co dopiero mówić o głośnikach z twardymi membranami, których atutem jest selektywność pod warunkiem wycięcia skupionego rezonansu czy na przykład wysoko płozony roll-of z powodu komory rezonansowej obniżającej Fs kopułki? Kiedy potrzebujemy prawie pełno-pasmowego przebiegu z kazdego głośnika z równym SPL i niespotykana wręcz wytrzymałością mocową kopułek wysoko-tonowych.

            Skomentuj


              Dobra tam, nie ma co rozciagac tematu. Kupie glosniki i jak cos wydlubie to pokaze i bedzie mozna dalej lac wode. :)

              Skomentuj


                Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                Nie zawsze można korzystać z rozwiązań bezkompromisowych, lecz prawie zawsze sa jakies ograniczenia.
                Tylko że próbujesz zastosować kompromisowe głośniki z bardzo kompromisową zwrotnicą. Niestety jesli oberasz sobie pewien kierunek na przykład zbliżyć się maksymalnie głośnikami do takich które pasują do łagodnej filtracji a nie zabija ceną to musisz szukać kompromisów w założonym sposobie filtrowania. Więc może nie I rzad jeśli nie całkiem pasuje ale jakaś kompensacja na przykład albo II rząd.

                Tak to działa.

                Zawsze możesz się rozmyślić i przejść na jakiegoś szerokopasmowego Visatona z ultrawysokotonową tubką - może dadzą radę z filtrem I rzędy tylko cena głośników zacznie być nieco bezkompromisowa.

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                  Tylko że próbujesz zastosować kompromisowe głośniki z bardzo kompromisową zwrotnicą. Niestety jesli oberasz sobie pewien kierunek na przykład zbliżyć się maksymalnie głośnikami do takich które pasują do łagodnej filtracji a nie zabija ceną to musisz szukać kompromisów w założonym sposobie filtrowania. Więc może nie I rzad jeśli nie całkiem pasuje ale jakaś kompensacja na przykład albo II rząd.
                  Mozna i tak, ale na 2 rzedzie strace "Transient Perfect".



                  Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                  Zawsze możesz się rozmyślić i przejść na jakiegoś szerokopasmowego Visatona z ultrawysokotonową tubką - może dadzą radę z filtrem I rzędy tylko cena głośników zacznie być nieco bezkompromisowa.
                  Zdecydowanie bardziej wolabym isc w coaxiale beymy, czy innego producenta proaudio.

                  Skomentuj


                    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                    Dobra tam, nie ma co rozciagac tematu. Kupie głośniki i jak cos wydlubie to pokaze i bedzie mozna dalej lac wode. :)
                    Proponuje zacząć od tanich polipropylenów o szerokim pasmie.

                    może jakiś GDN15/40 i GDWk10/80/19? Albo Beyma B5NP i T2010 ?

                    Raczej z daleka się trzymać od twardych membran.

                    Skomentuj


                      Po analizie pasma beymy 5MP60N odrzucilem ja, poniewaz ma spory pik przy 4khz. Na pomiarach producenta az tak tego nie widac, ale na "niezaleznych" jest dosc spory. Dla tego glosnika mam inny pomysl, bardziej tradycyjny.

                      Najpierw poleci jakis Tonsil i Beyma 6B30P.

                      Sa ciekawe glosniki, ktore by sie fajnie nadawaly, ale od 8 cali w gore. Glownie z rynku pro, ale to juz nie do monitora bliskiego pola.

                      Skomentuj


                        Zamieszczone przez tomq88 Zobacz posta
                        Moim zdaniem, w tym hobby trzeba cały czas piąc się w górę jeśli chodzi o jakość przetworników. Nie można zatrzymać się na pewnej półce cenowej i szukac jakis innych drog do dobrego dzwieku. Glosniki sa najbardziej ulomnym elementem systemu i to nimi powinnismy sie najbardziej interesować. Nie chce zebys to odebral jako jakis atak Pogromco, ale sproboj poszukac lepszego dźwieku w lepszych=drozszych glosnikach.

                        Sam pomysl z idealnym zgraniem fazowym i czasowym dwoch glosnikow jest ok. Ale przy tanich glosnikach to uzyska sie conajwyzej efekt szerokopasmowki - spojny dzwiek, dobra lokalizacja źrodel dzwieku (nawet w komputerowych jednoglosnikowych pierdziawkach!), ale sam dzwiek przecietnej jakosci. To nie lepiej po prostu kupic szerokopasmowke? Kombinujac ze zwrotnicą szergowa, dobrą odpowiedzią impulsowa etc, itd, itp nie uzyskasz lepszej "barwy", "precyzji" - tego co tani glosnik zamaskuje swoimi znieksztalceniami lub doda do siebie nie poprawi nawet najlepsza zwrotnica.

                        Ergo = wyciskanie maksimum ze zgrania ze soba glosnikow: tak; stawianie kwesti technicznych ponad jakosc samych glosnikow: nie.
                        Bardzo mądra wypowiedź. O to właśnie chodzi, żeby nie dać sie zawładnąć jednej idei. Wszystkie te pomysły fajnie brzmią, są marketingowe, działaja na wyobraźnię ale mało z nich jest realizowalnych praktycznie lub po ich realizacji praktyka nie potwierdzi zakładanych korzyści.

                        Np. zwrotnica bezkondensatorowa. Zakładajac na chwilę, że kondensator wprowadza jakieś zniekształcenia. Chodź nikt tak na prawdę poza testami odsłuchowymi i wrażeniami na granicy percepcji w zaden inny sposób tego nie potwierdził. No i jego eliminacja byłaby korzystna. Co uzyskujemy w zamian ?
                        Ano bardzo kiepską fitlrację kopułki, niski podział, filtr o słabej stromosci ergo jest niemal pewne iż głośnik zacznie siać harmonicznymi. Połóżmy na szalę z jednej strony niemal pewne zniekształcenia wynikajace z niedosatecznej fitlracji a z drugiej strony domniemane zniekształcenia wprowadzane przez kondensator. Mi się szalka przechyla wyraźnie w jedna stronę .
                        Dwa z moich szybkich symulacji wynikało iż kopułka do tej koncepcji powinna miec bardzo duży nadmiar SPL, ergo zawężamy sobie wybór głosników do minimum. Trudno budowac coś naprawdę dobrego majac do dyspozycji 1 czy 2 modele nadajacych się do tego celu głośników.
                        Trzy kupa mocy tracona jest na rezystorze, wpiętym de facto równolegle do wzmacniacza, dodatkowo ucierpi na tym moduł impedancji zestawu. Niezbyt to dobre zjawisko, prawda ?

                        podsumujmy : jedna domniemana zaleta i 3 oczywiste wady. hmm , sam nie wiem.. :glare:

                        PM zarzucasz innym brak pokory a sam do siebie tego nie stosujesz. Widzisz wiele osób wypowiadajacych sie w temacie nie jest gołosłownych. Mieli dane głośniki, próbowali , wiedzą ze 1 rząd dla danych glosników to pomyłka. Twoim jedynym argumentem zawsze i wszędzie jest to, że przecież producenci nie moga sie mylić. Naprawde, nie mogą? A co powiesz na producentów którzy do tych samych głośników stosowali bardzo rozbudowane filtry 4go rzędu gdzie inni dali by 1rwszy rząd ? Np gamut L3 , http://audio.com.pl/testy/gamut-l-3:1 . kto ma teraz racje, który z producentów jest "madrzejszy"? Widzisz tego typu argument ma bardzo mała siłe.
                        Co chwila wyciagasz jak magik z kapelusza nowych to prodycentów jak wzór do naśladowania. W sumie to wygodna argumentacja, szkoda że nie poparta Twoim własnym doświadczeniem. Spróbuj a sie przekonasz. Uwierz mi, ja próbowałem, wielokronie stosować fitlr niskich rzędów i nigdy 1 rząd mi sie nie udał. Żaden z głośników nie grał na 1 rzędzie lepiej niż na 2 czy 3 cim a przerobiłem kilka naprawdę niezłych przetworników. Nie zrozumiesz tego i dalej będziesz bujać w obłokach i powiadać marketingowe historie z folderów reklamowych dopuki sam nie spróbujesz.

                        Skomentuj


                          Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                          Np gamut L3
                          i tam jest lepsza kopułka od XT która ma dużo mniejsze zniekształcenia poniżej 3k.

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                            Np. zwrotnica bezkondensatorowa. Zakładajac na chwilę, że kondensator wprowadza jakieś zniekształcenia. Chodź nikt tak na prawdę poza testami odsłuchowymi i wrażeniami na granicy percepcji w zaden inny sposób tego nie potwierdził. No i jego eliminacja byłaby korzystna. Co uzyskujemy w zamian ?
                            Ano bardzo kiepską fitlrację kopułki, niski podział, filtr o słabej stromosci ergo jest niemal pewne iż głośnik zacznie siać harmonicznymi. Połóżmy na szalę z jednej strony niemal pewne zniekształcenia wynikajace z niedosatecznej fitlracji a z drugiej strony domniemane zniekształcenia wprowadzane przez kondensator. Mi się szalka przechyla wyraźnie w jedna stronę .
                            Dwa z moich szybkich symulacji wynikało iż kopułka do tej koncepcji powinna miec bardzo duży nadmiar SPL, ergo zawężamy sobie wybór głosników do minimum. Trudno budowac coś naprawdę dobrego majac do dyspozycji 1 czy 2 modele nadajacych się do tego celu głośników.
                            Trzy kupa mocy tracona jest na rezystorze, wpiętym de facto równolegle do wzmacniacza, dodatkowo ucierpi na tym moduł impedancji zestawu. Niezbyt to dobre zjawisko, prawda ?

                            podsumujmy : jedna domniemana zaleta i 3 oczywiste wady. hmm , sam nie wiem..
                            Wspominalem na samym poczatku, ze ta koncepcja jest okupiona wieloma ograniczeniami, ktorych ja jestem w pelni swiadomy. Wasze opinie nie sa bezzasadne i ja to rozumiem. Mimo to, chce zbudowac taki uklad, aby sie przekonac o tym ja on gra.
                            Z wszystkich forumowiczow tylko jeden jest za "koncepcja bezkondensatorowa" - to cieszy, szczegolnie ze Pharoh ma doswiadczenie w tym temacie, wiec moze nie jest to tak totalnie bez sensu :) Wiecie jak to jest, z szerokopasmowcami np ludzie stosuja filtracje zeby gralo lepiej, zeby pasmo bylo poprawne, ale sa takie osoby, ktore daza do tego, aby glosnik gral solo bez zadnych przeszkod na drodze miedzy zaciskami glosnika i cewka glosnika.


                            Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                            PM zarzucasz innym brak pokory a sam do siebie tego nie stosujesz. Widzisz wiele osób wypowiadajacych sie w temacie nie jest gołosłownych. Mieli dane głośniki, próbowali , wiedzą ze 1 rząd dla danych glosników to pomyłka. Twoim jedynym argumentem zawsze i wszędzie jest to, że przecież producenci nie moga sie mylić. Naprawde, nie mogą? A co powiesz na producentów którzy do tych samych głośników stosowali bardzo rozbudowane filtry 4go rzędu gdzie inni dali by 1rwszy rząd ? Np gamut L3 , http://audio.com.pl/testy/gamut-l-3:1 . kto ma teraz racje, który z producentów jest "madrzejszy"? Widzisz tego typu argument ma bardzo mała siłe.
                            Co chwila wyciagasz jak magik z kapelusza nowych to prodycentów jak wzór do naśladowania. W sumie to wygodna argumentacja, szkoda że nie poparta Twoim własnym doświadczeniem. Spróbuj a sie przekonasz. Uwierz mi, ja próbowałem, wielokronie stosować fitlr niskich rzędów i nigdy 1 rząd mi sie nie udał. Żaden z głośników nie grał na 1 rzędzie lepiej niż na 2 czy 3 cim a przerobiłem kilka naprawdę niezłych przetworników. Nie zrozumiesz tego i dalej będziesz bujać w obłokach i powiadać marketingowe historie z folderów reklamowych dopuki sam nie spróbujesz.
                            Wporzadku, niemniej jest dla mnie pewnym autorytetem slowo bardzo znanych inzynierow dzwieku, ktorzy w bardzo pochlebny sposob wypowiadaja sie o konstrukcjach jakie pokazalem wczesniej. Oczywiscie nie ma reguly, i nawet znany producent moze spierdzielic produkt po calosci, pytanie czy mial w tym jakis cel, czy zrobil to zupelnie nieswiadomie.

                            Skomentuj


                              Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                              Wporzadku, niemniej jest dla mnie pewnym autorytetem slowo bardzo znanych inzynierow dzwieku, ktorzy w bardzo pochlebny sposob wypowiadaja sie o konstrukcjach jakie pokazalem wczesniej. Oczywiscie nie ma reguly, i nawet znany producent moze spierdzielic produkt po calosci, pytanie czy mial w tym jakis cel, czy zrobil to zupelnie nieswiadomie.
                              Ok tylko zauważ jeden fakt. Ilu będzie producentów, tyle będzie koncepcji oraz tyle też znajdziesz pochlebnych opinii. Po prostu tego typu argument nic nie znaczy. Założenie nieomylności producenta kolumn jest w gruncie rzeczy błędne. Byłeś, na AS czy w salonach audio, słuchałeś wielu fabrycznych konstrukcji. Czy wszystkie wprawiły Cię w zachwyt, każdy producent był "nieomylny" ? Chyba jednak nie, prawda? Przecież na AS rezprezentowana jest smietanka polskiego audiofilizmu. Tam nie ma "słabych" producentów, wszystko co tam jest to jest top, ultra, signature itp , podobno lepiej nie można. Czyzby ?
                              Jak nie, chyba mozna, skoro wiele brzmień tam prezentowanych jest przecietnych zeby nie powiedzieć słabych a te które naprawde nam sie podobaja mozna policzyc na palcach jednej ręki. Każdy z tych producentów/wystawców pokazał co miał najlepszego. POkazał produkty oparte o swoje wizje i koncepcje. Od filtrów 4 rzedu po filtry 1 rzedu. Od 5 droznych kolosów po szerokopasmówki. Jest pełen przekrój najrózniejszych, podobno jedynie słusznych koncepcji. Więc dlaczego jedne graja dobrze inne słabo?

                              Dlatego zastanawiajacy jest fakt, że zawsze zakładasz iż producent X czy Y reprezentujacy w swojej konstrukcji jakaś koncepcję która Ci sie podoba, z góry jest stawiany jako wzór do naśladowania. Przecież to nie ma sensu! To jest logicznie sprzeczne z praktyką która, jak napisałem wyzej w odniesieniu do chociażby spotu jakim jest AS, dowodzi iż jednak większość gotowych produków nie jest warta marketongowego bełkotu który je otacza.

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                Ok tylko zauważ jeden fakt. Ilu będzie producentów, tyle będzie koncepcji oraz tyle też znajdziesz pochlebnych opinii. Po prostu tego typu argument nic nie znaczy. Założenie nieomylności producenta kolumn jest w gruncie rzeczy błędne. Byłeś, na AS czy w salonach audio, słuchałeś wielu fabrycznych konstrukcji. Czy wszystkie wprawiły Cię w zachwyt, każdy producent był "nieomylny" ? Chyba jednak nie, prawda? Przecież na AS rezprezentowana jest smietanka polskiego audiofilizmu. Tam nie ma "słabych" producentów, wszystko co tam jest to jest top, ultra, signature itp , podobno lepiej nie można. Czyzby ?
                                Jak nie, chyba mozna, skoro wiele brzmień tam prezentowanych jest przecietnych zeby nie powiedzieć słabych a te które naprawde nam sie podobaja mozna policzyc na palcach jednej ręki. Każdy z tych producentów/wystawców pokazał co miał najlepszego. POkazał produkty oparte o swoje wizje i koncepcje. Od filtrów 4 rzedu po filtry 1 rzedu. Od 5 droznych kolosów po szerokopasmówki. Jest pełen przekrój najrózniejszych, podobno jedynie słusznych koncepcji. Więc dlaczego jedne graja dobrze inne słabo?

                                Dlatego zastanawiajacy jest fakt, że zawsze zakładasz iż producent X czy Y reprezentujacy w swojej konstrukcji jakaś koncepcję która Ci sie podoba, z góry jest stawiany jako wzór do naśladowania. Przecież to nie ma sensu! To jest logicznie sprzeczne z praktyką która, jak napisałem wyzej w odniesieniu do chociażby spotu jakim jest AS, dowodzi iż jednak większość gotowych produków nie jest warta marketongowego bełkotu który je otacza.
                                Wlasnie w tym jest rzecz, ze jest wiele drog do osiagniecia dobrego dzwieku i kazdy musi znalesc te wlasna odpowiednia. Kazdy producent ma jakas filozofie i chce przekonac innych do swoich racji i swojego podejscia. Jest tak jak napisales - na kazdej wystawie nie znajdziemy takiego zestawu, ktory by zadowolil kazdego, ale zawsze jest tak, ze jako wybitny dzwiek wybierane sa czesto bardzo skrajne konstrukcji. Przykladem niech beda szerokopasmowce Sonido i Wilson Audio. Zupelnie dwa inne swiaty, ktore sie nie przenikaja, a maja swoich wyznawcow.
                                Czasami mam wrazenie, ze nie musicie niczego sluchac, a juz jestescie zdolni powiedziec czy to zagra dobrze czy zle. Ok, sa pewne sprawy, ktore od razu moga byc zle, jakies razace bledy konstrukcyjne ale przeciez to nie jest poprawne podejscie. Zobacz np jak wiele osob poszlo w strone odgrod ze starymi szerokopasmowacmi i za nic na swiecie nie chca tradycyjnych glosnikow, nawet najwyzsze modele SS graja dla nich "zbyt slabo". Technicznie rzecz biorac to paranoja, bo wlasnie technicznie takie "stare" zestawy sa przeciez gorsze. Mimo to cos ludzi do tego przyciaga, moze to wlasnie dzwiek i pewne jego cechy, ktore nie bardzo wiemy jak odnalesc w roznych pomiarach. Ja bym byl ogromnie zadowolony jakbym mogl z pelna pewnoscia napisac, ze znalazlem swoj dzwiek, ze go mam w domu! Ale tak nie jest, poszukuje, sprawdzam, testuje i slucham. Nie daje sie zepchnac z jakis drog, ktore pozornie wydaja sie bezsensowne. Do czasu kiedy nie przejde tej drogi, nie bede wiedzial czy warto bylo nia isc.

                                Co do belkotu, to roznie z tym bywa. Caly czas przytaczam tutaj argumenty, dla ktorych chce stosowac filtry 1 rzedu. Z waszej strony caly czas slysze glownie o znieksztalceniach z tym zwiazanych i slabej wytrzymalosci mocowej. Zgadzam sie, ale to przeciez nie wszystko co wplywa na calosc dzwieku. Czyz nie tak?

                                Skomentuj


                                  Problem w tym PM że Ty przesadzasz
                                  Filtry 1 rzędu są dla ludzi
                                  Ale trzeba to robić jak wszystko w sposób poprawny technicznie i bez zbędnej wiary.
                                  Przykładam jest RLS:
                                  http://www.rls.com.pl/

                                  Nie wiem czemu tak bardzo opierasz się Vifie NE.
                                  To najlepsza propozycja jaka do tej pory padła.
                                  W zasadzie to prawie szerokopasmówka
                                  Zagranicą stawiają ją na równi z revelatorami a jest 2 razy tańsza i IMO nadaje się do 1 rzędu.
                                  Ale koncepcja z jedną cewką i bez kondów to dalej pomysł chybiony .

                                  Tw :
                                  Jutro dostane HDS , będę miał wavecora 30mm .
                                  Sprawdzę jak radzą sobie z niską filtracją :)

                                  Skomentuj


                                    Nie na temat...

                                    Zamieszczone przez raven1985 Zobacz posta
                                    dsp nie robi magii PM
                                    Też się z tego wyleczyłem
                                    Zamieszczone przez LuSzTi Zobacz posta
                                    a też
                                    Jakie sa argumenty przeciw? DSP wydaje sie kuszaca opcja, ze wzgledu na prostotę implementacji dowolnych filtrow i dowolnego opoznienia czasowego, czy w praktyce wyglada to inaczej? Ja rozumiem, ze np odpowiedz impulspowa czy faza bedzie podlegla dokladnie takim samym prawa jak w przypadku zwyklych filtrow, ale chdozi mi o sama prostote techniczna budowani takich filtrow.

                                    Skomentuj


                                      Zamieszczone przez raven1985 Zobacz posta
                                      Nie wiem czemu tak bardzo opierasz się Vifie NE.
                                      To najlepsza propozycja jaka do tej pory padła.
                                      W zasadzie to prawie szerokopasmówka
                                      Zagranicą stawiają ją na równi z revelatorami a jest 2 razy tańsza i IMO nadaje się do 1 rzędu.
                                      Ale koncepcja z jedną cewką i bez kondów to dalej pomysł chybiony .
                                      Ale ja jej przeciez nie odrzucilem :) do tradycyjnego 1 rzedu jest bardzo git, jednak dla bezkondesatorowej zwrotki nie da rady, chocby ze wzgledu na cene.


                                      Zamieszczone przez raven1985 Zobacz posta
                                      Tw :
                                      Jutro dostane HDS , będę miał wavecora 30mm .
                                      Sprawdzę jak radzą sobie z niską filtracją
                                      Gites, przyda sie opinia :)

                                      Skomentuj


                                        Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                        Czasami mam wrazenie, ze nie musicie niczego sluchac, a juz jestescie zdolni powiedziec czy to zagra dobrze czy zle.
                                        No właśnie, stosujesz to na masową skalę . Ile to razy padał argument, ze jakis producet to stosuje, więc nie może być złe. No hmm słuchałeś?

                                        Nie na temat...

                                        Zamieszczone przez tomq88 Zobacz posta
                                        Jakie sa argumenty przeciw? DSP wydaje sie kuszaca opcja, ze wzgledu na prostotę implementacji dowolnych filtrow i dowolnego opoznienia czasowego, czy w praktyce wyglada to inaczej? Ja rozumiem, ze np odpowiedz impulspowa czy faza bedzie podlegla dokladnie takim samym prawa jak w przypadku zwyklych filtrow, ale chdozi mi o sama prostote techniczna budowani takich filtrow.
                                        W zasadzie żadne i bardzo wiele. Najwięszym kłopotem jest stopien skomplikowania i potrzebnej pracy żeby zbudowac taki filtr i go zaprogramować. No i oczwiście koszta. Jest to fitlr aktywny, wiec wymada kilku wzmacniaczy. Jest cyfrowy, wiec wymaga dorobienia toru C/A . Trzeba dodatkowo ogranać sporą wiedzę z dziedziny przetwarzania sygnałow.

                                        Podstawowa wada w mojej ocenie to to że z DSP "żenisz" sie na długo bo jak raz w to wejdziesz, musisz w tym tkwić. Kolumna bez tego filtru jest nic nie warta, nikomu jej nie sprzedasz. Ciągle musisz tkwić w idei wielu wzmacniaczy co skuteznie utrudnia ich wymianę na inny.

                                        A gdzie są zalety? W zasadzie jedna, możliwość łatwego przestrajania takiego filtru. Zmiana stromości, częstotliwosci , przesuniecia fazowego nie jest problemem. I w zasadzie na tym sie sprawa kończy. Pytanie jak często przestrajasz swoje filtry? Czyli jest funkcjonalnosć, która jest w gruncie rzeczy niepotrzebna.
                                        Ludzie często myślą, że cyfrowe fitlry to taka magiczna rzecz duzo lepsza od analogowych. Niestety tak nie jest. Cyfrowe filtry cierpią na te same przypadłosci co analogowe czyli np parametry jak odpowiedź impulsowa, opóźnienie grupowe, dobroć itd są w obu typach fitlrów troższame.
                                        Najśmieszniejsze jest to, czego w większosci ludzie nie wiedzą, ze fitlry cyfrowe zostały stworzone na zasadzie próby odtworzenia działania fitlru analogowego ale na gruncie matematyki i obróbki spróbkowanego sygnału a nie ciągłego. Można powiedzieć, ze filtr cyfrowy jest nieudolna próbą odtworzenia filtru analogowego który jest fitlrem idealnym (działa na sygnale ciągłym czyli jakby cyfrowym ale spróbkowanym z nieskończoną liczbą próbek).
                                        Dodatkowo filtry cyfrowe mają nawet gorsze parametry wynikajace z wad cyfrowej obróbki sygnału np fitlr cyfrowy bedzie mieć zawsze większy szum od analogowego (przynajmniej zakładając przypadek idealny bo niestety tory analogowe też mają skończoną wartość odstępu sygnał-szum i często co filtr cyfrowy + okrojona część analogowa może być górą nad rozbudowanym torem analogowym).

                                        Skomentuj


                                          Nie na temat...
                                          Zamieszczone przez tomq88 Zobacz posta
                                          DSP wydaje sie kuszaca
                                          tu masz jak się powinno podejść do tematu :
                                          http://www.grimmaudio.com/whitepapers/speakers.pdf
                                          Ale co może Putzeys...


                                          ---------- Post dodany o 13:45 ---------- Poprzedni post o 10:47 ----------

                                          Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                          chocby ze wzgledu na cene.
                                          http://audiotransducers.com/pl/13-se...-h1262-08.html
                                          :)

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X