Raf, napewno jezdziles juz wieloma samochodami, tak samo ja do tej pory siedzialem za kierownica roznych aut. Naprawde to czy ono jest niemieckie, czy francuskie czy japonskie nie ma dla mnie wiekszego znaczenia, szczegolnie jesli jestem tylko kierowca, a nie posiadaczem. Typowe 1.9 tdi potrafi spalic malo, to prawda, ale kluczem do tego jest styl jazdy o ktorym napisal Pawel. Kazdy samochod jest najbardziej ekonomiczny jesli porusza sie z predkoscia od 90 do 120 km/h. Powyzej tych predkosci spalanie narasta lawinowo, szczegolnie w autach o slabszych silnikach w stosunku do masy pojazdu, oporow toczenia i oporow powietrza. Nie jest tak latwo ocenic ile auto spala srednio na jakims odcinku trasy. Latwo ocenic ile spalilo paliwa, ale ocena sredniej predkosci na trasie to nie takie proste. Dlatego czesto slysze takie teksty typu " jechalem caly czas 120 na autostradzie i auto spalilo tylko 5 litrow". Moge wrzuci filmik z proby ecodrivingu moim samochodem, gdzie jadac na autostradzie ze stala predkoscia okolo 105-115 ( w krotkich odcinkach wiecej ), samochod spalil srednio 3.8 litra ( bez postojow ). Na pokonanie odcinka 525km potrzebowal 20 litrow. Jednak po przelaczeniu komputera na srednia predkosc, okazuje sie ze wynosi ona ponizej 100km/h. Dlatego nic dziwnego, ze spalanie jest tak male.
Zeby osiagnac srednia predkosc 140 km/h na wskazania komputera, z powiedzmy przejechanych 200km, musielibysmy jechac realnie z predkoscia 150-160 km/h, a jak wiadomo nie jest to mozliwe nawet na niemieckich drogach. Tak duze predkosci osiaga sie tylko na fragmentach i to przez okreslony czas. Ciagle hamowanie i przyspieszanie, wyprzedzanie, czy spowolnienia na remontach drog daja nam srednia predkosc, ktora nijak ma sie do spalania chwilowego.
Dlatego twierdze, ze nie da sie osiagnac vw garbusem tdi spalania 6 litrow przy 140 km/h na dlugiej trasie, ani zadnym innym podobnym samochodem. Chyba, ze bedzie mial jakis dodatkowy silnik elektryczny...
---------- Post dodany o 11:46 ---------- Poprzedni post o 11:45 ----------
TDI moze palic i 5l w miescie!
wystarczy go troche podkrecic i zmienic styl jazdy na "taxi"
sprawdzone (no przesadzilem - 5,5 jakos wychodzilo, koledze 6l bral. golf mk 4 136km po wirusie)
Po wirusie zwieksza sie moment obrotowy od dolu, madry i doswiadczony kierowca moze to wykorzystac i zmniejszyc spalanie w miescie. Ale zazwyczaj zwieksza sie, bo mocniej sie depta
