tak sobie czytam tu niektore posty i jedno jest pewne .......nie kazdemu uda sie odpalic UNIampa bez zgrzytow
.......
ale tak to juz jest i zawsze popelnia sie ten sam blad.... sam jak poszedlem do elektronika to po paru miesiacach pierwsze co taki "mlody elektornik" chce zlozyc to wzmacniacz audio.......a tymczasem okazuje sie ze to jedna z trudniejszych "dziedzin" w elektronice i w wiekszosci przypadkow z pierwszej konstukcji wychodzi generator
........potem po roku przychodzi kazdemu pomysl "nadajnik radiowy" .....i to dalej blad bo w.cz. to jeszcze trudniejsze zabawki.......
ale wracajac do glownego watku:
calkowicie poczatkujacym polecam z wlasnego doswiadczenia taki wstep zeby sie nie zrazali potem i nie utapiali niepotrzebnie pieniedzy......
1. jak chodzilem to technikum to jedna z ocen na praktykach bylo takie cos:
moj nauczyciel z duuuzym stazem w branzy elektornicznej dawal 12 kawalkow srebzanki o dlugosci ok 1cm.... i te 12 kawalkow trzeba bylo zlutowac w szescian ........wbrew pozorom nie jest to prosta sprawa
......
naprawde jesli ktos nie bawil sie lutowaniem to przed skladaniem czegos takiego jak wzmaki audio zrobcie sobie taki test jak to bedziecie robic to potem nie bedzie zimnych lutow....rozlanych "palm" cyny na plytce, zwarc itd......
2 przed lutowaniem rozpuscie sobie troche zmielonej/pokruszonej kalafoni (ale nie jakiejs ruskiej pasty tylko czyszczonej dobrej kalafonii
) w denaturacie i delikatnie "pomalujcie" tym plytke PCB .......nieporownywalnie latwiej i "dokladniej" sie lutuje..... pozatym potem plytka nie sniedzieje (choc po skonczonym lutowaniu tez warto jeszcze raz pomalowac tak plytke)
3 zawsze pierwsze uruchomienie wzmaka to albo przez zarowke ..albo przez rezystor....co Irek juz wielokrotnie powtarzal....... szkoda w razie czego spalic trany ....przepalic plytke itd....
4. no i sprawdzamy DC na wyjsciu zeby i przy tej zabawie nie okazalo sie ze pojda glosniki do wymiany
tak podsumowujac ...... niektorym to polecalbym jednak kupic uruchomiony zlozony porzadnie z gwarancją kit u Irka.....bo roznica w cenie (jak ktos musi kupic radiator, plytke ) to bedzie z 50zł.....a jeszcze trzeba to zlozyc tak by ruszylo odrazu ....bo jak sie cos spali to koszt bedzie wiekszy niz jak bysmy kupili gotowy......
na koniec chcialbym by ktos nie zrozumial mnie omylnie nie chce tu nikogo zniechecac... itd.....raczej to taka rada .......bardzo fajnie ze ktos chce to sam zlozyc....tylko trzeba zrobic sobie jakis "wstep" a nie odrazu zaczynac od takich konstrukcji zeby sie nie zrazic....... (moze nie jest to rada jakiegos profesjonalnego elektornika.....ale kogos kto troszke sie tym bawil i wiele bledow/spalen/rozczarowan........ale i pieknych chwil z uruchomiona wlasnorecznie zabawką doswiadczyl hehe) .....

ale tak to juz jest i zawsze popelnia sie ten sam blad.... sam jak poszedlem do elektronika to po paru miesiacach pierwsze co taki "mlody elektornik" chce zlozyc to wzmacniacz audio.......a tymczasem okazuje sie ze to jedna z trudniejszych "dziedzin" w elektronice i w wiekszosci przypadkow z pierwszej konstukcji wychodzi generator

ale wracajac do glownego watku:
calkowicie poczatkujacym polecam z wlasnego doswiadczenia taki wstep zeby sie nie zrazali potem i nie utapiali niepotrzebnie pieniedzy......
1. jak chodzilem to technikum to jedna z ocen na praktykach bylo takie cos:
moj nauczyciel z duuuzym stazem w branzy elektornicznej dawal 12 kawalkow srebzanki o dlugosci ok 1cm.... i te 12 kawalkow trzeba bylo zlutowac w szescian ........wbrew pozorom nie jest to prosta sprawa

naprawde jesli ktos nie bawil sie lutowaniem to przed skladaniem czegos takiego jak wzmaki audio zrobcie sobie taki test jak to bedziecie robic to potem nie bedzie zimnych lutow....rozlanych "palm" cyny na plytce, zwarc itd......
2 przed lutowaniem rozpuscie sobie troche zmielonej/pokruszonej kalafoni (ale nie jakiejs ruskiej pasty tylko czyszczonej dobrej kalafonii

3 zawsze pierwsze uruchomienie wzmaka to albo przez zarowke ..albo przez rezystor....co Irek juz wielokrotnie powtarzal....... szkoda w razie czego spalic trany ....przepalic plytke itd....
4. no i sprawdzamy DC na wyjsciu zeby i przy tej zabawie nie okazalo sie ze pojda glosniki do wymiany

tak podsumowujac ...... niektorym to polecalbym jednak kupic uruchomiony zlozony porzadnie z gwarancją kit u Irka.....bo roznica w cenie (jak ktos musi kupic radiator, plytke ) to bedzie z 50zł.....a jeszcze trzeba to zlozyc tak by ruszylo odrazu ....bo jak sie cos spali to koszt bedzie wiekszy niz jak bysmy kupili gotowy......
na koniec chcialbym by ktos nie zrozumial mnie omylnie nie chce tu nikogo zniechecac... itd.....raczej to taka rada .......bardzo fajnie ze ktos chce to sam zlozyc....tylko trzeba zrobic sobie jakis "wstep" a nie odrazu zaczynac od takich konstrukcji zeby sie nie zrazic....... (moze nie jest to rada jakiegos profesjonalnego elektornika.....ale kogos kto troszke sie tym bawil i wiele bledow/spalen/rozczarowan........ale i pieknych chwil z uruchomiona wlasnorecznie zabawką doswiadczyl hehe) .....
Skomentuj