• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Tool box - offtopic

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Jasne, ze mozna zrobic to "na oko" ale przeciez nie o to chodzi.

No to o co?, bo jeśli tylko o sam patent na to, no to ja osobiście nim bym go zdobył dawno bym już wyciął ten otwór "na oko" i miał problem z głowy :)
Mówiąc "na oko" mam na myśli odrysowanie i wycięcie tak jak napisane już zostało wyżej.

---------- Post dodany o 15:39 ---------- Poprzedni post o 15:30 ----------

Pytanie brzmi: w jaki sposob wykonac dokladne wyciecie otworu pod glosnik frezarka? Jasne, ze mozna zrobic to "na oko" ale przeciez nie o to chodzi. Ma ktos jakis pomysl?


Aaaaaaaaaaaa! :D

Dopiero po przeczytaniu jeszcze raz. tego zdania: (z twojego pierwszego postu)
... jak przeniesc dokladne wymiary owali na dechy?
Zakumałem już z jakim problemem się borykasz :D
No to teraz to już wiem, bardzo prosto:
Musisz mieć na pc program graficzny którym stworzysz elipsę o szer. takiej jak otwór pod głośnik i dł. takiej jak otwór pod głośnik :) mierzysz te wartości np. suwmiarką i wprowadzasz do programu graficznego, dzieki czemu ten pokazuje Ci właściwą elipsę. Teraz trzeba to tylko wydrukować i przyklejić, odpunktować, odrysować czy co komu tam lepiej, na danym materiale. Następnie wycinasz no i już masz :D
PS "Mów mi wujku" ;)
 
Nie no, na oko to chlop w szpitalu umarl. Jak mam kupic sklejke za troche siana i skleic ladne paczki, to pozniej nie chce ogladac wyrznietych "na oko" dziur.
 
Ale te kosze wlasnie nie sa idealnie eliptyczne, dodajac oliwy do ognia napisze, ze mam jeszcze drugi owalny glosnik, mniejszy gdzie ta krawedz jest naprawde niewielka i otwor musi byc naprawde precyzyjnie wyciety zeby nie bylo szczeliny miedzy koszem glosnika, a przednia scianka. Generalnie te glosniki nie sa przystosowane do montazu na zew plyty, tylko od srodka. Wiec jesli nawet zamontuje sie je od przodu to dopiero bedzie widac fatalnie wykonany otwor.
 
Generalnie te glosniki nie sa przystosowane do montazu na zew plyty, tylko od srodka. Wiec jesli nawet zamontuje sie je od przodu to dopiero bedzie widac fatalnie wykonany otwor.

Wiem o czym mówisz, też mam takie :/
No to jak na moje oko, pozostaje tylko cnc, a jeśli tylko sam szablon chcesz wykonać to dodatkowo skan/zdjęcie głośnika.
Tzn. jeśli udało by Ci się zrobić foto głośnika tak by można było następnie wyciągnąć z niego kontur/zarys obwodu elipsy ale w skali 1:1 (takie zabiegi bezproblemowo robią programy od frezarki CNC) to moja propozycja taka (by było jak najtaniej ;) )
Zgłoś się na forum http://www.cnc.info.pl/ i poszukaj kogoś(amatora) z frezarką cnc, z Twojej okolicy co by Ci to wykonał ;)

---------- Post dodany o 16:11 ---------- Poprzedni post o 16:03 ----------

Ew. jeśli uda Ci się zrobić idealne zdjęcie "dupki" głośnika, centralnie rzut z góry, to mogę spróbować przerobić Ci te zdjęcie wtedy tylko wyślesz je komuś, zlecając mu wycięcie takiego szablonu. (Ale, pamiętaj że tak jak to ujmie obiektyw aparatu tak ta elipsa będzie wyglądać)
 
Mozna sprobowac tak : mocujesz glosnik do plyty ( na tulejkach dystansowych) , ulozyskowany frez (z zalozonym wiekszym lozyskiem ) i objezdzasz , w taki sposob masz prawie gotowy wzor . Problem w znalezieniu odpowiedniego lozyska .
Pozdrawiam.
 
Mozna sprobowac tak : mocujesz glosnik do plyty ( na tulejkach dystansowych) , ulozyskowany frez (z zalozonym wiekszym lozyskiem ) i objezdzasz , w taki sposob masz prawie gotowy wzor . Problem w znalezieniu odpowiedniego lozyska .
Pozdrawiam.

Prawdopodobnie podrapie wewnętrzną część kosza..

Ja chyba próbowałbym przenieść wynier tej wewnętrznej elipsy na płytę, może mierząc wymiar np. co 5mm, i później połączyć punkty?
Następnie wyciąć możliwie precyzyjnie elipsę wyrzynarką, no i wykończenie drobny papier na podkładce.

Ale to takie tak dewagacje, trzebaby sprawdzić na próbnym kawałku.
 
Prawdopodobnie podrapie wewnętrzną część kosza...
A dlaczego mialoby podrapac , przeciez to lozysko i nie bedzie sie obracac z predkoscia frezu :???:. Wlasnie najwiekszy problem to znalezienie odpowiedniego lozyska bo wieksze lozysko bedzie mialo wieksza srednice wewnetrzna , mozna sprobowac znalezdz takie ktore bedzie pasowac na wcisk na te ktore juz jest na frezie .
Pozdrawiam.
 
Zrobić szablon pod frezarkę Panowie i spokój.
Można nawet ze sklejki samemu udłubać.
 
PE60elipsy.jpg
 
Dzieki panowie, za wszelkie pomysly. Jak widzicie sprawa wcale nie jest taka banalna :) Ale moze problem sam sie rozwiaze, bo mam kolejne glosniki do projektu, tym razem okragle...
 
Dzieki panowie, za wszelkie pomysly. Jak widzicie sprawa wcale nie jest taka banalna :) Ale moze problem sam sie rozwiaze, bo mam kolejne glosniki do projektu, tym razem okragle...
Wymiana glosnikow na inne to wydaje mi sie ostatecznosc . Dlaczego opcja z pierscieniem kopiujacym Ci nie odpowiada , wystarczy "wpuscic" zewnetrzna czesc kosza i skopiowac .
 
Ja dodam koledzy elektronicy tylko tyle: Ten w/w pantograf jest fajnym wynalazkiem do frezowania obwodów drukowanych ;) sam kiedyś próbowałem zrobić coś podobnego, z tym że nie miałem wtedy schematu ustrojstwa... (w szczególności nie wiedziałem jak rozwiązać problem wykonania osi Z, teraz już wiem :D )
 
Ja dodam koledzy elektronicy tylko tyle: Ten w/w pantograf jest fajnym wynalazkiem do frezowania obwodów drukowanych ;) sam kiedyś próbowałem zrobić coś podobnego, z tym że nie miałem wtedy schematu ustrojstwa... (w szczególności nie wiedziałem jak rozwiązać problem wykonania osi Z, teraz już wiem :D )

Chyba za mało precyzyjnie by było. To już chyba wolałbym zajrzeć na forum cnc i wykonać sztywniejszą konstrukcję opartą o silniki krokowe poruszającą się w 3 osiach dla: frezowania i wiercenia. Aczkolwiek koszt nieporównywalnie większy...ale dla kogoś kto wykonuje dużo płytek....
 
Ja dodam koledzy elektronicy tylko tyle: Ten w/w pantograf jest fajnym wynalazkiem do frezowania obwodów drukowanych sam kiedyś próbowałem zrobić coś podobnego, z tym że nie miałem wtedy schematu ustrojstwa... (w szczególności nie wiedziałem jak rozwiązać problem wykonania osi Z, teraz już wiem )

Zrób czymś taki płytkę, gdzie masz kilkanaście ścieżek o grubości 10 milsów (0.254mm) odległościami między ścieżkami 8 milsów to masz u mnie skrzynkę piwa. Takie płytki robię u siebie za pomocą termotransferu.

Co wykonywania PCB znacznie lepiej niż różnego rodzaju frezarki pasują drukarki z prostym przejściem w celu eliminacji przenoszenia nadruku z papieru (folii) na płytkę. Znacznie skraca to proces. Super do tego nadają się drukarki UV, ale to raczej poligraficzno-reklamowa zabawka.
 
Aczkolwiek koszt nieporównywalnie większy...ale dla kogoś kto wykonuje dużo płytek....

Tym zdaniem sam sobie odpowiedziałeś ;)

Zrób czymś taki płytkę, gdzie masz kilkanaście ścieżek o grubości 10 milsów (0.254mm) odległościami między ścieżkami 8 milsów to masz u mnie skrzynkę piwa.

Trzymam Cię za słowo ;) Ja frezuje płytki jak na razie ręcznie (dlatego nie wychodzą zbyt pięknie) ale spokojnie frezikiem diamentowym robię przerwy ~1/3mm ;)
Oczywiście przyrząd ze względu że można go zrobić samemu (praktycznie mamy go za darmo) najlepiej sprawdzi się przy prostych PCB dla DIYowca. Przecież mówimy tu o kilku listewkach na krzyż, a nie profesjonalnej maszynie za tysiące PLN, żeby się rozwodzić czy da się tym zrobić 8 milsów. (luzik)
 
Powrót
Góra