Mozna jeszcze dodac jedno slowko na temat lakierowania. Sa lakiery wodne, poliuretanowe 1k, ktore osiagaja naprawde niezla odpornosc na zarysowania, szczegolnie matowe, na ktorych az tak tych rys nie widac. Natomiast problem jest inny. Z lakierami matowymi, wodnymi jest ten minus, ze ich zaleta w postaci zachowania odcieniu forniru, moze byc jednoczesnie wlasnie wada. Po prostu nie kazdy fornir wyglada ladnie w takim totalnym macie. Mysle ze tutaj ciemne forniry wypadaja tak sobie. Proba nakladania kolejnych warstw ( wiecej niz 2-3) skonczy sie przytlumieniem koloru i nadaniu takiej lekko mlecznej powierzchni, jaka zwykle wychodzi z lakierow wodnych. Nie wyglada to estetycznie u tutaj oleje moim zdaniem daja znacznie ladniejszy efekt. Na rynku pojawiaja sie coraz ciekawsze produkty. Mozna dostac poliuretan na bazie oleju, ktory w pewnym sensie laczy odpornosc lakieru z wygladem oleju. Sa nawet specjalne preparaty poliuretanowe, ktore mozna wcierac jak olej, przy czym dostajemy po wsychnieciu ladny i wytrzymaly film na powierzchni forniru.
Duzy plus lakierow wodnych, to bardzo szybkie schniecie przed kolejna warstwa, ale to sa zwykle lakiery przeznaczone na podlogi, zatem ich lepkosc jest niska. Trzeba uwazac, zeby nie splynely na pionowych powierzchniach. Czyli przy lakierowaniu kolumn, raczej bym sie pokusil o uzycie pedzla gabkowego lub walka z gabki i nakladanie cienszych warstw. Schnie diabelnie szybko. Przy dobrym produkcie, mozna polakierowac pare kolumn w jeden dzien i to nakladajac 2-3 warstwy lakieru.
Na koniec mozna jeszcze napisac, ze dobre, profesjonalne olejowoski sa po prostu okrutnie drogie.