Znaczna czesc, przez to pewnie i znajomych mam duzo w tych kregach. Troszeczke tutaj "bronie" tych kierowcow, ale na prawde trzeba wiedziec jak to wyglada, "z czym to sie je". Osoby z branzy wiedza jak ta praca faktycznie wyglada oczywiscie mozna powiedziec, ze skoro takie gonienie w pracy to mozna ja zmienic. Faktem jest ze w wiekszosci firm takie normy obowiazuja. Dajmy na to przedsiebiorca ma 40 ciezarowek, ktore nieustannie maja problem z czasem pracy. Zaplacic kare 40tys i czekac na kontrole za 2 lata to jest nic w porownaniu z zarobkami, ktore te "nadgodziny" produkuja.
Nie przesadzajmy w centach miast nigdy nie spotkalem zeby ktos tak TIRem cisnal,ba nawet osobowka to rzadkosc (chyba ze noca

). Na drodze przelotowej to fakt nie wiele osob zwalnia pomimo terenu zabudowanego no ale jak ktos ma rozum to rozejrzy sie kilkukrotnie, a dzieci sie tam bawic nie powinny.
Waloos co bys mnie zle nie zrozumial. Nie czepiam sie Ciebie. Wpis byl dlatego gdyz bardzo czesto spotykam sie z takimi opiniami, a mam swiadomosc jak sam i inni jezdza.