• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Budowanie na ekranie - czyli relacje z budowy na zywo :)

taki:
clint-eastwood-dirty-harry.jpg
 
Byłem ciekaw czy można położyć fornir na obudowy z wyciętymi już otworami i frezami, nie tracąc na tym estetyki frezów.
Jednocześnie testowałem kolejny raz klejenie na żelazko vikolem, tym razem fornir modyfikowany.

Najpierw zrobiłem frez. Nie chciało mi się robić całości otworu bo i po co.



Później wewnętrzną stronę frazu okleiłem taśmą papierową, aby ściekający klej nie zabrudził tej powierzchni.



Następnie okleiłem klepkę fornirem, później naciąłem fornir nożem i wyciągnąłem taśmę.



Dociąłem jeszcze lekko fornir aby frez wszedł. Normalnie nie trzeba by było tak się starać, ponieważ jak już mamy gotowy otwór pod głośnik to jest więcej miejsca.



Używamy takiego frezu:



Po wszystkim wygląda to tak:



A tak wygląda wyrównanie krawędzi tym frezem:



Jak widać, można :)
Trzeba tylko pamiętać aby głębokość zrobionego wcześniej frezu była większa niż szerokość łożyska, tak aby frez mógł głębiej zejść.

Co do klejenia na żelazko, to chyba odstawię Henkel moment i od dziś będę stosował tylko tą metodę :)
 
Na stanie miałem Henkel Expres i Soudal... zdecydowałem się na Soudal-a ("biały klej do drewna", tak się nazywa).
 
Marian Czy to jest fornir z ARTDecor ? LINK

Możesz pokazać większą formatkę ? Jak go oceniasz pod względem koloru i jakości ?
 
fajnie marian ;)
teraz zrób to samo, ale niech podfrezowanie pod kosz głośnika ma głębokość 4,2mm
 
Stare zdjęcie dużych formatek:



Jak go oceniasz pod względem koloru i jakości ?

Po polakierowaniu robi się czarny, i dobrze bo taki czary to lipa trochę.
Jakość? średnio, trzeba uważać jak się tnie w poprzek, bo się robią zadziory, po prostu odpryskuje.
No i problem jest z tymi paskami, jak za mocno przeszlifujesz na kancie obudowy to te paski skręcają w lewo lub prawo (widać to na moich kolumnach 2,5way STX-a, drugie zdjęcie, na samej górze na froncie)... nawet na AudioShow to widziałem na kolumnach, więc to chyba jest jakaś wada technologiczna tych modyfikowanych fornirów w paski.

---------- Post dodany o 17:15 ---------- Poprzedni post o 17:13 ----------

teraz zrób to samo, ale niech podfrezowanie pod kosz głośnika ma głębokość 4,2mm

Nie da rady, z tym frezem to minimum 1cm.

A dlaczego taki płytki? przecież i tak dajemy jakąś piankę pod kosz.
 
Dzięki Marian:)

Na tych monitorkach wyszedł spoko - w czarnym odcieniu, a na kopiach sonusa już mi się nie podoba bo jakoś mi brązem i szarością zalatuje... Pytanie czy to kwestia lakieru, forniru czy ustawień aparatu?
 
A dlaczego taki płytki? przecież i tak dajemy jakąś piankę pod kosz.
Ta pianka powinna mieć 1mm i powinna się ubić. Głośnik musi się twardo oprzeć na podfrezowaniu a nie gibać się na jakiejś piance.
Twoja metoda jest praktycznie bezużyteczna przy np wysokotonówkach, gdzie podfrezowanie ma 2-3mm. Nie ma takich frezów, z tak wąskim łożyskiem.
 
Ta pianka powinna mieć 1mm i powinna się ubić. Głośnik musi się twardo oprzeć na podfrezowaniu a nie gibać się na jakiejś piance.
Twoja metoda jest praktycznie bezużyteczna przy np wysokotonówkach, gdzie podfrezowanie ma 2-3mm.

Do takich głośników można użyć podkładek z HDF-u.

Nie ma takich frezów, z tak wąskim łożyskiem.

Masz jakiś inny patent na to aby po przyklejeniu forniru ładnie ten frez wyglądał?
 
Masz jakiś inny patent na to aby po przyklejeniu forniru ładnie ten frez wyglądał?

Jest jeden patent - zmienić kolejność - najpierw się forniruje, dopiero frezuje.
Można też idealnie wyszlifować krawędź :) Ale chwilę to trwa bo trzeba bardzo uważać i być mega dokładnym.
 
Jest jeden patent - zmienić kolejność - najpierw się forniruje, dopiero frezuje.

Przecież wiem, odkąd mam frezarkę zawsze tak robię :)
Dużo razy widziałem jak ktoś robił obudowy, i zamiast ofornirować je a później frezować robił to na odwrót.
Byłem ciekaw czy da się to ładnie wykonać, a nawet nie ładnie a idealnie.
No i jak widać się da, i wygląda to tak samo jak by frez był robiony po ofornirowaniu... tylko musi być zrobiony głębszy frez, i to jest jedyny warunek.

Ten warunek to mała cena wzamian za "nierobienie" nowych obudów, a zrobienie podkładek z MDF-u to przecież proste jak drut :)

---------- Post dodany o 18:11 ---------- Poprzedni post o 18:11 ----------

Da sie to zrobic

Opiszesz w jaki sposób?
 
Powrót
Góra