• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Karta muzyczna do pomiarów.

Tak pamiętam tą ofertę Audiodriversów. Trochę żałuję że wtedy tego nie kupiłem.
Jakbyś mógł udostępnić to będę wdzięczny. Porównam ze swoim plikiem i najwyżej spreparuję sobie swój z doklejonym pasmem powyżej 20kHz. Tam i tak chodzi głównie o sprawy poglądowe a nie jakiś konkretny pomiar a przynajmniej nie będę mieć jakiś uskoków na pomiarze.

Z tego co pamietam mój mikrofon i ten dla Hermesa miały bardzo podobne pliki kalibracyjne więc powtarzalność B5 nie jest najgorsza.
 
Dzięki. Pliku z fazą Arta mi coś nie widzi ale ten bez fazy wygląda bardzo podobnie do mojego, przynajmniej w spólnym zakresie częstotliwości :-)
 
Tego z faza używam z Soundeasy, nie testowałem jeszcze z innymi softami, wiec możecie go olać, jeśli nie działa z Arta.
 
Panowie zakupiłem UMC202HD, szybkie pytanko, lepiej używać wyjścia słuchawkowego które przynajmniej teoretycznie charakteryzuje się większą obciążalnością, więc powinno być lepsze do pomiarów impedancji czy rlc, czy wyjść liniowych z tyłu karty?
 
W poście #841, przedstawiłem wyniki pomiarów karty Behringer UMC202HD. Wyraziłem także pewne niezadowolenie z niej. nie podobało mi się, że w pomiarach wypadła tak kiepsko, co raczej eliminowało ją jako kartę pomiarową.
Jednak mając na względzie jakie układy w niej siedzą, miałem podejrzenia, że mimo wszystko, jest w niej ukryty potencjał, choć niestety fabrycznie zabity przez konstruktorów.

Postanowiłem to sprawdzić.
Od początku miałem pewne przypuszczenia, że za nie najlepsze wyniki w testów, odpowiedzialne jest to, co niby miało być zaletą tej karty. Czyli wzmacniacze wejściowe MIDAS. Ominąłem je, a poniżej porównanie, jakie uzyskałem w wynikach testów. Wyniki w pierwszej kolumnie od lewej, opisane jako UMC202HD V2, to karta po mojej przeróbce, a te drugie, to z oryginalnej karty.



Pokaż załącznik test_ comparison.pdf

Jak to koledzy skomentujecie?
 
Ostatnia edycja:
Mysle, że do pomiarów głośników, te parametry są daleko poza niezbędnym minimum, szczególnie przy pomiarach dwukanalowych, które mają autokalibracje.
 
Właśnie nie dawno uruchomiłem ten system pomiarowy z Arty na tej karcie i powiem tak - przy pomiarze THD karta karta osiąga bdb wyniki (setki po przecinku, więc jak większość urządzeń HIFI) natomiast pomiar THD+N podnosi całkowite zniekształcenia o rząd wielkości... W manualu podają że karta o całkowitych zniekształceniach 0,1% jest wystarczająca. Tu wynik psują nieco szumy - myśle że niema to aż takiego znaczenia. Na duży plus charakterystyka przenoszenia - płaska jak stół :)
 
UKey83 napisał:
...przy pomiarze THD karta karta osiąga bdb wyniki (setki po przecinku, więc jak większość urządzeń HIFI) natomiast pomiar THD+N podnosi całkowite zniekształcenia o rząd wielkości... W manualu podają że karta o całkowitych zniekształceniach 0,1% jest wystarczająca.
Kliknij, aby rozszerzyć...

No moja karta w oryginalnej wersji, to na pewno bardzo dobrych wyników nie osiągnęła. Spójrz na zamieszczone wyniki, zniekształcenia 0,4 % , dynamika 88 dB.

Za to po mojej przeróbce, poziom zniekształceń poprawił się o dwa rzędy wielkości na 0,004 %, oraz dynamika o 13 dB i osiągnęła 101 dB.

Kartę zamierzam używać także do pomiarów np wzmacniaczy, które zdarza mi się budować.
 
Ostatnia edycja:
Nie wiem jak były dokonane te pomiary ale ja z Arty mam coś takiego:


Wrzuć fakieś fotki przeróbki... może da te preampy da się zamienić na jakieś lepsze które będą pasować...
 
Kolego UKey83, odpaliłem Artę.
Poniżej wynik mojej próby z przerobioną przeze mnie kartą. Wypadło to wyraźnie lepiej niż przy Twojej próbie z oryginalną kartą.

 
tytka napisał:
Kolego UKey83, odpaliłem Artę.
Poniżej wynik mojej próby z przerobioną przeze mnie kartą. Wypadło to wyraźnie lepiej niż przy Twojej próbie z oryginalną kartą.

Kliknij, aby rozszerzyć...

No to pasowało by żebyś się podzielił wiedzą gdzie się wpiąłeś... i jak to wpływa na funkcjonalność karty...
 
Daj mi trochę czasu, a opisze dokładnie jak to zrobić. Będzie dokumentacja foto, oraz przygotowana dokumentacja specjalnego modułu. Dzięki niemu, będzie możliwy wybór funkcjonalności karty, oryginalna lub nowa zapewniająca lepsze parametry wejść.
Modyfikacja wpływa na kartę tak, że w chwili jej załączenia, tracisz wszelkie regulacje wejściowe, otrzymujesz tylko liniowe wejścia, bez żadnych regulacji od strony karty.
 
No chyba że jest jakaś sensowna alternatywa którą można by było zastąp to co jest na pokładzie tej karty...
 
Znalazłem trochę czasu na przygotowanie opisu mojej modyfikacji.



Gdy stałem się niezadowolonym właścicielem karty Behringer UMC202HD rev.1.12, przerażony wynikami jej testów, postanowiłem "znaleźć na nią sposób".
Po krótkiej "zabawie" doszedłem do wniosku, że jej największą słabością są wzmacniacze wejściowe (MIDAS, które w reklamach podawano jako jeden z atutów tej karty). Jako pewną ciekawostkę podam, że testy ujawniają że wzmacniacze wejściowe MIDAS, generują spory poziom drugiej harmonicznej (ogólnie parzystych). Być może twórcy chcieli nadać im lampowego brzmienia.
Aby przekonać się o wspomnianej przeze mnie słabości tych wzmacniaczy, wystarczy podłączyć kartę do złącza USB komputera, podłączyć do niej słuchawki, ale nic nie podłączać do jej wejść. Następnie włączyć funkcje Monitor i zwiększać ustawienia regulatorów wejściowych. Słychać wówczas jak "pięknie" generuje duże szumy, które po wyłączeniu funkcji Monitor natychmiastowo milkną.
Wniosek był jeden - trzeba zupełnie ominąć wzmacniacze wejściowe.
(Aby uprościć sobie proces rozpracowania karty wysłałem e-maila do polskiego dystrybutora z prośbą o udostępnienie części schematu zawierającej wzmacniacze wejściowe, niestety pozostał on bez odpowiedzi.)
Rozkręciłem więc kartę (co ciekawe karta zbudowana na układach o dość dobrych parametrach), pooglądałem, nieco "rozgryzłem" układ, pomyślałem i wykombinowałem.
Znalazłem bardzo prosty sposób, aby w ominąć całe wzmacniacze wejściowe i sygnał bezpośrednio z wejść podawać od razu do układów symetryzujących sygnał (zrealizowany na IC8 -AD8694) dla przetwornika IC7 - CS4272. Takie rozwiązanie, można by nazwać - bezpośrednim wejściem liniowym. Przyniosło to efekt, którego potrzebowałem. W ten sposób uzyskałem kartę o parametrach nadających się do wykonywania za jej pośrednictwem pomiarów audio.
Aby nie tracić fabrycznych możliwości karty, które mogą się przydać do innych celów, zaprojektowałem prosty moduł, pozwalający przełączać funkcjonalność karty. Oczywiście pomiędzy fabryczną, a nową zmodyfikowaną, ze skróconym torem wejściowym.

Poniżej opiszę sposób modyfikacji karty, jednak najpierw kilka ważnych uwag na ten temat.
- Decydując się na modyfikację, tracisz ewentualną gwarancję.
- Modyfikacje, wykonujesz na swoją odpowiedzialność, za różne efekty z nią związane, nieudane czynności itp, odpowiedzialny jesteś sam.
- Modyfikacja działa gdy na wejście podajesz sygnał niesymetryczny wtykiem typu Jack (albo adapterem tego typu).
- Załączenie modyfikacji, całkowicie omija wzmacniacze wejściowe, nie działają, żadne manipulatory, wzmacniaczy wejściowych.
- Uwaga!!! Podczas używania trybu zmodyfikowanego, podając zbyt wysoki sygnał wejściowy, można uszkodzić układ IC8 - AD8694 !!!

Opis modyfikacji
Schemat dodatkowego modułu:



Rozmieszczenie elementów na płytce:



Poniżej w załączniku PDF z mozaiką płytki.
A to przykład zmontowanego modułu.



Pokaż załącznik moz.pdf

Wykaz potrzebnych elementów:
Przekaźnik SMD OMRON G6S-2F 5V (lub odpowiednik) - 2 szt,
Kondensator SMD 47uF 16V najlepiej bipolarny - 4 szt,
Kondensator SMD 1206 100nF - 1 szt,
Dioda SMD 1N4148 - 1szt,
Dodatkowo będą potrzebne: włącznik jednosekcyjny, kołki goldpin standardowy raster 2,54mm), kawałek cienkiego przewodu dwużyłowego.

Czynności modyfikacji:
- Wymontować z płyty głównej karty, następujące kondensatory elektrolityczne: C81, C85, C34, C35



- W miejsce po kondensatorach wlutować długie kołki (Gold-pin)



- Na zamontowanych wcześniej kołkach, osadzić i przylutować zmontowany moduł.



- Podłączyć zasilanie modułu +5V. Proponuję, tak jak ja to zrobiłem, od spodu płytki do pinów kondensatora C7



- w tylnej ściance obudowy zamontować przełącznik funkcji karty. Pozycja ON włącza modyfikację-skrócony tor wejściowy. Przykład montażu na fotografii. Przełącznik należy podłączyć do złącza na dodanym module.



Widok tyłu urządzenia po modyfikacji



Przed próbą działania, proponuję dokładnie sprawdzić poprawność wykonanie wszystkich czynności !
Przy załączonym włączniku na tylnej ściance karta ma nową funkcjonalność (skrócony tor wejściowy), natomiast przy wyłączonym, jest zgodna z wersją oryginalną.

Poniżej w załączniku pełny wynik testu przedstawiający różnice, zielony wykres w załączniku oznaczony dopiskiem V2, to wynik przy załączonej modyfikacji.
A tu podsumowanie, uwidaczniające różnice w wynikach przeprowadzonego testu.



Pokaż załącznik UMC202HD v1 VS v2.pdf
 
Czy ktoś mógłby nieco bardziej przybliżyć mi pomiary za pomocą karty typu Focusrite scarlett 2i2 itp w SW? Kwestia tego tłumika w kanale z mikrofonem, a raczej jego braku, bo nie ma go gdzie wpiąć. Kanał lewy w jigu puszczamy, tak, jak jest w schemacie i dopasowujemy do tego kanał z mikrofonem - kręcimy potencjometrami na karcie aż wyrównamy poziom, czy jak to robicie? W jakim programie/ miejscu wyrównujecie te poziomy i czy jest to faktycznie aż tak upierdliwe? Ten tłumik w głównym kanale musi mieć 1k, czy może mieć np. 10k ( oczywiście rezystory na przełączniku SW3 też będą miały odpowiednio większe wartości )?

Może błędnie gdzieś przeczytałem, ale czy SW daje większe możliwości, niż ARTA? W wielkim skrócie, potrzebujemy zmierzyć parametry T-S, ch. częstotliwościową i impedancji, na podstawie których parametrów i charakterystyk będziemy mogli wyliczyć obudowę i zwrotnicę. Ale czy coś jeszcze jest potrzebne, albo o czymś zapomniałem i czego z tego ARTA nie realizuje? ( kalibracji - dzięki której mamy większą wiarygodność co do pomiarów wykonanych w SW? )

Obecnie Panasonica WM-61A już nie kupimy, a to, co jest to podróbka i czy macie jakieś sprawdzone zamienniki, albo może jakiś niedrogi mikrofon na xlr, który się sprawdza? I czy konieczna jest kalibracja dla takiego mikrofonu, a jeśli tak, to czy można nabyć jakieś spełniający powyższe kryteria.
Kartę muszę kupić taką, która będzie pod W10 się sprawdzała, czy to jest jednoznaczne, że taka karta musi działać w oparciu o sterowniki ASIO?

Obecnie mam problem z wyborem karty, programu i mikrofonu, także w zasadzie ze wszystkim :) Proszę o jakieś porady, bo chciałbym zacząć już coś działać, bo czuję, że im więcej czytam, tym mniej wiem i tupię w miejscu.

Na razie zbudowałem jig'a i co najśmieszniejsze, miałem z nim problemy ze stykami przełączników i ich duża rezystancją, co mnie zszokowało! Nawet archaiczne przełączniki, które gdzieś tam mi się od wieków walają, są ok, a te skaczą z rezystancją jak poparzone, co w moich oczach je dyskwalifikowało. Rozebrałem je, nico zmodyfikowałem i przesmarowałem smarem i teraz jest ok, ale ile k... na to poleciało, to nie pytajcie. W środku jakieś "niklowane" styki, świecą się, jak psu, jajca, ale ni w ząb nie przypominają tego, co jest w przekaźnikach, stycznikach, czy moich starych przełącznikach. Nie wiem, czy się sprawdzą w f.cji czasu, ewentualnie wszystko przelutuję ponownie. Obecnie czekam na mostek LCR, ale multimetr pokazuje, że jest ok.
 
SW to program kompleksowy, ktory nie tylko mierzy, ale symuluje caly projekt nad ktorym pracujemy. ARTA to wylacznie program pomiarowy, ale pod wzgledem mozliwosci pomiarowych zostawia SW daleko w tyle. Do pomiarow mozna rowniez uzyc REW, ktory jest darmowy i rowniez mierzy czestotliwosci i impedancje. Oczywiscie ma jeszcze szereg innych funkcji, ale nie ma co sie rozpisywac.
Do projektowania zwrotnicy potrzebujesz zew program, w tej chwili najlepszy darmowy to VituixCAD, do ktorego importujesz pomiary z ARTA lub REW, albo dowolnego, innego softu.

Do pracy ARTA czy REW nie trzeba jiga, ale sie przydaje, zeby nie rozpinac wszystkiego za kazdym razem, jak chcesz mierzyc impedancje, a pozniej charki. Jak juz masz Scarlett, to dokup do tego najtanszy mikrofon XLR z kalibracja indywidualna jakim jest Sonarworks xref20.

SW ma swoich zwolennikow, ale to glownie Ci, ktorzy sie na nim wychowali i znaja jego mozliwosci. Jak zaczynasz od zera, to lepiej nie tracic czasu na SW.
 
Dzięki za odpowiedź, tym bardziej, że patrząc na instrukcję od ARTA i LIMP, twój post jest bardzo rzeczowy!
W takim razie przerobię swoje jiga bardziej pod kątem ARTA/LIMP.

A co do karty, to sens w tym, że jeszcze jej nie mam. Na stronie ARTAlabs są wypisane karty i teoretycznie wszystko jasne, w akceptowalnej cenie jest SB X-fi. Taki Focusrite 2i2 to pewnie 300-400 i czy ten 2i2 daje jakąkolwiek przewagę nad tym SB? Oczywiście wiąże się to też z tym, że do SB nie kupię mic po XLR. Tylko czy znajdzie się jakaś tańsza alternatywa dla xref20 i czy osiągnie się akceptowalny poziom w stosunku do 2i2+xref20? Tak na szybko patrząc, to ten xref to elektret w ładnej obudowie i z kalibracją.
1. SB X-fi -100; jakiś elektret + AVT - ( zakładam 100 )
2. 2i2 + Xref20 - jakieś 600 może być mało.

Czy ta kalibracja jest niezbędna, albo daje dużo lepsze efekty? Czy też jest to kwestia karty i/lub mikrofonu, lub po prostu całości?
 
jarek_135 napisał:
A co do karty, to sens w tym, że jeszcze jej nie mam. Na stronie ARTAlabs są wypisane karty i teoretycznie wszystko jasne, w akceptowalnej cenie jest SB X-fi. Taki Focusrite 2i2 to pewnie 300-400 i czy ten 2i2 daje jakąkolwiek przewagę nad tym SB?
Kliknij, aby rozszerzyć...
Daje taka przewage, ze posiada sterowniki Asio, do tego na pokladzie masz preamp mikrofonowy z fantomem, do tego mozliwosc pracy w 196khz i bardzo niskie znieksztalcenia ( chociaz to przy pomiarach glosnikow nie jest takie istotne ).


jarek_135 napisał:
Tylko czy znajdzie się jakaś tańsza alternatywa dla xref20
Kliknij, aby rozszerzyć...
Nie ma tanszego mikrofonu z kalibracja.


jarek_135 napisał:
Czy ta kalibracja jest niezbędna, albo daje dużo lepsze efekty? Czy też jest to kwestia karty i/lub mikrofonu, lub po prostu całości?
Kliknij, aby rozszerzyć...

Jest niezbedna, jesli zalezy Ci na dokladnosci pomiaru. Kazdy mikrofon ma jakies odchylenia produkcji i musi byc skalibrowany do pracy z pomiarami.

Natomiast wracajac do karty, ja mam Scarlett 6i6, a do pomiarow uzywam Realteka na plycie glownej komputera. Akurat do tego nadaje sie dobrze.
 
Zaloguj lub zarejestruj się, aby odpowiedzieć w tym wątku
Powrót
Góra