Zacznij od 1 Sd, a pozniej w razie potrzeby przyslaniaj kolejne, az osiagniesz optymalny wynik.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Obudowa z otworem stratnym, Variovent, Aperiodic Vent.
- Autor wątku Pogromca mitow
- Data rozpoczęcia
Przypomne jeszcze raz linka do ARU Goodmans'a http://homepage.mac.com/planet10/TLS/downloads/TedJordanAperiodic.pdf Dlatego lepiej zaczynac od wiekszego Sd niz typowy Variovent. Wrazie potrzeby mozna przyslonic czesc powierzchni, robiac za maly otwor moze byc pozniej problematyczne.
---------- Post dodany o 21:14 ---------- Poprzedni post o 19:56 ----------
Co ciekawe, port ARU w mniejszej czesci jest zupelnie otwarty, a sam port jest realtywnie duzy. Jest to zupelnie inna koncepcja otworu stratnego niz Variovent Dynaudio czy Scan Speak'a. http://www.canuckaudiomart.com/image.php?image=1322984&is_user=0
---------- Post dodany o 21:14 ---------- Poprzedni post o 19:56 ----------
Co ciekawe, port ARU w mniejszej czesci jest zupelnie otwarty, a sam port jest realtywnie duzy. Jest to zupelnie inna koncepcja otworu stratnego niz Variovent Dynaudio czy Scan Speak'a. http://www.canuckaudiomart.com/image.php?image=1322984&is_user=0
Umieściłem GDN 11/30 x 3 w obudowie z otworem stratnym. Obudowa pierwotnie skręcona jako closed box ok. 23 litrów więc nie było problemów aby ponawierać otwory. Wstępnie nawierciłem po 130 otworów na bokach dało ok. 1 sd głośników.
Wtępne odsłuchy nie napajały optymizmem.. dzwięk strasznie chudy bez wyrazu, zestaw stracił też typowy dla obudów zamkniętych bas. Postanowiłem zmnijeszyć otwór do ok. 0,5 sd, wyklejając od środka gąbką 3cm. Dodatkową sporą ilość gąbki umieściłem za głośnikami. Dzwięk znacznie się poprawił, postanowiłem przystapić do pierwszych pomiarów. Wyniki na fotce, niebieski 1m, czerwony otwór z ok. 3-4 cm.
Wnioski:
Otwór ma całkiem pozytywny wpływ na dzwięk. W szczególności po umieszczeniu go na przodzie obudowy całkiem fajnie promieniuje niski zakresem. Przysłonięcie i odsłonięcie jest słyszalne, niekoniecznie widoczne na pomiarach.. ale przecież wykresów nie słuchamy.. Co do wielkości uważam że, powinien mieć poniżej 1sd.i być dobrze wytłumiony.
Wtępne odsłuchy nie napajały optymizmem.. dzwięk strasznie chudy bez wyrazu, zestaw stracił też typowy dla obudów zamkniętych bas. Postanowiłem zmnijeszyć otwór do ok. 0,5 sd, wyklejając od środka gąbką 3cm. Dodatkową sporą ilość gąbki umieściłem za głośnikami. Dzwięk znacznie się poprawił, postanowiłem przystapić do pierwszych pomiarów. Wyniki na fotce, niebieski 1m, czerwony otwór z ok. 3-4 cm.
Wnioski:
Otwór ma całkiem pozytywny wpływ na dzwięk. W szczególności po umieszczeniu go na przodzie obudowy całkiem fajnie promieniuje niski zakresem. Przysłonięcie i odsłonięcie jest słyszalne, niekoniecznie widoczne na pomiarach.. ale przecież wykresów nie słuchamy.. Co do wielkości uważam że, powinien mieć poniżej 1sd.i być dobrze wytłumiony.
Załączniki
Testuj testuj 
Z reguly otwory maja Sd w granicach polowy powierzchni glosnika lub sumy powierzchni glosnikow.
Z reguly otwory maja Sd w granicach polowy powierzchni glosnika lub sumy powierzchni glosnikow.Sprawdziłem już te małe popierdziawki na wszystkie sposoby, muszę w końcu to skończyć i zacząć zabawę z czymś nowym.
Wracając do otworu stratnego, chyba każda obudowa zamknieta ( w szczególności mała) powinna go mieć tylko pytanie jak duży i jak tłumiony, a to juz wymaga delikatnej zabawy
Wracając do otworu stratnego, chyba każda obudowa zamknieta ( w szczególności mała) powinna go mieć tylko pytanie jak duży i jak tłumiony, a to juz wymaga delikatnej zabawy
Pokaż jeszcze pomiar nearfield głośnika. Bo przecież tych dwóch nijak nie da sie porównać. Z jednego metra masz już jakąś sumę głośnika i "wentylacji". "Pomiar otworu" - też nie bardzo wiem jak to ugryźć skoro miałeś tych otworów 130...
Moim zdaniem działa to na zasadzie zbliżonej do działania głośnika w odgrodzie. Nawiercenie otworów na bokach obudowy pewnie jest powodem lekkiego zwarcia akustycznego stąd brak basu - po zaklejeniu ścianek (i otworów) gąbką obudowa idzie lekko w kierunku OZ - choć nie na tyle, żeby podbijać jakiś zakres niskich częstotliwości. Kiedyś kombinowałem trochę z obudową z otworem stratnym (na jednym starym głośniku) i efekt był podobny. W obudowie zamkniętej miałem podbicie w rejestrach górnobasowych, w obudowie z otworem stratnym basu było jak na lekarstwo. Ciekawe efekty pojawiły się dopiero po zaklejeniu otworu przeszywanką tapicerską ~8mm. Jak dla mnie to otwór daje tylko tyle, że w przypadku głośników z wysokim Qts, które w OZ o "zdroworozsądkowej" wielkości mają podbicie wyższego basu (no, pewnie zależy to też od innych parametrów a nie tylko od Qts ale pewna prawidłowość tutaj występuje), zmniejsza ten niechciany efekt i tyle. Korzyści na zejściu raczej nie zaobserwowałem. No ale potwierdzam Twój wniosek - jak chcemy małą OZ to chyba warto coś takiego zastosować (spróbować zastosować bo nie twierdzę, że ma to być jakiś totalny lek na problemy
).
Moim zdaniem działa to na zasadzie zbliżonej do działania głośnika w odgrodzie. Nawiercenie otworów na bokach obudowy pewnie jest powodem lekkiego zwarcia akustycznego stąd brak basu - po zaklejeniu ścianek (i otworów) gąbką obudowa idzie lekko w kierunku OZ - choć nie na tyle, żeby podbijać jakiś zakres niskich częstotliwości. Kiedyś kombinowałem trochę z obudową z otworem stratnym (na jednym starym głośniku) i efekt był podobny. W obudowie zamkniętej miałem podbicie w rejestrach górnobasowych, w obudowie z otworem stratnym basu było jak na lekarstwo. Ciekawe efekty pojawiły się dopiero po zaklejeniu otworu przeszywanką tapicerską ~8mm. Jak dla mnie to otwór daje tylko tyle, że w przypadku głośników z wysokim Qts, które w OZ o "zdroworozsądkowej" wielkości mają podbicie wyższego basu (no, pewnie zależy to też od innych parametrów a nie tylko od Qts ale pewna prawidłowość tutaj występuje), zmniejsza ten niechciany efekt i tyle. Korzyści na zejściu raczej nie zaobserwowałem. No ale potwierdzam Twój wniosek - jak chcemy małą OZ to chyba warto coś takiego zastosować (spróbować zastosować bo nie twierdzę, że ma to być jakiś totalny lek na problemy
).
Ja natomiast widze wielka zalete obudowy stratnej dla subwooferow z glosnikami o bardzo niskiej dobroci. W takiej konfiguracji mozna osiagnac bardzo dobrze roziagniete pasmo, znakomite parametry impulsowe oraz bardzo niskie znieksztalcenia. Jedyny minus to pewna strata efektywnosci. No ale, cos za cos.
No z pomiarem tego ponawiercanego boku był problem.. postanowiłem więć osunąć trochę mikrofon na jakieś 3-4 cm.
Na fotce masz pomiary z Wooferem nearfield, wydaje się że promieniuje podobnie do otworu. Czy taki otwór z przodu wpłynie pozytywnie na dół? pewnie trochę tak, napewno to słychać.
To samo zauważyłem eksperymentując z gąbką, w suchym ponawircanym pudle bas praktycznie zniknął.
Załączniki
Gabka jest wlasnie za gesta, nie nadaje sie na material stratny. Mocno scisnieta przez miedzy otworami praktycznie nie przepuszcza powietrza.
Skoro ograniczenie przepływu powietrza przy pomocy gąbki (a na pewno mowa tutaj o ograniczeniu a nie o zablokowaniu) korzystnie wpływa na przetwarzanie dołu pasma i równocześnie nie dodaje nam efektu podbicia w pewnym miejscu, tuż przed zboczem charakterystyki, to chyba o czymś to świadczy. Dodatkowo jak zestawimy to z efektami, jakie uzyskujemy w OZ przy jej zwiększaniu/zmniejszaniu i o tym, co się dzieje z ciśnieniem wewnątrz obudowy małej a dużej, to jakoś sam nasuwa mi się wniosek, że znaczenie może mieć tutaj zmniejszenie ciśnienia jakie działa na tylną część membrany. I tutaj pokusiłbym się ponownie o stwierdzenie, że obudowa stratna to jednak pomysł na aplikację głośnika z dużym Qts w stosunkowo małej OZ. Głośnik z małym Qts raczej aplikowałbym w TL (bo w tej aplikacji jednak lepiej stosować głośniki z nie za dużą dobrocią) albo w BR - korzyść, jaką jest tutaj rozciągnięcie pasma w dół, nawet przy różnego rodzaju problemach jakie przecież każdy typ obudowy ze sobą niesie, może być dla niektórych nie do pobicia. W obudowie stratnej raczej tej korzyści nie mamy - bo co miało by ją powodować? OS to dla mnie po prostu coś pomiędzy OZ a OB (z tym, że z większym naciskiem w kierunku OZ).
Alez oczywiscie, pod warunkiem jakie pasmo bedzie przetwarzal woofer. Zrobienie klasycznego monitora dwudroznego na glosniku z bardzo niska dobrocia jest problematyczne, wtedy trzeba zastosowac otwor, ktoremu blizej do ARU Goodmansa. Natomiast glosniki z wyzsza dobrocia pasujace do obudowy zamknietej bardzo dobrze nadaja sie do obudowy stratnej. Podkresle jednak, ze w przypadku subwooferow sprawa wyglada zupelnie inaczej i tutaj az sie prosi stosowac glosniki z niska dobrocia.
Jakos brak ochotnikow, pionierow
A tam gadanie
Właśnie działam ze starym Dualem 20cm (tak PM, tym samym - wróciłem do tego tematu po długaśnej przerwie) w takiej aplikacji. Oczywiście szału głośnik nie robi ale zauważam już plusy, jakie (przynajmniej w przypadku tego głośnika) ma obudowa z otworem stratnym w porównaniu z obudową zamkniętą. Głównie chodzi o brak podbicia na dolnym skraju pasma, które występuje w małej OZ. Jak zbiorę się trochę w sobie to może coś wrzucę na forum.
O, fajnie Co jak co ale OS robi dobra robote w przypadku gdy glosnik ma wysoka dobroc, a nam potrzeba nieduzej skrzynki
Czekamy na prezentacje.
Co jak co ale OS robi dobra robote w przypadku gdy glosnik ma wysoka dobroc, a nam potrzeba nieduzej skrzynki Czekamy na prezentacje.
Nie wiem czy ktos robil czy bedzie robil obudowe stratna, bo widze ze temat upadl, a prob zadnych nikt nie prezentuje, jednak chcialbym przedstawic program, w ktorym mozna symulowac obudowe stratna. Co bardzo wazne program umozliwia symulowanie obudowy z elementem stratnym w srodku kolumny, ktory laczy dwie komory o roznych litrarzach. Takie rozwiazanie znajdowalo sie kiedys w kolumnach Dynaco.
Program nazywa sie FlexSys i pracuje w dosie.
Pobrac mozna tu : http://users.hal-pc.org/~bwhitejr/
Program nazywa sie FlexSys i pracuje w dosie.
Pobrac mozna tu : http://users.hal-pc.org/~bwhitejr/
Ja "walczyłem" z tą obudową - odniosłem totalną porażkę. Nie wiem czy to ze względu na użyty do tego głośnik (ten stary Dual), czy z uwagi na duży stopień komplikacji tej, wydawać by się mogło banalnej, obudowy i zjawisk w niej zachodzących... Nie wiem. Wszystkie testy przeprowadzałem w jednej obudowie ("standardowej" wielkości monitor), a modyfikacji dokonywałem tylko na tylnej ściance oraz przy pomocy wytłumienia.
Niestety nie mam w tej chwili czasu na opisywanie tego - mam szereg pomiarów i postaram się to kiedyś zebrać do kupy i wstawić tutaj.
Niestety nie mam w tej chwili czasu na opisywanie tego - mam szereg pomiarów i postaram się to kiedyś zebrać do kupy i wstawić tutaj.
Byloby fajnie jakbys skrobnal cos swojej walce. Napewno beda ciekawe wnioski i temat nie umrze.
Ja zamierzam walczyć z varioventem (wiem, wiem zapowiadalem juz dawno). Planuje wsadzic srediotnowca w komore z otworem stratnym i caly czas zastanawiam sie czy pakowac dayton rs 225 w obudowe zamknieta czy stratna. Ktos moze powiedziec, zeby pakowac w stratna i samemu sie przekonac, ale tu trzeba nawiercic duzo dziur. Jakbym sie rozmyslil, to bedzie masa latania i szpachlowania.
A co do sredniaka to Troels pisal, zeby nie zamykac sredniakow w szczelnych obudowach, w niektorych konstrukcjach dawal nawet BR do komory glosnika sredniotnowego(!), tu akurat jest variovent, choc troche niecodzienny: http://www.troelsgravesen.dk/cyclop.htm
A co do sredniaka to Troels pisal, zeby nie zamykac sredniakow w szczelnych obudowach, w niektorych konstrukcjach dawal nawet BR do komory glosnika sredniotnowego(!), tu akurat jest variovent, choc troche niecodzienny: http://www.troelsgravesen.dk/cyclop.htm