Zamieszczone przez borys
Zobacz posta
Co jak co, ale rezystorek a w zasadzie grzałkę do pomiarów to masz konkret ;-)
Z innej beczki, kiedyś szukałem metody na chałupnicze ratowanie płyt CD (Żona skatowła kilka w samochodzie). Jakiś czas temu zafundowaliśmy polerowanie lampom w samochodzie Taty, zdaje się że są wykonane z poliwęglanu, podobnie jak nośnik CD. Zachęcony dobrym efektem na lampach, postanowiłem przetestować na CD. Polerowanie technologią lakierniczą czyli papier 800 - 1500 - 2000 (wszystko na mokro) i potem pasta polerska. Płytę wybrałem pierwszą lepszą porysowaną. O dziwo po kuracji działa bez problemów. Narazie sprawdzałem w komputerze (mam wrażenie że napędy w kompach mają większą tolerancję na zniszczone płyty), dziś spróbuję w normalnym CD. Warto spróbować na jakiejś porysowanej płycie.
Skomentuj