Pawel S., starego. Mówie o kocyku w bagażniku w sedanie. Mam Ci zrobić zdjęcie? Dywan w środku to co innego. Taki właśnie zamszyk - w kombi jest cały bagażnik w tym zamszyku.
Ale się dzisiaj wku)(&*%&. :mad: :mad: Nie trafilem z płatem forniru na tylnej ściance (całe szczęście) i z jednej strony mi zabrakło i musiałem go zrywać, wredne to takie. Ale potratkowalem to kawałkiem deski, zeskrobalem prawie wszystko, potem papier ścierny i wytarłem. Potem druga warstwa kleju i się ładnie rozpuściła leciutko poprzednia, fornirek pyk, i jakimś prawie prostym metalowym wałkiem ~3kg sobie pojeździłem i teraz położyłem obciążenie, tak z 50kg. Wieczorem będę już miał chyba jedną gotową kolumienkę :)
Nie trafilem z płatem forniru na tylnej ściance (całe szczęście) i z jednej strony mi zabrakło i musiałem go zrywać,
po cholere :?: :???: dobrze ze miales forniru w zapasie. ja tez taki blad zrobilem (za waski fornir) i poprostu dokleilem sobie pasek ;]
ale to tez zalezy od forniru - nie na kazdym da sie to ladnie ukryc
No niby mogłem, ale raz, że nie chciałem tracić czasu, a dwa, musiałbym i tak troche zmarnować forniru i się pobawić żeby trafić w rysunek. No i nie wiem czy byłby ślad czy nie, bo brakowało ze 3cm i to pod skosem :shock: Ale teraz myśle, że będzie już dobrze. Mam w końcu (znaczy miałem) 6m^2 forniru, właśnie na zapas takich niepowodzeń :) W końcu pierwsza styczność z fornirem :)
dolphin123,
nie jakiś typ tylko ja... i mam nadzieję, że autor zdjęcia nie ma mi za złe ale nie mogłem się oprzeć?
Wracając do oklejania fornirem to mam taką małą zagwozdkę.. sklejam na klej moment i o ile nie ma problemu z małymi arkuszami to przy sklejaniu arkuszy wielkości 120x21 i 120x30 (złączonych taśmą malarską) z wąskich pasków (szer. 15cm) niestety wychodzą bąble ale to nic... w kilku miejscach rozszczepił się fornir pozostawiając paskudne szpary. Zbyt suchy fornir i źle się układa aż do tego stopnia, że naprężenia powodują jego pękanie? Używam okleiny dębowej. Macie jakiś pomysł jak temu zaradzić? Delikatnie spryskać okleinę czy jak?
2 razy nakładaj henkel pierwsza wersja 60-70% henkela 30-40% rozpuszczalnika. Dobrze gruntuje i lekko zmacza fornir następnie 2 warstwa henkela juz samym klejem. Przy rozpuszczalniku lekko będzie Ci taśma puszczała wiec musisz pilnować.
Nie rozumiem jak można henkelem raz smarować, potem żale po 2 latach ze powietrze pod fornirem.
Zbyt suchy fornir i źle się układa aż do tego stopnia, że naprężenia powodują jego pękanie?
Ja tak mialem jak kleilem normalnym wikolem na docisk dlugi... fornir nasiakal woda a jak schnol to zaczyna pekac. Uzywam patex express (momentu nie dorwalem a ten jest popularny) i dajesz duzy nacisk na parenascie minut i trzyma bez bąbli.
2 razy nakładaj henkel pierwsza wersja 60-70% henkela 30-40% rozpuszczalnika. Dobrze gruntuje i lekko zmacza fornir następnie 2 warstwa henkela juz samym klejem
robie tak samo i niema prawa niewyjsc
Zamieszczone przez dj_zibi
Przy rozpuszczalniku lekko będzie Ci taśma puszczała wiec musisz pilnować.
dlatego najlepiej uzywac papierowych tasm malarskich
Zamieszczone przez dj_zibi
Nie rozumiem jak można henkelem raz smarować, potem żale po 2 latach ze powietrze pod fornirem.
oj niewiem bo niemam tyle jeszcze kolumn klejonych momentem :P
Nie rozumiem jak można henkelem raz smarować, potem żale po 2 latach ze powietrze pod fornirem.
Jeżeli to do mnie to niezbyt miłe podejście.
Pierwszy raz kładę fornir, nie jestem stolarzem więc mam prawo popełniać błędy i pytać co i jak? Pisząc, że zrobiły się paskudne szpary mam na myśli nie popękane miejsca o szer. do 1mm tylko takie co mają nawet i po 3-4mm a zrobiły się od naprężeń samego forniru. F. jest suchy jak wiór, więc może zbyt suchy bo słabo się układa?
nie. on juz tak od dluzszego czasu sie czepia :P poprostu w tutorialach jest mowa o posmarowaniu obu czesci klejem a dopiero z doswiadczenia wychodza odpowiednie efekty... jak sie wlasnie najpierw zagruntuje a pozniej normalnie posmaruje
Pawel S.,
Dzięki.. oczywiście smaruję obie części żeby przez przypadek w jakimś miejscu nie zabrakło kleju ale wcześniejsze zagruntowanie faktycznie może pomóc w tym, że fornir zmięknie i zrobi się bardziej wiotki. THX
Skomentuj