A to chyba nie od dzisiaj... Mnie ostatnio to rozbroiło - https://www.skleptonsil.pl/altus-380...nu,id1290.html cena z kosmosu a ludzie rozpływają się jaki to nie jest cudowny sprzęt... Niektórym zostało, że tonsil to cudowna marka a altusy to genialne kolumny. I by takie coś kupili, aż ręce opadają jak się to czyta :/
A to chyba nie od dzisiaj... Mnie ostatnio to rozbroiło - https://www.skleptonsil.pl/altus-380...nu,id1290.html cena z kosmosu a ludzie rozpływają się jaki to nie jest cudowny sprzęt... Niektórym zostało, że tonsil to cudowna marka a altusy to genialne kolumny. I by takie coś kupili, aż ręce opadają jak się to czyta :/
Przeciez jakby Morawiecki wznowil produkcje duzego Fiata, to by nasi rodacy w kolejkach za nim stali - taki byl zajebisty! Coz, tak to wyglada w kraju cebuli, biedaszybow i arcy kompozytora Martyniuka.
Jak sie nie ma nowej technologi i pomyslu na rozwoj, to sie klepie czesci zamienne do starych klamotow i sprowadza chinczyzne z naklejka Tonsila. Minelo juz sporo czasu od przejecia marki przez obecnego wlasciciela i coz nowego producent glosnikow od tego czasu zaproponowal? Nic. 99% ich produktow to odgrzewane kotlety starej fabryki. Zero innowacyjnosci, ale Janusze i Grazyny beda sie jarac nowym Altusem w skorze i lakierze piano, bo to jest prawdziwy prestiz!
rozmawiam czesto z fanatykami marki... nie wiem na ile prawdziwe informacje maja, ale twierdza ze przejeli od syndyka sprzet tylko na te stare glosniki. reszta byla juz wyprzedana
a podobno nowe robia matryce i formy pod te stare serie :/
a nowsze woofery jeszcze jakos sie bronily. te stare tylko sentymentem
No nie tak wyobrażali, ale najwyraźniej ten co kupił ma inną wizję na "rozwój' - import chińszczyzny połączony ze spadkiem tego co było co najwyżej. Produkują jakieś niby super kolumny w ogromnych cenach i chyba liczą na to, że właśnie z sentymentu do nazwy ludzie zostawią hajs jak za sprawdzone, markowe kolumny. Chyba nie tędy droga gdyby miało coś z tego być, no ale...
Musiałby się za to wziąć ktoś z wiedzą i odpowiednim budżetem, żeby zatrudnić wykwalifikowany personel, który mógłby tę firmę rozruszać. Wątpię, że jakiś prywatny inwestor by się podjął takiego zadania a o przekształceniu tego w spółkę skarbu państwa można co najwyżej pomarzyć...
Jak po upadku komuny okazało się, że te fabryki produkują taki chłam, że nikt tego nie chce, to nie ma się co dziwić, że je zamykano lub prywatyzowano. Do tego złodziejstwo prezesów-partyjniakow i dotowanie przez państwo musiało zrobić swoje.
Po asortymencie widać, że stoją w miejscu. Szkoda, bo nie tak ludzie wyobrażali sobie powrót tej marki.
Ta "marka" zaistniała tylko dzięki wyrobom produkowanym dla Pioneer, Cervin Vega i kogoś tam jeszcze. Nie słyszałem o dobrych rodzimego projektu wyrobach spod tego znaku
Musiałby się za to wziąć ktoś z wiedzą i odpowiednim budżetem, żeby zatrudnić wykwalifikowany personel, który mógłby tę firmę rozruszać.
Racja ale oprócz pieniędzy i specjalistów potrzeba trochę inwencji twórczej , natchnienia , pomysłów kurła czegokolwiek co będzie lepsze niż stagnacja ...
Nie ma ludzi w tym kraju którzy chcieli by pracować w tonsilu i rozwinąć tam swoją pasję ?
Myślę że znalazło by się wielu młodych ambitnych ludzi którzy chcieli by pracować i zmieniać tą firmę na lepsze ,prosty przykład to młodzi inteligentni ludzie na politechnice czy rzesza domorosłych doświadczonych konstruktorów którzy niejednokrotnie maja ogromny zasób wiedzy oraz już są w pewnym stopniu samodzielnie przeszkoleni w obsłudze specjalistycznych programów.
Jeśli chodzi o rozwój to przytoczę tu przykład Pana Aleksandar Radisavljević założyciela i dyrektora firmy RAAL z siedzibą w Zajecar (Zayechar) we wschodniej Serbii którą chyba większość z was dobrze zna oraz jego koncept słuchawek wstęgowych których prototyp 10 lat temu wyglądał tak :
Produkt finalny wygląda tak:
I są one uważane za jedne z najlepiej grających słuchawek na świecie tu macie link do recenzji prezentacji oraz historii tych słuchawek i krótki film z odsłuchów.
Przypominam że ten oto jegomość zaczynał w skromnym warsztaciku nie mając ani zasobnego zaplecza technicznego ani za dużo budżetu a jego największym asem w rękawie były marzenia które chciał zrealizować oraz ogromna wiedza którą cały czas rozwijał.
Co z tego się urodziło każdy z nas dobrze wie a i może kilku z was marzyło o wstęgach RAAL w swoich kolumnach :)
Wracając do firmy Tonsil i ich rozwoju to... zacytuje tu słowa Pogromcy Mitów :
99% ich produktow to odgrzewane kotlety starej fabryki. Zero innowacyjnosci, ale Janusze i Grazyny beda sie jarac nowym Altusem w skorze i lakierze piano, bo to jest prawdziwy prestiz!
I to jest grupa docelowa i lepiej niech już tak zostanie .
To już nawet po updaku komuny takie rzeczy się dalej działy, że Ci z wyższych stanowisk za "firmowe" budwoali prywatne domy.
GDN 13/50/9 kiedyś był niedostępny, jednak zdobyli sprzęt skoro jest teraz w sprzedaży.
Szkoda, że głośnik głośnikowi nie równy.
Mam monitory Cz@t i w nich GDN ma papierową sztywną kopułkę przeciwpyłową, a na zdjęciach ten głośnik ma wypłaszczoną polipropylenową taką jak GDN 13/40/2.
Ostatnio napisałem coś podobnego u znajomego na facebooku. Prawie mnie zjedli, on i jego znajomi... zachwycanie altusami i szczególnie bolero 300.
Wyraź wątpliwość o Bolero 300 w wątkach na Elektrodzie to jeszcze bana dostaniesz, a może nawet na chatę ci wjadą i pobiją :) Oni są jak fani syreny sport, której nie było oraz teorii ukradzenia FSM Beskida przez Renault To wyznawcy.
- - - - - aktualizacja - - - - -
Marka Tonsil nie ma wielkich szans rozwojowych. Moda na sentymentalny szrot bazarowy marki Tonsil kończy się wraz ze wzrostem realnych przychodów konsumentów i ilością korników, które jedzą stare paździerza, a do budowania marki na nowych wyrobach to Wieszczeciński chyba ma za mało kapitału.
Ich najlepszą inwestycją jest zakup marki Sounddeco. Kolumny w cenie 40 tys. hi-end Sounddeco może znajdą kilku nabywców, ale kto rozsądny kupi kolumny za 35 tys. ze znaczkiem Tonsil, który pasuje w tym poziomie ceny jak wół do karety.
Znajomy nabrał się niedawno na Space 86 z głośnikami do regeneracji. Sam go namówiłem. Głośniki przyszły z Tonsilu uwalone klejem jak robione przez pijanego Janusza w berecie ze sportem w zębach - niczym w czasach PRL. Tradycja zobowiązuje :biggrin:
Poskręcał ten paździerz i zagrało niczym z kartonowego pudełka po butach.
Nie ma dla Tonsila perspektyw do zarabiania na remontach takich złomów. Także za mało mają kapitału do zbudowania marki rozpoznawalnej w marketach czy przez audiofilów. Dlatego kleją swój znaczek na chińskim stuffie do nienagłośnienia multiroom.
Podobny pomysł miała agencja nieruchomości Unitra, która przypomniała sobie o tradycjach elektronicznych i przez jakiś czas kleiła znaczek Unitra głównie na chińskie słuchawki oraz kilka niszowych sprzętów z polskich manufaktur. Nic im z tego więcej nie wyszło.
Ludzie w Polsce mają więcej pieniędzy, żyje się im łatwiej. Dlatego z upływem czasu coraz mniej mają wiary w sentymentalne bzdury na temat wspaniałych wyrobów z czasów komuny i gnębienia polskiej wynalazczości.
Znikła strona Unifirm.sk którą kilka lat temu podawałem jako źródło informacji o głośnikach Tonsilu. Jest jeszcze chyba strona rumuńska Audioalchemy, sprzedająca głośniki, KIT-y do montażu i swoje konstrukcje na głośnikach Tonsil. Też pewnie niedługo będą utrzymywać ten asortyment.
Skomentuj