No i jeszcze ta jakość obecnie sprzedawanych oryginalnych płyt CD,większości się nie da słuchać jak się wcześniej słuchało dobrego Flack-a:)
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
CD vs pliki
Collapse
This topic is closed.
X
X
-
Zamieszczone przez ir0nhide Zobacz postaNie zrozumiałeś; zestaw za 30 tyś to dalej mógł by być zestaw DIY za kwotę 5 razy mniejszą (koszt przetworników) Zagrają tak samo a kosztują totalnie różnie...
Skomentuj
-
Zamieszczone przez roman763 Zobacz postaNo i jeszcze ta jakość obecnie sprzedawanych oryginalnych płyt CD,większości się nie da słuchać jak się wcześniej słuchało dobrego Flack-a:)
---------- Post dodany o 23:14 ---------- Poprzedni post o 23:10 ----------
Zamieszczone przez tomq88 Zobacz postaNie twierdze ze kazdy moze, ale widziales konstrukcje LuSzTie'ego albo Yoshi'ego?
---------- Post dodany o 23:17 ---------- Poprzedni post o 23:14 ----------
Zamieszczone przez roman763 Zobacz postanie takie cuda ludzie po chałupach robią a co CD to jakaś technologia kosmiczna?Nawet te drogie cd budowane są na komponentach ogólnie dostępnych,tylko obudowa jest szyta na miarę i pachnie luksusem.....
Skomentuj
-
Zamieszczone przez jarokar Zobacz postaSam sobie odpowiedziałeś, w firmowych konstrukcjach gro kosztów pochłania właśnie obudowa a im droższe urządzenie tym większy koszt obudowy.
a im droższe urządzenie tym większą prowizję ma recenzent:biggrin:
Skomentuj
-
Ile ludzi tyle opinii. Jakiś czas temu gadałem z "gościem", który kupował ode mnie kable Cardasa - twierdził, że na tych kablach mu tylko dobrze grają płyty Queen-ów. W moim osobistym odczuciu dobieranie kabelka pod płyty to już ostra jazda bez trzymanki. Ten sam "gość" w tej samej rozmowie stwierdził, że w torze audio źródło daje najmniejsze zmiany. Drogie/dobre kolumny + kable + dobry piec + zwykły cd - taka była jego teoria.
Nie wiem po co ta debata o plikach i cd... Cd niestety i tak umrze jak kiedyś kasety. Dobry CD za 10 tyś w moim systemie i tak niczego by nie zmienił więc nawet jak czasem wrzucę mp3 z mojego dvd pioneera za 200 zł (bo mój cd chwilowo ma zgon) to nadal czuję frajdę ze słuchanai muzy. Owszem, inna charakterystyka brzmienia - ale ta inność powoduje, że z zaciekawieniem słucham różnych kawałków i podoba mi się to jak brzmia :)<iframe width="400" height="435" src="https://zrzutka.pl/u3nedj/widget/2" frameborder="0" scrolling="no"></iframe>
Skomentuj
-
Zamieszczone przez ir0nhide Zobacz postaNie zrozumiałeś; zestaw za 30 tyś to dalej mógł by być zestaw DIY za kwotę 5 razy mniejszą (koszt przetworników) Zagrają tak samo a kosztują totalnie różnie...Aha tylko najpierw go posłuchaj i porównaj. Mówimy o innej półce sprzętu. Na temat wszędzie chwalonego Uniampa sam Irek kiedyś napisał: "Jeśli uda Ci się kupić Marantza PM5003 taniej niż 1000zł to nie warto robić Uni". A teraz sprawdź jaką pozycje w katalogu marantza zajmował PM5003.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz postaSą programy do ripowania płyt które zgrywają je w posób bardzo dokładny, trwa to conajmniej tyle co przesłuchanie takiej płyty. Jednak masz pewność iż płyta zgrana jest bez najmniejszego błędu.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Arturos Zobacz postahe he, tego używałem myślałem, że są inne lepsze
jarokar trudmo mi i paru kolegom tutaj jako inżynierom rozmawiać z Tobą bo mamy zupełnie inne punkty spojżenia na sprawę. W zasadzie jedynym argumentem jakim sie posługujesz to jest słuch + cena z naciskiem na cenę bo w Twoich wypowiedziach co chwile padają rózne kwoty które tak na prawde nie wiem co mają udowadniać. Brak natomiast argumentów merytorycznych. Argument ceny na mnie i innych ludzi znających temat bardziej od podszewki nie działa, co doskonale wiemy ile kosztuje zbudowanie elektroniki i ile kosztują zastosowane elementy.
Tak się składa, że komputer PC w swoim stopniu zaawansowania technologicznego oraz ilości elementów posiada niesamowicie niską cenę a to dzięki ogromnej skali masowej produkcji. Audiofilskie CD sprzedaje sie w znikomych ilościach, wiec maja kosmicznie wysoką cenę.
Po drugie układy stosowane w drogiej i taniej elektronice są najczęsciej identyczne. Powiem wiecej, trudno jest zrobic drogo dobry tor CA bo po prostu najdroższe przetworniki, dedykowane do hi endu kosztuja ok 20 dolarów. Niewiele gorsze, popularne kosztują 3-4 dolce (ceny dla 1k sztuk). Tor analogowy to jest garść elementów pasywnych i parę op ampów , które to nawet najdroższe i najlepsze ni jak się maja do ceny gotowego CD za 30 tys.
Dlatego dobrze Ci tutaj napisali, że za 1kzł można mieć jakość i brzmienie CDeka za 30k bo za tyle da sie zbudowac dobrego DACa na najlepszych dostępnych elementach na rynku. Jeżeli konstruktor ma doświadczenie i nie popełni podstawowych błedów to naprawdę trudno spieprzyc taki układ. Może nie będzie mieć takiej wypasionej obudowy i nie bedzie tak atrakcyjnie wyglądać ale moment, przecież chodzi o brzmienie, prawda?
Coś tam błysnąłeś o bad sektorach dysku ale nie do końca dobrze. Miałeś kiedyś uszkodzony dysk twardy? Wiesz co sie dzieje gdy są bad sektory? Ja miałem. Gdy dysk trafia na taki sektor to najpierw zamiera system, następuje totalne zamrożenie kompa. Następnie dysk mieli jakiś czas po czym wyskakuje w windowsie niebieski ekran informujacy cię że masz fatal error i dupa nie pojedzim dalej. Tak działa komp i dysk twardy, jest logika 0-1. Działa lub nie działa, nie ma stanów pośrednich.
CD jak wspomniał raven działa w czasie rzeczywistym i nie ma korekcji błędów co juz daje przewagę napędowi optycznemu z kompa który nim stwierdzi bład próbuje wykonać kilkukrotny odczyt. Po drugie w CD jak jest bład odczytu to najwyżej utwór przeskoczy , trzaśnie w głosnikach i jedzie dalej. W komputerze i odczycie z HDD takie sytuacje nie mają miejsca. Albo jest prawidłowo odczytane albo w ogóle.
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo danych to można zrobić macież raid 1 i masz po kłopocie. Można kupić dysk sieciowy i backupować na nim dane. Zresztą skądś się ta muzyka w serwerze musi wziac bo kupuje sie z czytym dyskiem, chyba z płyt które lezą na pułce. Odtworzenie kolekcji nie jest wielkim problemem, chodź moze być czasochłonne.
Chyba teraz rozumiesz w czym rzecz? Zauważ, że w całej rozciągłości tej i poprzedniej wypowiedzi nie podpieram sie nigdzie ceną ani brzmieniem a jedynie podaję suche techniczne fakty które jasno mówią, ze CD nie ejst najlepszym możliwym rozwiązaniem i moga być rozwiazania alternatywne działajace równie dobrze lub lepiej. Porównując CD do PC powinno się porównywać ich część spólną która może ich odróżniać oraz część wspólną która może byc identyczna. Paradoksalnie identyczne może być to co najistotniejsze w jakości brzmienia czyli tor analogowy. Nic nie stoi na przeszkodzie zrobic identyczny tor analogowy jaki jest w CD w DACu czy karcie muzycznej wsadzonej do kompa.
Częscią wspólną ordózniającą obie koncepcje jest część zwiazana z odczytem i przechowywaniem danych. Tu przewagę ma PC.
Skomentuj
-
Panie jarokar i kaka, nie ma co sie przepychac jak dzieci w piaskownicy, poza tym co to za porownywanie sprzetu nowego do uzywanego? Jaka macie gwarancje kupujac uzywke, ze nie byla jakos nieudolnie naprawiana czy tuningowana? Ze zaraz nie zaczna Wam potki, laser, czy jakies przelaczniki doskwierac? Nowe diy porownujmy do nowego sprzetu, i uzywane diy do uzywanego sprzetu fabrycznego(osoba od diy oczywiscie ogarnieta w temacie). Z kolei pojawia sie kolejne pytanie czy odsluchy zawsze odbywaly sie w tych samych warunkach? Czy byly to slepe testy, czy moze otwarte, na ktore duzy wplyw mialo Wasze nastawienie? Sporo w zyciu sluchalem testowalem, chcesz uslyszec duza roznice zmien kolumny, najmniejsze roznice slyszalem na zmianie zrodla.. Czyli najmniej sensownie wydana kasa jak dla mnie:-) nie bede sie przekomarzal, zamiast pieprzyc kotka przy pomocy mlotka robmy ustawke ze sprzetem:-) w sprzecie fabrycznym nie ma zadnego hokus pokus czary mary, audio voodoo, grajace duszki:-)
P.s. Yoshi ladnie merytorycznie uzasadniles wszystko, brakowalo tu takiego wpisu:-)Last edited by Adam_85; 28.08.2013, 08:47.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez mIKI Zobacz postaa jak wygląda sprawa trwałości nośników CD - nie jest przypadkiem tak, ze po kilku/kilkunasty latach mamy problem z odczytem wypalonych płyt CD?
Pytanie czy ta bezwzględna trwałość płyt z muzyką jest taka jak kiedyś czy również maleje? Bo płyty do nagrania w kompie kiedyś były naprawdę dobrej jakości aż zaczeto wprowadzać oszczędności i strasznie zdziadziały. Niektóre po 2-3 latach od nagrania juz sprawiały problem.
Tak naprawdę chyba teraz nie ma bezpiecznego nosnika danych który da pewność trwałosci na dziesiatki lat. Płyty cd/dvd tego nie zapewniają. Dyski twarde też nie bo jednak mechnika po wielu latach moze ulec awarii a i tez ta technologia szybko ulega zestarzeniu. O ile CD jest niezmienne od momentu powstania tak przez ten czas mieliśmy kilka epok dysków HDD wraz z kilkoma epokami interfejsów do nich. Inne formaty optyczne również moim zdaniem bedą ulegały szybkiemu starzeniu. DVD odejdzie do lamusa, tak samo jak odejdzie blue ray itp wynalazki które go zastąpią. CD jest w pewnym sensie nieśmiertelne.
Karty pamieci również nie gwarantuja zapisu na wieki. Chba niesmiertelność danych da internet i trzymanie danych w chmurze. Żeby siadł jakiś serwer i przepadły przechowywane na nim dane to musiałaby sie zdarzyc jakaś katastrofa.
Skomentuj
-
Yoshi_80 chyba napisał wszystko , CD na pewno przejdzie do historii wobec coraz bardziej dostępnych plików wysokiej rozdzielczości , które wygodnie jest odtwarzać na kompie czy Playerze sprzętowym . Wiadomo sprzęt musi mieć jakiś poziom , a z niego najważniejsze są kolumny.
Jest jeszcze SACD dla niektórych , bo repertuar nagrań w tym doskonałym formacie jest skromny.
---------- Post dodany o 10:47 ---------- Poprzedni post o 10:35 ----------
wielbicielom cd- ków za 30000 polecam stronę HDtracks i niech już je sprzedają zanim jeszcze ktoś to kupuje.audiofil nie lubi plików i DSP nie chcąc wiedzieć że w studiu cały czas używa się DSP i nagrywa się najpierw do plików 24 bit ...
http://www.rane.com/note160.html
Amethyst Trinnov Audio
Skomentuj
-
Zamieszczone przez bolonietoperz Zobacz postapolecam stronę HDtracks
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Adam_85 Zobacz postaPanie jarokar i kaka, nie ma co sie przepychac jak dzieci w piaskownicy, poza tym co to za porownywanie sprzetu nowego do uzywanego? Jaka macie gwarancje kupujac uzywke, ze nie byla jakos nieudolnie naprawiana czy tuningowana? Ze zaraz nie zaczna Wam potki, laser, czy jakies przelaczniki doskwierac? Nowe diy porownujmy do nowego sprzetu, i uzywane diy do uzywanego sprzetu fabrycznego(osoba od diy oczywiscie ogarnieta w temacie). Z kolei pojawia sie kolejne pytanie czy odsluchy zawsze odbywaly sie w tych samych warunkach? Czy byly to slepe testy, czy moze otwarte, na ktore duzy wplyw mialo Wasze nastawienie? Sporo w zyciu sluchalem testowalem, chcesz uslyszec duza roznice zmien kolumny, najmniejsze roznice slyszalem na zmianie zrodla.. Czyli najmniej sensownie wydana kasa jak dla mnie:-) nie bede sie przekomarzal, zamiast pieprzyc kotka przy pomocy mlotka robmy ustawke ze sprzetem:-) w sprzecie fabrycznym nie ma zadnego hokus pokus czary mary, audio voodoo, grajace duszki:-)
P.s. Yoshi ladnie merytorycznie uzasadniles wszystko, brakowalo tu takiego wpisu:-)
Skoro odtwarzacze CD to tak proste i tanie urządzenia to czemu na forum jeszcze nie ma 100 klonów w zakładce DIY? Czemu wszyscy robią Uniampy, Symasymy itp?
Jeśli chcesz wiedzieć to podchodzę do odsłuchiwanego sprzętu raczej zawsze sceptycznie. Chociażby po tym jakie klapy słyszałem na AudioShow w systemach za kwoty sześciocyfrowe... Także ja weryfikuję dźwięk tylko słuchem, nie portfelem, ani tymbardziej kablami... Dobry sprzęt zagra dobrze nawet na przewodach z marketu
Skomentuj
-
Zamieszczone przez kaka22 Zobacz postaSkoro odtwarzacze CD to tak proste i tanie urządzenia to czemu na forum jeszcze nie ma 100 klonów w zakładce DIY? Czemu wszyscy robią Uniampy, Symasymy itp?
Temat CD jest na forum mało rozeznany, w zasadzie w ogóle. Po drugie jest to dość skomplikowane urządzenie od strony mechanicznej.
Opłacalność takiej budowy jest pod bardzo dużym znakiem zapytania. Przyzwoity używany CD można mieć za kilkaset zł. Jest to niejednokrotnie kwota równa cenie samej obudowy wykonanej w warunkach amatorskich (zlecenia na laser, gięcia itp) a gdzie reszta? W wiekszości przypadków sensowniej jest wydać kasę na kolumny.
Kolejna sprawa taki fabryczny CD łatwo jest poprawić wykorzystujac z niego wyjście cyfrowe i łącząc z DACiem i mieć dźwięk przyzwoitej jakości bez ponoszenia kosmicznych kosztów bo DAC jest relatywnie tani a dla kogoś znającego sie na elektronice jest to proste i tanie do zbudowania. Sam sobie zrobiłem takiego DACa ok 10 lat temu będąc jeszcze studentem z niezbyt wielką (w porównaniu do obecnej) wiedzą w dziedzinie elektroniki i działa do teraz :).
Skomentuj
Skomentuj