problem z "Hi-endowymi" wzmacniaczami jest taki, że dokładając 1000% do wzmacniacza otrzymujemy tyle co dokładając 10% do ceny głośnika (oczywiście mówię o cenach produkcyjnych - ceny detaliczne u wielu producentów nie są w ogóle powiązane z kosztami produkcji )
Już średniej klasy wzmacniacz jest na tyle dobry, że drobna zmiana zwrotnicy bądź ustawienia kolumn wnosi dużo więcej niż wymiana na topowy model.
Każdy element toru audio wnosi coś do dźwięku - trzeba sobie tylko zadać pytanie o jego % wkład...
Już średniej klasy wzmacniacz jest na tyle dobry, że drobna zmiana zwrotnicy bądź ustawienia kolumn wnosi dużo więcej niż wymiana na topowy model.
Każdy element toru audio wnosi coś do dźwięku - trzeba sobie tylko zadać pytanie o jego % wkład...
Skomentuj