Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Uszkodzone Blaupunkty.. widział to już ktoś?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Uszkodzone Blaupunkty.. widział to już ktoś?

    Nie wiem czy widzieliście na allegro użytkownik "k0700" sprzedaje uszkodzone wzmacniacze blaupunkta których ceny przedstawiają sie następująco:

    + Blaupunkt GTA200 - 65zł
    + Blaupunkt GTA270 - 89zł
    + Blaupunkt GTA450 - 109zł
    + Blaupunkt GTA400 - 109zł
    + Blaupunkt GTA4100B - 109zł
    + Blaupunkt GTA470 - 139zł
    + Blaupunkt GTA1300 - 149zł

    I nie można powiedzieć ze sprzedający dostaje negatywne opinie o nich, wręcz przeciwnie, ludzie pisza ze latwo je sami naprawili, a przeceiz taki GTA1300 za 150zł + przesylka + odrobina wlasnej pracy to naprawde malo...

    Może ktoś z was już sie z tym spotkał?

    Na elektrodzie istnieje podobny temat: http://www.elektroda.pl/rtvforum/top...6-0-asc-0.html
    Ludzie podchodzą do tego na początku bardzo sceptycznie a pozniej poprostu mowia jakim sposobem mozna je naprawić - dośc prostym...

    Ja z Vip'em skusiłem sie po jednej sztuce GTA200 [65zł to nie majątek] i zobaczymy co z tego wyjdzie.. Jeżel naprawde są to usterki czysto mechaniczne, do wymiany tylko potencjometry, wylacznik i RCA no i pcb do posklejania+laczenie sciezek to moze zapowiadac sie dosc ciekawie, bo za 65zł to ja 130w RMS nigdzie nie znajde :)

    Oczywiscie jeszcze nic nie wiadomo, jednak ci, którzy kupili nie piszą ze byly jakies wieksze problemy... najgorzej to chyba z potencjometrami, ale to już na elektrodzie zostalo ladnie rozpisane co zrobic :)

    Zapraszam do wypowiadania sie na temat tych wzmacniaczy, czy warto [ja uważam że warto, jeżeli mozna je naprawić]...

    No ale podsumujmy zeby nie bylo pytań.. do naprawy z tego co pisza inni:
    + potencjometry [3sztuki]
    + RCA
    + diody
    + przelacznik
    + klejenie PCB [a moze nawet nie, zalezy co sie trafi]
    + łączenie sciezek [j/w]

    Ceny używanych wzmacniaczy GTA200 wachają sie w okolicach 220-280zł wiec jezeli uda mi sie go naprawic nawet za 50zł [pomijajac koszt wzmacniacza] to mysle ze bedzie dobry interes

    kilka fotek:
    http://photos.allegro.pl/photos/oryg...411/82541173_1
    http://photos.allegro.pl/photos/oryg...462/82546256_1
    http://photos.allegro.pl/photos/oryg...425/82542584_2

    i linki:
    http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80293251
    http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80293370
    http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80293390
    http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80277910
    http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80293096
    http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80292936

    #2
    Zobaczymy co to za szajs nam przyśle

    Skomentuj


      #3
      Hmm.... jak by mi wpadła kasa to może i bym się skusił, bo widać, że to wypadło z czegoś, raczej uszkodzenia machaniczne....tylko to też loteria jednego można tylko "wyprostować" i będzie grał a do innego trzeba będzie włozyc więcej niż nowy, żeby go uruchomić. Ale za te 60zł to warto zaryzykować nawet dla obudowy

      Skomentuj


        #4
        no z obudową to przesada.. bo dla obudowy to warto zaryzykować max 10zł.
        a poza konkursem to szkoda ze na większości tych wzmacniaczy widać że brakuje "listewki" na której są śróbki mocujące kable głośnikowe a przez tą że właśnie dziurkę widać złamaną płytkę przez całą jej długość. mała strata jeśli trzeba będzie tylko połączyć ścieżki.. gorzej jak złamanie poleciało prze ważniejszy (czyt. droższy) element.
        poza tym:
        1)nie wróżę tym wzmakom po naprawie długiego życia
        2)na jakości to będzie niestety sie odbijać.
        no i pewnie żeby złożyć jeden trzeba kupić dwa.. lub jeden + częsci.
        jeśli ktoś ma zacięcie to tak, ja sie nie biore... ja sprzedaję swój :) 200flash.

        [ Dodano: 2006-01-27, 22:31 ]
        no i ktoś im bezpieczniki powyciągął.. trzeba ich poszukać na innej aukcji tego uzytkownika

        Skomentuj


          #5
          magik, I co miales problemy z jego naprawą ?

          Skomentuj


            #6
            magik, I co miales problemy z jego naprawą ?
            vip, bujaj sie! ja mam pudełeczko, instrukcje, gwarancje itd. no jeszcze jest zamontowany u klienta w samochodzie, ale sprzęt wyciągamy bo samochód idzie na handel.. w tą lub następną niedziele powinienem sie dowiedzieć jaki następny samochodzik robię.. ale jak widać na zmienionym sprzęcie.
            montuję dls r6a, dlsA5, subik na jednym z orionów (!) i jak sie dobrze podszkole to łącze aktywnie.. :) no to taka wysokobudżetówka z której i tak nic nie będzie dobrego.. a z drugiej strony jade z hi-endem w innym samochodzie, jak dorwę vifkę i woofer.. zwrotniczka na zamówienie, ITmds 08 w bagażnik no i.. własnie nad wzmakiem jeszcze myśle.. coś z mocniejszej alpinki wezme..
            sory!
            muuusiałem sie pochwalić.
            sory za off topa.
            pozdrawiam.

            Skomentuj


              #7
              magik, co ty chcesz od nich.. toc to nowki wzmaki chlopak sprzedaje tylko zdjecia pomylil :) sam jestem ciekaw co zobacze po rozkreceniu go bo mam nadzieje ze nei bedzie bardzo zmasakrowany z zewnatrz, chociaz to na szczescie z mlotkiem mozna zrobic

              Skomentuj


                #8
                Hehe spokojnie Mnie tam nie interesuje czy masz pudełeczko itd, liczy sie sam wzmak :) A nie lepiej czegoś z Morela na przodzik ? Moze mt23+hybrid albo cos podobnego ? Moze supremo z audiocomponents :)? A5 fajny jest ale slash lepszy
                Hehs nie traktuj tego jako przekomarzanie

                Skomentuj


                  #9
                  A nie lepiej czegoś z Morela na przodzik ? Moze mt23+hybrid albo cos podobnego ?
                  nie moj samochód nie moje pieniądze.
                  ogólenie nie moje małpy nie mój cyrk.
                  ja dla 'siebie' szykuję co innego..

                  Mnie tam nie interesuje czy masz pudełeczko itd, liczy sie sam wzmak :)
                  no mam.. cały jest :)

                  Moze supremo
                  łoj.. juz nawet o cene nie chodzi. jakoś nie przypadł mi do gustu.. chociaż może ceną sie też zasugerowałem i oczekiwałem niewiadomo czego
                  nie traktuj tego jako przekomarzanie
                  :P spokojnie.

                  Skomentuj


                    #10
                    Acha co do oriona to sa fajne ale nie dal bym za nie 1tys zl . Sam sie zastanawiam czyu nie kupic z usa za 100$ go sobie tylko ze bez wzmaka mocnego to moge sobie ... (...) wiadomo co... :))

                    Skomentuj


                      #11
                      Ceny używanych wzmacniaczy GTA200 wachają sie w okolicach 220-280zł wiec jezeli uda mi sie go naprawic nawet za 50zł [pomijajac koszt wzmacniacza] to mysle ze bedzie dobry interes
                      to tak :
                      wzmak - 65zł + 10zł przesyłki
                      naprawa - 50zł
                      to już razem 125zł ,i to optymistycznie...
                      i masz za tą kase wzmaka w tragicznym stanie,
                      czy nie lepiej dołożyć troche i mieć nowego carpowera ?
                      bez żadnego ryzyka i na dodatek z gwarancją.

                      wogóle aukcje tego gościa jakieś podejrzane :)

                      Skomentuj


                        #12
                        czy nie lepiej dołożyć troche i mieć nowego carpowera ?
                        "Jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedział"
                        Przecież 65zł to nie jest dużo, może się okazać ze nawet jak naprawa wyniesie 50zl max chociaz nas wyniesie napewno mniej... to i tak za 120zl sie oplaca!

                        Skomentuj


                          #13
                          jezeli byly z transportu np do hurtowni i ktos mu wjechal w dupe ...to dlaczego wszystkie zlacza zasilania sa porozkrecane ...
                          zastanawia mnie to czy na te wzmacniacze cos spadlo czy jeden o drugi walnal ...dla mnie to zlom ...chyba ze ktos ma dobre zaplecze techniczne i moze cala elektronike naprawiac.

                          Skomentuj


                            #14
                            dla mnie to zlom
                            Prawda jest taka, że niewiemy jaki model nam przysle czy mocno rozwalony czy przejechany przez koparke. Bardziej traktujemy to z digitalem jako zabawe, sprobowanie czegos nowego w audio. Oczywiscie jest b.duze prawdopodobieństwo, że nie naprawimy go w ogóle, ale w audio nie ma granic wiec czym sie przejmowac :))

                            Skomentuj


                              #15
                              vip, ja powiem tak - gdyby dało radę to tanio naprawić ,za te 20 czy nawet 50zl,
                              to ten gość wolałby to zrobić i sprzedawać za 150 czy 200zl.
                              Tym bardziej że on pewnie płacił grosze za nie, albo na śmietniuku znalazł :)
                              tak czy inaczej nie sądze aby była to jakaś tam okazjia...
                              No ale spróbować można, najwyżej będziesz miał obudowe :)
                              Życzę szczęścia :)

                              Skomentuj


                                #16
                                takero kupił byś wzmacniacz ktorego obudowa byla by wyklepywana mlotkiem tak jak sie czyta w jego komentarzach?bo ja nie... wiec samemu nie naprawia bo taki naprawiany sprzet nie schodzil by mu...a taki zniszczony schodzi bo ludzie sami naprawiaja i nie przeszkadza im ze obudowa tu czy tam ma wgniecenie badz slad po młotku :] pozdrawiam

                                Skomentuj


                                  #17
                                  No niewiem, trafiają się czasem tacy amatorzy, co sprzedają sprzęt jako uszkodzony, no a wystarczy wymienić bezpiecznik. No ale tutaj, mi to wygląda jakby się wysypał tir przewożący to - każdy wzmak jest oklepany z tej samej strony.

                                  Jak dostaniecie swoje wzmaki, zróbcie foty ze środka -i spiszcie co i jak!!

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    No pewnie, że damy ale to pewnie gdzieś w czwartek albo środe :)

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Najbardziej wiarygodna wersja pochodzenia to taka, że jest to sprzęt z wymian gwarancyjnych. Jeśli uszkodzenie jest 'poważniejsze' nie opłaca im sie tego tam naprawiać (bo się cenią) i wymieniają piec (czy cokolwiek innego) na inny egzemplarz. I tu się zaczyna, bo sprzedać tego 'as-is' nie można (bo jeszcze jakiś sprytniejszy se naprawi i nie kupi nowego), a za złomowanie trzeba płacić. Więc uszkadza się fizycznie żeby nie było teoretycznej możliwości naprawy i oddaje się za friko albo symboliczne ojro Polakowi. Ten to bierze jako całą paletę i robi na tym złoty interes, a my się cieszymy, bo za 'fackę' mamy firmówkę, którą naprawiamy sposobami podanymi choćby na forum elektrody (stałe gainy, klepanie obudów itp.). A robimy to przypuszczalnie dlatego, bo taka już nasza mentalność - jak mawia moja rodzicielka: 'gnać sukę do trzebini za złotówkę'. Podobnie ma się sprawa z bazarówkami Mediona, Teviona, Red Stara, Micromaxxa, LifeTeca. Opisywałem już na f.t.pl co znaczą allegrowe drobne ryski:
                                      (...)świadczą o niczym innym jak o tym, że radio to w najlepszym układzie to egzemplarz powystawowy, a w najgorszym używka, której nie opłacało się naprawiać w Niemczech i przysłali to na serwis tutaj.
                                      i nie dotyczy to tylko CA ale i HA, sprzętu komputerowego itp. Dobre jest też to, że jeśli trafi się nowy sprzęt (z w/w) to może być opatrzony naklejką 'second quality' (ja tak miałem).
                                      Kontynuując, identycznie jest z tanimi kompami czy podzespołami. Na zachodzie trzeba płacić za utylizację, To lepiej dać Polakowi, bo problem z głowy, a on jeszcze to sprzeda, bo tu ludki łykną wszystko i się jeszcze cieszą. Nawiązując do tematu, osobiście miałem taką sytuację przy wymianie sprzętu w pracowni komputerowej. Komputery należało zebrać i oddać do zniszczenia. Nie można było ich odkupić czy podarować domowi dziecka. Miał być protokół ze zniszczenia, bo inaczej nie będzie dofinansowania nowej pracowni.
                                      Dalej używane opony (trochę O/T, ale sytuacja podobna). Niemcy płacą Polakom za zabranie ich, a u nas nasi przedsiębiorczy rodacy całkiem nieźle na nich jeszcze zarabiają.
                                      Wracając do sedna, IMHO obecnie lepiej kupić jakiegoś Monacora czy Flasha za dwie i pół stówy z gwarancją i pudełkiem, niż ten złom. Chyba, że ktoś lubi zabawę, ale osobiście bym tego do auta nie wsadził, bo nie wiadomo co, po czasie, po ciosie młotkiem płytę wyjdzie 'w praniu' - śmierć padła, sfajczenie głośnika czy auta.

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        czy Flasha za dwie i pół stówy z pudełkiem, niż ten złom
                                        dobrze mówi, dac mu wina

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X