Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

USB Audio - forumowe "Amanero"

Collapse
Ten temat jest przyklejony.
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • kopczas
    replied
    Zamieszczone przez antichoice Zobacz posta
    Na daphile?
    Tak.

    Zostaw komentarz:


  • antichoice
    replied
    Zamieszczone przez kopczas Zobacz posta
    Dobra, jest jednak coś czego wcześniej nie było. Sporadyczne "pyknięcie", coś jak przeskok lasera w CD kiedy na powierzchni znajduje się mały paproch.
    Dotyczy to plików od 44k do 192k.
    Miał ktoś coś takiego?
    Na daphile?

    Zostaw komentarz:


  • LeszekC
    replied
    Zaprzeczam.
    Nie odnotowałem takich efektów.
    W jakich przedziałach czasowych masz te paprochy?

    Zostaw komentarz:


  • kopczas
    replied
    Dobra, jest jednak coś czego wcześniej nie było. Sporadyczne "pyknięcie", coś jak przeskok lasera w CD kiedy na powierzchni znajduje się mały paproch.
    Dotyczy to plików od 44k do 192k.
    Miał ktoś coś takiego?

    Zostaw komentarz:


  • kopczas
    replied
    Dzięki .3lite !! u mnie też 192/24 na daphile działa :))

    Zostaw komentarz:


  • kizol666
    replied
    Wielkie dzięki! Teraz wszystko działa jak należy.

    Zostaw komentarz:


  • bomarek
    replied
    W serwerze Synology jest aplikacja DS Audio. W jej opcjach ustawiam aby przekazywala strumień audio do USB. Tu mam podłączony konwerter USB Audio. Do wyjścia spdif konwertera podłączony jest DAC. Odtwarza pliki do 192 kHz.
    Wersja Addon odtwarza także pliki DSD.

    Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

    Zostaw komentarz:


  • misiaczekmarek
    replied
    Zamieszczone przez bomarek Zobacz posta
    Firmware wgrane do USB Audio i do Addon. Obie wersje działają na serwerze Synology.
    Możesz opisać jak odtwarzasz dźwięk z serwera Synology przy pomocy USB Audio? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić oprócz takiej konfiguracji: Synology (jakaś aplikacja odtwarzająca dźwięk) -> usb kabel -> USB Audio -> kabelki z sygnałem I2S -> DAC -> wzmacniacz. I wszystko stoi obok siebie. Czy tak?

    Zostaw komentarz:


  • jaro2211
    replied
    Również potwierdzam w KODI po aktualizacji jest dźwięk. Dzięki.

    Zostaw komentarz:


  • Piotrzurawski
    replied
    Kolega któremu zastosowałem ten konwerter, przed chwilą potwierdził jego prawidłową pracę z dafile na najnowszym firmware. Dzięki .3lite :)

    Zostaw komentarz:


  • .3lite
    replied
    Cieszy mnie to, że wreszcie działa jak należy

    Zamieszczone przez misiaczekmarek Zobacz posta
    dalej wyświetla się do wyboruClock Source 18 Validity (nie wiem czy chciałeś, żeby tak było, czy po prostu jeszcze zostało)
    Możliwe, że to zostało z poprzedniej konfiguracji, ponieważ dodałem zwracanie, że źródło zegara o ID 18 jest prawidłowe, więc nie powinieneś tego sam wybierać tylko system powinien to już sam wiedzieć. Zerknąłem na to jeszcze raz i wygląda OK.

    Zostaw komentarz:


  • misiaczekmarek
    replied
    Ooo!!!

    Ja jeszcze w sprawdzaniu na realnych plikach nie dotarłem w Daphile (linux) powyżej 352.8
    Testowałem wersję slave dla USB Audio z addon'em z 2018-08-16 i gra prawidłowo:
    od 16/44.1 do 24/352.8 i 32/192.
    W mikserze Daphile dla tego urządzenia audio tym razem trzeba wybrać PCM (dzięki) ale dalej wyświetla się do wyboruClock Source 18 Validity (nie wiem czy chciałeś, żeby tak było, czy po prostu jeszcze zostało)
    Nie testowałem DSD.
    Gra dwa dni bez usterek :)

    Dzięki .3lite

    Zostaw komentarz:


  • .3lite
    replied


    No to co, może pierwszy realny test próby przesłania strumienia 1536 kHz? Niestety foobar wymiękł przy próbie odtworzenia wygenerowanego pliku wav z próbkowaniem na poziomie 1536 kHz i sygnałem 1 kHz (unsupported format). Nie znam też przetwornika D/A, który mógłby przyjąć taki strumień, więc zostaje tylko decymacja do 768 kHz.

    Tak, nie ma to żadnego sensu, ale fajnie jest przekraczać pewne granice

    Zostaw komentarz:


  • bomarek
    replied
    Firmware wgrane do USB Audio i do Addon. Obie wersje działają na serwerze Synology.

    Zostaw komentarz:


  • .3lite
    replied
    Mała aktualizacja firmware (2018-08-q6):

    6631A-4549-master-cmedia-ALL.hex - USB Audio w trybie master, tj. sama podstawka. Standardowa wersja jak poprzednie zamieszczane w tym temacie.
    6631A-4549-slave-cmedia-ALL.hex - USB Audio w trybie slave, tj. wymagany addon z FPGA. Obsługa do 768 kHz oraz DSD512.

    Z tą aktualizacją chciałbym podziękować koledze LeszekC za czas i chęci testowania oprogramowania na Linuxie. Okazało się, że spieprzyłem z przesyłaniem poprawnej wartości feedbacka w formacie 16.16, który odpowiada za wyrównanie dwóch domen zegarowych (komputera i odbiornika danych USB, który ma własny zegar). Sterownik w Windows to po prostu olewał, ale Linux bardzo mocno bazuje na danych z feedbacka, więc nie grał poprawnie. Nie zmienia to jednak faktu, że ta aktualizacja jest krytyczna i każdy powinien ją wgrać.
    Załączone pliki

    Zostaw komentarz:


  • Marcin V
    replied
    Tu nie chodzi o system operacyjny, a samą architekturę sprzętu, dla intel to vt-d.
    To ta funkcja najbardziej odpowiada za przekierowanie dengo urządzenia prosto w wirtualkę, ogółem jest tego więcej.
    Z tego co pamiętam niektóre bardzo kastrowane układy, czy dość stare CPU nie miały vt-d, co czasami powodowało kwiatki. Albo system durniał jak vt-d było aktywne, przez co niektóre płyty w domyślnych ustawieniach, mają to wyłączone w bios (ukłon w stronę osx moutain lion, który wybitnie durniał jak w hackintoschach to widział).

    Zostaw komentarz:


  • siewcu
    replied
    Sprawdzałem kiedyś, nie miesza - sprawdzałem vmware i virtualboxa. I z tego co pamiętam to linux też nie miesza w urządzeniach przełączonych na virtualboxa czy vmware(chyba też jest, dawno temu się tym bawiłem).

    Zostaw komentarz:


  • misiaczekmarek
    replied
    @ Marcin V,

    Dzięki za wyjaśnienia. Podsumowując Windows nie miesza w portach przejętych przez VM.

    Zostaw komentarz:


  • Marcin V
    replied
    Wirtualizacja to przede wszystkim funkcja sprzętu, w tym przypadku CPU i otoczenia, jest w tym funkcja przekierowania dostępu do danego sprzętu, np do USB.
    Przykład, mój PC warsztatowy to hackintosch, nie ma szans na obsługę frezarki po USB, jest ona udostępniona maszynie wirtualnej z windowsem, która widzi ją jak powinna i wszystko śmiga jak trzeba.

    Podobnie z różnymi cudami na USB do których nie mam sterów na maca, wszystko śmiga.
    Systemy botowalne z penderive (np. freenas) często tak instaluję, odpalam iso na VM, podpinam do tej VM pendrivy instaluję, wpinam w serwer i wszystko śmiga.

    Tak najprościej jak się*da tłumacząc.

    Co do synology, to jest to dla mnie z deka firma krzak, są pewne rzeczy które są fajne, jak smb pod względem wydajności i "surveillance station", ale są też zdrowo skopane, jak iSCSI, czy system zarządzania uprawnieniami.
    Nie zdziwił bym się*że audio może mieć problemy przez sam OS. linux =/= synology

    Ewentualnie jak nas ma porty USB 3.0, to weź hub USB 2.0 i przez niego podepnij urządzenie, czasami to pomaga.

    Zostaw komentarz:


  • misiaczekmarek
    replied
    Zamieszczone przez .3lite Zobacz posta
    ....Z drugiej strony u mnie na Debian w VM jest OK, więc tym bardziej nie mam pomysłu...
    Nie znam się za bardzo na VM ale jeśli ta maszyna wirtualna chodzi na Windows to czy Windows nie pośredniczy ze swoimi sterownikami ? Fachowcy proszę niech się nie śmieją za pytanie laika :)

    Testowałem dzisiaj firmware z 2018.08.11 z USB Audio z addon-em czyli firmware slave i nie ruszyło mi dopóki nie odpaliłem kompa w W10 i foobarze. Zagrało. Zrobiłem restart z uruchomieniem Daphile z pena i zagrało. Dodam, że kilkurotnie resrtartowałem linuxa wcześniej bez skutku. Ale może to tylko zbieg okoliczności.
    Z linuxem to nigdy nie wiadomo :) chociaż miałem parę fajnych dystrybucji, pozwolę sobie na offtopic: stabilny router uruchamiany z dyskietki na jakieś archaicznej maszynie PC, router na linksysie, server www na slackware :biggrin:
    Last edited by misiaczekmarek; 13.08.2018, 23:39.

    Zostaw komentarz:

Czaruję...
X