• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Budowanie na ekranie - czyli relacje z budowy na zywo :)

No i jak widać się da, i wygląda to tak samo jak by frez był robiony po ofornirowaniu... tylko musi być zrobiony głębszy frez, i to jest jedyny warunek.

To nie jest warunek. Można mieć prawidłowej głębokości frez i wyszlifować aby wyglądało idealnie.
 
tez sie bardzo wkurzalem jak idealnie wyszlifowane fx-300 zniszczylem frezowaniem...
tasma tylko przeszkadzala
okazalo sie ze arkusz brystolu doskonale zabezpieczyl i nadal odpowiedni poslizg ;)

---------- Post dodany o 18:45 ---------- Poprzedni post o 18:41 ----------

aha - nareszcie fx-300 polakierowane ;)
zabieram sie za skladanie
 
Nie na temat...
Przeciez dobrze wiesz ze Chuck nie potrzebuje Magnuma - pewnie go zjadl na sniadanie.
Wiecie jaki jest największy paradoks? :)
Tylko Chuck Norris potrafi być lepszy od samego siebie ;D


---------- Post dodany o 19:37 ---------- Poprzedni post o 19:15 ----------

marian jeśli mam być szczery to LuSzTi ma rację, ten twój opis jest prawie bez użyteczny gdyż nie ma tak głębokich podfrezowań.
W dodatku fornir nie wisiał totalnie w powietrzu tak jak by to miało miejsce przy wyciętym otworze na głośnik. Na środku zostawiłeś sporą powierzchnię MDF`u co było pkt. zaczepienia i wiszący płat forniru nie wpadał w drgania, normalnie mógł by się wyrywać spod frezu i by temu zapobiec trze by było oklejać całą tą powierzchnię taśmą klejącą....

Modernizując trochę to co marian opisał, zamiast jechać łożyskiem od dołu (środka) można użyć szablonu zewnętrznego. Ew. można użyć frezu szerszego niż łożysko o te np. 1cm (pierścień kosza głośnika X) i trzymać się wyfrezowanego otworu pod głośnik. Tak czy siak to trochę hardkorowe metody. ;)
Ja jak okleję "dziurawe" już skrzynki to wycinam później fornir spod podfrezowania specjalnym dłutkiem, albo ośnikiem-skalpelem...
 
marian jeśli mam być szczery to LuSzTi ma rację, ten twój opis jest prawie bez użyteczny gdyż nie ma tak głębokich podfrezowań.

OK, nie da rady zrobić tego przy pomocy tego frezu gdy podfrezowanie jest płytkie, i to jest zrozumiałe, ale gdy są to jest to najlepszy sposób.

W dodatku fornir nie wisiał totalnie w powietrzu tak jak by to miało miejsce przy wyciętym otworze na głośnik. Na środku zostawiłeś sporą powierzchnię MDF`u co było pkt. zaczepienia i wiszący płat forniru nie wpadał w drgania, normalnie mógł by się wyrywać spod frezu i by temu zapobiec trze by było oklejać całą tą powierzchnię taśmą klejącą....

Nie rozumiem tego wywodu.
Można nawet zostawić 1cm wystającego forniru a i tak nic się nie stanie, przy ostrym frezie nie ma mowy o wyrywaniu forniru (fornir na boku deski miał 1,5cm i co? widać żeby się postrzępił?).
Taśma? a po co taśma jak się nic nie dzieje przy ostrym frezie.

Ja jak okleję "dziurawe" już skrzynki to wycinam później fornir spod podfrezowania specjalnym dłutkiem, albo ośnikiem-skalpelem...

Można też idealnie wyszlifować krawędź

Panowie, róbcie co chcecie, ja tylko dałem pomysł jak można to zrobić aby wyszło idealnie :)
 
zwrotka do konstrukcji którą jak dam radę to jeszcze dziś wrzucę :)

7o7skby74af2a9kh60tc_1382035912.jpg

i jeszcze 3 zostały :):(
3wta4jbdnl5hcyjbhkfz_1382035934.jpg
 
A ja dzis dostalem bizuterie do kolumn (TL'ka na usherach) wykoanie kolegi z forum - igla blacha 4 mm/mat struktura z gwintem metrycznym pod kolce



sorrki za jakos nie mam aparatu.
 
Ja nie ufam metodzie na żelazko, bo fornir potrafi pęknąć podczas klejenia bo "wysycha". Fornirowałem suba i żeby na złość na wszystkich ścianach ok ale na wierzchniej z przodu musiał pęknąć...
 
Gdzie w Warszawa zamawiałeś te blachy i ewentualnie jaki koszt?

---------- Post dodany o 21:58 ---------- Poprzedni post o 21:55 ----------

Ja nie ufam metodzie na żelazko, bo fornir potrafi pęknąć podczas klejenia bo "wysycha". Fornirowałem suba i żeby na złość na wszystkich ścianach ok ale na wierzchniej z przodu musiał pęknąć...
Pewnie za długo grzałeś, ale rzeczywiście pęknąć może szybko w szczególności jak jest pofalowany i wysuszony.
 
A tu jakiś shot Accuphase z wartością przysłony 2.8:

a6kv.jpg


Zaraz drugi kanał będzie gotowy i można odpalać - zobaczymy co ma do zaoferowania.
 
Ostatnia edycja:
Ja nie ufam metodzie na żelazko, bo fornir potrafi pęknąć podczas klejenia bo "wysycha". Fornirowałem suba i żeby na złość na wszystkich ścianach ok ale na wierzchniej z przodu musiał pęknąć...
Nie masz wprawy i dlatego wyrobiłeś sobie szybko opinię. Za dużą temperaturę dałeś i za szybko chciałeś mieć oklejone suba, ja to tak widzę... :)
 
A mnie si wydaje że popękał dlatego że fornir posmarowałeś klejem.
Ja w obydwu przypadkach od razu po posmarowaniu MDF-u klejem położyłem fornir i prasowałem, nie było szans aby popękał, bo się nie powyginał.
 
Powrót
Góra