IMHO raczej brumy - tzn indukowanie się pola magnetycznego sieci (50/100hz), ale mogę się mylić.
50Hz ale to musi kabel biec blisko trafa. A po drodze z CD do wzmacniacza chyba go nie masz

---------- Post dodany o 12:46 ---------- Poprzedni post o 13:47 ----------
BR chyba zestrojony.
Czerwony to poprzednie strojenie 54Hz
Czarny aktualne 50Hz

dolna częstotliwość graniczna niby ta sama, ale nie ma nadmiernego podbicia oraz teraz schodzi niżej.
Wygrzewam drugi zestaw i coś napiszę o dźwięku

---------- Post dodany o 11:20 ---------- Poprzedni post o 12:46 ----------
Obiektywna bezstronna ocena:
Posłuchałem i to co mogę powiedzieć bez zbędnego bajkopisania:
Zadowolony jestem z jakości dźwięku, szczegółowa góra (w końcu są a nie jak w przypadku z modułem Delay), mam wrażenie, że mogła by być trochę bardziej delikatna.
Bass jak na takiego mikrusa powala mnie, wystarczająco szybki i bardzo głęboki. Zejście średnie.
I jest jeden minus. Ta górka w paśmie w punkcie łączenia przetworników. Jak puszczę jakiś kawałek co instrument ma swoje widmo akurat w tym paśmie to wychodzi na czoło względem reszty tonów. Co przy wysterowaniu zestawu powoduje, nieprzyjemne kucie w uszy (powstaje przester i nieprzyjemne zniekształcenia). Także muszę na zawsze zrezygnować z maksymalnej głośności
Muszę powiedzieć, że następnym razem kupuję Daytona 180 albo i wyżej bo zaskoczył mnie hehe (pamiętajcie, że mam w elektronice "podbite" o 3dB pasmo <600Hz względem reszty - kompensacja BS) Ale taka locha 180 i wyżej to pewnie miażdży nawet w pasywce.
Założenia:
małe przenośne monitory z dobrym basem (jak na ten rozmiar) i wyraźną, detaliczną górą.
Wszystko się zgadza

ale małe to one nie są hehe
---------- Post dodany o 11:23 ---------- Poprzedni post o 11:20 ----------
teraz badam temperaturę elektroniki i czy nic się nie pieprzy. Potem planuję iść do komory bezechowej by zweryfikować swoją pracę jak i ostatecznie powiedzieć:
skończyłem 
