Projekt zwrotnicy do zestawu głośnikowego w obudowie ALTUS 300

[KRASUL]

Jak gra Altus 300, każdy pamięta. Wysokie tony rżną po uszach bo tuba ma dużo większą efektywność od reszty zestawu, średnie tony jak megafon. Basu relatywnie mało. Moja przeróbka wyrównuje pasmo przenoszenia. Zastosowany GDN jest wykonany na magnesie Alnico i jest filtrowany o oktawę niżej niż w oryginale. Nachylenie filtra też robi swoje. Dzięki temu pracuje on w zasadzie w swoim obszarze pracy tłokowej. GDM został ten sam co w oryginale tylko filtracja jest dużo bardziej skomplikowana ponieważ trzeba się trochę nakombinować żeby nie grał jak megafon. Dzielnik oporowy zabiera mu kilka decybeli z efektywności żeby nie wybijał się powyżej reszty pasma. Wysokie tony to w zasadzie główny punkt programu. Są miłe i przyjemne, dzięki czemu zestaw gra liniowo a głoski "sz" i "cz" w wokalu nie brzmią jak sypanie gwoździ na szybę okienną, jak miało to miejsce w wersji oryginalnej z GDWT.

[sauro]

Mnie się to podoba... Tylko z małym "ale".
Ale dobrze byłoby zastosować coś co można teraz kupić w Tonsilu od ręki - na przykład GDN30/120 - o ile zrobiliby go w normalnej wersji - recone-kit nie jest lakierowany wiec chyba głośnik też mogą wypuścić "surowy"? Wysokotonowy też można wziąć bardziej współczesny.
Przy tej okazji obudowę można zrobić od nowa - chyba że to zakup wprost z Tonsilu - ale te obudowy nie są solidne.
"Siodło" na średnich też mi się nie podoba - za bardzo dyskoteką jedzie.
Oczywiście bez GDWT to już nie jest Altus - tylko jakieś części od niego.

No jeszcze wzorniczo - pierścienie mocowane na wystające wkręty wyglądają fatalnie. To jest obraza estetyki.
Już lepiej wyglądałby głośnik wpuszczony na te 3 mm w ekran z tekturową osłoną zawieszenia i widocznymi ośmioma śrubami.Byłby to jakiś styl industrialny zamiast ruskiego samowara. Na takiego klocka się także patrzy, nie tylko słucha.

Sytuacje ratuje chęć dostosowania projektu dla potrzeb techniki lampowej - ale czy "lampiarze" potrzebują akurat "Altusa" /

[siewcu]

Lampiarze potrzebują czegoś więcej niż hałas... A to raczej nie w tym przypadku.