• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Temat ekologi hmmmm....
Wiecie, ze 7 nAjwiekszych tankowcow swiata bardziej zanieczyszcza powietrze niż wszystkie samochody swiata łącznie.
 
I teraz te wszystkie ABS'y, ESP, TCS'y i inne elektroniczne "ułatwiacze" sprawiają że zanika umiejętność prowadzenia samochodu... Wsiada taki jeden z drugim, skrzynka dwusprzęgłowa, pełno elektroniki i z prowadzenia samochodu robi się playstation...

No tak Ty pewnie jesteś tym ostatnim mohikaninem motoryzacji co to bez tego wszystkiego sobie poradzi. Zapewne też umiesz zmieniać biegi z międzygazem? No bo po co te unowocześnienia, synchronizatory w skrzyni biegów. Kiedyś zmianiano bez i też jeździli! Zabewne poradziłbyś sobie bez absu i na tych pseudooponach które były produkowane 40 lat temu. Z hamulcami któe trzeba było najpierw podpompować zeby w ogole brały a droga hamowania ze 100 wynosiła kilkaset m.

A moze chciałbyś polecieć boeingiem na wakacje w którym wszystko byłoby obsługiwane ręcznie? Pilot walczyłby siłą własnych mieśni ze sterami samolotu, ktoś inny z załogi na korbe wypuszczałby podwozie, nie było by systemu naprowadzania, ostrzegania przed niebezpieczeństwem, ba w wieży kontrolej siedziałby koleś ktory by wyglaał przez okno i na oko oceniał i mówił przez lampowe radio czy w ogóle jesteście jako tako na ścieżce podejsćia bo po co radar , komputery, GPSy itd. Przecież tak sie latało w latach 30 , 40 i też sie latało.

Chyba po to mamy mózg zeby wymyślać co raz to nowe rzeczy ułatwiajaće i odciazajace nas od wykonywania pewnych czynności , porpawiajace bezpieczeństwo.
 
Panowie mam pytanie. Jestem hipotetycznym posiadaczem pojazdu i oc tego pojazdu jest napisane na mnie. Sprzedaje gablotkę, mam umowę kupna sprzedaży ale wiadomo że ubezpieczenie nie jest jeszcze przepisane, nowy właściciel tego dnia ma kraksę. Kto traci zniżki?
 
Wstępnie ty
Potem wysyłasz kopie umowy kupna-sprzedaży do ubezpieczyciela ( i tak masz obowiązek zrobic to w ciagu 30 dni)
I zniżki traci nowy właściciel a tobie je oddają spowrotem

Przerabialem to
 
Gdybym miał na tą chwilę kupić furkę do 15 to coś ostatnio świta mi C4!!
 
Gdybym miał na tą chwilę kupić furkę do 15 to coś ostatnio świta mi C4!!

Lub lekko drapnięty gdzieś na boku P407 lub C5. Choć z tej trójki C4 chyba najładniejszy, szkoda że kombi nigdy nie było... (No w sumie był C4 Picasso ale te trochę lepiej trzymają cenę).
 
Ja przymierzałem się do Volvo, jednak po rozeznaniu możliwości serwisu w dziurze gdzie mieszkam- muszę odpuścić.
W razie unieruchomienia z powodu elektroniki- jedyne wyjście to laweta i trasa kilkadziesiąt kilometrów :(
 
Ja przymierzałem się do Volvo, jednak po rozeznaniu możliwości serwisu w dziurze gdzie mieszkam- muszę odpuścić.
W razie unieruchomienia z powodu elektroniki- jedyne wyjście to laweta i trasa kilkadziesiąt kilometrów :(

Z podobnego powodu sprzedałem ostatnio moją 735, gdyż po objeździe serwisów okazało się że nikt nie chce się podejmować takiej "poważnej" naprawy jak wymiana filtra oleju w skrzyni automatycznej...
I tym o to sposobem od poniedziałku jeżdżę Hondą Civic :D
 
Taki tekścik z netu:
Miałem okazję przejechać się nową Hondą CRV - bajery na kółkach.
Do salonu udałem się swoja Cromką z 2006 roku - skromna, srebrna, nie rzuca się w oczy, a poza tym przecież to Fiat.
"Pan jeździ Fiatem?" - pytanie pana z salonu Hondy.
Po krótkiej rozmowie zaprosił mnie na przejażdżkę poza miasto.
Skóra w środku - też mam skórę.
Reflektory włączone (już szarzało) - mam samopoziomujące się.
System spowalniania auta - faktycznie, świetna rzecz, sprawdziliśmy po rozpędzeniu auta do "setki", natychmiast spowolniło za jadącym przed nami - takiego nie mam.
"A opony to są 18 na alufelgach" - mówi dalej Pan, ja też mam 18 na alufelgach (225)
Silnik diesel - tu mnie Pan zaskoczył.
Byłem na 100% przekonany, że to benzyna.
Tak cichego jeszcze nie słyszałem.
Super. Ale ja skromnie dodałem że mam w Cromie diesel automat 1,9 i tylko 150 KM.

Pan poprosił mnie o zatrzymanie autka pod górkę. Stanąłem, ale zaraz dodałem, że ja też mam "holdera".
Pan zaproponował otworzenie dachu. Podziękowałem. Ja też mam dach otwierany.
Chyba trochę Pana zaskoczyłem - stary Fiat i nowa Honda.
Skąd ten Fiat to ma?
A ma jeszcze np. elektrycznie ustawiane podgrzewane fotele, oświetlenie pod przednimi drzwiami, światła parkowania (dla tych co tego nie mają mowa o zapalonych światłach samochodu zaparkowanego na poboczu lub w ciemnych miejscach), nawigację, tzw. światło do domu, telefon-karta (lepszy niż w niektórych renomowanych, bo go nie widać, a tam nadal słuchawki).
Starczy.
W moim na pewno nie ma: składanego do przodu oparcia siedzenia pasażera z przodu (za czorta nie wiem dlaczego?), doświetlenia skręcania.
Aha, i jeszcze jedno - nie gra melodyjki gdy wychodzę z domu, a on już mnie widzi (też nie wiem dlaczego?).

Po powrocie do salonu zaparkowałem auto tyłem.
Pan zwrócił mi uwagę na lusterka wspomagające parkowanie. A tego nie miałem.
Zostałem poproszony na tylną kanapę, która jest ruchoma - można jechać w pozycji półleżącej (problemem może być nagłe hamowanie - nie wiem czy człowiek się z pasów nie wyśliźnie).
Tego też nie mam.
Wróciłem do domu.
Jakiś czas po tym potrzebowałem instrukcję do Cromy.
Nie mogłem znaleźć rocznika 2005, ale znalazłem rocznik 2007.
Poza niewielkimi zmianami powinna być taka sama.
A tu niespodzianka- już na 36 str. o lusterkach wstecznych, w tym o nieznanej mi pozycji "parking".
Po wrzuceniu wstecznego lusterka pochylają się , aby łatwiej zaparkować, czyli tak, jak we wspomnianej Hondzie. .
Mam auto rocznik 2006, więc instrukcja nie dla mnie, ale to przecież auto full wypas, może ja też tak mam? Było po 22, ale zszedłem do auta. Pobawiłem się lusterkami. I wiecie co? Działa!!!
 
Panowie, tak z ciekawości zapytam. Jakie obroty są najlepsze w wolnossącej benzynie 1.2 70KM tak żeby najmniej spalić a nie zatrzeć silnika? 2-2.5k?
 
znajdz wykres momentu obrotowego tego silnika. i nie krec go powyzej maxa
moj brat np wyprzedzajac kreci silnik bardzo wysoko, kit z tym ze max moment ma nizej i samochod juz nie przyspiesza...
a pozniej wychodzi na to ze jemu pali 12 litrow a mi 8 :p
 
Jakoś wykresu nie bardzo moge znaleść. Jest to Fabia II, silnik 1.2 12V 70KM, Moc maksymalna (kW/KM/obr./min) 51 / 70 / 5400, Maks. mom. obrotowy (Nm/obr./min) 112 / 3000.
i nie krec go powyzej maxa
Nigdy nie kręce go powyżej 4k obr, chyba że na ekspresówce albo autostradzie. No i najlepszego "buta" ma właśnie przy 2.5-3k obr.
 
nie krecic powyzej max momentu obrotowego!
czyli jak wg twoich danych max moment jest przy 3k to nie krec go wyzej bo to nie ma sensu

kto jezdzil maluchem ten doskonale wie jak to dziala ;) (tam jest to najlepiej wyczuwalne)
 
Powrót
Góra