A tak z ciekawosci, jaki model marki Porsche byl gniotem i niedopracowanym szrotem ?
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
wątek motoryzacyjny
- Autor wątku mIKI
- Data rozpoczęcia
A tak z ciekawosci, jaki model marki Porsche byl gniotem i niedopracowanym szrotem ?
Mam 2 auto francuskie z tym strasznym silnikiem HDI i złego słowa na razie nie mogę powiedzieć
Muszę potwierdzić. Jeśli o tym samym silniku mówimy to silnik francuski z cytryny był w focusie. Jeździłem c-maxem z silnikiem 2 tdci i napradę śmiga dobrze. Wysoki moment, małe spalanie naprawdę ok.
Mam 2 auto francuskie z tym strasznym silnikiem HDI i złego słowa na razie nie mogę powiedzieć
Ja na podwórku mam 2 x 2.0 hdi i 2.2 hdi i są to nawet dobre silniki choć wolałbym benzynę
Ja mam zupelnie inne odczucia co do 2.0 hdi. Slabo ciagnie i dosc niska kultura pracy. 1.9 tdi wg mnie to znacznie lepsza jednostka, szczegolnie dynamika i niskie spalanie. Kultura nie grzeszy ale w normie.
nowa croma mi sie bardzo podobala... tyle przestrzeni tylko w vanach!
masz stilo? jezdziles? cos wiecej mozesz napisac?
elegancka limuzyna? predzej leon (to samo ale bez plecaka). jakosc VW za nizsza cene. ale nadal cenia sie i wybor nie wielki :/
dzisiaj naprawilem brata astre.
grzebal sie z brakiem iskry. wymienil cewke, aparat zaplonowy a ja prawie pojechalem po nowy komputer...
a co sie stalo? pasek rozrzadu strzelil!
Mam 2 auto francuskie z tym strasznym silnikiem HDI i złego słowa na razie nie mogę powiedzieć
Przeca z sarkazmem było ;-)
---------- Post dodany o 20:47 ---------- Poprzedni post o 20:43 ----------
Odwrotnie, Ford robił dla Francuzów. HDI to Duratorq jeśli mnie pamięć mnie nie myli.
Hah, ja dziś też miałem ten problem - jednak szybko go rozwiązałem - czujnik położenia wału się zabrudził, bo wjechałem w błotną kałuże przy sporej prędkości.
Swoją drogą, to się najeździł - silnik do remontu, nie opłacalne więc auto na dniach pewnie kupi?
BTW, jak strzeli pasek, to przecież słychać że silnik kręci szybko, bez góry - czemu szukaliście tam gdzie nie trzeba?
Swoją drogą, to się najeździł - silnik do remontu, nie opłacalne więc auto na dniach pewnie kupi? BTW, jak strzeli pasek, to przecież słychać że silnik kręci szybko, bez góry - czemu szukaliście tam gdzie nie trzeba?
Niekoniecznie. Niektore modele silnikow opla maja bezkolizyjne rozrzady i przy zerwaniu paska nic sie nie stanie.
A ja dziś bawiłem się w sprawdzenie "wodoru" jak to auto wącha - mam jonizator, nalałem wody destylowanej i podstawiłem Renacie na jałowym pod rurę wlotową za filtrem powietrza - efektem było faktycznie uciszenie pracy silnika, lekkie podwyższenie obrotów z 900 na 1000/min, i jak się deptało po gazie, to się lepiej wkręcała.
Zasilanie gazowe, na benzynie nie sprawdzałem, test na szybko. Hmm.. co sądzę, chyba warto się pobawić ze zbiorniczkiem który będzie zaraz koło kolektora wydechowego i brał od niego ciepło, a parę zasysało by i tak przez gaźnik, razem z powietrzem... Filtr wtedy trzeba usunąć, i zerknąć na efekty
Ale wątpię żeby to gadało bez jakiegoś paliwa - coś musi wybuchać kurka Po przełączeniu gazu w pozycje 0 czyli ani benzyna, ani gaz, auto po prostu zgasło, mimo różnych prób z prędkościami obrotowymi.
Swoją drogą:
Chcę takiego
Zasilanie gazowe, na benzynie nie sprawdzałem, test na szybko. Hmm.. co sądzę, chyba warto się pobawić ze zbiorniczkiem który będzie zaraz koło kolektora wydechowego i brał od niego ciepło, a parę zasysało by i tak przez gaźnik, razem z powietrzem... Filtr wtedy trzeba usunąć, i zerknąć na efekty
Ale wątpię żeby to gadało bez jakiegoś paliwa - coś musi wybuchać kurka Po przełączeniu gazu w pozycje 0 czyli ani benzyna, ani gaz, auto po prostu zgasło, mimo różnych prób z prędkościami obrotowymi.Swoją drogą:
Chcę takiego
to silnik idiotoodporny! bezkolizyjne 8v!
przeciez pisalem ze naprawilem i samochod jezdzi
a po nowy faktycznie za chwile jedziemy do bydgoszczy. stilo 1,8 zagazowane
mnie tam nie bylo. brat mowil ze 5 mechanikow szukalo przyczyny i nikt paska nie posadzal!BTW, jak strzeli pasek, to przecież słychać że silnik kręci szybko, bez góry - czemu szukaliście tam gdzie nie trzeba?
A tak z ciekawości, jaki model marki Porsche byl gniotem i niedopracowanym szrotem ?
911, a przed nim jeszcze mniejsze modele zbudowane jak VW1300 którego projektu ukradli od czeskiej Tatry. Za co zresztą przed wojną Tatra wniosła przeciw VW pozew do sądu, który upadł kiedy Hitler doszedł do władzy. Tatra uzyskała odszkodowanie za naruszenie praw autorskich po wojnie.
A 911 który był wzorowany na tej samej koncepcji nie potrafił się utrzymać w zakrętach. podobnie zresztą jak przedwojenne tatry w których zginęło wielu niemieckich okupantów po zajęciu Czechosłowacji, bo samochód był szybki i wyjeżdżał tyłem do przodu.
Dlaczego nie zapytalem o pogode... Wyjechalem ze slonecznego goracego koszalina ubrany jedynie w koszulke i krotkie spodenki. W bydgoszczy zimno i pada :/
A mi się wydawało że miałeś 1.4 16v
Ojciec miał 1.4 8v i też problem z paskiem - sparciały ząbki i się wykruszyły. Wstawiliśmy nowy, ale na znakach nie chodził, trzeba było górę cofnąć o 2 zęby żeby zaczął gadać... Ehh no to dobrych mechaników ma Twój brat
a tu w rodzinie jeden z wykształcenia i powołania
Przeciez tatra nie miala silnikow bokser tylko V8. Co niby tam ukradli? Pomysl zamontowania silnika z tylu? To ze hitler byl wielce zachwycony tatrami nie znaczy ze skopiowali tam wszystko.
Z reszta to byly lata, w ktorych trudno mowic o jakis udanych konstrukcjach. Napisz lepiej jakie gnioty zrobilo Porsche od lat 70 ubieglego wieku, bo ja mam trudnosc we wskazaniu takiego auta.
Chłopaki mam do was pytanie.
Właśnie z ojcem naprawiamy centralny zamek w aucie, zamówiliśmy dwa siłowniki. Jeden z nich (sterujący) jest chyba zepsuty, bo po jego podłączeniu siłownik tak jakby ciągle zamyka drzwi. Po otwarciu, od razu je zamyka. Stwierdziliśmy, że spróbujemy coś ogarnąć z tego co mamy, a mamy 2 stare siłowniki, jeden sterujący i jeden zwykły. W starym sterującym, silniczek jest chyba do bani, bo bardzo słabo wyciska. W zwykłym silnik jest ok. Stwierdziliśmy, że zamienimy silniczki, bo wszystko jest to samo (siłowniki znanej firmy MERA BŁONIE). Ale po otwarciu tego i bliższym oględzinom, przed silniczkiem sterującego na jednym z kabli jest chyba jakiś kondensator. Czy ktoś jest mi w stanie wytlumaczyć po co on jest i czy jest potrzebny.
Ja stwierdziłem tak na chłopski rozum (aczkolwiek z elektroniki to ja jestem cieńki bolek) że może chronić przed jakimiś skokami napięcia i zabezpieczać przed samoczynnym otwarciem auta. Czy ktoś mógłby to sprostować, ewentualnie rzucić poradą co dalej zrobić...nie chce się nam już bawić w kolejne zamawianie siłowników :/ z góry wam dziękuje
Właśnie z ojcem naprawiamy centralny zamek w aucie, zamówiliśmy dwa siłowniki. Jeden z nich (sterujący) jest chyba zepsuty, bo po jego podłączeniu siłownik tak jakby ciągle zamyka drzwi. Po otwarciu, od razu je zamyka. Stwierdziliśmy, że spróbujemy coś ogarnąć z tego co mamy, a mamy 2 stare siłowniki, jeden sterujący i jeden zwykły. W starym sterującym, silniczek jest chyba do bani, bo bardzo słabo wyciska. W zwykłym silnik jest ok. Stwierdziliśmy, że zamienimy silniczki, bo wszystko jest to samo (siłowniki znanej firmy MERA BŁONIE). Ale po otwarciu tego i bliższym oględzinom, przed silniczkiem sterującego na jednym z kabli jest chyba jakiś kondensator. Czy ktoś jest mi w stanie wytlumaczyć po co on jest i czy jest potrzebny.
Ja stwierdziłem tak na chłopski rozum (aczkolwiek z elektroniki to ja jestem cieńki bolek) że może chronić przed jakimiś skokami napięcia i zabezpieczać przed samoczynnym otwarciem auta. Czy ktoś mógłby to sprostować, ewentualnie rzucić poradą co dalej zrobić...nie chce się nam już bawić w kolejne zamawianie siłowników :/ z góry wam dziękuje
Ostatnia edycja:
bygdoszcz leje i zimno, w koszalinie slonce i goraco!
auto odpuscilismy
brat sie czepial blacharki, ktora akurat dla mnie byla zaleta. wgniotki, zarysowania, odpryski od normalnego uzytkowania. samochod nie bity i nikt tego nie ukrywal!
za to duzy panoramiczny cieknacy szyberdach, brak papierow na LPG + pasnudne wnetrze skreslily go calkowicie
jakby facet opuscil troche to mozna jeszcze brac
ale wracajac do stilo - z zewnatrz ladne, ale w srodku nadal tandetny tani samochod!
powoli brat sie przekojue do innych. moze leon, moze passat
auto odpuscilismy
brat sie czepial blacharki, ktora akurat dla mnie byla zaleta. wgniotki, zarysowania, odpryski od normalnego uzytkowania. samochod nie bity i nikt tego nie ukrywal!
za to duzy panoramiczny cieknacy szyberdach, brak papierow na LPG + pasnudne wnetrze skreslily go calkowicie
jakby facet opuscil troche to mozna jeszcze brac
ale wracajac do stilo - z zewnatrz ladne, ale w srodku nadal tandetny tani samochod!
powoli brat sie przekojue do innych. moze leon, moze passat
Jesli zdecyduje sie na cos z koncernu VAG to 1.8 bena. 1.6 to za slaby silnik, a do tego czesto laczony z dwumasa!
Ale Ty naprawdę myślałeś, że na wodę pojedzie?
Woda to conajwyżej może być katalizatorem przy eksplozji, nic więcej. Traktuj to jak dopalacz. Swoją drogą, wzrost obrotów to nie jest za fajny objaw o ile Twój komputer pokładowy je kontroluje (bo zakładam, że to robi - zależy jak stary samochód masz). Komputer zawsze dąży do tych samych obrotów chyba, że mieszanka źle działa. W benzynach ocenia to sonda lambda, a w dieslu chyba głównie przepływomierz. U Ciebie być może sonda zgłupiała, bo spaliny miały inny skład co spowodowało, że komputer który zakłada ich poprawny skład uznał, że za mało paliwa podaje, przez co wzbogacił mieszankę, przez co masz "lepsze wkręcanie" i większe zużycie paliwa, czyli ZERO oszczędności, a wprost przeciwnie.
A tak z ciekawosci, jaki model marki Porsche byl gniotem i niedopracowanym szrotem ?
porsche to codzienne auto polowa modeli nie jest autami luxusowymi. boxter to szrot i gniot. cayenne w srodku nie ma zadnej rewelacji a jego awaryjnosc jest porazajaca