Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Spam Post :)

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Nie ufam żadnemu politykierowi, niezależnie od tego jaką "opcję polityczną" reprezentuje. Doświadczenie podpowiada mi, że niezależnie od głoszonych poglądów i "planów dla kraju", każda politykierska morda po dorwaniu się do koryta zaczyna żreć i nie znajduje w tym umiaru. Nie wiem czy do polityki pakują się po prostu specyficzni ludzie, czy może to koryto tak na nich działa i zmienia ich w taki konkretny sposób... Nie wiem, ale nie ufam.

    Do Korwina Mikke mam nieco inne podejście - choć zaufaniem również go nie darzę. Co mi w nim odpowiada, to to, że jego program jest kompletnie oderwany od tego, co mamy w polityce i gospodarce w tym momencie i chciałbym go dopuścić do władzy choćby po to, aby się przekonać co z tego wyniknie. Czy jest lekarstwem na obecną sytuację? Nie wiem. Traktuję go bardziej jako punk zwrotny, który doprowadziłby prawdopodobnie do bałaganu (jeszcze większego niż teraz, choć może o innym podłożu) i kompletnej katastrofy, od której można by zacząć budowanie wszystkiego od nowa. Dlaczego do katastrofy - bo chyba za bardzo siedzimy w tym, co mamy teraz i nie wiem, czy poradzilibyśmy sobie z "inną rzeczywistością". To tak, jak w tym memie internetowym (czy jak to się nazywa): zdjęcie uśmiechniętego spajdermena z podniesionym kciukiem; u góry pytanie Jak jest?, pod spodem odpowiedź Chujowo, ale stabilnie. Jedyne czego się obawiam w tym budowaniu nowej rzeczywistości po ewentualnym kompletnym krachu to to, że nie potrafilibyśmy jednak budować ze świadomością tego, co było wcześniej. Zresztą, mamy to przy każdych nowych wyborach - większość narzeka, po wyborach okazuje się, że przy korycie zostają te same mordy - czasem tylko ze zmienionymi jak kameleony kolorami.

    Gdybym już musiał kogoś poprzeć, to byłby to właśnie Korwin Mikke. Głosować jednak nie byłem. Czy jestem dumny? Nie. Czy się wstydzę? Też niespecjalnie. Czy powinienem się w tej sytuacji czuć współwinnym tego, o czym wspomniałem pod koniec akapitu powyżej? Być może... ale szczerze mówiąc mam to w dupie.

    Skomentuj


      Mam jeszcze jedno pytanie co do transformatora z poprzedniej strony. Mój ojciec zauważył, że środkowe wyprowadzenie składa się z 4 osobnych drutów zlutowanych razem, a dwa zewnętrze każdy po dwa druty miedziane. Teoretycznie, rozlutowując te druty i łącząc je od nowa, można uzyskać 4x30VAC, 2x60VAC lub 1x120VAC.
      Jednak wydaje mi się, że zostało to specjalnie zrobione fabrycznie i tak powinno pozostać. Gdyby ktoś we własnym zakresie uzwojenia wtórne połączył równolegle, w wyniku niedoskonałości i różnic pomiędzy poszczególnymi uzwojeniami, napięcia by się "wyrównywały", a trafo by się mniej lub bardziej grzało, zgadza się?

      Skomentuj


        Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
        Facet nie pcha się do władzy dla kasy.
        Ciekawe, jak twierdzi że trzeba rozwalić ten burdel w Brukseli to po co tam się pcha?

        A to po co? Może się uda i będzie parę złotych? Czy może kandydat na przyszłego ministra finansów, no butik przecież prowadzi..

        "Korynna Korwin-Mikke, córka polityka startuje z nr 9 w okręgu wyborczym nr 13 w Gorzowie Wielkopolskim. Na co dzień jest projektantką mody, prowadzi butik odzieżowy. Jak przyznaje na swoim profilu internetowym, znalazła się na wyborczej liście tylko i wyłącznie ze względu na nazwisko. I że z polityką nie ma nic wspólnego."

        Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
        Ale w kwestiach ważnych, jak na przykład gospodarka, służba zdrowia, edukacja, itp., gość gada z sensem.
        Widać że wszechstronnie wykształcony praktycznie w każdej dziedzinie.

        Dobrze gada to co lud chce usłyszeć, główne hasło to rozje... wszystko bo ja wiem wszystko najlepiej. Niestety w polityce wygląda to trochę inaczej i potrzebna jest dyplomacja i kompromisów. Facet nie ma za grosz kultury i nazywając wszystkich wokół kretynami i debilami sam się nim staje. Szkoda że, ludzie w tym kraju słuchają i wierzą jeszcze w takie populistyczne pierdzielenie bez pokrycia i z zerową szansą realizacji.

        Ps. aby nie było nie jestem fanem UE PO i PIS SLD itp ale to niż Korwina i Kononowicza bo reprezentują podobny poziom "zlikwidować wszystko".

        Skomentuj


          Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
          Ciekawe, jak twierdzi że trzeba rozwalić ten burdel w Brukseli to po co tam się pcha?
          A, jak ma coś zrobić jeśli go tam nie będzie? Z resztą rozwalanie burdelu to tylko chwytliwa gadka. Mikke musi przekolorować bo inaczej nasze media nie będą o nim rozmawiać. Przeciętny obywatel nie interesuje się programem wyborczym tylko tym co mu w TV powiedzą.

          Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
          Niestety w polityce wygląda to trochę inaczej i potrzebna jest dyplomacja i kompromisów. Facet nie ma za grosz kultury i nazywając wszystkich wokół kretynami i debilami sam się nim staje. Szkoda że, ludzie w tym kraju słuchają i wierzą jeszcze w takie populistyczne pierdzielenie bez pokrycia i z zerową szansą realizacji.
          A mnie się już rzygać chce z obecnej polityki. Tej całej dyplomacji, kompromisów i politycznej poprawności. Chłop nazywa rzeczy po imieniu. Z resztą gdyby nie był kontrowersyjny to by w TV w ogóle go nie pokazywali bo w telewizji się nie rozmawia o sprawach ważnych dla kraju i gospodarki tylko o kobietach z brodą i innych dziwadłach. Populistyczne gadanie to jest obiecywanie podwyższenia zasiłków i ogólnego rozdawania pieniędzy co odprawia cała reszta naszych politykierów.

          Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
          z zerową szansą realizacji.
          A to niby czemu?

          Skomentuj


            Zamieszczone przez Cacek Zobacz posta
            Populistyczne gadanie to jest obiecywanie podwyższenia zasiłków i ogólnego rozdawania pieniędzy co odprawia cała reszta naszych politykierów.
            Tego naród słucha i 60% to popiera ( no może jeszcze + SLD ) Pozostali skrajni słuchają Palikota lub Korwina ze swoimi nierealnymi propozycjami.

            Zamieszczone przez Cacek Zobacz posta
            A mnie się już rzygać chce z obecnej polityki. Tej całej dyplomacji, kompromisów i politycznej poprawności.
            Mnie też, ale taka jest polityka. Nie tylko w polityce ale też w innych dziedzinach życia. Cwaniaki i politycy właśnie daleko zachodzą (nie wiem czy to dobre określenie)

            Zamieszczone przez Cacek Zobacz posta
            Zamieszczone przez Marios
            z zerową szansą realizacji.
            A to niby czemu?
            Bo propozycji nie ma żadnej sensownej i realnej. Podkreślę realnej.

            Skomentuj


              http://www.wykop.pl/link/2009506/bru...zenie-baltyku/

              Skomentuj


                Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
                Tego naród słucha i 60% to popiera ( no może jeszcze + SLD ) Pozostali skrajni słuchają Palikota lub Korwina ze swoimi nierealnymi propozycjami.
                Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
                Bo propozycji nie ma żadnej sensownej i realnej. Podkreślę realnej.
                Nie ma szans na realizację bo ludzie nie głosują na tych co im mówią, że może być gorzej tylko na obiecywaczy którzy tylko prześcigają się w wymyślaniu komu to oni nie polepszą.
                Polityka obiecywania jest równie nierealna bo niby skąd się na to mają brać pieniądze ? To polityka przejadania wszystkiego co wpłynie do budżetu i jeszcze trochę stąd rosnące zadłużenie oraz podatki.

                To tak jak jest sobie człowiek który ma pewien wysoki standard życia, ale wynika on z faktu że wydaje całe woje pieniądze a jak nie starcza na te luksusy to kupuje na kredyt. I teraz weź takiemu powiedz, że nagle ma z tych luksusów zrezygnować, zacisnąć pasa i zacząć oddawać pieniądze które pożyczył. No to taki gość raczej się z tym nie pogodzi i tylko będzie szukał kogoś kto mu powie "e stary nie przejmuj się, żyj dalej na kredyt, będzie dobrze my się tobą zaopiekujemy" ;-) .

                JKM zarzuca się nierealne pomysły. OK. Ale jeżeli teraz mamy realizację polityki "realnej" to ja zadam jedno pytanie, dlaczego jest tak chujowo ?

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
                  "Korynna Korwin-Mikke, córka polityka startuje z nr 9 w okręgu wyborczym nr 13 w Gorzowie Wielkopolskim. Na co dzień jest projektantką mody, prowadzi butik odzieżowy. Jak przyznaje na swoim profilu internetowym, znalazła się na wyborczej liście tylko i wyłącznie ze względu na nazwisko. I że z polityką nie ma nic wspólnego."
                  A to ze względu na przymus parytetów (jak by one coś z demokracją miały wspólnego...). W którymś wywiadzie Korwin mówił że zaciągali na listy "matki, żony i kochanki" żeby tylko wypełnić ten obowiązek (min 35% kobiet)

                  Skomentuj


                    Aaa teraz rozumiem, ciekawe wyjaśnienie. Ale lepiej zakończyć temat polityki, bo to DIYAUDIO i lepiej nie zatruwać i tracić na to życia.

                    Skomentuj


                      Zamieszczone przez benek161 Zobacz posta
                      W którymś wywiadzie Korwin mówił że zaciągali na listy "matki, żony i kochanki" żeby tylko wypełnić ten obowiązek (min 35% kobiet)
                      i jest sejm i zbędny senat w którym siedzą takie matoły za dobrą kasę ... góra kilka procent wie o czym się na posiedzeniu mówi.
                      Last edited by bolonietoperz; 27.05.2014, 11:16.
                      audiofil nie lubi plików i DSP nie chcąc wiedzieć że w studiu cały czas używa się DSP i nagrywa się najpierw do plików 24 bit ...
                      http://www.rane.com/note160.html
                      Amethyst Trinnov Audio

                      Skomentuj


                        Skomentuj


                          No niestety tak to wygląda. W mediach ma głos ten kto głośniej szczeka a nie kto mądrzej. Dodatkowo jest podział na "fajnych" którzy są cool i trendy i idą zgodnie z ogólnie przyjętym nurtem lemmingów, a cała reszta jest niefajna, nie cool i nie trendy, są źli , podli, są wariatami i chcą jak najgorzej . Wszystko serwowane na zasadzie : patrzcie jacy my jesteśmy ładni i fajni a tamci jacy są fe i brzydcy

                          Skomentuj


                            Dodatkowo uważam, że telewizja (największe stacje) są przepłacone.
                            Brzmi to jak spisek, ale tak to wygląda.
                            Nie oglądam za często TV, ale ostatnio był reportaż właśnie z kampanii... trwał kilka minut, z czego przynajmniej minutę pokazywali Tuska, kolejną minutę Kaczora, a na samym końcu wypowiedź JKM, która trwała tak krótko że nie zdążyłem skumać co powiedział, dosłownie max 3 sek. a że gość trochę sepleni to tak wyszło :)

                            Skomentuj


                              Zamieszczone przez marian Zobacz posta
                              kolejną minutę Kaczora, a na samym końcu wypowiedź JKM, która trwała tak krótko że nie zdążyłem skumać co powiedział, dosłownie max 3 sek. a że gość trochę sepleni to tak wyszło
                              W wielu programach jest mierzony czas. Ja natomiast oglądałem taki w którym Korwin wcinał się i przeszkadzał każdemu. Czasu było po równo a ja uważam że powiniem być dzielony wg poparcia.
                              Zamieszczone przez marian Zobacz posta
                              Obraz poniżej został zmniejszony. Kliknij tutaj by zobaczyć w pełnej rozdzielczości.
                              Równie dobrze można to szybko przepchnąć na drugą stronę.

                              Skomentuj


                                To jaki będzie przekaz w mediach zależy od nich samych, ich nastawienia. Jak się na kogoś uwezmą to nawet z jego sukcesu zrobią porażkę a jak kogoś lubią to z porażek zrobią mu sukcesy. Prawdy za grosz nie doświadczysz.

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                  To jaki będzie przekaz w mediach zależy od nich samych, ich nastawienia. Jak się na kogoś uwezmą to nawet z jego sukcesu zrobią porażkę a jak kogoś lubią to z porażek zrobią mu sukcesy. Prawdy za grosz nie doświadczysz.
                                  Yoshi_80 podsumowałeś to dobrze. Ja by poszedł dalej i powiedział że największa siła polityczna to właśnie media.

                                  Skomentuj


                                    https://www.youtube.com/watch?v=VmH7...&feature=share Braciak na ostro :)

                                    Skomentuj


                                      Skomentuj


                                        Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
                                        Czasu było po równo a ja uważam że powiniem być dzielony wg poparcia.
                                        Nie zgadzam się z tym w 100%, gdyż czasu antenowego powinno być po równo dla każdego, tak aby wyborcy, ludzie którzy to oglądają wiedzieli co dany kandydat ma do powiedzenia.
                                        Skoro ucinają wypowiedzi osobie X, a osobie Y wydłużają, to tylko można się domyślać celu jaki za tym działaniem się kryje.

                                        Ale z drugiej strony mogło by być tak jak Yoshi pisze, więc to i tak jeden pies niestety.

                                        Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                        Jak się na kogoś uwezmą to nawet z jego sukcesu zrobią porażkę
                                        Obrazek który wkleiłem mówi sam za siebie.

                                        Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
                                        Dobrze gada to co lud chce usłyszeć
                                        A co takiego Tusk zrobił dobrego od chwili zwycięstwa?
                                        Co obiecał i co wykonał?

                                        Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
                                        Szkoda że, ludzie w tym kraju słuchają i wierzą jeszcze w takie populistyczne pierdzielenie bez pokrycia i z zerową szansą realizacji.
                                        Ludzie w tym kraju?
                                        Chyba wyborcy, spójrz na frekwencję.
                                        A wyborcy (nie wiem kim jest ta większość), wierzy w obiecanki (PIS, PO).

                                        Polacy się boją zmian, jest po wuju ale stabilnie.
                                        Boją się dopuścić do władzy "innego"... niestety tak będzie cały czas przesrane jeśli tego nie zrobią, i nie wywalą tego całego kolesiostwa z rządu.

                                        - - - - - aktualizacja - - - - -

                                        PS. spytaj się rodziców albo rodziny czy znajomych, w wieku 50+, czy oglądali w TV jakiś wywiad JKM.
                                        Ale nie taki zmontowany, tylko taki normalny, czyt. wiarygodny.
                                        Last edited by marian; 28.05.2014, 00:50.

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez marian Zobacz posta
                                          A co takiego Tusk zrobił dobrego od chwili zwycięstwa?
                                          No właśnie postępujesz jak pisowiec, ja krytykuję to co robią a ty pytasz co zrobił tusk zakładając że go popieram lub uważam że zrobił cuda. Niestety, nie popieram go. Czy coś zrobił pozostawiam do indywidualnej oceny.

                                          Zamieszczone przez marian Zobacz posta
                                          Polacy się boją zmian, jest po wuju ale stabilnie
                                          Zawsze może być lepiej lub gorzej, może stąd ta obawa. Nasza historia, położenie geograficzne a przede wszystkim mentalność nie pozwala za wiele. Pamiętaj że ten rząd reprezentuje społeczeństwo bo to my go wybieramy, poziom jest naszym odzwierciedleniem. Oni dyskutują o tym co interesuje ludzi i w co wierzą, itd. Itd..
                                          Można powiedzieć, ja nie idę na wybory bo nie ma na kogo głosować, lub kładę na to laskę. Ja tak robię od kilku ładnych lat ale dorastam do tego że to błąd.
                                          Pomysły można mieć szalone przekonać do tego ludzi i muszą być wykonalne. Szanowny pan Korwin mówi pięknie ale niestety nie ma pojęcie o budzecie i funkcjonowaniu i finansowania Państwa. Wielu takich krzykaczy stojących na beczce jak dyzma po osiągnięciu celu dostaje kubeł zimnej wody na łeb i stygnie. Tak było ze św. Pamięci Panem Lepperem i innymi.

                                          - - - - - aktualizacja - - - - -

                                          Jak w każdym małym czy dużym projekcie cel musi być ambitny i realny do osiągnięcia przy zasobach i możliwościach które mamy :)

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X