Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wpływ interkonektów i kabli głośnikowych na dźwięk.

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #61
    Zamieszczone przez amdr
    Obserwuje ten wątek i widzę jedno wielkie bicie piany i ZERO konkretów po każdej ze stron
    No bo jakie konkrety mogą być? Każdy w zaparte broni swojego bastionu. Najłatwiej podłączyć oscyloskop, generator i kable. Później jedni powiedzą że tego nie da sie określić wykresem a inni, że to za małe zmiany. Dalej sytuacja bez zmian.
    Zamieszczone przez amdr
    no i to i nie słuchać zwrotnic, robić byle jakie, nie słuchać trafa we wzmacniaczu, też byle jakie wsadzić
    tego nie napisałem. wpływ kabli na brzmienie jest znacznie mniejszy (o ile w ogóle) niż transformatorów czy zwrotnic.
    Zamieszczone przez amdr
    Wszystko ma jakiś wpływ - jedni słyszą, inni nie. Można próbować udowodnić komuś, że nie usłyszy różnicy - poprosić osobę trzecią żeby kable przełączała nie mówiąc który wpięty, ale nie można udowodnić, że różnicę słychać jeśli ktoś jej po prostu nie słyszy.
    dokładnie. wiec po co strzępić jeżyk po próżnicy?

    Swoją drogą ogromny wpływ ma to kto jakiej muzyki słucha. Ciężko miłośnikowi techno tłumaczyć, że lepiej odjąć 100W by usłyszeć subtelności damskich sopranów czy wiolonczel skoro dla niego liczy się tylko wychylenie membrany.

    Skomentuj


      #62
      Tak tylko że Ty mowisz tutaj o granicach słuchu co jest udowodnione naukowo że każdy słyszy inaczej i od innego do innego zakresu czestotliwosci, np. z wiekiem slyszy sie coraz mniej wysokich tonow. Są badania ktore mozesz sobie zrobic, nie wiem jak sie odbywają, ale kolega robił i było tam porównanie uszu, wyszło że jedno "słyszy" inaczej od drugiego, był pooprostu wykres charakterystyki i poziomu dB, np wyszlo na jednym uchu 3000 hz +2 dB a w drugim uchu +4 dB. To moze wyjasniac niuanse ktore słyszymy jednak tutaj chodzi o perfidną zmianę charakteru dźwięku a to wydaje mi sie nei zależy już od tego co napisałem powyżej.

      Skomentuj


        #63
        Największy problem w tym że jeżeli teraz ktoś ze mną zrobi ślepy test to i tak nikt z przeciwników kabli mi nie uwierzy. Kable przełączałem i to dzisiaj i wiem co słyszę. Jak mam udowodnić że mi się to nie zdaje. Dalej będą wypowiedzi że to Voodoo. Obawiam się że bez pomiarów się nie obejdzie. Trochę różnego sprzętu nazbierałem to spróbuje coś pomierzyć. Przede wszystkim charakterystyki i THD. Pierw na kablach a potem na głośnikach. I nawet jeżeli nie będzie żadnej różnicy to i tak mnie to nie przekona. Wiem co słyszę. Różnica jest za duża. Mam nadzieję że jutro znajdę czas.
        A tu ciekawa strona na temat kabli.
        http://www.audioton.republika.pl/glosy.html

        [ Dodano: 2008-12-19, 00:22 ]
        Tu się chyba zaczyna
        http://www.audioton.republika.pl/kable-opinie.html

        Skomentuj


          #64
          Jeśli nawet słyszysz, OK jednak śledzę wątek i doszedłem do pewnych wniosków.
          1. Jeśli różnica w brzmieniu kabli ( ale to brzmi ;-P ) byłaby znaczna i słyszalna dla wszystkich to każdy chcąc poprawić jakość brzmienia zainwestowalby w takie kable prędzej czy później.
          2. Jakiekolwiek testy ( moim zdaniem) powinny być wykonywane pod jednym konkretnym zestawem głośnikowym, odtwarzaczem CD, wzmacniaczem i co wazne na tych samych utworach. Wtedy moznaby opisać wszelkie zmiany ktore ew. kabel wprowadził.
          3. KrzysiekA, jakos zdaje mi się że chcesz wszystkim na sile wmówić że się mylą a TY masz racje. Takie udowadnianie " ja słysze " nie ma większego sensu. Poprostu chcesz pokazać że kable zmieniają dźwięk to pokaż nam to w sposób taki który nas przekona. Bo wątpię żę ktoś kupi kabel za 100zł/m i bedzie porównywal brzmienie tylko po to żeby się przekonac czy warto.
          4. Wydaje mi sie ze kazdy z uczestniczacych w dyskusji userów wolałby kwotę ktora mialaby isc na kable wydać na lepsze głośniki ( ja również ) wtedy slychac WYRAŹNĄ zmianę dźwięku którą każdy słyszy, daje to lepsze pole manewru, zawsze mozna zmienic aplikację zwrotnicę itp.

          Skomentuj


            #65
            dyskusja o fizjologicznych aspektach ludzkiego słuchu jest tematem na kolejny temat. Jak ucho ludzkie o charakterystyce Himalajów i dziurawe jak sito może okazać się lepsze od mikrofonów o charakterystyce płaskiej jak stół?

            Drobna literatura na wieczór:
            dla zwolenników wygrzewania kabli - wygrzewacz do kabli
            Ślepy test interkonektorów
            Skrócona wersja po polsku
            wojna w zakresie słuchania kabli zasilających
            'encyklopedia' wiedzy o kablach

            Skomentuj


              #66
              Ale ja nie namawiam do drogich kabli. Ja tylko namawiam do tego żeby nie kupować kabli na pałę. W cenie do 50zł za metr jest już naprawdę duży wybór. Być może w wielu wypadkach lepiej jest zainwestować w lepsze głośniki nie przeczę ale zdarzają się wypadki że jeżeli nie zmienisz kabli to wiele więcej nie zdziałasz. Myślę że wydanie na kable 500 zł a na głośniki 200 zł jest kiepskim pomysłem. Lepiej jest te proporcje odwrócić. Jeżeli jednak wydałeś za wysokotonówkę 1000 złotych to wydanie na kabel 200 zł nie jest istotnym wydatkiem.

              Skomentuj


                #67
                Zauważ są przykłady że coniektórzy pokupowali kable rzekomo lepsze a grały gorzej... i co tera? mniemam że trzeba kable dobierac do posiadanego sprzetu idąc Twoim tokiem myślenia czyli poprostu nie na pałe, ale nie ma takiej mozliwosci, wątpie aby jakis sprzedawca wypozyczył nam 5 rodzajów kabli do sprawdzenia.


                Zamieszczone przez KrzysiekA
                Jeżeli jednak wydałeś za wysokotonówkę 1000 złotych to wydanie na kabel 200 zł nie jest istotnym wydatkiem.
                Czytając to odniosłem wrażenie że cena kabla musi byc w pewien sposob proporcjonalna do ceny kolumn/głośników. Jakiś dziwny stereotyp że kolumny za 10 tysiaków nie będą grały dobrze na zwykłym,najnormalniejszym kablu typu Procab.

                Skomentuj


                  #68
                  moim zdaniem przy kwotach o jakich na tym forum jest mowa, jest to poważny wydatek. Jeżeli ktoś kupuje Sonus Faber Cremona M za 30k to wydanie 500zł za kable to dobry pomysł bo faktycznie koszty nikną.

                  Dyskusja o kablach za 50zł/mb jest bez sensu przy kolumnach o budżecie 1k. To się mija z celem a co więcej na bank przy takich przetwornikach różnicy nie da sie usłyszeć. W myśl zasady: "łańcuch jest tak mocny jak najsłabsze jego ogniwo"

                  ps. inną sprawą jest długość kabli. Ja w pokoju 15 m2 mam 18m kabla. i co więcej kable głośnikowe nie są równej długości. co teraz?

                  Skomentuj


                    #69
                    Zamieszczone przez n_omyzs
                    Zadam ci bardzo proste pytanie. Jakich kabli konretnie słuchałeś i ile że doszedłeś do takich wniosków? I czy w ogóle jakieś porównywałeś? Ja porównywałem daltego mogę się na ten temat wypowiadać. Prosił bym konkretnie. Model i na jakim sprzęcie.
                    Czy ty w ogole czytasz ten temat ? Wypowiadalem sie na poprzedniej stronie jakich kabelkow "słuchalem".

                    Zamieszczone przez amdr
                    ZERO konkretów po każdej ze stron :roll:
                    No to chyba nie obserwujesz tematu uwaznie.

                    Zamieszczone przez KrzysiekA
                    W cenie do 50zł za metr jest już naprawdę duży wybór.
                    :lol: no to hm.. mam 6m kabla do monitorow + 1m w monitorach i troche we wzmaku to daje okolo 8m kabla... hm 400zł? :) swietnie jakbym mial 400zł wiecej zamiast stx15akx + vify dx wziolbym np hdsa 16stke i moze xt. faktycznie warto wydac tyle na kable roznica bedzie na pewno bardziej widoczna niz przy zamianie przetwornikow.

                    Skomentuj


                      #70
                      Naprawdę brzmisz jak sprzedawca kabli, ale ok biorąc pod uwagę twoje zdanie o jakości kabli za grubą kasę postanowiłem poszukać opinii na rodzimym gruncie.

                      Kabelki procab:

                      po zmianie QED Qunex1 na ProCab - duzo sie nie zmienilo. wazne, ze nic sie nie zepsulo
                      po zmianie DNM Reson na LS25 - zmiana ogromna!!! dzwiek pelniejszy, bas mocniejszy, muzykalnosc wieksza i takie jakby ciepelko powstalo:) a przy tym wysokie tony nie zostaly wykastrowane.
                      QED Qunex1 = 70zł/mb i radzi sobie tak samo dobrze jak kabelek za 4.9zł/mb
                      DNM Reson = 250-390zł/mb i jest OGROMNA różnica na korzyść kabelka za 4.9zł/mb

                      procaby LS25 głośnikowe miałem dość długo. Wymiotły Van den HUL "Clerwater" i wcale nie ustepowały zbytnio Hotline z serii Spiral Blue. Dopiero uległy srebrnej plecionce w teflonie.
                      Van den HUL Clearwater = 44zł/mb i nie umywa się do kabelka za 4.9zł/mb
                      HOTLINE Blue Spiral = 139zł/mb i są porównywalne do kabelka za 4.9zł/mb
                      Srebrna plecionka w teflonie = nie mam pojęcia ile kosztuje, ale na pewno od metra

                      Ja z kolei otrzymałem głośnikowe LS 15 i Ls 25 i zgodnie z zasadami przedstawiam tutaj krótką opinię. Sprawdzałem je w swoim systemie z kilkoma różnymi kolumnami z ceramicznymi Accutonami po długim wygrzaniu. Może to kuriozalne podłączać takie kable do Focali i Accutonów ale za to dokładniej słychać co kabel jest wart :-)
                      Jako punkt odniesienia posłużyło parę różnych przewodów z miedzi OFC w cenie 6-10zł/mb typu Jamo Flat itp. Także droższe, najtańsze kable Tara Labs oraz Cable Talk 3.1.
                      Konfrontacja ProCab z kilkukrotnie droższymi kablami pokazała, że można ich używać bez kompleksów.
                      Tu nie ma co komentować, wszystko w cytacie.

                      W teście dla porównania zagrały jeszcze Sonic Linc AST60, Qed Aniversary XT, DNM Reson i taki oto procabik rozwalił całe towarzystwo nie tylko ceną, ale także i dźwiękiem (kiedyś słuchałem też VDH CS122 u siebie i nie wywarł na mnie większego wrażenia).
                      Sonic Linc AST60 = 10zł/mb
                      Qed Aniversary XT = 32zł/mb
                      DNM Reson = 250-390zł/mb

                      I wszystkie zostały "rozwalone" przez kabelek za 4.9zł/mb

                      Dalej nie chce mi się szukać, ja zostanę przy gównianych kabelkach za 5zł/mb, teraz mam nawet potwierdzenie mojego wyboru "z klawiatur" rodzimych audiofili :lol:

                      Skomentuj


                        #71
                        gi, tak jest. czyli magiczna granica 5zł/mb jest nie do pobicia :grin:

                        Skomentuj


                          #72
                          Prponuje moderatotom zamkniecie tematu i bana dla prowodyra tematu. Toc to czysta proba siania chwastow na tym forum aby stalo sie drugim audiostereo!
                          Ludzie nie dajdzie sie oglupic! To jest jak TV w USA! Jedna wielka sciema mowiaca ze MC Gowno jest OK i BIN LADEN zaatakowal WTC. Chodzi tylko o kase! Zeby wyciagnac jej jak najwiecej wszelkimi metodami a sposoby ktorymi mozna to zrobic sa jak widac w dzisejszyh czasach bardzo wtsublimowane... czuwajcie zatem, wrog nie spi!

                          Skomentuj


                            #73
                            Z kablami jest jak z wiarą w boga, jedni wierzą inni nie. Ci pierwsi nie potrafia udowodnić istnienia boga w sposób empiryczny ale wierzą w jego nadprzyrodzone możliwości podając jako argument przykłady jego cudownych interwencji, które są czysto subiektywnym odczuciem, czyli jak z poprawa brzmienia po aplikacji innego kabla.

                            Drugi , przeciwległy obóz sceptyków próbuje wszslkimi środkami obalić teorię boga ale nadal nie posiadają tego ostatecznego dowodu. I pewnie nadal nie będą posiadać, bo łatwiej jest stawiać pytania na które nie ma odpowiedzi niż na nie odpowiadać. Łatwiej jest powiedzieć, że przesłuchałem X kabli i po prostu wiem, że ten jest najlepszy niż udowodnić takiemu delikwetowi, że się myli.
                            Spróbujcie przekonać islamskiego terroryste, że zabijanie w imie allaha jest złe..

                            Skomentuj


                              #74
                              Zamieszczone przez pegelmesser
                              Prponuje moderatotom zamkniecie tematu i bana dla prowodyra tematu. Toc to czysta proba siania chwastow na tym forum aby stalo sie drugim audiostereo!
                              Ludzie nie dajdzie sie oglupic! To jest jak TV w USA! Jedna wielka sciema mowiaca ze MC Gowno jest OK i BIN LADEN zaatakowal WTC. Chodzi tylko o kase! Zeby wyciagnac jej jak najwiecej wszelkimi metodami a sposoby ktorymi mozna to zrobic sa jak widac w dzisejszyh czasach bardzo wtsublimowane... czuwajcie zatem, wrog nie spi!
                              No cóż widzę że dyskusja sięgnęła rynsztoka. Ani słowa o kablach, same epitety. Za tą wypowiedź to faktycznie proponował bym dać bana. Proponowałem że pomierzę moje kable (już bardziej racjonalnie się nie da) ale przed świętami nic z tego nie wyjdzie. Właśnie zauważyłem że w ubikacji na ścianie mam mokrą plamę średnicy metra. Nici z pomiarów skończy się kuciem ścian.
                              Nie spodziewałem się tak emocjonalnej reakcji na tak prosty temat. Ponieważ nie jestem dzisiaj w stanie prowadzić dyskusji z powodu braku czasu a już na pewno nie dostarczę jakiś racjonalnych dowodów w postaci pomiarów to nie wiem czy zamknięcie tematu nie jest dobrym pomysłem zważywszy że argumenty coraz częściej zastępowane są epitetami. (okazało się że jestem gorszy od alkocholika)Obiecuję że wrócę do tematu jak tylko uskutecznię pomiary(niezależnie od wyników).
                              Miłej dyskusji.

                              Skomentuj


                                #75
                                Ktoś wspomniał o kabelkach VDH, co prawda nie jest to głośnikowy a interkonekt The First ale warto porównać sobie chociażby jego oporność z Klotz'em MY206:

                                VDH The First 40-50 ohm/m źródło: http://www.av.com.pl/index.php?art=150
                                Klotz MY206 0,085 ohm/m źródło: http://www.klotz-ais.com/quickorder/...f/MY206__e.pdf

                                Łatwo rozpoznać, który przewód mniej degraduje sygnał. Dobry przewód to sprawny przewód.

                                Skomentuj


                                  #76
                                  Zamieszczone przez marivs
                                  VDH The First 40-50 ohm/m
                                  eh.... :roll:
                                  Rezystancja kabla spadła ponad 100-krotnie, do poziomu 43 miliomów na każdy metr przewodnika centralnego plus metr przewodnika powrotnego
                                  a dlaczego w wysokiej jakości kablach antenowych, gdzie występuje już bardzo wyraźny efekt naskórkowości kable o tłumienności mają impedancję 50 om/m?
                                  http://www.wirelesslan.com.pl/urzadz...kat=41&idx=795

                                  Skomentuj


                                    #77
                                    Zamieszczone przez wafer
                                    a dlaczego w wysokiej jakości kablach antenowych, gdzie występuje już bardzo wyraźny efekt naskórkowości kable o tłumienności mają impedancję 50 om/m
                                    Ze jak? co to sa "kable o tłumiennosci"?
                                    Jaka impedancje? Od kiedy podaje sie om/m? Jest takie cos jak om*m i jest to rezystywność.
                                    50om to impedancja falowa kolego. Dla 100MHz nie rozatrujemy juz lini transmisyjnej metodami klasycznymi bo okazlaoby sie ze 1m przeowdu ma 100om uwzgledniajac efekt naskorkowosci. Tu nalezy teorie falowa zastosowac kolego.

                                    Skomentuj


                                      #78
                                      Zamieszczone przez pegelmesser
                                      Ze jak? co to sa "kable o tłumiennosci"?
                                      chodziło mi oczywiście o niską tłumienność czyli niski współczynnik tłumienia. gdzieś mi 'niską' zjadło. :???:
                                      Zamieszczone przez pegelmesser
                                      Jaka impedancje? Od kiedy podaje sie om/m? Jest takie cos jak om*m i jest to rezystywność.
                                      Impedancja jest rozszerzeniem pojęcia rezystancja z obwodów elektrycznych prądu stałego, umożliwia rozszerzenie prawa Ohma na obwody prądu przemiennego. Jednostką impedancji w układzie SI jest 1 om
                                      miało być om*m... literówka.
                                      Zamieszczone przez pegelmesser
                                      50om to impedancja falowa kolego. Dla 100MHz nie rozatrujemy juz lini transmisyjnej metodami klasycznymi bo okazlaoby sie ze 1m przeowdu ma 100om uwzgledniajac efekt naskorkowosci.
                                      dzięki za wyjaśnienie. nie wiedziałem więc zapytałem.
                                      Zamieszczone przez pegelmesser
                                      Tu nalezy teorie falowa zastosowac kolego.
                                      kolegami jeszcze nie jesteśmy.

                                      Skomentuj


                                        #79
                                        Zamieszczone przez wafer
                                        kolegami jeszcze nie jesteśmy.
                                        i cale szczescie. słowo "kolego" potraktua jako pogardliwe odniesienie sie do twojej osoby..

                                        [ Komentarz dodany przez: Quester: 2008-12-19, 13:28 ]
                                        Kolejne pogardliwe odniesienie się do jakiegokolwiek Usera tego forum spowoduje, że czerwony "słupek" pod Twoim nickiem się wydłuży. Od kiedy niewiedza na tym forum zasługuje na pogardę ?

                                        Skomentuj


                                          #80
                                          Sorry za zmiane tematu ale, jakoś najbardziej z kablami kojarzy mi się audio stereo, ale to co ostatnio tam wypisują to już z lekka przesada jak dla mnie. Jest to z jakiegoś tematu odnośnie systemu PC audio

                                          Odnosnie RAMu, tak bardziej z ciekawosci niz z przekonania, wpialem inny typ, i mialem lekkie odczucie ze 'graja' troche inaczej.
                                          albo
                                          Skoro różne typy RAMu grają inaczej, to może warto poeksperymentować z aluminiowymi radiatorami chłodzącymi pamięć. Albo z przyklejaną mikrogumą. Albo z takimi gumkami, jakie są stosowane przy lampach.
                                          Tłumienie drgań może IHMO w tym przypadku bardzo wygładzić i uporządkować dźwięk.
                                          :???:

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...