Powietrze uwiezione w porach gabki drga razem z materialem, co zwieksza mase ruchoma w tunelu. Dlatego suma mmd robi sie wieksza. Trudno to obliczyc, dlatego przydaja sie doswiadczenia praktyczne."zwiększanie masy powietrza w porach gąbki" ??? .. a co to za figura fizyczna? Od kiedy masa powietrza w gąbce jest większa od masy powietrza poza gąbką???
Tunel TL zwęża się z tego samego powodu dla którego zwęża się tunel BR i co najwyżej z tego powodu może się zwiekszyć opór przepływu płynu i straty z tym związane, a w żaden sposób nie zwiększy sie masa powietrza w tunelu z tgo powodu ze się zwęża - jeśli już to się zmniejszy wraz z objętością.
Tunele BR to sie zazwyczaj rozszerzaja, a nie zmniejszaja - taki fakt, a druga sprawa, to i owszem, sama pojemnosc dytkuje mase i jest ona niezmienna dla ukladu taper czy stalego przekroju.
"taka Beyma nie nadaje się do efektywnej linii transmisyjnej" Przecież cały czas o tym piszę. Zarówno w długim torze akustycznym jak i w OZ obudowa ma niska dobroć wiec głośnik może mieć wysoką. I znowu zderzasz się z analogią teorii długiego toru akustycznego i Odgrody Nieskończonej (nie myl z OB bo to zupełnie nie to samo, akurat TL jest bliżej do ideału Odgrody Nieskończonej niż OB)
Qts beymy to ponad 0.62, stosujac obudowe zamknieta ciezko bedzie osiagnac optymalne Qtc, tak wiec obudowa nie bedzie miala niskiej dobroci, tylko wysoka, bardzo wysoka. Zeby to zmienic potrzebna jest objetosc. Zwiekszajac ja dla OZ tracimy na wytrzymalosci mocowej, glownie. Stosujac TL zwiekszamy objetosc, ale dostajemy jednoczesnie wzrost 2-3dB na basie, oraz wieksza wytrzymalosc mocowa. Suma sumarum TL daje nam spore korzysci ale okupione wieksza objetoscia.
Gdybys Beyme wrzucic do teoretycznej odgrody nieskonczonej, to dobroc nie uleglaby zmianie. Przy TL jest to mozliwe do skopiowania, ale kosztem wlasnie zwiekszania masy ruchomej. Efekt dobroci moze bedzie podobny, ale wlasciwosci impulsowe napewno nie takie same. Dodatkowo srednie tony zapewne ulegna pogorszeniu, bo slaby naped nie bedzie sobie radzil ze zbyt duza masa.
Duzego Bentleya tez sie da rozpedzic do 300km/h, ale jego zwinnosc i reakcja na ruchy kierownica bedzie daleka od precyzji auta sportowego. W akustyce jest tak samo, zawsze jest Cos za Cos.