• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
ŁukaszN Z tym rocznikiem to przegieg wiarygodny ale na jedna oś...
Słabo wyposażony ale ładny,Jak chcesz auto klasy premium to szukaj Volvo S60-S80 z rocznika 2002-2003 z 2.4 Benz 170koni i pełnym wyposażeniem w tej kasie znajdziesz napewno
 
Jak już brac diesla w volvo to tylko 2.5l to konstukcja audi i używana w VW T4 ale w porównaniu do 2.4Benz 170koni bardzo avaryna przy czym silnik benzynowy jest praktycznie nie do zdarcia,
A jak chcesz szukać S60 to tylko u niemców i najlepiej od prywatnego sprzedawcy za 22-24 tyś masz zadbany model,To auto klasy premium i nikt go nie kupił na niedzielne wyjazdy do koscioła wiec przebiegi 200tyś km w 6-7letnim aucie to norma chodz ten silnik benzynowy wytrzymuje spokojnie 800tyś bez wiekszych napraw i jest w dodatku ekonomiczny i tani w obsłudze.
 
Panowie wracając do tematu pierwszego samochodu. Miał ktoś do czynienia z fiatem bravo pierwszej generacji?
Chodzi mi także o silnik 1.2 16v. Jak z awaryjnością, dostępnością i ceną części w razie problemów. Na jakim poziomie utrzymuje się spalanie benzyny i gazu (jeśli wersja z instalacją lpg). Dużo osób odradza zakup fiata. Warto?

Jak kupować fiata to nie z 1.2 16V tylko najlepiej z tym od punto - czasem się zdarza trafić 1.2 8v 75km. Te 1.2 16v to bardzo często się sypią - sam zobacz na allegro że do bravo najczęściej idą części właśnie do tego modelu. Poza tym nie ma radości z jazdy, raczej nie nadaje się na pierwsze auto dla początkującego - bo nie ma czym za bardzo jechać ;P To wersja dla umiejących i spokojnie jeżdżących kierowców.
Drugą sprawą jest spartańskie wykonanie fiata - niemiłosierne plastiki ;/ Wspomaganie wspaniałe, hamulce wręcz górskie, ale całość psuje właśnie awaryjność i wykonanie. Noi ruda lubi się do nich dobierać :P
 
Jako pierwszy samochód proponował bym np:
Nissan Almera 1,4l lub 1,6l bezwzględnie MADE IN JAPAN czyli oznaczenie N15
bardzo trwałe silniki, przyzwoite osiągi, niskie spalanie, a w wersji 3d na alu 15" jeszcze sie jakoś prezentuje :)
http://otomoto.pl/nissan-almera-salon-polska-klima-ideal-C19267293.html
Nissany (ogólnie auta japońskie z tamtych lat) maja nudne ale odporne na zużycie wnętrze, wygodne fotele tylko do wzrostu 185 :)

Mozna by się rozglądnąć też za Mazdą 323f

Pozdrawiam
 
Jako pierwszy samochód proponował bym np:
Nissan Almera 1,4l lub 1,6l bezwzględnie MADE IN JAPAN czyli oznaczenie N15
bardzo trwałe silniki, przyzwoite osiągi, niskie spalanie, a w wersji 3d na alu 15" jeszcze sie jakoś prezentuje :)
http://otomoto.pl/nissan-almera-salon-polska-klima-ideal-C19267293.html
Nissany (ogólnie auta japońskie z tamtych lat) maja nudne ale odporne na zużycie wnętrze, wygodne fotele tylko do wzrostu 185 :)

Mozna by się rozglądnąć też za Mazdą 323f

Pozdrawiam

Ładnych parę lat do tyłu często pożyczałem takiego Nissana od kolegi tylko, że w sedanie i 2.0d - złego słowa nie powiem. Przyjemny dupowóz ;-)
 
ja mam taki dupowóz
n15 1,4 16v spalanie w miescie dokładnie 7,2L
przejechane prawie 310tyś i do oleju nie muszę nawet zaglądać
wiem, ze ile wlali przy wymianie tyle bedzie
jeszcze nie trafil mi sie tak dobry samochod
jedyny mankament to ruda
rdzenieja nadkola ale to mozna przezyc bo wymiana obu z lakierowaniem to koszt 800zl

mam tez n16 i nie ma nawet podskoku do n15
bardziej ufam n15
i bardziej awaryjna
 
cos dla kolekcjonerow ;)

taniej wyjdzie zbudowac taki samochod od podstaw z czesci zamiennych
ale to nie bedzie "oryginal" :p
 
Masakra, aż się łezka w oku kręci jak się widzi takie cuda :)

BTW, sam jestem na kupnie malucha, ale raczej z przeznaczeniem na tor :P
 
a to taki samochod nie posiadajcy dowodu mozna sprzedac?
Na jakiej podstawie?
Jak udowodnic, ze jest sie jego wlascicielem?
 
To Twój? Moim zdaniem dobry samochód, w dodatku ciekawa stylistyka. Jaki silnik masz? Jaka jakość plastików w środku?
 
Mój mój ;) Silnik to 2,0 143KM benzyna, co do plastików to rewelacji nie ma, deska jest fajna miękka, ale jest tez parę elementów z twardego "odpustowego" tworzywa. Przy jeździe po dziurach troche trzeszczy gdzieś w drzwiach kierowcy. Ogólnie to wcześniej nie myślałem o Pugu, ale trafił sie w fajnym stanie: nie bity, malowany był tylko tylni zderzak, przebieg mały, stan auta jak i książka serwisowa to potwierdzają, krajowy od drugiego właściciela, a więcej czas pokaże ;)

Dużo wiecej nie powiem, bo dopiero wczoraj kupiłem, ale autko jest wygodne, dobrze wyciszone, no i ma dość bogate wyposażenie (na początku miałem nawet problem z ogarnięciem kompa ;P )
 
Fajne autko, mi się też podoba. Sam sie będę nad takim zastanawiał jak zajeżdżę moją 406tke. Co do trzeszczenia to może uszczelki wokół drzwi, psiknij je silikonem ;) .
Będziesz go gazował?
 
Powrót
Góra