Nowy DAC :)

[Sonik]

DAC ma wejście danych I2S. Raspberry podłączysz bezpośrednio, ale komputer stacjonarny już nie. Trudno więc odpowiedzieć na pytanie o jakość. Generalnie dużych różnic nie będzie.

[siewcu]

jeśli dobrze pamiętam to i2s nie może mieć długich kabli, stąd też pytanie - postawić jakiś odtwarzacz na rpi to żaden problem, a z komputerem już tak wygodnie nie jest :)

[Sonik]

RPI to nie wielki wydatek. Dwójka Ci wystarczy, albo jeszcze tańszy Odroid. Nie pamiętam dlaczego,ale wybrałem z jakiś względów Odroida. Poczytaj przed wyborem
. Zainwestuj w izolator jak w DACu szanownego właściciela wątka/u:) i graj. U mnie kabelki i2s mają ok. 15 cm razem z izolatorem

[siewcu]

Ja pytam z ciekawości, nie załapałem się na płytki z tego projektu :( może jeszcze jakaś seria będzie...

[LuSzTi]

Jest w ogłoszeniach PCB + części.

[siewcu]

Eh, tyle kasy to ja nie mam :( Bardziej chodziło o pcb + powolne ciułanie części i składanie do kupy, takie 2000 zł ale rozłożone na raty...

[macios]

W praktyce muszą to być układy z tej samej produkcji, ponieważ występują różnice w maksymalnym prądzie wyjściowym. AD1865, które są z produkcji 9343 posiadają trochę wyższy poziom na wyjściu niż inne wersje, które też posiadam. Na pewno nie może to być różnica na poziomie 0,3-0,4V, więc coś musi być nie tak.

Najpierw sprawdź napięcia zasilania od strony analogowej a potem przy okazji można też zobaczyć napięcie strony cyfrowej. W przypadku gdy wszystko jest OK to nie pozostaje nic innego jak wzięcia oscyloskopu i sprawdzenie, czy coś nie oscyluje (np. AD811 z powodu dodatkowej pojemności). AD1865 musi być przylutowane bezpośrednio do PCB jak łączysz dwa układy w kanapkę, ponieważ podstawka dodaje pasożytniczą pojemność, która spowoduje, że AD811 będzie oscylował. Następna sprawa jest taka, że w przypadku kanapki rezystor konwersji musi posiadać wartość 500R.

Wszystko pomierzone (jest OK) i sprawdzone z oscyloskopem.
Ale na podstawce były w kanapce.
Nawet na pojedynczym AD miałem różnice w kanałach.

[Marcin V]

Jeśli ktoś nie ma przyzwoitego dac, to wato brać z giełdy to co jest.
Porównując do lepszych interfejsów ze studyjnych sektorów ten dac gra całkiem dobrze.
Niestety tracenie całej magistrali ADAT na rzecz jednego urządzenia, w końcu mnie przekonało do rezygnacji z dedykowanego DAC.
Następny na celowniku jest UA Apollo Twin ^^

Nie na temat...

Swoją drogą apogee przeprosiło się z windowsem, więc duet stanie się chyba najciekawszą opcją w okolicach 2k.

[Adam_85]

Ktoś wrzucił tego daca do obudowy, skąd braliście masę na obudowę?

Ja w końcu wrzuciłem, cisza w głośnikach.

[Marcin V]

Cisza była i bez obudowy, u mnie problem robiło pole magnetyczne traf sieciowych, które łapało IPS.
Chyba najbardziej poprawnie było by łączyć obudową z masą części analogowej, ale na tym PCB to chyba bez znaczenia.

Przy okazji te przewody sieciowej ze skrętki komputerowej to trochę po bandzie, przynajmniej termokurczliwą bym je zaizolował.
Atest na tych przewodach to chyba 50V, izolacja delikatna. Zwykły kabel z zasilacza ATX ma niklowane żyły, w izolacji atestowanej do 300V.
Albo zamówić z helukabla sylikonowe przewody w rokach 100m i ma lata DIY będzie ^^

[Penetrator]

Przy okazji te przewody sieciowej ze skrętki komputerowej to trochę po bandzie,

Powiem tak:
gruubo pojechał.
Mi jako elektrykowi z uprawnieniami i doświadczeniem ponad 20-letnim rence opadajom.

[Adam_85]

No nie jest to skrętka komputerowa, zastanawiałem się czy nie będzie nic sypać z 230stu na sygnał, trochę ciasna ta obudowa. Jest cisza to przewody pójdą w dodatkowa izolacje i się zobaczy jak bedzie przy nowym ulozeniu, jednak nie wiem jaka dam konkretnie. W domu coś jest, ale na zbyt grube przewody. Już na tą chwilę dużo zmian doszło. Staby mi się cholernie grzeją, szczególnie z przykręcona górna pokrywa. Doszło chłodzenie z prawdziwego zdarzenia. Oczywiście takie uwagi są jak najbardziej na miejscu, wręcz wskazane.

cisza bez obudowy to akurat żaden problem przynajmniej u mnie. W obudowie bywa różnie.

[hi_aro]

Mi jako elektrykowi z uprawnieniami i doświadczeniem ponad 20-letnim rence opadajom.

A co mówią przepisy o tym.... pewnie nic Nijak uprawnienia jakie masz nie mają się do elektroniki. W komputerowej skrętce nie ma siwego koloru.

[taz]

Nie na temat...

...ręce opadają...

[Adam_85]

Bezpieczeństwo to ważna rzecz, ale robiąc dla siebie sami wiemy jakie podejmujemy ryzyko i jaki mamy w tym cel. Ewentualnie można to zasygnalizować, ale teraz nie rozplaczmy się w tym wątku tylko piszmy rzeczy sensowne i na temat, a nie rece odpadają bo to chyba sposób na nabijanie postów. Innego sensu w czymś takim nie widzę.

[qudlaty]

Bezpieczeństwo to ważna rzecz, ale robiąc dla siebie sami wiemy jakie podejmujemy ryzyko i jaki mamy w tym cel.

wszystko ok, ale czy weźmiesz na siebie odpowiedzialność gdy osoba trzecia np. dziecko, sasiad lub znajomy zaproszony na odsłuchy zostanie porażony prądem gdy dotknie urządzenia?

[Marcin V]

Tak bardziej merytorycznie to, zrobił bym PCB z bezpiecznikami dla poszczególnych traf, jeden w tym układzie nie ogarnie.
Dodatkowo podpiął bym uziemienie, do obudowy i aby w razie pętli masy przez uziemienie, mieć jakieś pole do działania zrobił bym "ground lift", odcinający masę DAC od obudowy (ten konwerter na atmedze może być zawsze podłączony do masy obudowy, bo DAC ma izolowane wejście).

Jak jeszcze bawiłem się tym dacem, to miałem przy trafie zasilającym konwerter SPDIF przekaźnik który załączał zasilanie do traf daca.
Ten mały zasilacz działał zawsze, a jak przełączałem na nim zworkę to załączał się DAC, miało to być do przełącznika z diodą czerwoną jako standby i zieloną po uruchomieniu.
Ale mi się znudził cały dac.

Do czego jest ten niebieski i fioletowy przewód przy wyjściach DAC?

Oraz bardziej na luzie, w wątkach o iAMP chyba byłeś zwolennikiem lutowania połączeń sygnałowych, tutaj zastosowałeś złącza i dość cienkie przewody.
Rozwiązanie tymczasowe, czy inny powód?

Przypominam o zasadzie że przewód uziemiający w urządzeniu powinien być tak długi, że po zerwaniu przewodów (przy wyrwaniu złącza z obudowy) L i N, on ma ciągle mieć zapas i uziemiać obudowę, oraz że do uziemiania stosujemy dedykowany punkt (śrubkę), nie żaden z punktów konstrukcyjnych (jak śruba mocująca transformator). ^^

[Adam_85]

wszystko ok, ale czy weźmiesz na siebie odpowiedzialność gdy osoba trzecia np. dziecko, sasiad lub znajomy zaproszony na odsłuchy zostanie porażony prądem gdy dotknie urządzenia?

Napisałem czemu jest zrobione tak a nie inaczej, wystarczy się cofnąć do góry. Gdyby siało 230 na sygnał to i tak trzeba by myśleć jak to rozwiązać. Tak samo gdyby któreś trafo mi siało. Jest ok, dojdzie dodatkowa izolacja jak zakupie. Gdyby nawet był problem z izolacją to obudowa jest anodowana i lakierowana proszkowo. Szansa na przebicie jest prawie żadna. W domu jest zabezpieczenie, masa jest na obudowie, szybko bym się przekonał, że gdzieś popełniłem błąd.

Oraz bardziej na luzie, w wątkach o iAMP chyba byłeś zwolennikiem lutowania połączeń sygnałowych, tutaj zastosowałeś złącza i dość cienkie przewody.

Sygnały są zalutowane, ja w tym przypadku nie widzę innej opcji. Tymczasowo wziałem masę z jednego kanalu, na obudowę. Dlatego zapytałem jak to najlepiej rozwiązać.

Przewody raczej pogrubie, dorzucę po zyle, może po dwie. Fajnie się sprawdzają w różnych miejscach i bardziej mi odpowiadają od klasycznej linki.

[taz]

rence opadajom

Adam_85 łapiesz już o co mi chodziło? :)

[Adam_85]

Ok, ale penetrator tak już chyba ma :)