Zamieszczone przez Pawel S.
Przemek napisał/a
Dla mnie kolumny bez mat mają przydźwięk takiego jakby pudełka. Niezależnie jak wzmocniona jest konstrukcja i z jakiego byłaby grubego MDFu - dopiero po dodaniu mat staje sie bryłą i to słychać w dźwięku. Oczywiście nie piszę tu o tych kawałkach na przedniej ściance - bo one są tam a może ich nie być - za mała ilość. Natomiast ścianki boczne, góra i dół oraz tył - według mnie koniecznie. Różnica w dźwięku - jakbyś pozlewał kontury, z płynnymi przejściami - i słychać że to gra bryła a nie skrzynka z głośnikami. Coś tam te maty tłumią... Zresztą wystarczy puknąć w kolumnę bez mat i wyklejoną - różnica jest zauważalna.
czyli jednak zupelnie co innego niz ja zaobserwowalem :P
majac wczesniej suba na XXLS12 bez jakich kolwiek wzmocnien maty tlumily drgania i to bardzo skutecnzie. spodziewalem sie ze scianki beda lataly nawet w widoczny sposob a ledwo bylo to czuc...
myslalem ze podobnie to zadziala w przypadku kolumn. jednak sie zdzwiwilem i to bardzo... drgania tlumilo ale te ponizej slyszalnego pasma. ale co dziwne wyraznie zmienialo brzmienie kolumn :mrgreen:
nie wiem gdzie dokladnie bo mialem za malo czasu ale wyraznie bylo slychac ze kolumna z matami gra inaczej niz ta bez mat :P
moze kiedys pobawie sie z tym dluzej i dokladniej
Dla mnie kolumny bez mat mają przydźwięk takiego jakby pudełka. Niezależnie jak wzmocniona jest konstrukcja i z jakiego byłaby grubego MDFu - dopiero po dodaniu mat staje sie bryłą i to słychać w dźwięku. Oczywiście nie piszę tu o tych kawałkach na przedniej ściance - bo one są tam a może ich nie być - za mała ilość. Natomiast ścianki boczne, góra i dół oraz tył - według mnie koniecznie. Różnica w dźwięku - jakbyś pozlewał kontury, z płynnymi przejściami - i słychać że to gra bryła a nie skrzynka z głośnikami. Coś tam te maty tłumią... Zresztą wystarczy puknąć w kolumnę bez mat i wyklejoną - różnica jest zauważalna.
czyli jednak zupelnie co innego niz ja zaobserwowalem :P
majac wczesniej suba na XXLS12 bez jakich kolwiek wzmocnien maty tlumily drgania i to bardzo skutecnzie. spodziewalem sie ze scianki beda lataly nawet w widoczny sposob a ledwo bylo to czuc...
myslalem ze podobnie to zadziala w przypadku kolumn. jednak sie zdzwiwilem i to bardzo... drgania tlumilo ale te ponizej slyszalnego pasma. ale co dziwne wyraznie zmienialo brzmienie kolumn :mrgreen:
nie wiem gdzie dokladnie bo mialem za malo czasu ale wyraznie bylo slychac ze kolumna z matami gra inaczej niz ta bez mat :P
moze kiedys pobawie sie z tym dluzej i dokladniej

Skomentuj