• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Nie dziwi was dlaczego tak to wygląda ? Przecież tam w większości siedzą bardzo dobre głośniki które da się odfiltrować "prawidłowo: czyli według nas na równo :) a jednak ktoś zrobił tak żeby było jak jest, może to celowe i ukierunkowane w specyficzne gusta ?
Co do samych wizjii to podobno księga dodawana do nowych sonusów zawiera sporo wpływających na mózg filozofii :D
 
Audio jest specyficzną dziedziną gdzie nie do końca liczy się technika ale w większej części marketing i "wizja" twórcy

Ja podciągnąłbym pod to jeszcze wiele innych dziedzin. Dziś targetowanie robi się poprzez odpowiednie opakowanie, reklamę i cenę, a nie realną zawartość produktu.

Ot choćby spójrzcie na rynek piwa koncernowego. Te marki które są adresowane dla ludzi młodych nie mogą kojarzyć się z żulernią pod sklepami, więc czym się różnią ? Butelką ! Zauważcie, że te najdroższe piwa z Kompani Piwowarskiej są w zielonych butlach - Lech, Pilsner, Grolsch. Podobnie z piwami smakowymi Reddsem i Gingersem - też są zielone, bo mają je pić kobiety albo młodzi. Górnik albo budowlaniec nie kupi po robicie gingersa tylko walnie wojaka albo jakiegoś żubra.
Zielone piwa mają kojarzyć się z czymś lepszym czyli z Carlsbergiem i Heinekenem, które jeszcze z 10 lat temu były ponad dwa razy droższe od polskich koncernówek. Kij z tym, że wszystko smakuje tak samo :)

A wiecie co jest w tym najlepsze ? Zielona butelka nie nadaje się do trzymania piwa, bo przepuszcza UV, które szybko psuje zawartość. Więc producent świadomie pogarsza produkt, wmawia że jest to flagowa marka i każe sobie za to płacić... witamy w świecie korporacji ;)
 
A wiecie co jest w tym najlepsze ? Zielona butelka nie nadaje się do trzymania piwa, bo przepuszcza UV, które szybko psuje zawartość. Więc producent świadomie pogarsza produkt, wmawia że jest to flagowa marka i każe sobie za to płacić... witamy w świecie korporacji
Podpisując PREMIUM
 
Ja podciągnąłbym pod to jeszcze wiele innych dziedzin. Dziś targetowanie robi się poprzez odpowiednie opakowanie, reklamę i cenę, a nie realną zawartość produktu.

Ot choćby spójrzcie na rynek piwa koncernowego. Te marki które są adresowane dla ludzi młodych nie mogą kojarzyć się z żulernią pod sklepami, więc czym się różnią ? Butelką ! Zauważcie, że te najdroższe piwa z Kompani Piwowarskiej są w zielonych butlach - Lech, Pilsner, Grolsch. Podobnie z piwami smakowymi Reddsem i Gingersem - też są zielone, bo mają je pić kobiety albo młodzi. Górnik albo budowlaniec nie kupi po robicie gingersa tylko walnie wojaka albo jakiegoś żubra.
Zielone piwa mają kojarzyć się z czymś lepszym czyli z Carlsbergiem i Heinekenem, które jeszcze z 10 lat temu były ponad dwa razy droższe od polskich koncernówek. Kij z tym, że wszystko smakuje tak samo :)

A wiecie co jest w tym najlepsze ? Zielona butelka nie nadaje się do trzymania piwa, bo przepuszcza UV, które szybko psuje zawartość. Więc producent świadomie pogarsza produkt, wmawia że jest to flagowa marka i każe sobie za to płacić... witamy w świecie korporacji ;)
Jako że mam styczność przy produkcji powiem ci że bzdury gadasz, a jak jest z białą butelką od redsa? Przykre że nie rozrozniasz smaku, bo miedzy piwami jestem w stanie wyłapać i czy piwo było lane w Poznaniu czy Tychach, od inna woda i w cale nie trzeba do tego przechodzić specjalnego panelu ddgustacyhnego a takie toerie są tak samo prawdziwe jak te z kropkami na dnie puszki
 
Xaviany maja za to bardzo proste filtry (nie lubiane tutaj)
Trzeba by jeszcze dodać, że Xavian już na etapie doboru głośników otwiera sobie furtkę na prostsze filtry. Cieszy to, że działają logicznie a nie tworzą voodoo historyjek.
Ktoś kto chce zastosować metal, automatycznie musi bardziej skomplikować filtry. W efekcie może stracić na jednym, ale zyskać na drugim i tu jest chyba tajemnica sukcesu, żeby znaleźć złoty środek w tych wszystkich kompromisach :)
 
Jako że mam styczność przy produkcji powiem ci że bzdury gadasz
Nie gadam bzdur, to jest czysta fizyka. Powiedz mi dla czego w laboratoriach odczynniki są w brązowych butelkach ?
Przykre że nie rozrozniasz smaku, bo miedzy piwami jestem w stanie wyłapać i czy piwo było lane w Poznaniu czy Tychach
Ale czym mają się różnić te piwa ? Owszem, są drobne różnice ale minimalne. Koncernowe lagery są wyprane ze smaku. Żywiec jako tako jeszcze smakuje, ale juz np wczoraj wypiłem kasztelana bo tata dostał, a pić nie może. No smakowało to jak gazowana woda do której ktoś wlał kieliszek wódki i zabarwił kieliszkiem piwa.

Powiedz mi jak piwo ma smakować piwem (czyli słodem jęczmiennym) skoro w niektórych przypadkach prawie połowa zasypu jest syropem glukozowym, albo glukozowofruktozowym ?
Nie będe wspominać, że koncernowe lagery trafiają do sprzedaży po 3 tygodniach od warzenia, gdzie po takim czasie to można "pszenicznego ale" sprzedawać.
Ja zdania nie zmienię, koncerny nie warzą dobrego piwa bo są nastawione na zysk. Smakują tak samo, bo wszędzie robi się taką samą optymalizację. Technologia jest taka sama, surowce są podobne, temperatury też, niektóre z browarów mają nawet ministacje uzdatniania wody więc czym to piwo się ma różnić ?

Jak masz styczność z produkcją piwa, to potwierdź albo zaneguj moją tezę. Jeżeli piwo nie przechodzi kontroli, tzn ma jakąś wadę np diacetyl, DMS albo tego typu, to się go nie wylewa, tylko trafia np do shandy, albo desperadosa ?
 
Zapraszam na wycieczkę żebyś zobaczył jak to wygląda, jak piwo nie spełnia norm to leci w kanał, dla kogoś z zewnątrz jest to dziwne, ale np źle naklejona etykieta i piwo również jest wylewane a butelka albo do mycia albo na śmietnik, jest jeszcze coś takiego jak podana temp serwowania bo wszystkie w temp pokojowej smakują jak żubr, a ciepły żubr smakuje jak psie mokre futro, swoją drogą najgorsze s samaku jest to z Białegostoku niestety

Około 3 do 6 tygodni to może co ewentualnie trafić do rozlewu a po tym jak jest w butelce jeszcze trochę postoi aby było zbadane kilku krotnie przez laboratorium czy aby na pewno jest wszystko z nim ok i może wyjść na rynek.

Browar grolsch przejął produkcję tyskiego i premium eksportowego które idzie na wyspy, piwo nie smakuje już tak samo i dużo osób to potwierdzi
 
Ostatnia edycja:
Zapraszam na wycieczkę żebyś zobaczył jak to wygląda, j
Ale na wycieczce nikt Ci nie powie ile leją syropu zamiast słodu, nie powiedzą Ci o HGB albo o dodatku enzymów aby wyciągnąć więcej alkoholu, nie wspomną o tym że podwyższa się temperaturę fermentacji aby piwo szybciej było gotowe, co w przypadku lagerów jest niedopuszczalne.

Byłem na wycieczce w Tychach i gość nam powiedział, że jak się zakręci kuflem z piwem na końcu to czuć czasem truskawki, czasem banany - ogólnie estry. Wtedy się na piwie nie znałem więc było to dla mnie normalne. Dopiero teraz wiem, że w lagerze estry są wadą i nie powinno ich tam być, a to że są jest spowodowane własnie podnoszeniem temperatury fermentacji. W efekcie drożdże wytwarzają więcej estrów.

jak myślisz, dlaczego KP chwali się, że Tyskie klasyczne jest robione tylko z 4 surowców: wody, słodu, chmielu i drożdży ? No chyba dlatego, że do reszty leją syrop. No ale skoro jesteś pracownikiem browaru, to nie możesz otwarcie i na forum tego przyznać, bo za pewne w umowie masz klauzule o nie wynoszeniu tajemnic handlowych poza obiekt zakładu. Spoko, ja to rozumiem, tylko nie mydl innym oczu że tak nie jest.

Nie wiem kim jesteś w tym browarze, ale ja mam znajomego technologa i co nieco się od niego dowiedziałem.
Dalej dyskutować nie będę bo nie widzę sensu.
 
W reklamach różnymi rzeczami się chwalą, cukru od dawna się nie używa, jeśli chcesz coś konkretnie wiedzieć jak to w wygląda napisz tu lub pw, w niedziele na spotkaniu rodzinnym ;) zapytam dokładnie głównego technologa, później będziesz mógł to opublikować że ci znajomy ;) to zdradził i nie będzie na mnie jak by co, klauzuli żadnej nie podpisywalem ale jest coś takiego jak nie psuciu wizerunku firmy
 
jak piwo nie spełnia norm to leci w kanał, dla kogoś z zewnątrz jest to dziwne, ale np źle naklejona etykieta i piwo również jest wylewane

Aleś mi przypomniał :). Kiedyś wyrzucałem cały dzień przyczepę ponczu, czy czegoś tam. Palety były źle zapakowane zbyt dużą ilością i dolne opakowania pękały od ciężaru. Po czasie zarosły robaczkami, ślimaczkami i innymi stworzeniami. Przez co cała dostawa poszła w śmieci....


 
Ostatnia edycja:
A ty byś Wieniu pokazał swoje dokonania w temacie, bo z dawnej rozmowy pamiętam, że jest co pokazywać :)



A co tu pokazywać?

Ceramików nikt nie lubi :razz:
Satori większość miało i słuchało :flapper:
Scany już otrzaskane ;)

Chodzi mi tylko jeszcze po głowie wyższy model Raal 70-20X :o
 
http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz...ska_kupisz_na_kieliszki_40_ml_w_sklepie_.html
z18137023Q,Lubelska-Cytrynowka-w-shotach-po-40-ml--Cena-ma-ni.jpg
 
Szkoda czasu na koncerniaki. Jest teraz tyle znakomityc piw kraftowyc oraz multitapow w Katowicac, ze nie ma sobie co w siebie wlewac barwionej wody gazowanej ze slodem.

 
Nie pamiętam dokładnie czy jest pół szyszki czy szyszka na szklankę, ale lepsze jest to jak się wszyscy chwalą tym polskim chmielem a tego są znikome ilości a i tak dodawany jest Koncentrat chmielowy w granulacie
 
Powrót
Góra