audiofil nie lubi plików i DSP nie chcąc wiedzieć że w studiu cały czas używa się DSP i nagrywa się najpierw do plików 24 bit ...
http://www.rane.com/note160.html
Amethyst Trinnov Audio
Właśnie z TB jest problem z dostępnością. Ze dwa lata temu próbowałem swoich sił z modelem W8-1772. Potem chciałem dokupić kolejne dwie sztuki, szukałem w kraju i po za. W większości sklepach wisiał na stronie ale na stanie nie było. Dowiedziałem się że przerwali produkcje na rzecz W8-1808. Potem zaciekawił mnie woofer eliptyczny, też nie mogłem dostać, po kilku innych próbach pozyskania różnych modeli w końcu odpuściłem sobie produkty TB. Może obecnie sytuacja się poprawiła... ja w każdym razie z szerokopasmówki przeskoczyłem na Daytona PS220. Był równiejszy i lepiej trzymał górę pod kątem.
Pionner SC-LX-58/Yamaha CDC555/DIY Single-Ended na VT52/Dayton PS220/3-way Audax Satori
Raczej nie w tym rzecz. Nieodlaczna norma audiofilska jest zmiana klockow i okablowania. W rozbudowanych systemach aktywnych jest wiecej zmiennych niz sie moze wydawac, a do tego pociaga to za soba wieksze koszty. Dlatego aktywne systemy jeszcze dlugo nie beda popularne w sprzecie Hiend. Co innego sprzet studyjny.
Nieodlaczna norma audiofilska jest zmiana klockow i okablowania.
niektórzy wola ciągle kombinować zamiast raz zapłacić i mieć odpowiednia jakość , cieszą się liczni producenci wzmacniaczy , magicznych kabli , i drewnianych podstawek pod kable .
Bo patrzysz na to z perspektywy dłubacza. Dla osoby która sprzęt kupuje, to już nie jest takie oczywiste. Trzy końcówki mocy, to trzy razy więcej kasy - po prostu.
Dla osoby która sprzęt kupuje, to już nie jest takie oczywiste
jeśli się jej powie ze musi kupić 3 końcówki mocy to rzeczywiście , jeśli powie się ze 1 końcówkę 3 kanały stereo to już inaczej to wygląda , zresztą nie zmienia taki kupujący końcówek w kolumnie aktywnej , tylko jak ma to gra i na pewno nie będzie problemu niedopasowania wzmacniacza .
Raczej nie w tym rzecz. Nieodlaczna norma audiofilska jest zmiana klockow i okablowania. W rozbudowanych systemach aktywnych jest wiecej zmiennych niz sie moze wydawac, a do tego pociaga to za soba wieksze koszty. Dlatego aktywne systemy jeszcze dlugo nie beda popularne w sprzecie Hiend. Co innego sprzet studyjny.
Generalnie zgadzam się z tym ale pojawia się powoli trend że coraz wiecej firm wstawia w oferte aktywne zestawy. Za to nie zgodzę się kompletnie z tym że pociąga to za sobą większe koszty. Umiejętne wykorzystanie dzisiaj dostępnych nowych rozwiązań technologicznych daje duże możliwości w śmiesznej cenie.
niewątpliwie 1 rząd pasywny to dobre rozwiązanie , ale wyżej ja wole cyfrowo i aktywnie.
- - - - - aktualizacja - - - - -
jakiś czas temu policzyłem sobie konieczny 3 rząd pasywny na topowych elementach i w efekcie zrobiłem aktywne na lapku , karcie dźwiękowej esi i foobarze , teraz idę dalej w kierunku aktywnym cyfrowym.
Skomentuj