• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Rowery i akcesoria

A jeśli głównie jeździsz po asfalcie to załóż opony 1" np maxis detonatory, sam takich używam i złego słowa nie powiem (no tyle tylko że zapomnij o jeździe po piachu).
masz porownanie z innymi oponami?
zastanawiam sie nad kompletem szosowych opon na drugi komplet kol
ale ja bym wolal jednak jakis balon zeby cos amortyzowalo :???:
 
kurcze, zawsze jak tu wpadam to poprawia mi się humor :)
podatność ramy stalowej wynika nie stricte z modułu Younga a z przekroju elementu.
przekrój rur ram stalowych jest mniejszy (mniejszy profil- wysokość, szerokość) mniejsza powierzchnia łączenia dla elementów spawanych.
Rurki alu mimo że cienkościenne mają większy przekrój profilu. (wyższa i szersza rura) przekrój elementów spawanych większy.
Podatność stalówek odnosi się do rowerów zwłaszcza szosowych, których już się nie produkuje (niektóre firmy robią je jeszcze jako produkt dla ludzi z sentymentem). Wyparte zostały przez odpowiednio zaprojektowane ramy alu i karbon.
To że rama alu pęka nie wywodzi się z tego że materiał kiepski, a z tego że kiepska rama (tania, gówniana).
Co do kupowania samej ramy a potem kompletowania części- zawsze wyjdzie drożej. (chyba że używki, ale to mija się z celem)

Też właśnie zauważyłem te rozważania :-) Akurat większa podatność aluminium jest problemem przy konstrukcji ramy w porównaniu ze stalą nie ma nic wspólnego ze sztywnością ramy z aluminium. Aluminium jest ze trzy razy lżejsze od stali ale przecież rama aluminiowa nie jest o tyle lżejsza od stalowej. W segmencie budżetowym tak ok. 300-400 zł. akurat ramy aluminiowe są niewiele lżejsze od hi-ten a przypuszczam że cięższe od CR-MO.

Marka Schauff jest dość znanym producentem - kiedyś z produkcji rowerów szosowych CR-MO po dmarka Velo Schauff.
Rama Schauff którą wskazałem ma trójkąt CR-MO a widelec tylny z giętych rur hi-ten. Z tego co czytałem stal hi-ten lepiej tłumi drgania i tak samo gięcie widelca ma ten sam cel.

Trudno mi powiedzieć czy rama aluminiowa lepiej tłumi drgania bo jedyna na jakiej jeździłem miała widełki amortyzowane, a jedyna stalowa jakiej używałem to właśnie zabytkowa rama szosowo-torowa. więc moje spostrzeżenia były takie że ten aluminiowy MTB z amortyzacja był przyjemniejszy od twardej stalowej szosówki. Ale z tego co czytałem to porównanie sztywnej ramy stalowej do sztywnej aluminiowej wypada przeważnie odwrotnie.
Dlatego zadałem takie pytanie na temat tej ramy i własności użytkowych tego typu ram - do ludzi którzy jeszcze jeżdżą na podobnych ramach CR-MO

Wymyśliłem sobie złożenie taniego rowerka na tanich częściach a więc sztywnego w widelcu, ramie i siodle. O możliwie minimallistycznej konstrukcji. Takich rowerów obecnie nie ma - nawet marketowe oszczędzają na materiałach (czy widział ktoś w markecie rower na ramie CR-MO ??) a nie na wyposażeniu. A ja chcę iść w drugą stronę - wybierając rozwiązania starsze i tańsze, bo nie potrzebuję np. 10 rzędowej kasety ani 30 przełożeń.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Proszę bardzo: http://allegro.pl/opona-zwijana-opony-maxxis-detonator-26-x-1-00-i5148790259.html
wchodzi na zwykłe obręcze ale co fakt to fakt, pompuję ją do 6 atm. i jeszcze jest trochę za mało (wiecej strach, producent podaje max 6.5 atm.)
Miesiac temu zdjąłem grata z haka, zmieniałem częsc osprzetu ale wreszcie nic z tego nie wyszło - rower jest poi prostu zbyt stary. Ale co ciekawe miałem na obręczach stalowych stare opony - chyba ze 30 letnie stomile. szerokość 1,25" pompować trzeba do 5,5Atm. Jedyne co im było to traciły szybko powietrze więc wdmuchnąłem uszczelniacza do opon samochodowych i jeszcze kawałek pojechałem z dusza na ramieniu :-)

Problem w tym że tak wąskie opony są szybkie ale niewygodne do miasta. Znowu - czytałem bo doświadczeń z takimi rozmiarami nie mam, jak ktoś polecał opony balonowe tak ze 2" slicki do miasta, żeby nie dobijały na krawężnikach i zapewniały jakąś amortyzację przy mniejszych oporach toczenia niż opony z bieżnikiem klockowym. Myślę, że to przesada ale 1,5-1,75 gładkie wydają się dość sensownym rozwiązaniem.

A co do pompowania - to niedopompowaną oponę łatwiej uszkodzić niż napompowaną za mocno -jeśli producent podaje 6,5 atm to raczej pompuj do tej wartości.

Dla wyścigowców znowu modne stają się szytki ale cena najtańszych to 150zł. plus specjalne obręcze do nich. Widziałem też jakąś czeska dętko-oponę na normalną obręcz. W szykach oponach bezdętkowych czy opono-dętkach plusem jest brak dętki więc niewystępowanie tarcia między dętką a oponą. Ale to chyba ma znaczenie podczas wyścigów raczej, a nie w zwykłym użytkowaniu.
 
masz porownanie z innymi oponami?
zastanawiam sie nad kompletem szosowych opon na drugi komplet kol
ale ja bym wolal jednak jakis balon zeby cos amortyzowalo :???:
Z swojej doświadczenia mogę Ci polecić kendy model kwest lub kwick (nie pamiętam teraz dokładnie). Szerokość 38c i jest naprawdę szybka. Kosztuje coś koło 40zł szt. Drugi komplet kół to niegłupi pomysł.
 
masz porownanie z innymi oponami?
zastanawiam sie nad kompletem szosowych opon na drugi komplet kol
Tylko z jakimiś kendami MTB 1.75 (na moim obecnym rowerze hexagonie v6). Do asfaltu to katorga, różnica jest naprawdę znaczna po założeniu tych slicków. poza tym w tych kendach ciągle dętki zmieniałem, w detonatorach raz na jakiś czas trafi sie dziura.

Znowu - czytałem bo doświadczeń z takimi rozmiarami nie mam, jak ktoś polecał opony balonowe tak ze 2" slicki do miasta
Masakra, nie wyobrażam sobie teraz jeździć na takich szerokich gumach.
 
No to już prędzej. Zważywszy że ostatni rower kupiłem trzy lata temu za niecałe 500 przecena sklepowa z prawie 1000. Ale wolałbym coś złożyć tylko dla siebie.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Masakra, nie wyobrażam sobie teraz jeździć na takich szerokich gumach.
Też mi się ta porada wydała przesadzona na miasto zwłaszcza. Byłem świadkiem jak goście kupowali 2,2" do jazdy po lesie, tylko że musieli najpierw do niefo dojechać z miasta na takich oponach.

A Detonatory są na szczęcię tez w rozmiarach szerszych niż 1". Jest przynajmniej 1,25" i pewnie 1,5"

Ciekawe jak wygląda koło 26" z taką wąską 1" oponą w normalnej ramie MTB rozmiaru 19" ?
 
149663_10150089221065619_547980618_7663255_3250558_n1.jpg

nicky3.jpg

znalezione w necie :)
Mi sie pare razy zdarzyło zrobić trasę na oponach 2.25 80km po asfalcie... z sakwami :)
Ba.. Raz sie wybraliśmy z Krakowa do Nowego Targu pociągiem, wyjazd na Turbacz, zjazd do Rabki i z Rabki na rowerach do krakowa :) wyszło coś koło 130km - też na balonach 2,25 :)
 
Z swojej doświadczenia mogę Ci polecić kendy model kwest lub kwick (nie pamiętam teraz dokładnie). Szerokość 38c i jest naprawdę szybka. Kosztuje coś koło 40zł szt. Drugi komplet kół to niegłupi pomysł.

Na allegro kwest jest od 26zl/szt!
A ja kupilem na probe jakis badziew z decathlonu za 18zl/szt :(
 
Nie marudz, rok temu zmieniałem 2.3 na 1.95 ze względu na trasy które w większości są utwardzone lub asfaltowe, czasy się poprawiły a w tym roku założyłem nawet kasetę szosowa
 
Ja do roweru założyłem sobie Maxxis Wormdrive 700x42c http://allegro.pl/opona-maxxis-wormdrive-700x42c-70a-27tpi-lodz-i5229581918.html
Pierwsze co zauważyłem to fakt, że ta opona jest dużo bardziej elastyczna. Porównywałem przy zakupie z oponą CST http://allegro.pl/opona-cst-treking-miasto-700x40-28x1-6-c1125-lodz-i5319614312.html
Tamte były dużo twardsze, podobnie jak moje stare opony Kenda. Dzięki tej elastyczności bardzo fajnie sprawdza się w mieście na krawężnikach, nierównych chodnikach itp.
Szczerze te Maxxisy mogę polecić, choć mogłyby być trochę węższe :)
 
maxxis dobre oponki, nie polecam schwalbe - cholernie szybko się ścieraja.

Obecnie od 4 dni jeżdżę po asfalcie do pracy na minionach dh - kapeć 2,5"... niezły trening :)
 
Powrót
Góra