To nie zdążysz go zajechać... chyba ze masz "ciężką nogę".
No i pamietaj o dobrym zabezpieczeniu do roweru jak chcesz go pod sklepem zostawiać.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Rowery i akcesoria
- Autor wątku marian
- Data rozpoczęcia
To nie zdążysz go zajechać... chyba ze masz "ciężką nogę".
No i pamietaj o dobrym zabezpieczeniu do roweru jak chcesz go pod sklepem zostawiać.
Co znaczy dobre? Podrzucisz jakiegoś linka z Allegro? Szukam czegoś długiego żeby móc też spiąć rower za ramę i koło do takiego uchwytu http://www.top-artshop.pl/akcesoria...owerowy-na-rower-scienny-sciane-hak296a-.html
Dokladnie. Dowolny u-lock bedzie lepszy
Ale linka uchroni przed przypadkowym zlodziejem ktory zauwazy "okazje"
Ploter, rower jest ok, ale ja bym sie o niego mocno targowal bo upieram sie przy tym ze nie jest tyle wart
Ale linka uchroni przed przypadkowym zlodziejem ktory zauwazy "okazje"
Ploter, rower jest ok, ale ja bym sie o niego mocno targowal bo upieram sie przy tym ze nie jest tyle wart
Skoro to temat o akcesoriach rowerowych, to wklejam (trochę już stary) filmik o "imiennym" bidonie... jeśli ktoś jeszcze nie widział 
- - - - - aktualizacja - - - - -
Dokładnie.
Już o tym pisałem wcześniej, dla typowego złodzieja nie ma dobrych zamków, jak umie to każdy obejdzie.
Co z tego że U-lock jest mocny, że go nie idzie przeciąć czy przepiłować, skoro otwiera się go pisakiem w 10sek.?
Nie wiem co ten koleś miał zamiar pokazać, chyba własną głupotę skoro próbuje przeciąć stal piłą do drewna...
Lepiej zająć się najsłabszym ogniwem:
Łańcuch lub linka + kłódka to rozwiązanie uniwersalne, bez narzędzi łańcucha czy linki nie zerwiesz, nie potrafiąc rozpracować zamka też nic nie zrobisz.
U-lock czy zwykła kłódka, co to za różnica czy złodziej rozpracuje go w 5 czy 10 sekund? I tak ukradnie jeśli potrafi...
A jeśli ten niedzielny "złodziej" nie potrafi otwierać zamków, to linka, łańcuch + kłódka zdecydowanie mu uniemożliwi kradzież roweru.
- - - - - aktualizacja - - - - -
Dokładnie.
Już o tym pisałem wcześniej, dla typowego złodzieja nie ma dobrych zamków, jak umie to każdy obejdzie.
Co z tego że U-lock jest mocny, że go nie idzie przeciąć czy przepiłować, skoro otwiera się go pisakiem w 10sek.?
Nie wiem co ten koleś miał zamiar pokazać, chyba własną głupotę skoro próbuje przeciąć stal piłą do drewna...
Lepiej zająć się najsłabszym ogniwem:
Łańcuch lub linka + kłódka to rozwiązanie uniwersalne, bez narzędzi łańcucha czy linki nie zerwiesz, nie potrafiąc rozpracować zamka też nic nie zrobisz.
U-lock czy zwykła kłódka, co to za różnica czy złodziej rozpracuje go w 5 czy 10 sekund? I tak ukradnie jeśli potrafi...
A jeśli ten niedzielny "złodziej" nie potrafi otwierać zamków, to linka, łańcuch + kłódka zdecydowanie mu uniemożliwi kradzież roweru.
Ostatnia edycja:
Linkę przetniesz nożycami z przełożeniem w 1s, mieszczą się w kieszeni, kosztują 20-30zł... Nieco lepsza linka w stalowym pancerzu (takie rurkowe koraliki zachodzące na siebie), ale wystarczy coś długiego, skręcić i można normalnie ciąć nożycami. Ulock - jak wyżej.
Mówi żeby kupić ulocka z płaskim kluczem - to wymaga umiejętności, ale też się otwiera, niskiej jakości w kilka sekund, lepszej nieco dłużej dłubania...
Mówi żeby kupić ulocka z płaskim kluczem - to wymaga umiejętności, ale też się otwiera, niskiej jakości w kilka sekund, lepszej nieco dłużej dłubania...
Marian u-lock z filmu otwiera się pisakiem, bo to Master Lock. To jest chyba najgorsza firma robiąca zabezpieczenia w stanach. Jest na YT kanał jednego starszego pana, który jest ślusarzem prawdopodobnie, a bawi się w lockpicking. To co on robi z kłódkami Master Locka to przechodzi ludzkie pojęcie. Masz przykładowy film od niego:
S
Shizo
Guest
Jeśli mogę coś zasugerować ze swojego wieloletniego doświadczenia apropo kradzieży
- pierwszy porządny rower kolarzówkę Mistrala z Rometu w dawnych czasach buchnęli mi spod sklepu w środku miasta w dzień w niecałe 5min (miałem go kilka lat)
- drugi z piwnicy w bloku górski Wezuwiusz z Rometu warty dwie albo trzy ówczesne pensje mimo grubych kłódek skobli (miałem jakieś 2 lata) w nocy
- trzeci rower - górski z Unibika Everesta z wózkowni w bloku (stalowe drzwi, dwa zamki patentowe, zapięcie na ramie) - miałem krócej niż rok
- ostatni również Everest z Unibika mam już 12 lat... dlaczego?
... bo trzymam go wyłacznie w domu, nie zostawiam pod sklepami w piwnicach ani nigdzie bez opieki.
Zamiast zabezpieczeń wystarczy zdrowy rozsądek który jak widać w moim przypadku nie przyszedł szybko. Mieszkanie też mam ubezpieczone ale to już inna historia.
Polacy to najlepsi złodzieje na świecie.
- pierwszy porządny rower kolarzówkę Mistrala z Rometu w dawnych czasach buchnęli mi spod sklepu w środku miasta w dzień w niecałe 5min (miałem go kilka lat)
- drugi z piwnicy w bloku górski Wezuwiusz z Rometu warty dwie albo trzy ówczesne pensje mimo grubych kłódek skobli (miałem jakieś 2 lata) w nocy
- trzeci rower - górski z Unibika Everesta z wózkowni w bloku (stalowe drzwi, dwa zamki patentowe, zapięcie na ramie) - miałem krócej niż rok
- ostatni również Everest z Unibika mam już 12 lat... dlaczego?
... bo trzymam go wyłacznie w domu, nie zostawiam pod sklepami w piwnicach ani nigdzie bez opieki.
Zamiast zabezpieczeń wystarczy zdrowy rozsądek który jak widać w moim przypadku nie przyszedł szybko. Mieszkanie też mam ubezpieczone ale to już inna historia.
Polacy to najlepsi złodzieje na świecie.
Nie na temat...
| przypomnialo mi sie jak ukradli kolegi rower z wozkowni dzien po jego pogrzebie... |  |
Tu bardziej chodzi o jakość niż o ilość, zobacz ten fil od 4:30 gdzieś, niby kłódka porządna duża a jakim prostym sposobem gość ją rozbraja
Tutaj kolejny film tłumaczący czemu tanie jest do dupy:
Jak przejrzysz ten kanał, to zdasz sobie sprawę, że dla kogoś kto trochę poćwiczy, zwykła kłódka czy zamek to żaden problem. Niestety trzeba kupować coś trochę droższego, co posiada "security pins". To też nie daje pewności, ale sprawia więcej problemów.
Jeszcze jeden film podobny do wcześniejszego. Kłódka wydaje się dobra. Zobacz końcówkę.
Ostatnia edycja:
kupilem przed chwila czesci ktore musze wymienic w rowerze...
ploter, nie kupuj napedu wiekszego niz 7-8 rzedowy!
za sam naped wyszlo mi ponad 250zl
ploter, nie kupuj napedu wiekszego niz 7-8 rzedowy!
za sam naped wyszlo mi ponad 250zl
Trochę sentymentalnie, ale bylem zmuszony sprzedać moją pierwszą diy konstrukcję po którą koleś decydował się przyjechać od 2 tygodni. Dodatkowo znalazł się jakiś drugi chętny i w końcu sprzedałem subka jakimś dwóm rozweselonym nastolatkom którzy pewnie nie będą dbali o mojego maluszka 
Po rocznej męczącej jeździe do pracy moim złomiastym rowerem, który wiecznie trzeba było naprawiać ( skończyło się na zaklejonych 4 dziurach z przodu, 3 z tylu i na koniec jeździe bez linek hamulcowych i nie działających przerzutkach/ po tygodniu miałem kompletnie dość/ jak tu podjeżdżać i zjeżdżać z góry). Dołożyłem trochę gotówki i w końcu kupiłem 3 letni serwisowany wymarzony rower..... Efekt- zupełnie jak przejście z jazdy maluchem do jazdy nowym mercedesem 
Hydraulika, amortyzator, nowe opony continental i nawet przerzutki się zmieniają:biggrin: Gratis pełno dodatków których koleś nie potrzebował ( światełka, kask, rękawice, mini pompka, bidon, kłódka, oryginalne opony, spraye, nóżka, sakiewka do roweru z narzędziami, błotnik ( niestety tylko jeden). Jednym słowem mój najlepszy zakup w tym roku. Trzeba tylko załatwić drugi blotnik aby nie mieć mokrych gaci od rana i dzwonek na bachory które jeżdżą slalomem prędkością ślimakową :biggrin:. Co za wspanialy dzień....
Po rocznej męczącej jeździe do pracy moim złomiastym rowerem, który wiecznie trzeba było naprawiać ( skończyło się na zaklejonych 4 dziurach z przodu, 3 z tylu i na koniec jeździe bez linek hamulcowych i nie działających przerzutkach/ po tygodniu miałem kompletnie dość
/ jak tu podjeżdżać i zjeżdżać z góry). Dołożyłem trochę gotówki i w końcu kupiłem 3 letni serwisowany wymarzony rower..... Efekt- zupełnie jak przejście z jazdy maluchem do jazdy nowym mercedesem Hydraulika, amortyzator, nowe opony continental i nawet przerzutki się zmieniają:biggrin: Gratis pełno dodatków których koleś nie potrzebował ( światełka, kask, rękawice, mini pompka, bidon, kłódka, oryginalne opony, spraye, nóżka, sakiewka do roweru z narzędziami, błotnik ( niestety tylko jeden
). Jednym słowem mój najlepszy zakup w tym roku. Trzeba tylko załatwić drugi blotnik aby nie mieć mokrych gaci od rana i dzwonek na bachory które jeżdżą slalomem prędkością ślimakową :biggrin:. Co za wspanialy dzień....
odpusc dzwonek - i tak nic nie daje
tez musze swoje VP wymienic. jedyne co mi obecnie halasuje w rowerze
ale na to przyjdzie czas