• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
No właśnie tylko trzeba podbić ten przegląd :/ W marcu mam ubezpieczenie do zapłaty, jak zapłace to może się okazać ze w kwietniu mi nie podbiją przeglądu...
A wtedy zonk, kaza za ubezpieczenie pójdzie... choć słyszałem że p wysłomowaniu zwracają ile w tym prawdy to nie wiem
 
vicher, to czym ty jezdzisz? koledzy nawet maluchy maja w takim stanie ze bez problemu przeglad przechodzi...
 
Z tym przeglądem to tez nie jest tak kolorowo, kilkuletnie auta to pewnie spoko, ale jak ktoś ma wehikuł za powiedzmy 3-4-5 tysięcy to już ciężko - miałem escorta i nie przeszedłem przeglądu za dziury w podłodze, pospawane podłużnice tylne, gnijące progi i słabe hamulce tylne, "brak" ręcznego. Gdyby chciał to wszystko wymienić to bym musiał zapłacić więcej niż auto było warte. Jednak imho sprawowało się super i żadnej z wymienionych wad nie odczuwało się podczas codziennej eksploatacji. Wiadomo jak skończyła się przygoda z pieczątką w dowodzie :roll:
 
vicher napisał:
A koledzy mają progi i "podłoge" ?
oczywiscie ze maja. 30 letnie maluchy w idealnym stanie ;) tylko ze niektorzy przeginaja z "tuningiem" i mieszaja style :???:

vicher, obecnie za 500zl kupisz calkiem dobry samochod ktory pod kazdym wzgledem bedzie lepszy od malucha (no moze poza stylem, tylnym napedem i tym czyms co jest najwaznijesze w maluchu), tanszy w uzytkowaniu itp
zlomuj malca :P
 
Ja za swoje combo dałem 1500zł. Auto bez problemu przeszło przegląd(jedynie za co zwrócił mi uwagę diagnosta to za bogata mieszanka, tak bogata, że włączył się czujnik tlenku węgle na stacji :-P )
 
dokładnie ja ma golfa z 92 i na przegladzie diagnosta zucił hasłem no hamulce to jak u nowego z salonu ale napraw dokonuje na bierzaco
 
A prawda jest taka, że "jak się dba tak się ma".

A jak dbac o elektryke? Styki czyscic, izolacje pzrewodow wzmacnaic? Sa auta ktore sie poprostu same z siebei sypia i tyle. A sa takie co tylko sie paliwo leje i jezdza po prostu.
 
pegelmesser napisał:
A sa takie co tylko sie paliwo leje i jezdza po prostu.
nie ma takich aut, o kazde trzeba dbac. nawet nowe z salonu z takim podejsciem po kilku miesiacach bedzie smieciem
 
dzilo napisał:
dokładnie ja ma golfa z 92...
No bo to VW :mrgreen:

Zgadzam sie z tym, że jak dbasz tak masz, no ale są różne auta jedne solidniejsze drugie gorsze i od tego też zalezy częstość pakowania kasy w takie auto ;)
 
tu akurat sam compressor ale rowniez widzialem z jednej turbodiesel a z po prawej compressor
Ładny szczepan. Z lewej strony model, z prawej... rodzaj? Kompressor, Turbodiesel, Diesel, CDI – różnie to bywa ;)

Podejrzewam, że takie rozwiązanie nie przyjęło się z racji ekonomiki. Sam kompresor może nie jest drogi, ale jego wadą jest to, że potrzebuje jakiegoś napędu, a więc obciąża dodatkowo silnik.
Z ekonomii pewnie tak, ale nie takiej, że silnik obciąża, tylko jest bardziej skomplikowany w budowie, poza tym przy pewnych kosztach produkcji, zapewnia odpowiednio niższe ciśnienie doładowania (przykład – TFSI),...



no akurat tutaj w przypadku diesli podnosci sprawnosc i to znaczaco
diesle pracuja w nadmiarze powietrza i im go wiecej tym lepiej (oczywiscie sa pewne granice)
...dokładnie Pawle, więc...

Pawel S. nie wiem jak jest u diesli ale w uogólnionym przypadku doładowanie nie poprawia znacząco sprawności
...myśle, że Paweł już Ci tu wytłumaczył a ja powtórze: prościej jest uzyskać wyższe doładowanie na zwykłej turbosprężarce niż na kompressorze. Diesel to nie silnik Otto, gdzie potrzeba utrzymywać stałej stechiometrycznej mieszanki, tylko sprężona mieszanka z większą ilością tlenu uzyskuje wyższe temperatury samozapłonu, gdzie paliwo się lepiej spala, powstaje większa siła nacisku na tłoik, stąd też poprawa sprawności silnika.

To, że benzynowce Mercedesa mają doładowanie mechaniczne, a nie konwencjonalne turbo, wynika z ich tradycji – mieli 50 lat przerwy z silnikami doładowanymi kompresorem.

zwiekszajac moc turbodiesla zwieksza sie jego sprawnosc (oczywiscie trzeba spelnic inne warunki). widac to na przykladzie chiptuningu silnikow TDI
masz 100km i spalanie 5,5-6 litrow
Sprawnośc się zwieksza przy bardzo mocno i w pełni otwartej przepustnicy. Energia nie bierze się z nikąd i często doładowanie turbo się nie zmienia (w zależności od konstrukcji silnika). Chodzi tu o dostosowanie mapy wtrysku i zapłonu w stosunku do stopnia otwarcia przepustnicy/obiciążenia silnika czy prędkości obrotowej. (Lekki pedał – mniej beny, cegła na pedale – lejemy!).


Przynajmniej tak mi się wydaje. ;)
 
Camel-, ladne zdjecia dorwales...

ale jak juz sam wspomniales kompresor daje nizsze cisnienie doladowania. tak wiec po co stosowac soft turbo i miec efekt "turbodziury" skoro mozna zastosowac kompresor i miec takie same doladowanie bez zadnego opoznienia...

mozliwe ze tez o to tutaj chodzilo z dieslami...

Camel- napisał:
To, że benzynowce Mercedesa mają doładowanie mechaniczne, a nie konwencjonalne turbo, wynika z ich tradycji – mieli 50 lat przerwy z silnikami doładowanymi kompresorem.
tylko ze komresorek w mercach budowanych jeszcze przez ferdynanda porsche, w legendarnym 300SL oraz w obecnych mercach to zupelnie inne konstrukcje
pierwsze byly tlokowe (nie pamietam czy merc je stosowal ale pierwsze takie byly), w 300SL byl roots a obecnie stosuje sie srubowe (na zdjeciu powyzej)

Camel- napisał:
Z ekonomii pewnie tak, ale nie takiej, że silnik obciąża, tylko jest bardziej skomplikowany w budowie, poza tym przy pewnych kosztach produkcji, zapewnia odpowiednio niższe ciśnienie doładowania (przykład – TFSI),...
jak widac polaczyli wszystko razem i wyszedl im niezle zapowiadajacy sie silnik ;)
 
Pawel S. napisał:
Camel-, ladne zdjecia dorwales...
Prosto od Mercedes-Benz AG ;)

Pawel S. napisał:
tak wiec po co stosowac soft turbo i miec efekt "turbodziury" skoro mozna zastosowac kompresor i miec takie same doladowanie bez zadnego opoznienia...
Może to wynika z prostrzego montażu czy popularyzacji? Po co w ogóle montować małe turba w nowych silnikach (który z racji swojej bezwładności mają również małego "laga") zamiast kompresorów? Może chodzi o sposób sterowania? Choć szczerze, wątpie, żeby były w obu przypadkach jakieś problemy.

Pawel S. napisał:
tylko ze komresorek w mercach budowanych jeszcze przez ferdynanda porsche, w legendarnym 300SL oraz w obecnych mercach to zupelnie inne konstrukcje
pierwsze byly tlokowe (nie pamietam czy merc je stosowal ale pierwsze takie byly), w 300SL byl roots a obecnie stosuje sie srubowe (na zdjeciu powyzej)
A to może. Kiepski jestem z historii :)

Pawel S. napisał:
jak widac polaczyli wszystko razem i wyszedl im niezle zapowiadajacy sie silnik
Raczej chodzi mi o sam fakt, że zamiast zastosować "porządny" kompresor, zastosowali dwa rodzaje doładowań.
 
Camel- napisał:
Może to wynika z prostrzego montażu czy popularyzacji? Po co w ogóle montować małe turba w nowych silnikach (który z racji swojej bezwładności mają również małego "laga") zamiast kompresorów? Może chodzi o sposób sterowania? Choć szczerze, wątpie, żeby były w obu przypadkach jakieś problemy.
a moze poprostu chodzi o to zeby sie wyrozniac? :lol:
moznaby zapytac w centrali merca. ale niemieckiego nie znam a w polsce koles nie zna sie na rzeczy - bylem u nich na olimpiadzie i jakos nie wykazali sie wiedza
 
Kompresor wprawdzie nie powoduje lagu(co do ciśnienia to bym się kłócił, bo da się kupić takie kompresory, które dmuchną ponad 2 bary), ale ma jedną wadę. Obciąża silnik. Cześć mocy silnika jest wykorzystywana do napędzenia kompresora.

W przypadku turbo wykorzystujemy energię, która i tak już nie dam nam pożytku(pomijam silniki np. TwinPoint, gdzie część energii spalin jest wykorzystywana), a więc nie tracimy mocy na napędzenie turbiny.

Kolejna kwestia to koszta. Turbina jest tańsza w budowie, a tym bardziej w montażu.
 
Powrót
Góra