Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Spam Post :)

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Panowie bardzo dziękuję za wyróżnienie mnie w dziale CA.

    Będę się starał żeby moje odpowiedzi były bardziej pełne i wyczerpujące.

    Niech CA na tym forum rośnie w siłę.

    Jeszcze raz dziękuję.

    Skomentuj


      Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
      Fakt faktem są i plusy - ktoś pisał o lepszej wydolności płuc - owszem, prawda, przed paleniem przepłynąłem 2 długości basenu ledwo pod wodą, teraz 4-5 przepływam.
      Nie ćwicząc i paląc osiągnąłeś poziom wyższy od reprezentowanego przez pływaków olimpijskich, którzy latami trenują i mają ogromny talent. Kadra czeka! Bo ruch to kiosk, a sport to papieros. Alleluja!! .
      Last edited by Racjonalny; 18.06.2013, 09:40.

      Skomentuj


        Również dziwi mnie stwierdzenie, że palenie papierosów cokolwiek może poprawiać w kwestii wydolności płuc, a co za tym idzie zapewne i kondycji. Ja, jako palacz z około dziesięcioletnim stażem, obecnie będący na etapie walki z nałogiem, stwierdzam, wręcz pouczam:
        Jeśli jeszcze nie zaczęliście, to zdecydowanie nie próbujcie.
        Jeśli macie zamiar rzucić - zdecydowanie rzućcie - w pewnym momencie, pomimo wszystkich problemów jakie pojawią się po drodze, stwierdzicie, że była to jedna z lepszych decyzji w Waszym życiu.

        Papierochy to syf i nic więcej. Stwierdzenie "palę, bo lubię" to zwykłe tłumaczenie przed sobą tego, że jest się już w nałogu, z którym nie sposób, teoretycznie, sobie poradzić.
        Jedynym sposobem na rzucenie palenia jest silna motywacja i wewnętrzne przekonanie, że się tego chce.

        Skomentuj


          O pożytkach z palenia przestano mówić już dawno, choć był czas, gdy palenie medycyna i obyczaj zalecały właściwie na wszystko, jako że wędzone nie gnije i nie ma robali. Zapach nie przeszkadzał, bo śmierdział każdy. Była taka moda przez kilkaset lat i jak każda moda, wreszcie odchodzi, co cieszy, bo mądra ani pożyteczna nie była i lepiej jest bez niej na świecie. Będą inne, oby lepsze.
          Co do przyczyn popadania w szpony nałogu (piękna poezja propagandowa, do tego słuszna), stałe jest pragnienie młodego, by uznano go za dojrzałego i samodzielnego i niezmienna okazuje się jego niechęć do słuchania rad i zaleceń starszych. Świat dorosłych pociąga i każda oznaka przynależności jest dobra.
          To zmianie nie ulega i jak sądzę, stanowi główną przyczynę wpadania w ten nałóg (i inne). Potwierdzałby to fakt, że przypadki rozpoczynania palenia w wieku dojrzałym czy wręcz starczym są rzadkie, wręcz przeciwnie, wtedy właśnie palenie się zwykle rzuca: zbędne psychicznie czy emocjonalnie, a coraz bardziej szkodliwe. Młody jest młody, szkody nie odczuwa od razu, a kumulacja wieloletniego oddziaływania tytoniu stanowi dla coraz starszego coraz większe obciążenie.
          Nikt się nie drapie, jeśli go nie swędzi, i skoro drapie, to znaczy że od tego właśnie mniej go swędzi czyli nikt nie pali, bo to takie fajne i smaczne, a dlatego, że na pewnym etapie coś mu to załatwia... Z małych rzeczy wielkie szkody.

          Skomentuj


            Ktoś wie jak jest z tym wyfrezowaniem??

            Skomentuj


              Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
              Również dziwi mnie stwierdzenie, że palenie papierosów cokolwiek może poprawiać w kwestii wydolności płuc, a co za tym idzie zapewne i kondycji.
              Ja już to wcześniej wytłumaczyłem, paląc zaciągasz się głęboko dzięki temu twoje płuca stale ćwiczą i są większe niż jakbyś nie palił, ALE paląc wdychasz tlenek węgla, który reaguje z hemoglobiną dając karboksyhemoglobinę. Po prostu zaczadzasz się w małym stopniu, karboksyhemoglobina jest bardzo trwała, tlenek węgla łączy kilka set razy silniej niż tlen czy CO2, przez co stężenie karboksyhemoglobiny w organizmie palacza jest dużo wyższe niż u normalnych osób. Jeśli więcej hemoglobiny jest niedostępna dla tlenu, to spada efektywność jego transportu i tutaj jest przyczyna gorszej kondycji :)

              Wydolność płuc jest większa ale wąskie gardło jest gdzie indziej :)

              Skomentuj


                Zamieszczone przez harnas1201 Zobacz posta
                Ktoś wie jak jest z tym wyfrezowaniem??
                Wszystko jest tam symetrycznie... więc różnicy brak.

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez waloos Zobacz posta
                  Ja już to wcześniej wytłumaczyłem, paląc zaciągasz się głęboko dzięki temu twoje płuca stale ćwiczą i są większe niż jakbyś nie palił,
                  Zajebista teoria. Myśle że jedno wyjście na siłownie, na rower, basen itp dużo lepiej przetrenują płuca niż wypalenie paczki papierochów.

                  Skomentuj


                    Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                    Zajebista teoria. Myśle że jedno wyjście na siłownie, na rower, basen itp dużo lepiej przetrenują płuca niż wypalenie paczki papierochów.
                    Zanim paliłem, sportu trochę uprawiałem, jednak z marnymi wynikami, gdyż nie miałem kondycji.
                    Nic dodatkowego nie ćwiczyłem, po prostu zacząłem palić i się poprawiło - może zbieg okoliczności, ale jeszcze ze szkoły pamiętam, że Ci co palili, zawsze mogli biegać więcej, dłużej...

                    Skomentuj


                      Ja wręcz przeciwnie pamiętam. Ci co palili szybko sie męczyli i nie dawali rady "innym" niepalącym
                      marcinsywala.pl
                      Cambridge Audio Stream Magic 6 | Power Amplifier Class D Hypex 2x Ncore NC2k | T29MF001 + MW16P-4 + 2xTIW 200 XS

                      Skomentuj


                        Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                        Zanim paliłem, sportu trochę uprawiałem, jednak z marnymi wynikami, gdyż nie miałem kondycji.
                        Nic dodatkowego nie ćwiczyłem, po prostu zacząłem palić i się poprawiło - może zbieg okoliczności, ale jeszcze ze szkoły pamiętam, że Ci co palili, zawsze mogli biegać więcej, dłużej...
                        Powinieneś opatentowac ten program treningowy, zrewolucjonizujesz świat sportu . Po co uprawiać sport, po prostu zapal, kondycja sama się zrobi .

                        Skomentuj


                          Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                          Zajebista teoria. Myśle że jedno wyjście na siłownie, na rower, basen itp dużo lepiej przetrenują płuca niż wypalenie paczki papierochów.
                          Oj Yoshi uważam Cie za inteligentnego gościa, a napisałeś coś na podstawie tylko części mojej wypowiedzi wyrwanej z kontekstu, tak jakbyś reszte zupełnie zignorował. Pojemnośc płuc się zwiększa, ale już tlen z tych płuc ma ciężej przejść do krwi bo jest mniej czystej, wolnej hemoglobiny. Dla mnie to jest super logiczne i z mojego punktu widzenia (a przypuszczam, że mam więcej do czynienia ze sprawami biochemicznymi niż Ty) wszystko się zgadza. Pojemność pluc nie zawsze jest wyznacznikiem super kondycji, trenowałem piłkę nożną, na spirometrze nadmuchałem ponad 8 litrów, źródła podają że sportowcy zawodowi mają w granicach 7-8, estoński biegacz narciarski Andrus Veerpalu miał 9 litrów i aż o tym w TV mowili...do czego zmierzam, w klubie wcale nie miałem najlepszej kondycji, byli ode mnie znacznie wytrzymalsi :)

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                            Powinieneś opatentowac ten program treningowy, zrewolucjonizujesz świat sportu . Po co uprawiać sport, po prostu zapal, kondycja sama się zrobi .
                            Ok. Próbowałeś czy tak tylko sobie dymasz na podstawie tego co wyczytasz na portalach? Paląc papierosa trenujesz płuca, normalny człek nie palący chodząc trenuje głębokie wdechy i wydechy? Nie, idąc oddychasz normalnie - palacz idąc i fajcząc oddycha głęboko prawda? Kumpel gra w 3 lidze w Limanovii i zaraz przejdzie do 2ligi a pali równo, i przeważnie jest zawodnikiem meczu. Nie narzeka na kondycje, ba - narzekał jak nie palił. Ale co kto lubi - prawdę prawdę, czy prawdę z telewizji.

                            Skomentuj


                              Nie mogę się nadziwić czytając zamieszczane tutaj teorie dotyczące związku pomiędzy poprawą wydajności płuc i ogólnie pojętej kondycji, a paleniem. Mi, a paliłem z różnym natężeniem, raz mniej, raz więcej, momentami jak lokomotywa, kondycja przy paleniu tak spadła, że nie wiem czy uda mi się jeszcze wrócić do stanu normalnego, przeciętnego dla ludzi niepalących. Nie spotkałem do tej pory nikogo, komu palenie polepszyło by kondycję. W jaki sposób smoła zalegająca w pęcherzykach płucnych może cokolwiek poprawiać w ich działaniu?...

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
                                poprawą wydajności płuc i ogólnie pojętej kondycji
                                No następny gdzie ja napisałem o poprawie kondycji. Rośnie pojemność płuc, kondycja spada. Już to opisałem wczesniej chyba z 2 czy 3 razy. Zaraz lece na egzamin ale jak przyjde, to chyba wam to opisze jeszcze dokładniej. Na początek zastanówcie się czeu sportowcy dyscyplin wytrzymałościowych, żeby poprawić kondycję stosują przetaczanie krwi, erytropoetyne czy dozwolone treningi wysokogórskie a nie skupiają się na zwiększeniu pojemności płuc :)

                                Skomentuj


                                  Taki przykładzik we freedivingu http://www.apneanutrition.com/nicotine.html
                                  marcinsywala.pl
                                  Cambridge Audio Stream Magic 6 | Power Amplifier Class D Hypex 2x Ncore NC2k | T29MF001 + MW16P-4 + 2xTIW 200 XS

                                  Skomentuj


                                    Palacze cierpia glowie na rozedme pluc, ciezka choroba, ale nijak nie da sie jej rozumiec jako zwiekszenie pojemnosci pluc dajacej ich wieksza wydajnosc.

                                    http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozedma_p%C5%82uc

                                    Skomentuj


                                      Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                      Zanim paliłem, sportu trochę uprawiałem, jednak z marnymi wynikami, gdyż nie miałem kondycji.
                                      Nic dodatkowego nie ćwiczyłem, po prostu zacząłem palić i się poprawiło - może zbieg okoliczności, ale jeszcze ze szkoły pamiętam, że Ci co palili, zawsze mogli biegać więcej, dłużej...
                                      Ja widze tutaj zwiazek przyczynow-skutkowy. Brak palenia - słaba kondycja , palenie - poprawa kondycji . Po prostu rewelacja, coś co szkodzi i powoduje mniejszą wydolność płuc poprawia kondycje! Im jesteś słabszy tym mocniejszy .


                                      Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                      Ok. Próbowałeś czy tak tylko sobie dymasz na podstawie tego co wyczytasz na portalach?
                                      Hahahahahaha , trzymajcie mnie. Wiesz, 2 lata temu zerwałem wiezadło w kolanie, 2 miechy ledwo chodziłem, póxniej rechabilitacja itd. Ale teraz bracie, noga jak nowa, ba nawet lepiej. Biore w przysiadzie więcej niż bym wtedy wziął. Przebiegam bez problemu 5km i nic mi nie jest! Normalnie spróbuj, zajebiście jest po zerwaniu wiezadła !!

                                      Skomentuj


                                        Zamieszczone przez waloos Zobacz posta
                                        No następny gdzie ja napisałem o poprawie kondycji.
                                        Ale to nie Ty o tym piszesz, tylko LightSound... i dla mnie też jest to bzdura.
                                        Większa objętość płuc, może i tak, ale nie lepsza kondycja :)

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez marian Zobacz posta
                                          Większa objętość płuc, może i tak, ale nie lepsza kondycja
                                          Na kondycje składa się zbyt wiele czynników, poza tym trzeba by usystematyzować co rozumiemy pod pojęciem kondycji. Ktoś będzie mógł przebiec 10km a ktoś jest w stanie zrobić super czas na 400m obydwoje są wysportowani, obydwoje są w dobrej kondycji mówiąc popularnie, ale jest między nimi różnica. Na kondycję, moim zdaniem pojemność płuc ma niezbyt duży wpływ, po tym jak tlen wejdzie do płuc, dzieje się tyle rzeczy, że ta pojemność płuc schodzi na dalszy plan. Będę tu powtarać o tej głupiej hemoglobinie ale to jest idealny przykład. Ktoś ma 4 litry pojemność płuc a ktoś 8, mają tyle samo hemoglobiny we krwi (zakładając, że 4 litry bez problemu są w stanie obsłużyć całą hemoglobine, bo tak raczej jest) to czy ten z 8 będzie mieć lepszą kondycję...nie, bo to hemoglobina jest wąskim gardłem.

                                          Co do rozedmy, to owszem, ale to już w późnych etapach palenia, tak samo jak w późnych etapach sportu zawodowego ma się problemy z sercem, stawami itd itp.

                                          Reasumując, nie uważam żeby palenie poprawiało kondycję, ale pojemność płuc palaczy jest większa niż ludzi normalnych nie uprawiających sportu.


                                          Zamieszczone przez marian Zobacz posta
                                          Ale to nie Ty o tym piszesz, tylko LightSound
                                          ok myślałem, że do mnie też pijecie :)

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X