• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Budowanie na ekranie - czyli relacje z budowy na zywo :)

Pawel S., starego. Mówie o kocyku w bagażniku w sedanie. Mam Ci zrobić zdjęcie? ;) Dywan w środku to co innego. Taki właśnie zamszyk - w kombi jest cały bagażnik w tym zamszyku.
 
Pawel S., ta, już ide tne sobie bagaznik :P

Ale się dzisiaj wku)(&*%&. :mad: :mad: Nie trafilem z płatem forniru na tylnej ściance (całe szczęście) i z jednej strony mi zabrakło i musiałem go zrywać, wredne to takie. Ale potratkowalem to kawałkiem deski, zeskrobalem prawie wszystko, potem papier ścierny i wytarłem. Potem druga warstwa kleju i się ładnie rozpuściła leciutko poprzednia, fornirek pyk, i jakimś prawie prostym metalowym wałkiem ~3kg sobie pojeździłem i teraz położyłem obciążenie, tak z 50kg. Wieczorem będę już miał chyba jedną gotową kolumienkę :)
 
Camel- napisał:
Nie trafilem z płatem forniru na tylnej ściance (całe szczęście) i z jednej strony mi zabrakło i musiałem go zrywać,
po cholere :?: :???: dobrze ze miales forniru w zapasie. ja tez taki blad zrobilem (za waski fornir) i poprostu dokleilem sobie pasek ;]
ale to tez zalezy od forniru - nie na kazdym da sie to ladnie ukryc ;)
 
Nie trafilem z płatem forniru na tylnej ściance (całe szczęście) i z jednej strony mi zabrakło

Dzisiaj jakiś pechowy dzień - mi się przydarzyło to samo ...

Nie miałem zamiaru zrywać ... zabrakło z 2,5mm na długości ok. 3cm więc dociąłem kawałeczek, przykleiłem zeszlifowałem i ani śladu nie ma ;)

Poza tym i tak nie mam forniru na zapas.
 
1150259_1.jpg

1150460_1.jpg

hehe znajdz dwie roznice:P
 
Kurcze sam nie wiem co zrobić pół mat ,chmm rozejrzę się za tym zamszę albo alkantarą albo będę nad czymś innym myślał.
 
jakis typ to wstawil na AS bo typ VoiceKraft chcial ludziom powiedziec jak tuningowac mozna kolumny, beka smiechu tam jest:P
 
No niby mogłem, ale raz, że nie chciałem tracić czasu, a dwa, musiałbym i tak troche zmarnować forniru i się pobawić żeby trafić w rysunek. No i nie wiem czy byłby ślad czy nie, bo brakowało ze 3cm i to pod skosem :shock: Ale teraz myśle, że będzie już dobrze. Mam w końcu (znaczy miałem) 6m^2 forniru, właśnie na zapas takich niepowodzeń :) W końcu pierwsza styczność z fornirem :)
 
dolphin123,
nie jakiś typ tylko ja... i mam nadzieję, że autor zdjęcia nie ma mi za złe ale nie mogłem się oprzeć?

Wracając do oklejania fornirem to mam taką małą zagwozdkę.. sklejam na klej moment i o ile nie ma problemu z małymi arkuszami to przy sklejaniu arkuszy wielkości 120x21 i 120x30 (złączonych taśmą malarską) z wąskich pasków (szer. 15cm) niestety wychodzą bąble ale to nic... w kilku miejscach rozszczepił się fornir pozostawiając paskudne szpary. Zbyt suchy fornir i źle się układa aż do tego stopnia, że naprężenia powodują jego pękanie? Używam okleiny dębowej. Macie jakiś pomysł jak temu zaradzić? Delikatnie spryskać okleinę czy jak?
 
2 razy nakładaj henkel pierwsza wersja 60-70% henkela 30-40% rozpuszczalnika. Dobrze gruntuje i lekko zmacza fornir następnie 2 warstwa henkela juz samym klejem. Przy rozpuszczalniku lekko będzie Ci taśma puszczała wiec musisz pilnować.

Nie rozumiem jak można henkelem raz smarować, potem żale po 2 latach ze powietrze pod fornirem.
 
marivs napisał:
Zbyt suchy fornir i źle się układa aż do tego stopnia, że naprężenia powodują jego pękanie?

Ja tak mialem jak kleilem normalnym wikolem na docisk dlugi... fornir nasiakal woda a jak schnol to zaczyna pekac. Uzywam patex express (momentu nie dorwalem a ten jest popularny) i dajesz duzy nacisk na parenascie minut i trzyma bez bąbli.
 
dj_zibi napisał:
2 razy nakładaj henkel pierwsza wersja 60-70% henkela 30-40% rozpuszczalnika. Dobrze gruntuje i lekko zmacza fornir następnie 2 warstwa henkela juz samym klejem
robie tak samo i niema prawa niewyjsc ;)
dj_zibi napisał:
Przy rozpuszczalniku lekko będzie Ci taśma puszczała wiec musisz pilnować.
dlatego najlepiej uzywac papierowych tasm malarskich
dj_zibi napisał:
Nie rozumiem jak można henkelem raz smarować, potem żale po 2 latach ze powietrze pod fornirem.
oj niewiem bo niemam tyle jeszcze kolumn klejonych momentem :P
 
zeby nie bylo niesodzianek z fornirem warto go 'wysezonowac' przyzwyczaic do domowych warunkow...
 
Nie rozumiem jak można henkelem raz smarować, potem żale po 2 latach ze powietrze pod fornirem.
Jeżeli to do mnie to niezbyt miłe podejście.
Pierwszy raz kładę fornir, nie jestem stolarzem więc mam prawo popełniać błędy i pytać co i jak? Pisząc, że zrobiły się paskudne szpary mam na myśli nie popękane miejsca o szer. do 1mm tylko takie co mają nawet i po 3-4mm a zrobiły się od naprężeń samego forniru. F. jest suchy jak wiór, więc może zbyt suchy bo słabo się układa?
 
marivs napisał:
Jeżeli to do mnie to niezbyt miłe podejście.
nie. on juz tak od dluzszego czasu sie czepia :P poprostu w tutorialach jest mowa o posmarowaniu obu czesci klejem a dopiero z doswiadczenia wychodza odpowiednie efekty... jak sie wlasnie najpierw zagruntuje a pozniej normalnie posmaruje ;)
 
Pawel S.,
Dzięki.. oczywiście smaruję obie części żeby przez przypadek w jakimś miejscu nie zabrakło kleju ale wcześniejsze zagruntowanie faktycznie może pomóc w tym, że fornir zmięknie i zrobi się bardziej wiotki. THX
 
Powrót
Góra