Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wypadki przy PRACY, Spalone Wzmaki, Głośniki itp.

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts


    nie wiedzialem ze w kablowce az takie mocne sygnaly sa... :???:
    taki jest efekt jak ktos polozy mokre ubrania na laczeniu kabli :evil:

    Skomentuj


      uuu, niemiły widok. Wydawało mi się, że kablówka daje jakieś zabezpieczenia przeciwzwarciowe. W przeciwnym razie nieostrożne obchodzenie się z kablem może grozić pożarem :???:

      Skomentuj


        No no no Pawel S. ciekawy przypadek.
        Ja spaliłem kieszeń na dysk w kompie. Takiego dymu jeszcze z komputera nie widziałem :mrgreen: Tydzień pomieszczenie wietrzyłem, ścieżki odeszły z laminatu a połowa z nich odparowała. Zwęgliło mi też mosfeta na płytce, a co najlepsze zasilacz no-name nawet tego nie poczuł. :mrgreen:
        Arcam CD17 + Denon TU580RD + I-amp + W18E001 + T25CF002
        Grado SR125i

        Skomentuj


          szkoda ze nie mam juz kostki tadeusza jak spalilem... :P to dopiero byl widok hehe, tak jakby ktos rozebral kostke i chcial zobaczyc co w srodku:)

          Skomentuj




            coś chyba źle polutowałem przy generatorze wysokiego napięcia :mrgreen: kawałkiem który wystrzelił dostałem po twarzy, nawet nie wiedziałem że oberwanie czymś takim tak może boleć, a o huku i smrodku nie wspominam :razz:

            Skomentuj


              Dużo tego było... :grin:
              1. Trafo 230/5V 1,5W, podłączyłem 230V na wtórne... :mrgreen:
              2. Kilka mostków prostowniczych 35A w zasilaczu 250W 12V :mrgreen:
              3. Wzmacniacz przystosowany do 8ohm, głośnikiem 4ohm :mrgreen:

              Skomentuj


                hymm
                oczywiscie wzmacniacz diora ws 354 podlaczona kolumna 4 ohm ... xD
                z 5-6 cewek w gdwk 9/120
                GDM 16/80 !! [ bez zwrtonicy tak fajnie gral, ze az chcialo sie dac glosniej ]
                jakies stare glosniki katowane przezemnie fajnie lataly fajnie
                i pod koniec ....


                2 MORELE MDT 29 (( xD
                [zle sklepana zwrotnica.... gralo gralo ;D sie dziwilem co one tak duzo "basu" daja .. ] )
                no coz ...; d mowi sie trudno i zyje sie dalej ;D
                duuuuuuuuzo diod
                i byl kiedys taki jeden glosnik .. nie spalilem go, lecz zalałem
                poszedlem z nim do lazienki nalalem wody postawilem i obserwowalem
                kopolka sie "rozkruszyla" po paru sekundach a reszta dalej trzyma [ lecz nie wiem czy gra bo wczesniej go spalilem] ;d

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez Młody audiofil)
                  mowi sie trudno i zyje sie dalej ;D
                  wyslij mi je na 2-3 tygodnie to ci naprawie :P

                  Skomentuj


                    No i ja się dziś dołączę bo upaliłem sobie odtwarzacz mp3 :neutral: Chciałem sprawdzić wskaźnik wysterowania i po podłączeniu odtwarzacza coś bzyknęło i zaśmierdziało i na tym koniec fajerwerków :wink: Ale działa jeszcze jak pendrive, wyłącza się tylko po podłączeniu słuchawek(może ktoś wie czy to da się naprawić?) :roll: A tak poza tym to jakieś diody, jeden procek kiedyś ,,przekręciłem" i parę innych drobiazgów :mrgreen:

                    Skomentuj


                      Mój kolega zdolny podłączył pod wyjscie wypasionego technicsa z super zabezpieczneniami akumulator żelowy 12 V i wzmacniacz detonował, a kilka lat wszystkim pokazywał na okragło jak fajnie się wyłącza gdy jest zwarcie na wyjsciu głosnikowym i było ok..

                      Skomentuj


                        Ja dzis spalilem swoj testowy głośnik "komputerowy" (pasywny oczywiscie). Dostał jakies 70W przy 19kHz (na oscyloskopie 6,5 podziałki pp na zakresie 10V/dz) Kilkanascie seksund. O dziwo nadal gra. Chodziaz nie ma juz wogole basu no i jak podglosnie nieco to juz rzęźi. Spalilem bo sie zapomnnailem a 19kHz nie slysze juz...Całe szczecie ze glosnik nie mial wysokotonowca tylko był (jest jeszcze!) szerokopasmowcem 10cm.

                        Skomentuj


                          Wczoraj pisałem że upaliłem mp3 a dziś mogę napisać że udało mi się przywrócić moje mp3 do świata żywych :mrgreen: Spaliły się 2 kondy na wyjściu, oznaczeń nie było widać bo się skopciły ale wstawiłem na czuja i śmiga jak nowy :mrgreen:

                          Skomentuj


                            ja spalilem moja unitre ws418..zrobilem mala imprezke na niej puscilem ja na polowe mocy na okolo 2 godziny :) fajnie gralo az w koncu przestalo, polecialem na gore a spod obudowy ogien :razz: prawa koncowka poszla z dymem :mrgreen: trzeba pomyslec o malym chlodzeniu :roll:

                            Skomentuj


                              Zamieszczone przez Profesjonalista
                              wzmacniacz detonował
                              Nieprawda.

                              Skomentuj


                                Chyba zdefektował (nie mylic z defekował)

                                Skomentuj


                                  w unitrze pw8010 tyle razy wymienialem tranzystory koncowe ze szkoda gadac:) pozniej zalozylem mu wielki wiatrak na obudowe i sprzedalem u goscia smiga do dzis

                                  Skomentuj


                                    Ja upalilem przedwczoraj n-mosfeta... nie zorozumialem sie z irkiem, dalem inne trany niz polecil i poszlo .. trza bedzie reanimowac. Poza tym troche scalakow i innych ciekawych rzeczy jak kazdy pewnie.

                                    Skomentuj


                                      Ja zrobiłem zwarcie w takich samych głośnikach jak w 1 poście :P TDA padł 5zł nowy xD
                                      I parę głośników,ale to tak dla zabawy :P
                                      Volumio -> Amanero -> AK4490 -> SENCOR SA-6630 -> JVC 10"

                                      Skomentuj


                                        Pare razy tda 22282M,głośnik niskotonowy z moich kolumn,n-mosfet irka (już rozpoczęta reanimacja),pare głośników,układ stabilizatora z +-56 na 14(to dopiero były fajerwerki az matka wpadła do pokoju pytając czy nic mi nie jest),pare mostków prostowniiczych,Amplituner Pioneera,nokie 5200 chyba,dałem jej 9V zamiast 3.6V fajnie sie kopciło.

                                        Skomentuj


                                          Ciekawy temat....mi udalo sie do tej pory spalic jedynie zarowke od scanera 24/250 i swietlowke uv,w naglosnieniu nawet bezpiecznika ze o glosniku nie wspomne bo nigdy nie zepsulem zadnego. Niby 2x2,5kW jest a nieda sie puscic z dymem niczego-jak to mowie "mysl glowa nie palcami" aha ostatnio kolejne przeboje z oprawa do swietlowki uv...odpalilem ja bez samej swietlowki i zrobilo bum! Jakis kondensator strzelil ale mam zapasowe to pare min i naprawione. Aaaa najwazniejsze to kabel od zasilania tez sie spalil niestety 6kW nie dal rady pociagnac przy dlugosci 100metrow bo tyle trzeba bylo niestety od gniazdka rozwijac.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...