• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Ponawiam pytanko co do Rovera 600 którego podlinkowałem :) Cena fajna, rudej nie widać (na zdjęciach), silnik z tego co wyszperałem to honda accord z tamtych lat, no i wnętrze które mi się bardzo podoba.
 
może peugeot 406?

Ja mam 406. Tylko nie wiem, czy za 4k da się kupić coś do jazdy. A te auto nie nalzęy do takich co się za 5zł naprawi. No chyba, że ktoś chce za chwile znowu naprawiać.

Spotkałem egzemplarze na których nadkolach nie było ani śladu rdzy, ale też takie które były nieźle zgnite (zapewne niegarażowane i bite...).

Podobno 406 nie rdzewieją i u mnie to się w zasadzie potwierdza. Na razie żadnych problemów.
 
Shiver
Najlepiej podjechać i samemu obejrzeć. Wiem, że łatwo powiedzieć, jak się za paliwo nie płaci, ale kiedyś szukaliśmy z kuzynką samochodu dla niej. Na allegro znaleźliśmy piękne polo, opisane w samych superlatywach, nie bite. Pojechaliśmy 100km żeby je obejrzeć i okazało się, że trup, którego prawie każdy element karoserii miał inny ocień, w środku śmierdziało dymem z fajek a i plastiki były popękane (wyglądało, jakby ktoś je połamał kolanami podczas wypadku). Co ciekawe, gdy wracaliśmy, przy drodze stał Peugeot 206 z kartką "na sprzedaż"... kuzynka jeździ nim do dziś :D

Opinie internautów opiniami, dużo też zależy od użytkownika, czy dbał o samochód, czy wymieniał części, oleje itp, czy szczędził każda złotówkę.
Zauważyłem, że samochody sprowadzone z Niemiec są w lepszym stanie technicznym. Więc może warto patrzeć w tym kierunku?

A Roverek jak się podoba to nic tylko podskoczyć do sprzedawcy, pooglądać, przejechać się, nie zachwycać zbytnio, coby można było się potargować... :)
 
E tam. Corvette Z06 z 7 litrowym V8 ruszy z 5 biegu i konczy na nim 175mil na godzine :P
To jaki on ma moment od 1.5tys obr?
jasne za przyzwoite w124 trzeba dac 15tyś zł za 4tyś też by sie coś znalazło.
Chyba że koledze nie straszne spalanie 15-20L gazu :D http://moto.allegro.pl/mercedes-w124-e420-potwor-orginal-300km-amg-v8-i2081466553.html
A tak na poważnie http://moto.allegro.pl/mercedes-benz-w124-200d-niezawodny-okazja-zadbany-i2077721180.html
I pamietaj zeby nie kupować auto za pełny budżet jaki chcesz na nie przeznaczyć bo coś zrobic zawsze trzeba;)
 
I pamietaj zeby nie kupować auto za pełny budżet jaki chcesz na nie przeznaczyć bo coś zrobic zawsze trzeba

Wiem, zapas sianka jest.

Mietki może dobre są, ba napewno, ale te w średnim wieku w ogóle mnie nie kręcą, lubie albo totalne dziadki albo najnowsze laleczki. No ew. wspomniany SEC ale to inna kategoria samochodu ;)

W topgear kiedyś ruszali Astonem z ostatniego biegu, dla dużej pojemności to mnie problem ;)

---------- Post dodany o 22:11 ---------- Poprzedni post o 22:10 ----------

Bo ta korweta nie jedzie po Ziemi, tylko Ziemia się pod nią obraca

Kwestia punktu odniesienia :)
 
Tak ruszyć z 5 biegu z silnikiem doładowanym i miec taka ogromna turbo dziure;)
Wiekszość starych mietków zawsze używa 2 i 3,4 biegu praktycznie w ogóle nie używa 1;)
 
Btw. miał ktoś rovera 600? Bo mi się taki podoba:

Jeździłem kiedyś z rok 620i, całkiem miło wspomina, żadnych przygód nie było. Generalnie bardzo, bardzo komfortowe auto, jakośc materiałów jeszcze z tych dobrych czasów.
Części oczywiście od hody pasują, zreszta to honda :-)
 
Jeździłem kiedyś z rok 620i, całkiem miło wspomina, żadnych przygód nie było. Generalnie bardzo, bardzo komfortowe auto, jakośc materiałów jeszcze z tych dobrych czasów.

Możesz mi powiedzieć jak ma się wyciszenie wnętrza np. do mercedesa? Albo ogólnie czy jest dobre/przeciętne/słabe.
 
Mercedesem nie jeżdziłem ( przynajmniej na tyle aby, wypeacować sobie zdanie), nie wiem czym jeżdziłeś do tej pory ale ten rover jest naprawdę wygodny.
Na początku sprawia wrażenie dużej, mało zwinnej landary w dodatku siedzi się w nim całkiem nisko. Ja natomiast później się do tego przyzwyczaiłem, nawet bardzo w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Każda przejażdzka innym wozem Octawia, Mondeo utwierdzała mnie że ten (nietypowy wszak) rover to dobry wóż.

Do tego jak dołożymy tapicerkę z tamtych lat, welur miekkie materiały to było coś. jak jest w dobry stanie i zadbany, i masz dobrego mechaniora co ci go sprawdzi mechanicznie to polecam.
 
Mercedes 124 to fajna opcja, prosty i dosc tani w naprawach - wszystko mozna zrobic samemu.
ceny dobrych modeli ksztaltuja sie wyzej niz jego nastepcy kila lat mlodsi - o czyms to swiadczy;)
za 6-7tys kupisz cos co naprawde moze poslozyc kilka lat (oczywiscie bez super wypasu i rewelacyjnen blachy, ale kilka lladnych at pojezdzi...;P)
 
Możesz mi powiedzieć jak ma się wyciszenie wnętrza np. do mercedesa? Albo ogólnie czy jest dobre/przeciętne/słabe.
Ja miałem okazje przejechac sie roverem 620 w benzynie chyba 1.8 nie wiem.
Pytasz jak sie ma to do mercedesa,to zależy bo nie porównamy c klasy do s klasy.
Ale jesli pytasz o W124 to rover był słabiej wygłuszony i gorzej wybierał nierównosci niz W124.
Ale porównujac rovera np do golfa 3 to niebo a ziemia rover jest naprawde wygodny jak na auto tej klasy ale materiały sa po prostu fatalne takie plastikowe sztuczne ochydne wrecz.
Nigdy sie nie interesowałem ale przegladajac fora ludzie polecajacy rovery sa zjadani bo sa to podobno strasznie awaryjne samochody nie wiem jak jest w przypadku modelu którym sie ty interesujesz.
Co do W124 to niekoniecznie jest tani w naprawach jak w diselu panie pompa to 4tyś w plecy zawieszenei czesto wybija sie na naszych polskich dorgach szczególnie jak stosuja tanie zamienniki.
 
ale materiały sa po prostu fatalne takie plastikowe sztuczne ochydne wrecz
Siedziałeś w tym samochodzie kiedyś? Jeśli tak to do jakiego autoo to porównujesz.
Panowie,

- 124 to fajny wóz ale.. nie jest tak łatwo juz kupić dobry egzemparz, jesli już to kosztuje sporo.
- ten rower jest za 3,5 a nie 6-7 róznica dwukrotna, więck pytanie jaki jest budżet.
- diesen kosztuje juz 20 groszy drożej.. a rovera ma zagazowanego, jeśli mu to nie przeszkadza to jeździ dużo taniej.
- w każdym z aut w tym wieku możemy stanąc przed faktem awarii i szukania częsci na alegro itp.

co do poziomu hałasu, to możemy porównywać auta nowe. Tutaj najważniejszy jest stan przebieg i ilość kolizji.
 
Moj sasiad mial kiedys 124 w coupe, automat 3.0 24v. Przed przejazdzka mialem nadzieje, na niezapomniane wrazenia i tak tez bylo :) Ten samochod byl tak potwornie powolny, ze chyba kazda dwulitrowka 16v skopie mu dupsko. Z 220 koni zostalo chyba 120. Mimo to czuje sie w tym aucie pewien klimat, cos fajnego co daje przyjemnosc z jazdy, ale chyba kazde, duze coupe z napedem na tyl daje takie doznania. Niestety koszty paliwa przekreslaja szanse na zwykle uzytkowanie. Chyba ze jestemy naprawde bogatym milosnikiem tego pojazdu.
Kiedys kiedys marzyla mi sie zwykla 190 z benzynka pod maska, no i w koncu sie przejechalem. Niestety nie da sie zapomniec, ze to auto bylo projektowane bardzo dawno. Ogromna kierownica, ktora trzeba sie sporo nakrecic. Wajcha kierunkow ma tak duzy skok, ze niemal dotykalem nia swojego kolana przy skrecie w lewo. Skrzynia biegow to wieczna walka, gdzie ta niemiecka precyzja? Nie udalo mi sie jej znalesc :) Auto toporne, silniki paliwozerne, a mimo to auto jest powolne. Taka typowa technika lat 80 z niemiec.
Jakbym mial juz zdecydowac sie na ponad 20 letniego klasyka, to pewnie szukalbym ladnego XM z v6 lub CX turbo. Jazda tymi autami to prawdziwa przygoda i niezle przezycie. Nie podobne do niczego innego, a komfortem jazdy wysmiewaja kazdego niemca.
Jednak czasy sie zmieniaja, a wraz z nimi samochody.
 
Powrót
Góra