• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Rowery i akcesoria

ja juz chcialem pisac ze lancuch wyciagniety (u mnie powoli przeszkadza)
ale widac ze jednak kaseta do zmiany

ale jeszcze wyjasnij jak przeskakuje - na inne przelozenia czy slizga sie po zebach?
 
Nie przeskakuje na inne zębatki (czy tam koronki) ani nie ślizga się po zębach, po prostu pedałuje np. na 5 biegu i przeskakuje cały układ napędowy(?) o kilka stopni "cyk" pedałuje dalej "cyk" na ostatnim 7 to 80-90% to samo "cyk" "cyk" "cyk".. na np. 3 muszę mocno nadusić pedał żeby przeskoczyło. Dzieje się tak tylko podczas jazdy. Jak stoję, zaprę się o ścianę i wduszam pedał do przodu to nic nawet nie przeskoczy.
Fotkę kasety jutro zapodam bu ciemno już.

Chciałem kupić jakiś rower ale nie mogłem się przekonać do tych za ~500zł (a tyle miałem do przeznaczenia) pod mediamarkiem na plastikowych manetkach, ciężkich, z najtańszymi przerzutkami itd... Przywiozłem sobie od wuja jakiś MTB (po rodzinie dostałem za darmo), z tym że do dużego remontu, przeliczyłem sobie jednak że i tak lepiej wyjdę na nim jak sobie pomału będę dokupował części do niego niż mam kupić "jakiś" z pod sklepu....

Rower to taki jak tego kogoś z tego forum (identyczny):
http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php?t=2558

Mój egzemplarz był natomiast już trochę zaniedbany a od nowości (rocznik okł. 95) nic nie było w nim wymieniane. Nie było przerzutek i łańcucha więc kupiłem Shimano Tourney (takie tylko były w lokalnym sklepie) + dętkę + pancerz. Dwa prawie dni posiedziałem i wyregulowałem przerzutki tak że chodziły w miarę dobrze, i praktycznie można już jeździć ale coś jest z tym przeskakiwaniem i nie mam właśnie bladego pojęcia co to i skąd.
Rower potrzebuje tak od czasu do czasu na niedzielne popołudnie albo podskoczyć na miasto coś załatwić, czy może na grzyby, czy ryby powiedzmy raz w miesiącu. Na wiosnę jak będą możliwości i potrzeba - załapię bakcyla... to wymienię mu na Shimano deore (stx już nie ma)
 
Moze masz inny skok linki na manetce z wymaga tego przerzutka...wtedy masz niedoregulowana pozycje przerzutki.
 
Takie strzelanie wynika z za długiego łancucha. Łancuch jest słabo napięty i przeskakuje pod odpowiednią siła o jeden ząbek. Nie przeskakuje na pierwszym biegu bo masz łańcuch pod skosem i widocznie wtedy jest najbardziej napięty. Wymieniłeś przerzutke ale reszta napędu pozostała ta sama? Skróć o ogniwo albo dwa łańcuch, można też śrubę od przerzutki wyregulować, żeby wózek bardziej napiął łańcuch.
 
Łańcuch niby jest odpowiedniej długości 114 ogniw = 6-7 biegów nie wiem tylko czy to się ma jakoś do rodzaju przerzutki (chyba nie)

można też śrubę od przerzutki wyregulować, żeby wózek bardziej napiął łańcuch.
No też tak mi się wydaje że chodzi o jego napięcie, ale nie wydaje mi się żeby on przeskakiwał na kasecie no chyba że dzieje się to tak że nie można tego dostrzec gołym okiem...
 
albo przerzutka jest źle wyregulowana albo napęd zużyty, zebatki lub łańcuch. Nie wiem jaka to przerzutka ale może jesli ma z tylu taką mala śrubkę to ją trochę wykręć by zbliżyć do zebatek górne kółko przerzutki.

---------- Post dodany o 00:19 ---------- Poprzedni post o 00:15 ----------

niedoczytalem, ale jeśli wymieniles lancuch to kasetę też trzeba bo zebatki są napewno zbyt zużyte.
 
Łańcuch niby jest odpowiedniej długości 114 ogniw = 6-7 biegów nie wiem tylko czy to się ma jakoś do rodzaju przerzutki (chyba nie)

Nie pamiętam ile ogniw jest do takiej ilości przełożeń ale zakładając że masz 6 biegów to ilość ogniw będzie się różnić przy krótkim i długim wózku przerzutki. Nie wiem skąd masz informacje o 114 ogniwach ale powinni też to zaznaczyć.
 
Pykło 1000km.
Było:


Jest:

Nie mam żadnych zastrzeżeń do niego, jazda 50/50 asfalt/las bez szaleństw. Rzecz którą wymieniłem bo padła to pedały reszta to zakupowe kaprysy:)
Planuje zmiany korby na z większą ilością zębów i troszkę cieńsze opony.
Pozdrawiam.
 
Nie wiem skąd masz informacje o 114 ogniwach ale powinni też to zaznaczyć.
Na opakowaniu jest tabelka taka.
bjp3.jpg


Daj foto kasety jak stan zębów
y9cv.jpg

Kaseta nowością nie świeci, ale zęby chyba jeszcze nie stępione na tyle by łańcuch przeskakiwał ?

Przyczyną leży po stronie przerzutki chyba, zdaje się że nie do końca idealnie ją zamontowałem (takie mam przemyślenia) mówię o tą główną sprężynę napinającą, poczytałem trochę instrukcji w necie i według nich pokręcę jeszcze trochę przy niej... Wieczorem dam znać czy coś wymajstrowałem.
 
ir0nhide, to jest wolnobieg czy sama kaseta? W każdym razie w środku masz takie zapadki, tzw. pieski. Jeżeli są wyrobione to kaseta/wolnobieg może przeskakiwać. Jeżeli masz kasetę, to możesz ją odkręcić i rozebrać bęben w celu konserwacji i ewentualnej naprawy. W przypadku wolnobiegu naprawa jest nieopłacalna.

---------- Post dodany o 15:54 ---------- Poprzedni post o 15:53 ----------

A i jeszcze jedno, wyczyść zębatki do sucha, na korbie też. Tylko łańcuch ma być nasmarowany odpowiednim specyfikiem.
 
Widać, że wolnobieg ;) popatrz na zęby korby, mi tam zaczął przeskakiwać łańcuch. Poza tym tak jak kolega wyżej, wolnobieg wygląda na brudny wiec zapadki w środku mogły się posklejać i przeskakuje. Przy przerzutce też masz śrubę, która służy do regulacji opasania wolnobiegu (przesuwa wózek przód-tył) :)
Łańcuch z wierzchu też powinien być suchy :P Smarujemy łańcuch, robimy kilka obrotów, czekamy 2-3 minutki, kręcimy i wycieramy łańcuch do sucha szmatką.
 
Łańcuch kupiłem już mokry.
Zębatki racja ktoś całe ufajdał w tawocie (wiem że piasek się przykleja, ktoś nie wiedział ) ale taki rower przywiozłem kilka dni temu, nie miałem jeszcze kiedy zająć się kosmetyką.
W sumie to sam już nie wiem czy to wolnobieg czy kaseta, gdzieś w sieci wyczytałem że kaseta i tak teraz gadam.
 
Zębatki połączone razem, które wewnątrz kryją mechanizm zwany wolnobiegiem to wolnobieg :) Jeżeli zębatki można rozdzielić, a mechanizm wolnobiegu znajduje się wewnątrz piasty to jest to kaseta. W przypadku kasety mechanizmy są dużo wytrzymalsze, do tego możesz wymienić same zębatki w przypadku zużycia oraz je rozbudować o większą ilość koronek. U Ciebie jest to raczej wolnobieg, możesz go spróbować wyczyścić, ewentualnie rozebrać i przeczyścić oraz odpowiednio nasmarować środek.
 
W przypadku wolnobiegu naprawa jest nieopłacalna.
dlaczego? tydzien temu rozbieralem wolnobieg i w godzinke zrobilem serwis siostrzencowi... tylko ze jemu blokowalo a nie przeskakiwalo


U Ciebie jest to raczej wolnobieg, możesz go spróbować wyczyścić, ewentualnie rozebrać i przeczyścić oraz odpowiednio nasmarować środek.
tylko kulek nie pogub! ;)
 
W przypadku gdy koronki są zdrowe to jeszcze warto, ale gdy już są trochę zużyte to myślę, że bardziej się opłaca zmienić na nowy. A najlepiej to całą piastę na nową z kasetą. Gdy używałem zintegrownych wolnobiegów często łamałem ośkę przy konusach. Odkąd używam kasety nie ma tego problemu - oś jest podparta bodaj w trzech miejscach zamiast dwóch, a i rozstaw kulek jest szerszy.
 
Powrót
Góra