Coś słabo szukałeś albo nie wiem, ja znalazłem PL11 za 65zł a CX300 za 45zł wiec teraz które, od których, są 2 razy droższe?
Tylko trzeba uważać, bo w tej cenie to na 99% podróbki, mimo że sprzedający twierdzą, że to oryginał.
Jest w necie kilka stron, na których opisane są różnice i sposoby w jaki sposób odróżnić oryginał od podróbki.
Nie wiem jak można polecać CX300, które nie dość że są dwa razy droższe to jeszcze grają gorzej od PL11...
PL12 ponoć lepsze - mniej basowe. Polecam przewertowanie mp3store - tam się ludzie pasjonują słuchawkami, a przede wszystkim takimi do przenośnych grajków.
które nie dość że są dwa razy droższe to jeszcze grają gorzej od PL11...
Na pól internetu cuchnie paradoksem :wink:
to ty napisałeś, ze grają gorzej...
Nie twierdze że Sennheiser nie karze sobie płacić za "nazwę", ale no bez przesady...
Proszę Cię... Nie węsz paradoksów tylko po prostu spróbuj posłuchać obydwu par, wnioski się same, podobne do moich nasuną.
Ja wiem, że w wielu kwestiach dużo do powiedzenia mają własne upodobania, szczególnie w świecie słuchawek, ale tutaj sprawa jest na tyle klarowna, że nie ma co gdybać...
Jedyne w czym mogą ustępować PL11 to solidność wykonania - wszak SoundMagici to chińszczyzna pełną gębą. Tylko czy warto dla lepszego wykonania płacić dwa razy więcej i dostawać gratis gorszy dźwięk?
Sprawa fake'ów myślę, że jest rozwiązana - egzemplarz za 5 dych z allegro najprawdopodobniej będzie podróbką.
Możecie polecić jakiś "jasny" wzmacniacz słuchawkowy do senaheiser hd380pro. Oczywiście diy- tak do 100zł. Nie potrzebuję niczego specjalnego, w tej chwili słucham na m-audio transit i niestety basu jest bardzo mało.
Kondensator nie słuchałem ale moonlight w wersji podobnej co H1 gniecie go podobno. Słuchawkowy świat jest troche inny niż kolumny, dlaczego? na słuchawkach słyszysz więcej, jesteś bliżej sceny, instrumentów itd. Co za tym idzie, nawet wzmacniacze domowe które grają słabo na zestawach mogą pokazać pazur, chociaż z tym to cięzko bo dobre słuchawki pokażą ze jest on mega porażkowy. Z tego co mi wiadomo, rekordy popularnosci wśród wzmaków bije SOHA 2/3 Moonlight Holdegron Yamamoto oraz co dziwne może być dla was GAINCLONE! W GC wystarczy zmienić rezystorki z 600R na 3300R i mamy wejrsje słuchawkową, gdzie dokładnie tego wam nie powiem bo schematu nie znam, tyle tylko wiem bo gadałem z tym co zrobił takich Clonów już sporo(słuchawkowych). Gra to bardzo nieprzyzwoicie pod względem jakosci gdyż ten glupi LM bije trany SYMKA na słuchawkach! Tyle ze wersja słuchawkowa to koszt 8 baniek! Kondesatory lepszej klasy, rezystory lepszej klasy, układ zasilania tez całkowicie inny klasowo, na słuchawkach słychać każdy brum bardziej, kazde syczenie i jakieś niedociągnięcia, tu "widać" wszystko! Na mp3store jest notka Krisio06 chyba pisał i porównywał SOHE 2/3 na standardowych elementach do tego GC, dla mnie SOHA to pani w swojej klasie cenowej, a na tych lampach co ja ją mam w połączeniu z barwnym DACem daje coś wspaniałego!
melisław twoja wypowiedz jest poniżej normy, kazdy wie co może szumić a co nie, rezystory szumią np, bo po jaki czort miałby ktoś tworzyć serie "rezystory niskoszumne". Posiadam takie w swojej SOHA 2 :) Chyba nie napisałem w prost że kondy szumią :)
melisław zalezy też na jakim sprzęcie odsłuchujesz i jaki masz słuch, ja się śmiałem z tego gadania o jakościach itd a teraz, jak mam sprzęt z przeciętnej półki to nie chce mysleć np o sluchaniu mp3, albo o podłączeniu pod wzmacniacz kabla RCA który po prostu jest słaby! Kable robie sam, na klotzach, cordialach, neutrikach, namakichi i innych fajnych elementach, tu wiem chociaż że kasa nie idzie w błoto bo niby kabelek RCA RCA ktory kosztuje okolo 50zł, wygląda wypaśnie bo ma oplot w srodku w nim siedzi miedź klotza albo cordiala "brzmi" poprawnie, a taki PROLINK czy DIGITAL się po prostu umywa do niego, słychać znaczne różnice na długich odcinkach np 5m :) Ale i na krótkich też jakieś smaczki wykryjesz :) Tak samo kondesatory czy rezystory, wczesniej w soha mialem niby niskoszumne ale to nie bylo to, teraz mam nowe lepsze i soha o dziwo nie szumi mi tak jak wtedy, wg wszystkich co ją słuchali ona wcale nie szumi, no ja delikatny szum słysze. Ale nie żeby się tym przejmowac. Nie wiem jakim Ty sprzętem dysponujesz ale warto jednak wydać wiecej kasy na coś lepszego. Away ogólnie wszystkie wzmacniacze w sieci jakie można znalezc są spoko, powiem Ci że ja do słuchawek pokusiłbym się na konstrukcje Dolphina123, czyli ten mały wzmacniacz w obudowie hebanowej, pod słuchawki podpinał bym go spokojnie, uszkodzić na pewno nie uszkodzisz słuchawek, moc nie jest duża a słuchawki wysoką impedancje mają w stosunku do kolumn.
Dawid-SS, mam wzmacniacz który używam na imprezach, stara polska konstrukcja na teslach KD 503 100W na stronę, na iście PRL-owskich częściach (więcej mocy mi nie trzeba, a on jest niezniszczalny...) Przy podłączeniu do CD-ka i przyłożeniu ucha do samego wysokotonowca, przy wzmacniaczu rozkręconym na maks, bez puszczenia muzyki, ani grama szumu. Szum pojawia się po podpięciu pod moja kiczowata zintegrowaną kartę muzyczną i tylko z jej powodu szumi... Wysokotonówki na których to było sprawdzane to SC10N oraz vifki.
Skomentuj