Tam jest PE, a nie każde PE to uziemienie.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
symek/uni vs stara poczciwa yamaha
Collapse
X
-
Zamieszczone przez irekTo wymien cale okablowanie w budynku w ktorym mieszkasz.
Zamieszczone przez irekOd zawsze w home-audio nie stosuje sie bolca uziemiajacego bo takowego nie ma w instalacji domowej.
Zamieszczone przez irekTo wlasnie tylko ten test jako jedyny potrafi wydobyc roznice.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez komboTo jak mam się zabezpieczyć jak przewód z 300V stałego odlutuje się/odpadnie na obudowę?
Po drugie napięcie rażeniowe wynika z róznicy potencjałów a takiej między podłogą a napięciem stałym zasilacza nie ma bo są galwanicznie odseparowane. Co najwyżej może porazić cie wtedy prąd pojemnościowy ale bedzie niewielki.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez komboTylko że testu abx nikt podobno nie wygrał, więc co, nie ma różnicy w dźwięku między wzmacniaczami?
Ja uwazam ze miedzy wzmacniaczami nie ma znaczacej roznicy i ze to nie jest ogniwo nad ktorym nalezaloby sie jakos specjalnie meczyc. Kolumny i nagranie maja najwieksze znaczenie.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez komboTo jak mam się zabezpieczyć jak przewód z 300V stałego odlutuje się/odpadnie na obudowę?
Skomentuj
-
Wywali conajwyżej zabezpieczenie nadprądowe, a nie różnicowo-prądowe. Upływ musi być po stronie napięcia sieciowego, a prąd pojemnościowy może być zbyt mały żeby różnicówka zadziałała. Z resztą wspomniany przypadek jest bardzo skrajny, masa musiałaby być nie podłączona do obudowy lub też nie byłoby bezpieczników we wzmacniaczu.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez irekJa uwazam ze miedzy wzmacniaczami nie ma znaczacej roznicy i ze to nie jest ogniwo nad ktorym nalezaloby sie jakos specjalnie meczyc. Kolumny i nagranie maja najwieksze znaczenie.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez irekZamieszczone przez komboTylko że testu abx nikt podobno nie wygrał, więc co, nie ma różnicy w dźwięku między wzmacniaczami?
Zamieszczone przez irekZamieszczone przez komboTeraz wszystkie klocki mają 3 bolcowe gniazda. A nawet w diy też muszę użyć 3 bolcowych jak mam wzmacniacz lampowy i zlampizowane źródło
A to w takim razie co to jest?
I cały czas powtarzam że chodzi mi o połączenie mas w listwie a nie gniazdkach (które nie mają 3 bolca... w blokach... a w domach to masz co sobie zażyczysz)..
Skomentuj
-
Jesli jest bolec w gniazdku to jest on podlaczony, sa specjalne gniazdka bez tego bolca.
To jest akurat wysokiej klasy sprzet zaliczany do sprzetu profesjonalnego i takowy moze miec bolec uziemiajacy wiec wymaga profesjonalnego podejscia od strony zasilania. Popularny sprzet domowy nie ma uziemienia.
Juz Ci pisalem ze test ABX jest dokladniejszy od dlugich odsluchow kolejnych urzadzen i stosuje sie go wtedy gdy chcemy wychwycic tylko roznice. A zeby ja wychwycic to probki materialu musza byc krotkie bo jak sa dluzesz to ucho zaczyna sie adaptowac i roznice zanikaja. Test ABX mowi nam tylko czy X jest rozny czy taki sam jak B.
A o roznice brzmieniowe to pytaj Yoshiego to on pisze ze je slyszy. Wiec warto byloby go sprawdzic czy by przeszedl test ABX.
Skomentuj
-
pegelmesser, http://www.highfidelity.pl/@main-138&lang= 2 ostatnie zdjęcia
Zamieszczone przez irekTo jest akurat wysokiej klasy sprzet zaliczany do sprzetu profesjonalnego
Skomentuj
-
Zamieszczone przez irekA o roznice brzmieniowe to pytaj Yoshiego to on pisze ze je slyszy. Wiec warto byloby go sprawdzic czy by przeszedl test ABX.
Jeżeli ślepy test i rozróżnialność w nim ma być jedynym krytrium oceny brzmienia wzmacniaczy to chyba powoli schodzimy na grunt absurdu. Może będziemy się opierać oceną np "73% odróżnienia w ślepym teście" ? :lol: Czyli co będzie o 23% lepszy od wzmacniacza odniesienia ? :lol:
Skoro Irek nie wierzy w to, że można słyszeć róznice w brzmieniu wzmacniaczy to jest hipokrytą lub ma gumowe ucho. Przepraszam ale ktoś kto sie trudni konstruowaniem wzmacniaczy powienien wiedzieć po co to robi. Chyba nie po to, żeby dodać w kolejnej wersji parę watów mocy albo poprawić zabezpieczenia. Bo zmiejszanie zniekształceń to już poprawa brzmienia a ponodź tego między wzmacniaczami nie słychać ...
Powiem tak, są też kiperzy oceniający smak np alkoholi i oni potrafią rozrożnić marki ale szczerze wątpie w ich 100% skuteczność wykrywania. Nie umniejsza to jednak faktu, że smaki jakże podobnych produktów można odróżniać. Podobnie jest z brzmieniem.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez komboRaczej powiedziałbym "audiofilski", bo profesjonalny to mi się kojarzy ze studiem lub estradą :razz:
Zamieszczone przez Yoshi_80Skoro Irek nie wierzy w to, że można słyszeć róznice w brzmieniu wzmacniaczy to jest hipokrytą lub ma gumowe ucho.
Juz raz Yoshi oceniles wzmacniacz na nieznanych Ci kolumnach okablowaniu i utworze muzycznym. To zdyskwalifikowalo Cie dozywotnio jako recenzenta odsluchowego.
Wzmacniacze porownujemu tylko miedzy soba w tych samych warunkach sluchanie calkiem innego nieznanego systemu i wypowiadanie sie ze to akurat wzmacniacz decyduje o jego brzmieniu jest idiotyczne.
Jak widac na widok testu ABX nagle przeszla Ci ochota do porownan. To typowe, slysze jak mam ochote ale jak inni mnie sprawdzaja to sie zamykam w sobie i nie slysze..
Skomentuj
-
Zamieszczone przez irekJuz raz Yoshi oceniles wzmacniacz na nieznanych Ci kolumnach okablowaniu i utworze muzycznym. To zdyskwalifikowalo Cie dozywotnio jako recenzenta odsluchowego..
Zamieszczone przez irekWzmacniacze porownujemu tylko miedzy soba w tych samych warunkach sluchanie calkiem innego nieznanego systemu i wypowiadanie sie ze to akurat wzmacniacz decyduje o jego brzmieniu jest idiotyczne.
Zamieszczone przez irekJak widac na widok testu ABX nagle przeszla Ci ochota do porownan. To typowe, slysze jak mam ochote ale jak inni mnie sprawdzaja to sie zamykam w sobie i nie slysze..
Bardziej jestem skłonny uwierzyć w opinię pismaków aniżeli w rezultaty testu abx, widocznie ja doszedłem do tego wniosku do którego oni doszli już dawno temu.
irku nadal nie uzyskałem od ciebie opinii czy Ty słyszysz różnicę między wzmacniaczami czy nie? Jeżeli tak to dlaczego się do tego nie przyznasz. A jeżeli nie to po jaką cholere budujesz nowe wzmacniacze skoro nie ma różnicy? Dla mocy, wyglądu, dla zabawy ? :lol:
Twierdzenie, że tylko kolumny należy ulepszać bo one mają decydujacy wpływ na brzmienie a cała reszta nie uważam za kompletie głupie.
[ Dodano: 2010-07-19, 16:50 ]
ps jak chcesz to się spotakmy na audioshow i zrobimy odsłuch. Ty weźmiesz swój wzmacniacz ja wezme swój (do tego czasu powinien być skończony bo już gra ale jeszcze trochę zostało do zrobienia) i zobaczymy czy jest różnica. Nie chodzi o to który zagra lepiej bo jak wiadomo kazdy swoje chwali ale o to czy jest inne brzmienie czy go nie ma. Na pewno będą jeszcze inne osoby i to im możemy pozostawić opinię.
Chyba prościej się nie da.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Yoshi_80Twierdzenie, że tylko kolumny należy ulepszać bo one mają decydujacy wpływ na brzmienie a cała reszta nie uważam za kompletie głupie.A to, ze chcę robić coraz lepsze układy wynika z zainteresowań i hobby, dla satysfakcji że zrobiło się lepsze urządzenie
Skomentuj
-
Manstaff11, dlatego częsciej zmienia się kolumny niż wzmacniacze czy odtwarzacze cd ale to nie znaczy, że sie nie powinno zmieniać elektroniki. Świat na uniampie czy symku się nie kończy bo tak łątwo sobie ograniczyć ten świat myśląc, że już lepiej mieć nie można no bo coś wiecej niz symek to znikome róznice :lol: . Gwarantuje ci że między tymi wzmacniaczami usłyszałbyś różnicę pod warunkiem że kolumny nie byłby zupełnym low endem na teslach.
Żeby wychwycić pewien niewielki już poziom różnic na wzmacnaiczach trzeba mieć odpowiednio dobre kolumny. Jak ktos katuje 3 drozne stxy za 1000zł to jemu faktycznie nie ma różnicy co za wzmacniacz podłączy, byleby miał odpowienio duzo wat.
Twoje spostrzeżenia w róznicach brzmienia wzmacniaczy opierasz na parametrach. Ile to ja już razy czytałem na tym forum, że parametry nie grają czy to wzmaczy czy to głosników. W sumie jest to prawda bo wzmacniacz można traktować jak czarną skrzynkę co ma wejście i wyjście i gałkę głośności a oceniasz jego brzmienie a nie budowę. Co to ma za znaczenie j ak jest zbudowane skoro i tak najważniejsze jest to jak on gra ?
Wzmacniacze mają rózne topologie i zbudowane są z róznych częsci więc dlaczego miałby grać jednakowo? Przeciez to nielogiczne, prawda? Oczywiście brzmią podobnie bo każdy wzmacniacz próbuje ten sygnał w miarę dokładnie wzmocnić ale róznice są a jak ktoś ich nie slyszy to powinien sie cieszyć (lub nie wedleuznania) ale nie siać herezjii że różnic nie ma.
Wystarczy posłuchać wzmacniacza A , podlaczyć po nim wzmacniacz B i słychać różnicę. Nie trzeba do tego testów abx, które nie wiadomo co mają udowodnić. Nie bazują na słuchaniu muzyki tylko na tym, żeby zaskoczyć sluchacza bo ten nie wie kiedy jaki gra czy tak na prawde zmieniono sprzęt czy po raz kolejny slucha na tym samym. Zamiast słuchać muzyki i brzmienia to się skupia na czymś innym. Na ciągłym porównywaniu utworów a jak ci 3x pod rząd puszczą ten sam utwór na tym samym sprzęcie to faktycznie nawet złotouchy moze zgłupieć i nie będzie wiedział czy jest różnica czy nie. Nie na tym to ma polegać. Słuchanie muzyki to ma być przyjemność a zawody.
Skomentuj
-
Co do grania parametrów to tutaj należy rozpatrzyć pewną "audiofilską" sprzeczność. Z jednej strony dąży się do otrzymania dźwięku najbardziej podbobnego do "oryginału", czyli do naturalnego dźwięku który ma w sobie jak najmniej zniekształceń i "dodatków", a z drugiej strony dąży się do "ocieplenia" dźwięku, czyli tego co mu dodaje jakiś smaczek a wiąże się ze zniekształceniami przyjemnymi dla ucha, co się np. osiąga we wzmacniaczach lampowych. W pierwszym przypadku parametry będą grały rolę, wtedy ktoś będzie potrzebował wzmacniacza jako urządzenia które wzmocni podany mu sygnał o x razy nie dodając nic od siebie, czyli będzie patrzył na parametry takie jak zniekształcenia harmoniczne, intermodulacyjne, slew rate, damping factor, odstęp sygnału od szumu, pasmo przenoszenia. Chodź i tak pewnie nie usłyszy różnic równych setne procenta to będzie miał satysfakcje i radość, że ma sprzęt o przyzwoitych parametrach. Natomiast w drugim przypadku użytkownik nawet nie przeczyta danych technicznych sprzętu tylko będzie bazował na odsłuchach, a to co usłyszy będzie zależeć nie tylko od samego sprzętu ale także od jego autosugestii, samopoczucia, nastroju, upojenia alkoholowego itp, itd :mrgreen: Będzie potrzebował wzmacniacza jako dodatku do dźwięku. Ja sam przedewszystkim chce słuchać melodyjności, ulubionego wokalu i mięsistej gitary a nie brzmienia. Dobrze jak to jest odtworzone najwierniej jak to artysta chciał przekazać a nie ubarwione, choć lubie słuchać winylów, trzaski dodają "romantyzmu" :P i dźwięk nie jest ostry jak na CD. Jednak najbardziej dla mnie liczy się ulubiona muzyka bez względu na to czy słucham jej w autobusie czy na hi-endowym sprzęcie. Niech sobie tam będą różnice między wzmacniaczami o podobnych wysokich parametrach, można popaść w obłed i zapomnieć o samej muzyce. A to, że szukam coraz lepszych wzmacniaczy do zrobienia wynika z hobby i chęci dążenia do doskonałości.
A dlaczego wzmacniacze o różnych topologiach i zbudowane z różnych części, ale o zblizonych parametrach mialyby grac tak samo? A bo np. ucho ludzkie nie jest na tyle dokładne żeby to wychwycić? No ale to, że inne topologie układowe graja inaczej to się zgodzę, sam to słyszę w niektórych przypadkach o czym pisałem. Ale jak ktoś mówi że dwa różne kable głośnikowe lub o zgrozo sieciowe graja inaczej to juz jest paranoja.
Skomentuj
Skomentuj