Żeby nie być gołosłownym, zasilacz przyszedł, końcówki też (wersja kit, także było trochę lutowania) i na razie toto gra.
Co trzeba przyznać płytka SMPS jest na prawdę malutka, trafo też, wersja 500W 2x70V, na razie robiłem kilka minut testu obciążenia rezystancyjnego prawie 400W i nic złego się nie działo, potem wyłączyłem, bo żelazko już zbyt solidnie się rozgrzało.
Jakbym robił estradówkę, to pewnie bym wziął wersję 800W, ale do domu myślę, że spokojnie te IRSy pociągnie.
Co do samego IRSa, polecam konstrukcje na takim dławiku jak ze zdjęcia, testowałem toroid, szpulkę i oba rozwiązania bardziej się grzały.
Jednym z powodów dołożenia trzeciej drogi było to że brakowało powietrza na górze, jakiejś lekkości. Niby wysokie były ale to nie to... a drugi temat to, że właśnie Sonido jak to większość głośników full range gra bardzo wąsko, kilka stopni po za osią i wysokie ginęły.
Jeśli chodzi o wysuniecie horna też myślałem o tym, że bedzie mieć negatywny wpływ na dyfrakcje ale zobaczymy jak mocny po pomiarach i będziemy wtedy jakoś reagować. :)
Co do dywanu to jak najbardziej. Myślałem też o dyfuzorach. Ale.... Problem taki, że dywan nie byłby mile widziany w salonie no i kolejna kwestia, że nie mam po prostu czasu tak jak dzisiaj usiąść i w spokoju sobie posłuchać.
Dokładnie to samo powiedziałem jak zaczęliśmy słuchać .
Końcówka mocy jak i głośniki były cały czas bez zmian
W pierwszej kolejności poszło pvc i ak - bardzo nerwowo , naleciałość cyfrowego dźwięku
w drugim rzucie pvc z lampą i ak - tu nam się uspokoiło dało się już tego słuchać , bardzo dobre granie jednak jeśli ktoś by liczył na słodkość lampy to nie tu, jak z gramofonem, nie każdy gra typowo analogowo
PGA zamiast pvc i lampy , tu musze dodać że pga jest już dość pozmieniane niż to co wychodziło w zamówieniu grupowym i niestety nie jest wolne od wad (jakiś tam brum czy syfek delikatnie słychać) jednak po mimo tego wszystko gra to bardzo dobrze , obawiałem się że będzie mocno odstawać od pvc z lampą a tu oba pre są na podobnym poziomie i zaznaczę że oba reprezentują już wysoki poziom.
Na sam koniec zostało PGA i zamieniony dac projekt forumowy .3lite - AD1865 + FPGA , tu nam się dźwięk ułożył i uspokoił, można było spokojnie posłuchać oddać się nagraniu
I kilka uwag jak to odczytać żeby ktoś pochopnie nie wyrobił sobie opinii po dwóch zdaniach :
Jeśli chodzi o uspokojenie to osobiście odnoszę wrażenie że szpilka jest szczegółowa i precyzyjna, jeśli źle dobierzemy inne elementy systemu robi się nerwowo i nieprzyjemnie co od razu słychać na wysokich tonach i jak Marian zauważył brak dywanu i innych zmiękczaczy akustycznych. AK ma wysoki poziom wyjściowy, jest nawet mod obniżający go ale oczywiście jeszcze nie został wprowadzony a do tego jest również szczegółowym dac`iem , czasem w prasie można natknąć się na stwierdzenie że coś jest bezlitosne dla słabych nagrań i właśnie tu mieliśmy z tym do czynienia. Zarówno głośniki które pokazały klasę jak i reszta dokładnie pokazują co im damy na wejściu . Jeśli coś jest słabe to najpierw usłyszymy jakość nagrania a później realizacje co bardzo szybko było słychać po ilości detali, niskich tonów .
Rozstrzał repertuaru był najróżniejszy , aby złoić i zrobić sieczkę, wyciągnąć jakieś smaczki, zagrać przyjemnie i słodko jak i zrobić masaż niskimi tonami , ale ze względu na cyfrowe źródło sygnał był z tidala w wersji master jeśli były takie nagrania i bardzo szybko można było wyłapać które nagrania mają kompresję a które nie jak i to że tidalowi również daleko do referencyjnych nagrań ze srebrnego krążka - porównaliśmy to do plików flac . Z mojej strony to trochę inne porównanie bo dawno nie słuchałem w cyfrowym wydaniu, tzn owszem również korzystam z tidala w wersji master ale od tak odsłuchać coś , posłuchać na telefonie czy tak na szybko , tak to płyty mam na winylu a to również zupełnie inne porównywanie niż granie różnych daców .
Nie podłączyliśmy całego innego zestawu dac`ów jakie były na stole jak i ops3 z IPS A9D którą Taz dopracowywał i jest też wartą uwagi , inne głośniki też odpuściliśmy ze względu na ograniczenia czasowe
W każdym razie polecam takie porównania , wiele to wnosi do tego co robimy i jak postrzegamy , dziękuję w tym miejscu Mateuszowi że udało to się w końcu chociaż na trochę spiąć , mam nadzieję że nie ostatni raz .
Skomentuj