• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
lklukasz napisał:
no to nie wyjedziesz
co masz na mysli?

jest w jednej okolicy jakis zakład do ktorego droga prowadzi przez las, chyba szutrowa, obecnie jest pokryta sniegiem i mozna sobie posmigac bo ruch tam jest bardzo bardzo mały. Chyba zrozumiales ze na jakas nie ubita droge lesna itp bloto snieg? :) nie nie :D astre mam, nie jakas terenowke :) Dzisiaj w srodku pogrzebalem w niej, tapicerka juz sie ladnie trzyma maska wyprostowana i sie zamyka bez problemu jak i otwiera i ogolnie ide do przodu spokojnie :)
 
Tasior napisał:
Chyba zrozumiales ze na jakas nie ubita droge lesna itp bloto snieg? :) nie nie :D astre mam, nie jakas terenowke
tak właśnie pomyślałem :razz:
chico napisał:
Nissan Sunny 1.4 - fajny, bezproblemowy wóz
osobiście bardzo polecam-mam starszego brata (miałem już kilka nissanów i nigdy się nie zawiodłem-obecnie mam dwa)
 
->esh0
Ja proponuje Mitsubishi Colta wersje 1.3 12V (75KM) lub 1.6 16V (113KM) do tego lpg, lata produkcji 1993-96.
Autko bardzo ładnie się prezentuje, jest dużo miejsca z przodu, mało pali na trasie(około 6L benzyny) jeżeli trafimy na egzemplarz w przyzwoitym stanie auto będzie nas kosztowało tyle co tankowanie, zmiana olejów, klocków etc. czyli to co trzeba wymieniać w każdym samochodzie.
Wnętrze jest ładne bardzo ergonomiczne, prowadzenie to sama frajda i do tego jak wciskamy gaz w podłogę autko odwdzięcza się bardzo miłym rajdowym rykiem silnika ;)

http://www.youtube.com/watch?v=hBpiZrAic5k&feature=related
 
pegelmesser napisał:
lklukasz napisał/a
miałem już kilka nissanów i nigdy się nie zawiodłem-obecnie mam dwa

To kup kilkuletnia primerę...
ale kolega szuka samochodu do 3kzł więc takiej w tej cenie nie znajdzie.
mowa jest o starszych modelach
 
mam do Was pytanie, a własciwie prosbe o rade :)

czy oplaca sie kupic samochod w takim stanie: http://www.allegro.pl/item917557257_honda_civic_1_3_b_g_od_1zl_auto_od_kobiety_auk_3d.html ?

zalozmy ze cena osiagnie 3tys zl, civic z takim przebiegiem i wyposarzeniem kosztuje ok 5-6000zl, zatem czy jest to oplacalne? ile kosztowala by taka naprawa? z tego co widze to tylny lewy kerunek z pozycja do wymiany, blotnik, szyba, ciekawe czy slupek tez jest wygietey bo to pewnie juz wieksze pieniadza, co o tym sadzicie? no i jak z przegladem powypadkowym? jaki to jest koszt? i co wtedy z rejestracja ponowna?
 
Panowie w tym budżecie dajcie sobie spokój z francuzami i japońcami-wystarczy popatrzeć po cenach części zamiennych i w ogóle ich dostępności bo z tym bywa różnie poza tym lubi tam być sporo patentów a znając polską rzeczywistość to mają najechane ponad 300tyś i dzwona obowiązkowo zaliczyły dlatego proponuje coś bardzo popularnego z tanimi częściami typu astra F gdzie na każdym szrocie jest w czym przebierać a paleta silników jest ogromna i wszystkie benzyniaki na wtrysku, zawsze można coś z koncernu vw pomyśleć bo to też dobre samochody....
 
z calym szacunkiem ale astra umywa sie na samym starcie przy civicu :) mysle tez nad meganka... i mazda 323F ale to bardziej marzenie ;-) za droga w utrzymaniu
 
damiani napisał:
z calym szacunkiem ale astra umywa sie na samym starcie przy civicu

ale za astre dasz 1500zl (ja dalem 750 + wloze ok 450) a za civica 2k niemniej? Pozatym nie tylko na moc patrz, koszta czesci zamiennych, paliwa, starszy civic bagaznik ma malutki, astra juz jednak wzglednie spory.
 
jak bym chcial samochod za 1500 to juz bym pewnie kupil cos starszego i malo komfortowego :) poszukuje czegos w przedziale 5-6k, najbardziej spodobal mi sie civic a moza juz wyrwac cos lepszego w tym przedziale cenowym, stad moje pytanie kilka postow wyzej, byl bym wdzieczny jezeli ktos by sie ustosunkowal do niego :)
 
damiani napisał:

I przebieg 21555 km w aucie z 1994 roku :razz: Nie no, rozumiem że to błąd i powinno być z 215 tys. co najmniej

Co do samochodu to na zdjęciach niby nie wygląda na zbyt mocno naruszony no ale po zdjęciu trudno oceniać stan faktyczny. Nie dość, że będziesz musiał go naprawić co pewnie pochłonie z tysiaka jak nie więcej to nie wiadomo jak jest pod kątem technicznym. Jak by na to nie patrzeć to auto jest stare i kilosów pewnie też ma sporo nabite. Instalacja gazowa - z jednej strony na plus, z drugiej na minus - jak Tasior kupował samochód to juz było o tym trochę napisane. Jak już długo jeździ na tej instalacji to pewnie za chwilę będzie parownik do wymiany a za jesdzcze trochę dłuższą chwilę skończy się termin ważności butli więc to tak, jak byś nową instalację zakładał.

Moim zdaniem średnio opłacalny zakup :???:
 
JAk juz widze napis "auto od kobiety" "ksiedza" "emeryta" "jedzil dziadek do koscioloa" to znaczy ze nalezy tzrymac sie od takiego samochodu z daleka..
 
trzymaj się od takich samochodów z daleka. Nie ma co licytować chyba ze potrzebujesz auto na części. Tu za dużo trzeba włożyć żeby on ożył. To się nazywa reanimacja trupa.
Jak już to poszukaj z rozwalonym silnikiem. Zawsze łatwiej wymienić cały silnik i po kłopocie.
 
Zmiana planów - mam do wydania 6000zł. Moje oko upatrzyło sobie Megane I Coupe 1.6 90KM. Naczytałem się sporo i generalnie jak to o francuzach - większość pozytywna, ale jak zdarzy się negatywna to jedzie po całości...

Jakieś inne sugestie?
 
Powiem tak: nie tykaj tego g..na.
No chyba ze chesz co tydzien byc u mechanika/elktryka/elektromechanika. Nieziemski chłam.
Jak szwagrowi udalo sie w koncu sprzedac meganke to tak sie cieszył! 6000zl to za 12-letnie renie daja, wiecej nie. Za tan sa rocznik golf 2x tyle.
 
brencik, no kolega tęż ostatnio się ucieszył jak sprzedał lagunę 2.2dci za 5tys bo nikt tego palcem nie chciał dotknąć.
 
od francuza uciekaj najdalej jak się da :P
miałem jako pierwszy samochód, to co zaoszczędziłem na paliwie szło na części.
Teraz mam japończyka starszego niż ten francuz, kupionego po wypadku i nie mam z nim żadnych problemów :-)
 
My w rodzinie mamy już 2 francuza - bez większych problemów. Sąsiad też ma już drugiego francuza - oba bez problemów... W tym szkopuł, zależy jak się trafi.

Jakieś inne propozycje w tej cenie? Oczywiście nadal max 1.6 LPG jeśli o silnik chodzi.
 
Powrót
Góra