Budowanie na ekranie - czyli relacje z budowy na zywo :)

[dolphin123]

UWAGI MODERATORA

Panowie gooralesko i bolonietoperz... Proponuję nie galopować...

[raven1985]

Subostolik 2.0

Ciekawy pomysł. Sub przynajmniej miejsca w pokoju nie zajmuje
Po cichu jednak liczyłem, że jakieś grzmoty na tej Vifce robisz . Szkoda marnować trochę jej możliwości na wyższym basie .

Nie za niskie strojenie ?

[Janekzet]

Fajny sprzęt ale z wagą to przegięcie. Ostatni bas co robiłem pod 2x18" ważył 62kg... Z czego to zbudowałeś, marmur ?

Na ścianki MDF 30mm, na przód 60mm i żebra wewnątrz (25 formatek) 16mm. Konstrukcja nie jest wcale zbyt sztywna. Surowa obudowa 62kg.
Pozdrawiam

[piglet11]

Nic nie tańczy nic "nie śpiewa". Wibracje się przenoszą na blat a jakże ale nawet przy oglądaniu filmu nie są one na tyle duże by stojące piwa czy szklanki poruszyć.

Możesz otworzyć barek i robić drinki wstrząśnięte nie mieszane

[Eclipse]

U mnie mikolaj juz byl... udalo mu sie dzien wczesniej.

Ostatnim projektem moim byl wzmak. Wyszlo schludnie. UniAmp Irka + pre z ebaya. 3 wejscia, wyjscie na suba i glosnikowe.Panel obrobiony na CNC.



Dwa poprzednie projekty to sub na daytonie i tl'ki na usherach. Wyszlo to tak:


Te 3 projekty nigdy by nie powstaly gdyby nie 4 osoby z tego forum :)
kolejnosc przypadkowa :P
AdamAudio, Adam_85, freedi no i Hermes :) dzieki wy juz wiecie za co!!!!

[ampli]

Zamontuj wiszący przekaźnik na szynę.

Na czym ten pre jest zrobiony, nie dodaje szumów?

Jak miało być po audiofilsku, to trochę mało kondensorów filtrujących, radiator mały, trafo nie wiem jakiej mocy, ale zwykłe...

Oczywiście żartuję, bo nie wiem jak miałoby się to przydać w domu (obciążenia zazwyczaj małej mocy, imprez się na takim sprzęcie nie robi), no może poza zalanym trafem, dzięki któremu nie ma buczenia.

Myślałem nad czymś, ale panowie z anglojęzycznego diyaudio tak namieszali mi w głowie, że po 2 pary jednak by się przydało, tak żeby wzmacniacz miał prawdziwą moc i ciągnął obciążenie 4Ohm, fabryczne konstrukcje mają często jedną parę pracującą na skraju upalenia...

[La'Mefenzo]

W końcu udało mi się odpalić mój przedwzmacniacz. Klasyka: atmega + PGA2311. Mam dylemat w jaki sposób wykończyć boczki. Mam pocięte klocki z mdfu- ten szerszy będzie niewidoczny i będzie robił jako element mocujący blachę górną i dolną, natomiast węższy będzie wystawał z boku i trzeba go czymś potraktować. Fornir- dużo roboty i wyjdzie drogo, musiałbym zamawiać; skaj- wszystko mam i pójdzie w trymiga, ale nie pasuje; malowanie sprayem- odpada forumowicze, pomóżcie!

[gooralesko]

Ciekawy pomysł. Sub przynajmniej miejsca w pokoju nie zajmuje
Po cichu jednak liczyłem, że jakieś grzmoty na tej Vifce robisz . Szkoda marnować trochę jej możliwości na wyższym basie .

Nie za niskie strojenie ?

Grzmot to będzie jeśli się zdecyduję na TL. Tunel 4 metrowy (1/4 fali 20Hz). Z 250 litrów trzeba będzie użyć jak nie więcej. Muszę symulację zrobić linii transmisyjnej do tej Vify. Poza tym jeśli LT do tego głośnika zaaplikować to wyjdzie prawdziwy subniskotonowiec baraszkujący grubo poniżej 20Hz.

Natomiast BR stroiłem na 20Hz bo chciałem wykorzystać możliwości głośnika. Przy testach 100l i 80l oraz tej samej długości tunelu strojenie się podniesie o kilka Herców i wtedy sub powinien wypełniać głośniej okolice 30-50Hz mając więcej tak zwanego kopa. Przy strojeniu na 20Hz charka powinna być w miarę "płaska" to znaczy f3 w przedziale 20-25Hz. Tak mówi wWinISD Pro. A co pokażą pomiary? Zobaczymy jak je zrobię po świętach.

Jedno powiem na koniec - porównanie Vify NE315 w 120l BR z Peerlesem XLS10 w 115l LT wypada na razie na korzyść tego pierwszego głośnika. A to jest dla mnie zaskakujące. Jakby to Pacuła określił - "jest rozmach, rozciągnięcie i kontrola!" Zobaczymy jak będzie kształtowała się moja opinia po testach w kinie domowym (Martwię się o teoretycznie małą wytrzymałością mocową Vify w takim litrażu, niski Xmax i duży litraż rzadko wróżą dobre efekty), bo na razie zrobiłem testy muzyki. Przesłuchałem kilka płyt takich jak RAM Daft Punka, SIN Piotrowskiego, Soundtrack Wiedźmina 2 czy płyta Lindsey Stirling.

[LuSzTi]

W końcu udało mi się odpalić mój przedwzmacniacz. Klasyka: atmega + PGA2311.

Przypomniały mi się stare czasy:

[AdamAudio]

Jak miało być po audiofilsku, to trochę mało kondensorów filtrujących, radiator mały, trafo nie wiem jakiej mocy, ale zwykłe...

trafo jest w wersjj audio, radiator profil taki jak w projekcie irka, tylko wyższy,więc nie wiem o co Ci chodzi.
Gdzie byś chciał wstawić te kondy ???

[LuSzTi]

trafo jest w wersjj audio, radiator profil taki jak w projekcie irka, tylko wyższy,więc nie wiem o co Ci chodzi.
Gdzie byś chciał wstawić te kondy ???

Chłopie - to była ironia. Nie przejmuj się, wszystko jest OK i naprawdę fajnie Ci to wyszło :)

[ampli]

trafo jest w wersjj audio, radiator profil taki jak w projekcie irka, tylko wyższy,więc nie wiem o co Ci chodzi.
Gdzie byś chciał wstawić te kondy ???

Dokładnie jak napisał LuSzTi, poza tym wytłumaczyłem akapit niżej w poprzednim poście. Sam nie robię lepszych, więc się nie przejmuj(cie), to tak bardziej było dla panów, którzy muszę mieć trafo za 1.5k czy coś takiego i 2 radiatory wielkości kaloryfera po bokach, na samym środku oczywiście płytka z baterią kondensatorów, która już mogłaby się sprawdzić w kilowatowych wzmacniaczach i szybkie diody przede wszystkim, na koniec oczywiście pozłacane złącza i wejścia zbalansowane.
Mam nadzieję, że czujesz co mam na myśli i w żadnym wypadku nie jest to krytyka w stronę autora.

A pytanie na serio było odnośnie tego pre z ebaya, ciekawi mnie na czym to wykombinowali.

[Eclipse]

A pytanie na serio było odnośnie tego pre z ebaya, ciekawi mnie na czym to wykombinowali.

Problem w tym ze oni sami nie wiedza :) chip jest zamazany nie da sie odczytac. Tam jest mnostwo warjacji na pga aczklwiek to nei bylo kupione jako pga. Wazne ze dziala do takiego diy starczy.

[gi]

No to czas na przerwę świąteczną ;-)



Przed nowym rokiem może jeszcze zrobię fronty ... jak znajdę chęci bo mi się gdzieś chwilowo zapodziały ;-)

[Adam_85]

Dokładnie jak napisał LuSzTi, poza tym wytłumaczyłem akapit niżej w poprzednim poście. Sam nie robię lepszych, więc się nie przejmuj(cie), to tak bardziej było dla panów, którzy muszę mieć trafo za 1.5k czy coś takiego i 2 radiatory wielkości kaloryfera po bokach, na samym środku oczywiście płytka z baterią kondensatorów, która już mogłaby się sprawdzić w kilowatowych wzmacniaczach i szybkie diody przede wszystkim, na koniec oczywiście pozłacane złącza i wejścia zbalansowane.
Mam nadzieję, że czujesz co mam na myśli i w żadnym wypadku nie jest to krytyka w stronę autora.

A pytanie na serio było odnośnie tego pre z ebaya, ciekawi mnie na czym to wykombinowali.

Mam wrażenie, że znów pijesz do ludzi, którzy klonują accuphase'y albo mają porządne wzmacniacze. Nie zaczynaj bo to jest żałosne. Najpierw posłuchaj, potem oceniaj. Odwrotnie sprawia dziwne pozory. Dorośnij:-)

[ampli]

Gdzie tam, nie mam nic przeciwko klonowaniu (no może poza tym, że zawsze lubię dodać coś od siebie, choćby zaprojektować PCB i pozamieniać troszkę), ale od "kilku lat" analizując Internet widzę różne ciekawe tendencje, ludzie dla których prosty Rotel (lub coś podobnej klasy, czasem nawet Unitra) jest szczytem marzeń i wszystko inne brzmi ble, jakiś czas temu sporo do powiedzenia (kłócenia) mieli ludzie składający na LM-ach, teraz znowu Accu. Zatrzymajmy się na ostatnim przypadku, rozwiązania na pewno są niezłe, ale kupowanie coraz droższych urządzeń/elementów prowadzi do "słuchania kabli". Czemu? Wielu już pewnie się zagotowało, albo przerwało czytanie tego posta, dokończę - czasem bywa tak, że konstrukcje są coraz droższe i droższe, co by się nie działo, to zawsze ta poprzednia będzie gorsza, bo tańsza, bez względu na to co ze sobą prezentowała...
Ja też lubię poprawić sobie humor wsadzając kondensatory z jakimiś fajnymi napisami czy coś, ale jestem świadom tego, że wpływ jest zbyt słaby, by zwykłe uszy to usłyszały (przynajmniej sam uważam się za kogoś bez genialnego słuchu, składam, modyfikuję, słucham i staram się ograniczać jak najbardziej wpływ wiary, do teraz nie wiem czemu jedne wzmacniacze grały dla mnie lepiej, od innych bolały mnie uszy, albo była to autosugestia, bo niestety wiedziałem który jest który, albo wpływ jest istotny, ale nie do wychwycenia od razu).

Przykładowo zrobiłem sobie kolumny 2x droższe niż poprzednie, dopiero po dłuższym słuchaniu zaczynam analizować ich brzmienie i nie stwierdzam jednoznacznie, że droższe lepsze, a wyciągam sobie różnice, jak dałem do porównania komuś nieosłuchanemu, to bez (mojego) zdziwienia bardziej podobały mu się kolumny z większą ilością wysokich...

Jak uzbieram na AWXy, może będę w stanie to docenić, na razie SCXy i ARNy są dla mnie całkiem fajnie, choć w jakąś lepszą wysokotonówkę bym zainwestował może...
Co do prawdziwej wierności, zawsze chciałem posłuchać monitorów studyjnych wyższej klasy w przeznaczonym do tego miejscu, wtedy byłbym najbliżej tego co słyszeli podczas swej pracy realizatorzy, gdyby były takie same i w tym samym miejscu to już na pewno, tylko taka mała dygresja, na co dzień wolę by sprzęt grał w miarę wiernie, ale był też przyjemny w odsłuchu.


PS Moglibyście w preampach chociaż dawać OPA2134, do teraz nie wiem po co preamp i po co wpinać w tor audio coś co nie jest potrzebne, a tylko może namieszać, mam na myśli preamp z regulacją barwy dźwięku, nie jeden stopień umożliwiający wysterowanie końcówki.

---------- Post dodany o 22:02 ---------- Poprzedni post o 21:46 ----------

Nie na temat...

Tamten znany niektórym temat otworzyłem, dlatego że po prostu zastanawia mnie wpływ i sam nie wiem czemu niektóre podobają mi się bardziej inne wręcz przeciwnie. Na początku (nie licząc wcześniejszych TDA i czegoś prostego tranzystorach) zrobiłem prosty wzmacniacz na lampie 6P13S, potem PL36, preampy - między innymi na E88CC (tu już byłem mniej pod wrażeniem), podpiąłem do szerokopasmowej kolumny z miniwieży, źródłem był CD-Rom z kompa, a ja poza tym iż CD-Rom był głośny i na wyjściu dawał zakłócenia z silnika, byłem wniebowzięty, że lampa, że super gra i w ogóle. Teraz z logicznego punku widzenia zdaję sobie sprawę, że wcale tak super nie było, ale uwierzcie - patrzenie na żarzące się lampy, które to jeszcze wzmacniają dźwięk było cudownym przeżyciem...

[.3lite]

Słuchałeś może coś z chociażby serii Seas Excel? Może jakiś wzmacniacz jak Advance Acoustic, Accuphase do tego? A może jakiś lepszy DIY wzmacniacz dostępny na forum - hybryda Ravena czy Alex Ravena? Nie? Tak myślałem, no to powiedz mi - po jaką cholerę się w ogóle wypowiadasz? Chłopie, ty masz dosłownie zerowe doświadczenie w tym wszystkim a jesteś pierwszy do kwestionowania wszystkich.

Zazdroszczę niektórym ludziom Bentleya ale nie wyzywam ich użytkowników na forum tylko dlatego, że ich stać na te auto a sam bym go przygarnął z wielu powodów - może kolega ma odwrotnie?

[Adam_85]

Zauważmy jedną ważną rzecz, przetwornik to jedno, a jego aplikacja to drugie. Pomijając fakt, że bawisz się naprawdę słabymi głośnikami, to pytanie czy jesteś pewien, że uzyskałeś na tych "droższych" wszystko co się dało. Oczywiście w sposób chociaż subiektywny. Ile potencjalnych zwrotek odsłuchałeś? Poza tym przelicz sobie ile wydajesz pieniędzy na swoje zabawy. Zamiast tego odłóż i zrób raz, a lepiej. Dla mnie porównanie z scx i pj z awx'ami nie było wcale na jakiś znaczny plus dla tych drugich. Będzie można lepiej wybrać za te same pieniądze. Ciekawość fajna sprawa, pochodź trochę po salonach audio. Może trochę Ci to otworzy oczy. Najlepiej z twoimi utworami, w jak najlepszej jakości. Tylko nie bierz żadnych mp3. Choć z tym słuchaniem jest tak, zamiana nie koniecznie przynosi od razu efekt bo się przyzwyczajamy do tego co mamy. Najlepiej różnicę odczuć słuchając "nowego" dłuższy czas (dni, tygodnie) i wrócić do starych kolumn, wzmacniacza itd.

[dzwiedziu]

Co to kogo obchodzi co i za ile wkładam?
Co i za ile robię?
Mam taki kaprys i tyle.
I tak jak wyżej, więcej praktyki a nie filozofowania.
Wiadomo że dobrze pogadać z ludźmi na forum, bo niektórzy mają dużo większą wiedzę, różne wizje wyglądu, pomogą czy doradzą, ale twoje herezje już męczą i nudzą.
Masz tam jakąś diorę i sam chcesz z niej hi-end zrobić to sobie rób, po prostu zajmij się czymś.
Może ten post zabrzmieć "zaczepnie" ale w brew pozorom tak nie jest :-) po prostu trollujesz w kilku tematach jedno i to samo w kółko.
A tak przy okazji Wesołych Świąt.

[ampli]

Ja mam konstrukcję SCX z starym Seas-em 39mm, którą tu prezentowałem. Do postu .3lite - tak chciałbym takich przetworników posłuchać i to w jakiejś dobrej aplikacji najlepiej, no ale kasa...

No i właśnie, dla jednych AWX lepszy niż Ushery, dla innych SCX lepszy niż AWX i zamyka się koło, czytając na prawdę ciężko się zdecydować, bo zdania są naprawdę różne, dla jednych Ushery to niebo, dla innych T9950 charczy...

W salonach audio raczej nie posłucham STX-ów, czy przetworników często polecanych na forach.

Ależ mi się nudzi, że chce się tak długo posty pisać.

Z tym dłuższym czasem też wspominałem, że jakieś tam odczucia przy wzmacniaczach są, ale ciężko dokładnie opisać jakie, poza tym że jedne męczą mniej inne bardziej...


Tak przy okazji jaką macie pewność, że użyte trany są oryginalne, jak każdy ma inne wzmocnienie, niektóre palą od razu, mają podejrzanie małą strukturę?
Coś dziwne, że zwykłe TIP35C/36C miały przy zakupie jednej pary do eksperymentów bardzo zbliżone wzmocnienie (mierzone pod większym prądem). Więc nie ma się co tak zachwycać, bo i tak każdy może mieć jakieś malowanki albo odpadki we wzmacniaczu.
Tylko podaję przykład, nawet jeśli to podróby, to prawdziwy rezultat zauważymy dopiero przy wystrzale, bo tak normalnie nie wiem kto byłby w stanie to stwierdzić na słuch...

Też życzę wesołych świąt i oczywiście jak najlepszych konstrukcji.