kurcze, zawsze jak tu wpadam to poprawia mi się humor

podatność ramy stalowej wynika nie stricte z modułu Younga a z przekroju elementu.
przekrój rur ram stalowych jest mniejszy (mniejszy profil- wysokość, szerokość) mniejsza powierzchnia łączenia dla elementów spawanych.
Rurki alu mimo że cienkościenne mają większy przekrój profilu. (wyższa i szersza rura) przekrój elementów spawanych większy.
Podatność stalówek odnosi się do rowerów zwłaszcza szosowych, których już się nie produkuje (niektóre firmy robią je jeszcze jako produkt dla ludzi z sentymentem). Wyparte zostały przez odpowiednio zaprojektowane ramy alu i karbon.
To że rama alu pęka nie wywodzi się z tego że materiał kiepski, a z tego że kiepska rama (tania, gówniana).
Co do kupowania samej ramy a potem kompletowania części- zawsze wyjdzie drożej. (chyba że używki, ale to mija się z celem)
Też właśnie zauważyłem te rozważania

Akurat większa podatność aluminium jest problemem przy konstrukcji ramy w porównaniu ze stalą nie ma nic wspólnego ze sztywnością ramy z aluminium. Aluminium jest ze trzy razy lżejsze od stali ale przecież rama aluminiowa nie jest o tyle lżejsza od stalowej. W segmencie budżetowym tak ok. 300-400 zł. akurat ramy aluminiowe są niewiele lżejsze od hi-ten a przypuszczam że cięższe od CR-MO.
Marka Schauff jest dość znanym producentem - kiedyś z produkcji rowerów szosowych CR-MO po dmarka Velo Schauff.
Rama Schauff którą wskazałem ma trójkąt CR-MO a widelec tylny z giętych rur hi-ten. Z tego co czytałem stal hi-ten lepiej tłumi drgania i tak samo gięcie widelca ma ten sam cel.
Trudno mi powiedzieć czy rama aluminiowa lepiej tłumi drgania bo jedyna na jakiej jeździłem miała widełki amortyzowane, a jedyna stalowa jakiej używałem to właśnie zabytkowa rama szosowo-torowa. więc moje spostrzeżenia były takie że ten aluminiowy MTB z amortyzacja był przyjemniejszy od twardej stalowej szosówki. Ale z tego co czytałem to porównanie sztywnej ramy stalowej do sztywnej aluminiowej wypada przeważnie odwrotnie.
Dlatego zadałem takie pytanie na temat tej ramy i własności użytkowych tego typu ram - do ludzi którzy jeszcze jeżdżą na podobnych ramach CR-MO
Wymyśliłem sobie złożenie taniego rowerka na tanich częściach a więc sztywnego w widelcu, ramie i siodle. O możliwie minimallistycznej konstrukcji. Takich rowerów obecnie nie ma - nawet marketowe oszczędzają na materiałach (czy widział ktoś w markecie rower na ramie CR-MO ??) a nie na wyposażeniu. A ja chcę iść w drugą stronę - wybierając rozwiązania starsze i tańsze, bo nie potrzebuję np. 10 rzędowej kasety ani 30 przełożeń.
- - - - - aktualizacja - - - - -
Proszę bardzo:
http://allegro.pl/opona-zwijana-opony-maxxis-detonator-26-x-1-00-i5148790259.html
wchodzi na zwykłe obręcze ale co fakt to fakt, pompuję ją do 6 atm. i jeszcze jest trochę za mało (wiecej strach, producent podaje max 6.5 atm.)
Miesiac temu zdjąłem grata z haka, zmieniałem częsc osprzetu ale wreszcie nic z tego nie wyszło - rower jest poi prostu zbyt stary. Ale co ciekawe miałem na obręczach stalowych stare opony - chyba ze 30 letnie stomile. szerokość 1,25" pompować trzeba do 5,5Atm. Jedyne co im było to traciły szybko powietrze więc wdmuchnąłem uszczelniacza do opon samochodowych i jeszcze kawałek pojechałem z dusza na ramieniu
Problem w tym że tak wąskie opony są szybkie ale niewygodne do miasta. Znowu - czytałem bo doświadczeń z takimi rozmiarami nie mam, jak ktoś polecał opony balonowe tak ze 2" slicki do miasta, żeby nie dobijały na krawężnikach i zapewniały jakąś amortyzację przy mniejszych oporach toczenia niż opony z bieżnikiem klockowym. Myślę, że to przesada ale 1,5-1,75 gładkie wydają się dość sensownym rozwiązaniem.
A co do pompowania - to niedopompowaną oponę łatwiej uszkodzić niż napompowaną za mocno -jeśli producent podaje 6,5 atm to raczej pompuj do tej wartości.
Dla wyścigowców znowu modne stają się szytki ale cena najtańszych to 150zł. plus specjalne obręcze do nich. Widziałem też jakąś czeska dętko-oponę na normalną obręcz. W szykach oponach bezdętkowych czy opono-dętkach plusem jest brak dętki więc niewystępowanie tarcia między dętką a oponą. Ale to chyba ma znaczenie podczas wyścigów raczej, a nie w zwykłym użytkowaniu.