Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Ciepły CD poszukiwany :)

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Ciepły CD poszukiwany :)

    Niedawno wymieniłem sprzęt stereo na "nieco" lepszy. Wzmacniacz to Quad 303 (odrestaurowany), klocki Rega Ela MK I, źródło to PC z kartą Mia Echo. Niestety karta jest hardware'm studyjnym, a co za tym idzie mega neutralnym. W związku z jej charakterem brzmienie zestawu jest "niemal chirurgiczne co prawdę mówiąc nie do końca mi odpowiada pod kątem odtwarzania muzyki. W związku z tym rozglądam się za CD, który będzie ciepły w swoim brzmieniu, a za razem nie będzie najsłabszym ogniwem zestawu. Preferuję używane klocki, najlepiej "stare" gdyż w starym sprzęcie czuć ducha. Budżet? Max. 500pln.
    Proszę o jakieś sugestie oraz podpowiedzi. Pozdrawiam.

    #2
    to szukaj bardziej budżetowych rozwiązań
    nie od dziś wiadomo, że tańsze klocki mają/dodają do dźwieku coś od siebie

    i dlatego ich dźwięk jest "ciekawszy"
    Juz mi sie nie chce...

    Skomentuj


      #3
      Mam zlampizowanego, zmodyfikowanego starego Philipsa. Barwą, sceną, wokalami wymiata wszystkie inne odtwarzacze cd, które słyszałem.

      Skomentuj


        #4
        Mam nielampizowanego , niemodyfikowanego, równie starego philipsa. Niczego nie wymiata, gra tragicznie, beznadziejnie. Na szczęście ma wyjście coax spdif :biggrin:

        Skomentuj


          #5
          A wiesz, zmieniając napęd cd na inny możesz zmienić dźwięk systemu mimo, ze używasz dac'a.
          Sprawdzone na kilku modelach.
          Juz mi sie nie chce...

          Skomentuj


            #6
            Witam
            Do tej kwoty mogę polecić Cambridge Audio 540C V2 z przetwornikiem D/A Wolfsona 8740. Lepszy byłby 640C v2.
            Tylko czy jest ciepły to musiał byś sam sparwdzić, odsłuchać. Gra śrdnicą i "pełnym średnim basem", rozdzielczość przyzwoita.
            Do tej kwoty moim zdaniem wart uwagi.
            Może warto jak pisza poprzednicy zlampizować lub jakiś dobry DAC ? :)

            Skomentuj


              #7
              Popatrz na napędy Sony, philips, marantz
              Juz mi sie nie chce...

              Skomentuj


                #8
                Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                Mam nielampizowanego , niemodyfikowanego, równie starego philipsa. Niczego nie wymiata, gra tragicznie, beznadziejnie. Na szczęście ma wyjście coax spdif :biggrin:
                To ja mam starszego, bo nie ma żadnego cyfrowego wyjścia:)

                Skomentuj


                  #9
                  Kup grzejnik elektryczny na pewno ociepli a wlasnie nadchodza chlodne dni :)

                  Albo fety po 50gr/ sztuke ilosc drugiej harmonicznej nawet cie nie ociepli a wrecz ugotuje :)

                  Skomentuj


                    #10
                    Hehe, dokładnie Irek. Cała prawda o tym niezrozumiałym dla mnie temacie poruszonym w pierwszym poście.

                    Skomentuj


                      #11
                      A masz juz gramofon? Jesli nie, to wolalbym isc w te strone, jesli nie rajcuje Cie chirurgiczne brzmienie.

                      Dodam jeszcze, ze rowniez uzywam Echo Miamidi, a zewnetrznego CD praktycznie nie uzywam ( rzadko w postaci Commodore CDTV), ale poza tym mam trzy gramiaki i uwazam, ze kazdy meloman powinien miec w domu kreciolke na vinylowe placki. To obowiazek :)

                      Skomentuj


                        #12
                        Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                        uwazam, ze kazdy meloman powinien miec w domu kreciolke na vinylowe placki. To obowiazek
                        Albo chociaz nakladke na winampa ktora imituje trzaski gramofonu :) A najlepiej jakby meloman nie mial komputera, to by marudzil na forach :)

                        Skomentuj


                          #13
                          Zamieszczone przez irek Zobacz posta
                          Albo chociaz nakladke na winampa ktora imituje trzaski gramofonu
                          Jak masz dobra igle i czyste plyty, to zadnych trzaskow nie uswiadczysz. Nie slucham winyli dla efektu trzaskow :) Niestety zabawa w winyle nie jest taka latwa jakby sie wydawalo, ale moim zdaniem warto. Jest wiele edycji muzyki, jakiej nie znajdziemy na zadnych plytach CD, a jakosc dzwieku z samego winyla to juz kwestia wlasnego gustu.

                          Skomentuj


                            #14
                            Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
                            Sprawdzone na kilku modelach.
                            Tak faktycznie kręcą płytą z różną głośnością :P


                            Źle trafiałeś zapraszam na AS tam Ci na pewno doradzą.
                            Będzie Pan zadowolony ! Satysfakcja gwarantowana.

                            Skomentuj


                              #15
                              Zamieszczone przez raven1985 Zobacz posta
                              Tak faktycznie kręcą płytą z różną głośnością :P
                              chcesz powiedzieć, że nie może być różnicy przy roznych cd a na tym samym dacu?
                              Juz mi sie nie chce...

                              Skomentuj


                                #16
                                Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
                                chcesz powiedzieć, że nie może być różnicy przy roznych cd a na tym samym dacu?
                                Dokładnie to chcę powiedzieć (No może jak to jakiś badziewny strasznie DAC, stary itp to może. )

                                Skomentuj


                                  #17
                                  to się grubo mylisz
                                  zapraszam do testów

                                  też nie wierzyłem w to co słyszę
                                  testowaliśmy to zagadnienie w kilka osób i kilka razy dla pewnosci

                                  procesor towarzyszący to alpine pxa-h900 stary F1 bo okolic 2004roku- cena urządzenia to 24000zl
                                  do kompletu była nowa stacja multimedialna w200 i radio z kompletu od procka czyli alpine 7990
                                  po zmianie radia z którego sygnał podawany był przez kabel optyczny różnica była znaczna
                                  na korzyść decka z kompletu F1
                                  http://www.audiophile.pl/p/1999_alpine_cda-7990r
                                  http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...QEwAQ&dur=2716

                                  jeszcze jeden test przepeowadziliśmy na procesorze tanszym i zupełnie z ciekawości model ALPINE PXA-H600
                                  radia sterujące to stacja 1din nie pamiętam modelu i stary poczciwy 7944r w obudowie z miedzi (jednostka referencyjna z przed 10 lat)
                                  oba sygnały podawane do procesora po optyku
                                  tu różnica była mniejsza ale również była
                                  http://www.audiophile.pl/p/1406_alpine_pxa-h600
                                  http://www.google.pl/imgres?hl=pl&cl...w=1264&bih=657

                                  i nikt mi nie wmówi, że nie ma takiej różnicy
                                  słyszałem ja i będę się tego trzymał jak niektórzy grających kondensatorów

                                  przy niższej półce cenowej była mała ale przy urządzeniach referencyjnych była znaczna
                                  mogę się nawet umówić na ślepy test
                                  Juz mi sie nie chce...

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
                                    i nikt mi nie wmówi, że nie ma takiej różnicy
                                    słyszałem ja i będę się tego trzymał jak niektórzy grających kondensatorów
                                    Prawidlowo

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Zamieszczone przez gooralesko Zobacz posta
                                      Hehe, dokładnie Irek. Cała prawda o tym niezrozumiałym dla mnie temacie poruszonym w pierwszym poście.
                                      Widocznie nie słyszałeś za wiele, współczuję:)

                                      Sory, ale jak ktoś słucha na badziewiu ,bo trzeba to nazwać po imieniu to nie usłyszy różnicy. Zabawa się zaczyna przy lepszym sprzęcie gdzie wpływ ma wiele czynników. Wtedy słychać każdą wymianę wzmacniacza, odtwarzacza CD, DACa i nikt nie wmówi mi że tak nie jest. No chyba że ktoś ma niedosłuch. Jako, że nie jestem typowo elektronikiem, itd to jestem w stanie zrozumieć, że czasami nawet mniej doskonałe, wierne urządzenia mogą brzmieć lepiej - ja w to nie wnikam.

                                      Na prawdę nie chcę nikogo obrażać, ale czasami nie mogę się powstrzymać.
                                      Last edited by jamess8; 06.10.2012, 23:39.

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Nic ci nie poradzę, że nie jestem człowiekiem z bajki ciepłych, zimnych czy koherentnych lub rozdzielczych dzwięków wyrzucanych z odtwarzaczy CD, kabli głośnikowych czy sieciowych. Po prostu używanie takich słów do określania dzwięku jest dla mnie audiodebilizmem tak samo mówienie, że są różnice w dzwięku pomiędzy różnymi dacami przy przesyle cyfrowym tej samej jakości sygnału odtwarzanego na takicm samym sprzęcie. A te insynuacje z drugiego zdania to se w buty schowaj. To tak na przyszłość jak będziesz miał ochotę wysnuć podobną tezę.

                                        Zamieszczone przez jamess8 Zobacz posta
                                        wierne urządzenia mogą brzmieć lepiej - ja w to nie wnikam.
                                        Ale komu wierne? Swojemu panu?
                                        Last edited by gooralesko; 07.10.2012, 00:25.

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...